www.bonanza.pl

Rika

Sherlock , serial BBC z 2010 roku

Najlepszy serial, jaki ostatnio widziałam. Pomogę sobie gotową recenzją, bo właściwie chciałabym napisać to samo. Ta recenzja jest z filmwebu (użytkownika karolinanatalia)
[link widoczny dla zalogowanych]

„Pojawiło się coś nowego: miniserial będący luźną i uwspółcześnioną adaptacją przygód tego najsłynniejszego chyba z wielkich detektywów. Zakochałam się od pierwszej minuty. A z każdą kolejną pogrążałam bardziej. Dlaczego? Otóż:

Martin Freeman jako Watson jest świetny; ma swoje problemy i w żadnym wypadku nie jest tylko tłem dla tytułowego bohatera. Benedict Cumberbatch jako Holmes jest wprost rewelacyjny. To jest postać obrosła legendą i przytłoczona milionem mniej lub bardziej sztywnych interpretacji, które on zrzucił jednym wzruszeniem ramion i stworzył swoją własną, unikalną i w każdym calu doskonałą kreację. Niezłe są także postaci drugoplanowe. Film jest tak żywy, jak wspomniany już film Ritchiego: Londyn ze swoimi zaułkami, restauracjami, mostami, taksówkarzami, turystami i bezdomnymi jest pełnoprawnym bohaterem filmu. Tym bardziej, że jest to Londyn współczesny! Jeśli było coś, co jednak w poprzednich historiach o Holmesie lubiłam, to właśnie atmosferę Anglii z końca XIX wieku. Ale ten Sherlock, Sherlock XXI wieku nie tylko wnosi powiew świeżości i nowoczesności, lecz równocześnie zachowuje klimat konserwatywnej brytyjskości (w końcu to produkcja BBC). Bardzo dobry scenariusz - oczywiste, że nie można wprost przenieść opowiadań Arthura C. Doyle'a, jeśli chce się osadzić akcję w XXI wieku. Opowiedziane historie to więc luźne nawiązania do oryginałów, ale genialnie dopasowane i wkomponowane w rytm współczesnego Londynu.

Każdy odcinek jako osobna całość jest dobrym filmem: ktoś, kto w ogóle nigdy w życiu nie słyszał o Sherlocku Holmesie (o ile tacy ludzie istnieją), dostanie całkiem współczesny film, oryginalny, dobre kino akcji, dobre kino komediowe i dobre kino w ogóle. Z kolei widz, który ma jakiś szerszy kontekst, dostanie oprócz tego mnóstwo smaczków i mniej lub bardziej hermetycznych żartów na dokładkę, znajdzie nawiązania zarówno do literackiego pierwowzoru jak i do bardziej współczesnych interpretacji i w ogóle do miliona innych tekstów. Połączenie tradycji z nowoczesnością: mimo że Watson nie pisze opowiadań, tylko bloga, a Sherlock nie rozstaje się ze swoim smartphone'em, to dedukcja, a nie technika, dalej gra pierwsze skrzypce. Widać to także w formie: film sprawia wrażenie multimedialnego, bo gdy akcja toczy się w najlepsze, na ekranie pojawiają się podpowiedzi, dzięki którym widz może na bieżąco śledzić tok rozumowania Sherlocka. Nic w tej serii nie razi jako sztuczne: metody rodem z CSI, bardzo House'owata postawa Sherlocka (i tu dopiero dobrze widać, jak wiele House ma z Holmesa - a nie vece versa!) - to nie jest próba skopiowania czegoś, co już było, ale niezwykle umiejętne wykorzystanie dostępnych środków i możliwości współczesnego kina oraz dialog i świadome mruganie okiem do widza. Dawno nikt mi nie zrobił takiej przyjemności, odkurzając znaną książkę i znanych bohaterów i nadając im nowe życie.”

Ten serial ma na razie 7 odcinków. Premiera następnych ma być w styczniu 2014.

Może ktoś widział?

Gość

Ja widziałam - bardzo mi się podoba:) Oglądanie go wymaga raczej pełnego skupienia uwagi.
Dla mnie największa wadą jest właśnie ilość odcinków - po trzy odcinki w sezonie. I strasznie długo trwa przygotowanie trzeciego sezonu, przesuwali premierę już kilka razy.
A plusem jest, oprócz oczywiście śledzenia myśli Sherlocka, widoki z Londynu. I sam Sherlock. I Watson. I jeszcze wiele innych Smile

Rika

Ja jestem tym serialem zachwycona. Mój typ filmu, mój typ bohatera. Wolę tego współczesnego Sherlocka niż tego prawdziwego.
Nie czekałam długo na poprzednie odcinki, bo ja je niedawno oglądnęłam, hurtowo Laughing

Za to teraz się nie mogę doczekać na ciąg dalszy.

kronikarz56

Nie wiem, jak wy, ale ja wolę dawnego Sherlocka Holmesa, którego przygody dzieją się w XIX wieku bez żadnych nowoczesnych efektów specjalnych. Są dwa doskonałe seriale o Holmesie. Jeden jest nakręcony przez BBC i Granadę z jeremym Brettem w roli głównej. Drugi jest wcześniejszy i jest produkcji angielsko-polsko-czeskiej i role drugoplanowe gra wielu polskich aktorów. Ten drugi nosi tytuł SHERLOCK HOLMES I DOKTOR WATSON. To perełka wśród seriali.

