www.bonanza.pl

ADA

Masz rację Mada, ale przez drzwi przechodzi już sam, no prawie sam Very Happy

Aga

Taa... Adam idzie sam to Joe i Hoss ewidentnie uczepili się Adama Laughing

a tak poważnie ...nieźle idzie jak na ledwie żywego, bracia powinni go nieść...moim zdaniem.

Mada

Tak, bracia nie wykazali należytej empatii, wyciągnęli biedaka. Joe powinien był wziąć go na ręce. W "The Honor of Cochise" tak mu dobrze szło noszenie brata na rękach Laughing

ADA

W "The Honor of Cochise" Joe, wykazał się prawdziwą determinacją Very Happy

pobiegł po rannego brata, schwycił na ręce i niczym rącza sarenka biegł pod ostrzałem i jeszcze sam strzelał. Prawdziwy heros Laughing

Krwi, jak na lekarstwo Confused

lucy

Nie pamiętam, kapelusz został, czy Joe z narażeniem życia też go jeszcze wyniósł?
Gdyby Joe Adama dźwigał za pomocą chwytu strażackiego, to jeszcze można by uznać to za prawdopodobne.

Aga

Dokształciłam się szybciutko i faktycznie "chwyt strażacki" jest bardziej realny, ale Adam wyglądałby mniej dostojnie.

Mada

Aga

Adam ranny w kontakcie ze strzałą. Myślę, że blizna została

Domi

Ja też myślę, że została... Rolling Eyes

A kontakt ze strzałą miał jeszcze w The Savage... z tym, że tam raczej w nogę... prawą łydkę... Rolling Eyes

lucy

[quote="Aga"]Dokształciłam się szybciutko i faktycznie "chwyt strażacki" jest bardziej realny, ale Adam wyglądałby mniej dostojnie.

[i/quote]
Niesiony na rękach, jak dzidziuś, wygląda dostatecznie dostojnie?

Aga

Lucy moja wyobraźnia jakoś niesie Adasia Laughing

A tutaj ślad zapewne trwały.

Domi

Tak

O to chodziło Wink

Z tym, że później nawet nie utykał... Rolling Eyes

a po czymś takim chyba przynajmniej jakiś czas powinien... Rolling Eyes

ADA

Joe po takim pobiciu powinien mieć chociaż jedną bliznę ...

Aga

Na pewno blizna nad lewym okiem powinna być.