www.bonanza.pl

Aga · Wysłany: Pon 22:48, 03 Mar 2014 Temat postu:

o w mordę...patrzyłam na filiżankę... Confused

to juz wiemy po kim to zandrze na Adasiu Cool

ADA · Wysłany: Pon 22:50, 03 Mar 2014 Temat postu:

Ale znanadrze Adasia nieco bujniejsze Very Happy

Aga · Wysłany: Pon 22:52, 03 Mar 2014 Temat postu:

zauważyłam...mam nadzieję, że nie po matce Confused

tylko ojcu Bena ....

Aga · Wysłany: Wto 20:24, 04 Mar 2014 Temat postu:

z BB

Mada · Wysłany: Wto 20:34, 04 Mar 2014 Temat postu:

Ten z tą filiżanką (tym kubkiem) to potrafił wleźć wszędzie. Smile

Aga · Wysłany: Wto 20:39, 04 Mar 2014 Temat postu:

...ale to jakiś gruchot...to auto...

Aga · Wysłany: Wto 22:29, 04 Mar 2014 Temat postu:

My Son, my Son

Adaś ma zgryz: "powiedzieć czy nie " jak często kiedy się chce napić Surprised

Mada · Wysłany: Śro 21:03, 05 Mar 2014 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Chyba nic jeszcze nie upił.

ADA · Wysłany: Śro 21:09, 05 Mar 2014 Temat postu:

Adaś nad czymś głęboko zadumany:) a może rozmarzony taki Very Happy

choć o czym można marzyć nad kuflem z piwem Rolling Eyes

A co do tego gruchota samochodowego to jego przód przypomina mi traktor m-ki Ursus Laughing

Aga · Wysłany: Śro 22:45, 05 Mar 2014 Temat postu:

a wiedziałyście, że tego gruchota Adaś kupił za grube pieniądze i z Danem pełni fascynacji doprowadzili do bardzo dobrego stanu?

ADA · Wysłany: Śro 22:57, 05 Mar 2014 Temat postu:

słyszałam, że to było na krótko przed odejściem Pernella z Bonanzy, więc chyba zbyt długo nie nagrzebał się w tym gruchocie.

Aga · Wysłany: Śro 23:12, 05 Mar 2014 Temat postu:

...ale co pogrzebał to jego, zważywszy, że to Adasiowe prywatne było Rolling Eyes

ADA · Wysłany: Śro 23:19, 05 Mar 2014 Temat postu:

I Adaś to super auto zostawił odchodząc z Bonanzy.

Aga · Wysłany: Śro 23:24, 05 Mar 2014 Temat postu:

nie

czyli skąpy nie był ...

ADA · Wysłany: Czw 23:22, 27 Mar 2014 Temat postu:

i filiżanka i dołeczek Very Happy