Rika

Te seriale właściwie trudno jest porównywać. Bo ten współczesny nie może być za bardzo wierny oryginałowi, bo jednak "współczesność" ma swoje wymagania.
Ja Sherlocka Holmesa bardzo lubię jako postać ale seriale z przeszłości trochę mi się zlewają. Musiałabym sobie przypomnieć. Ten, w którym grał Jeremy Brett jest z lat 80-tych, czyli z mojej młodości i chyba na nim właśnie poznawałam Sherlocka. I polubiłam, co oznacza, że serial dobry.
Ale żeby sprawdzić, czy zrobi na mnie takie wrażenie jak Benedict Cumberbatch, musiałabym do niego teraz wrócić. Może to dobry pomysł na prezent gwiazdkowy? Jest na DVD? Warto to kupić?

kronikarz56

Pytasz o serial z Brettem w roli Holmesa? Swego czasu leciał na ALE KINO, ale ja osobiście kupiłem go na DVD, kiedy był wydawany w kiosku jako seria. Wydawano też dużo (choć nie wszystkie) odcinku Poirota z Suchetem oraz odcinku panny Marple z taką aktorką Geraldine Evans chyba. Nie pamiętam, ale ciekawie nakręcone. Z tego ostatniego moim ukochanym odcinkiem jest ZATRUTE PIÓRO ze względu na wspaniałą postać kobiecą Smile

A co do serialu z Brettem wydaje mi się, że skoro wydawali go na DVD, to na pewno znajdziesz na Allegro lub gdzieś indziej w necie. Raz go wydawali na DVD, to musi wciąż być. Ja osobiście mam całą serię na DVD, jakby co wpadnij do mnie i obejrzymy Smile

xD

Rika

Dziękuję za zaproszenie, ze swej strony mogłabym zaoferować pyszne ciasto na ten maraton filmowy Wink

I to są właśnie mankamenty wirtualnych znajomości - nawet na oglądanie filmów nie da się umówić Laughing

Serię z panną Marple mam całą, bo ją lubię. Ale wolę tę z Joan Hickson:

Joan Hickson i Geraldine McEwan

W tej serii z Geraldine McEwan są dziwne zmiany w treści - kobiety zakochują się w kobietach, zamiast, jak u Agathy Christie - w facetach. Może to i modne było, ale moim zdaniem nie pasują te "lesbijskie" wątki do starej, poczciwej Agathy Christie. Seria z Joan Hickson jest wierna oryginałowi - treścią i klimatem.

kronikarz56

A więc zapraszam Cię do siebie z całego serca na ów seans filmowy. Nawet na więcej seansów. Bo oprócz serialu o Holmesie z Brettem mam jeszcze ten drugi serial, o którym Ci wspominałem - angielsko-polski serial SHERLOCK HOLMES I DOKTOR WATSON. Genialny serial, który do tego w całości był kręcony w Warszawie Smile

Owszem, właśnie niestety zauważyłem to, iż w przeciwieństwie do dzieł Agathy Christie w filmach BBC o Poirot oraz pannie Marple za dużo jest tych homoseksualnych związków. Nieco za dużo, zgadzam się. Choć znam jedynie pannę Marple z BBC. Tej drugiej nie miałem nigdy okazji obejrzeć. Najlepsze filmy i seriale nie lecą w naszej ukochanej telewizji.

A propos... jak można dodać zdjęcie tutaj na wpis do forum? Bo ja próbowałem i nie mogłem.

Rika

Instrukcję, jak wkleić zdjęcie na forum napisałam kiedyś w wątku: "Nasze forum". Tu jest:

http://www.bonnaza.fora.pl/bonanza-forum,1/nasze-forum,188.html

9 post od góry i inny sposób opisany w ostatnim poście.

Gdyby coś było niejasne, to pytaj.

Można też przelinkować zdjęcie z internetu. Tzn - na obrazku kliknąć prawym klawiszem myszy i wybrać "kopiuj adres URL grafiki".
Potem, tam gdzie chcesz wkleić:
nacisnąć IMG , Ctrl-V, IMG

To wtedy tak wygląda:

[img]tu skopiowany adres[/img]

kronikarz56

I tak nic z tego rozumiem, więc nie ważne. Lepiej sobie daruję zrozumienie tego. To jest dla mnie jak czarna magia. Wolę się tutaj wymieniać wiedzą z książek i filmów niż bawić się w zrozumienie nowoczesnej technologii.

Ola

Od półtora roku "męczę" każdego tym serialem, ale jeszcze nie spotkałam osoby, która by go znała, a szkoda. Sad

Sam serial jak dla mnie świetny. Postać Sherlocka, John Watson, dialogi - po prostu cudo. I, oczywiście, mój ukochany Londyn. Smile

Obejrzałam cały pierwszy i drugi sezon (6 odcinków...) i czekam na trzeci. Podejrzewam, że przesuwają jego premierę/realizację, bo Martin Freeman i Benedict Cumberbatch stali się ostatnio dość rozchwytywani (a przynajmniej ja to zaobserwowałam).
A głos Benedicta jest absolutnie cudowny, dlatego oglądam na laptopie z napisami. Wink

Gość

Sezon trzeci już miał premierę - pierwszego stycznia. BBC już chyba niedługo będzie tez emitować na polskich kanałach.

Ola

Isabella3 · Wysłany: Pon 20:21, 17 Mar 2014 Temat postu:

Właśnie miałam stworzyć stronę o tym serialu, a tu niespodzianka Very Happy

Ostatnio "Sherlock" jest emitowany na TVP 2 w niedziele i jak na razie nie przegapiłam ani jednego odcinka Very Happy

Jest to jeden z moich ulubionych seriali Smile

Jest bardzo wciągający, niekiedy zabawny, bardzo lubię również aktora Martina Freemana Wink

Ewelina · Wysłany: Pon 20:39, 17 Mar 2014 Temat postu:

Oglądam i nagrywam. Bardzo ciekawie zrobiony serial.