Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Znak Zorro -Czas próby
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:03, 07 Lip 2018    Temat postu:

Bardzo dramatycznie potoczyła się akcja. Jednak dawny kolega sprawił sporo kłopotu, chciał również skrzywdzić Diego, zabić go. Na szczęście w walce wygrał Zorro. Cóż, Ramon był bardzo złym człowiekiem, miał sporo na sumieniu. W każdym razie już nie zagraża de la Vega'om.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:31, 14 Lip 2018    Temat postu: Znak Zorro -Czas próby

Diego i Konstancja odbywali codzienny szermierczy trening i oboje się tym świetnie bawili.
-Podasz się w końcu -spytał swoim roześmianym głosem Diego.
-Nigdy -odparła zdecydowanie młoda kobieta.
W końcu wytrącił jej szpadę z ręki.
-I co teraz -spytał patrząc prosto w jej oczy.
Dziewczyna chciała podnieść swoją szpadę ,ale w tym momencie Don Diego chwycił ją w ramiona i zaczął całować.
Przyszła lawina uniesienia ,na którą nie dało się już zahamować.
Zerwali z siebie ubrania i poddali się tej pasji.
Diego był znakomitym kochankiem o łagodnych ustach i czułych dłoniach .
Zaniósł Konstancję do swego pokoju i położył na miękkim łóżku z baldachimem.
Uczył ją wszystkiego o czym do tej pory nie miała pojęcia i nawet nie marzyła ,że znajdzie przy nim.
Zasnęła ,a gdy spała mężczyzna zastanawiał jakim bogom dziękować za łaskę i miłość,którą go spotkała.
Żona Diego obudziła się i zobaczyła ,płatki róż na łóżku.
Mężczyzna pochylił się nad nią i pocałował ,a po chwili kochali się znowu.
Szczęście nabrało wreszcie realnych barw ,przestało być tylko mglistą mrzonką ,ukrytą za mgłą.
-O czym teraz myślisz -spytała Konstancja ,gdy leżeli razem ,a ona wzdychała zapach Diego.
-Że będziemy mieć tłuste dzieci i żyć w królestwie wiecznej nudy -odparł Diego ,żartobliwym tonem.
-Nasze dzieci na pewno nie będą tłuste -odparła dziewczyna z oburzeniem.
Jesteś okropny ,niemożliwy i nie wiem za co cię tak kocham.
-Jesteś taka śliczna ,gdy się złościsz -rzekł Don Diego.
Konstancja roześmiała się ,słysząc te słowa ,a po chwili kochali się po raz trzeci ,tym razem spokojniej ,chcąc nacieszyć się tą chwilą.
W końcu ubrali się i zeszli spóźnieni na śniadanie ,a Alejandro widząc ich uśmiechnął się ze zrozumieniem ,bo przypomniały mu się miodowe dni z Reginą.

-Ojcze chciałem ci powiedzieć coś ważnego -rzekł Don Diego zwracając się do Alejandro.
Powinien ci to już powiedzieć dawno temu.
Wiem ,że chciałeś bym był ,taki jak Zorro.
Otóż ja.
-Jaki jest Diego, każdy widzi -odparł Alejandro. Tak to było by niezłe ,jakbyś był taki jak Zorro.
Ale kocham cię Diego,takim jakim jesteś. Chyba ,za rzadko ci to mówiłem.
-Naprawdę ojcze ? Odkąd wróciłem ze szkoły ,czułem ,że cały czas sprawiam ci zawód.
-Jesteś inny niż ja ,bardziej podobny do swojej matki ,lubisz kulturę i sztukę tak jak ona -odparł Alejandro z pewnym wzruszeniem w głosie.
Masz też jej oczy i uśmiech.
Jadę do miasta ,sprzedać trochę skór.
A ty zajmij się swoją ,świeżą poślubioną żoną.

[link widoczny dla zalogowanych]



Koniec


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Sob 16:22, 14 Lip 2018, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:48, 14 Lip 2018    Temat postu:

Trening, który przerodził się w pojedynek, oczywiście zrobili to dla rozrywki. Potem romantyczna scena. Kolejny raz upewnili się, że są dla siebie stworzeni.
Bardzo ciepła, rodzinna rozmowa Diego i don Alejandro. Diego cały czas martwił się, że ojciec cierpi przez jego wizerunek, a okazało się, że don Alejandro to nie przeszkadzało. On kochał syna takiego, jakim ten się wydawał. Kochał go tym bardziej, że był podobny do jego żony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 7 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin