Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:26, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Może widzieli w niej żonę Vala Kilmera... Ta aktorka raczej nie stworzyła znaczących kreacji filmowych. Jak dla mnie to zbyt sympatyczna nie jest, ale Scarlet zagrała nieźle. Sama Scarlet nie jest postacią krysztalową. Idzie przebojem przez życie i osiąga swój cel nie przebierając w środkach. Myślę, że jako aktorka sprawdziła się w tej roli, była dobra. Zawinił raczej scenariusz... Ja czytałam powieść Scarlet i cóż, jest to niby kontynuacja Przeminęło z wiatrem ,ale brak w niej tego ducha dawnego Południa, którym przepełniona jest powieść Margaret Mitchell. W kontynuacji jest to po prostu kolejny romans przygodowy i tyle. Nie ma pasji, klimatu, nostalgii, tęsknoty za tym, co bezpowrotnie przeminęło -a to byly uroki tego bestselleru.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 16:12, 10 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|