|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:48, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
O! Tak! Zorro, to dopiero może zawibrować! Z nim nikt nie ma szans. Gibson musi sobie poszukać innej babeczki ... trudno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:49, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
ten doktorek mocno mi się nie podoba...może Adaś swoim blaskiem szlachetności go odmieni
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 21:50, 29 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:46, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Teresa poczuła smak namiętności i ... bardzo jej się to spodobało. Mnie Harry Gibson się nie podoba. Powinien dostać nauczkę za to, że naubliżał kobiecie, którą ponoć kocha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:32, 30 Gru 2013 Temat postu: Szpada i róża |
|
|
Harry usłyszał nocą ,pukanie do drzwi. Zerwał się z łóżka ,otworzył i zobaczył De la Vegę.
-Mogę wejść -spytał Antonio ,uprzejmym tonem.
Doktor Gibson skinął głową.
-Pożyczyłem ci moją maskę i szpadę ,ale nie dziewczynę -rzekł Antonio bez wstępu. Musisz z niej zrezygnować .
-A jeśli nie zrezygnuje -spytał Harry zaczepnym tonem i w tym momencie dostał mocno w dziób.
Oddał i zaczęli się szamotać.
-Nieźle umiesz się bić De la Vega -stwierdził później doktor Gibson z niechętnym podziwem . Ale ja też ją kocham ,może nawet bardziej niż ty.
-Jeśli ją naprawdę kochasz ,to wyjedziesz i zapomnisz o niej -odparł Antonio. Chyba ,że chcesz bym jej powiedział prawdę o tobie.
-Jaką prawdę -odparł nieco cynicznie Harry.
-Dobrze władasz szpadą ,ale nie zawsze umiesz nad sobą zapanować -rzekł de la Vega. Dowiedziałem się od swych znajomych ,że kiedyś w złości ,uszkodziłeś wzrok swojemu rywalowi.
Twarz Harego zmieniła wyraz.
Kilka dni później,wczesnym rankiem ,Teresa wbiegła do gabinetu lekarskiego .
-Harry ,Adam powiedział ,że wyjeżdżasz ,to nieprawda -urwała ,bo zobaczyła spakowane walizki.
-Tak -odparł Harry Gibson ,nie patrząc jej w oczy ,za pół godziny mam dyliżans do Sacramento.
-A szpital ,twoi ,pacjenci ,naprawianie świata ciężką pracą -spytała Teresa. To już nie jest ważne dla ciebie.
-Niedługo przyjedzie ,doktor Watson i on się zajmie szpitalem -odparł Gibson. Do jego przyjazdu Margareta i ksiądz Felipe ,zajmą się wszystkim.
-A ja -spytała Teresa. Mówiłeś ,że mnie kochasz.
Harry westchnął ciężko.
-Nie będę ,stawał między tobą ,de la Vegą a Zorro -powiedział po chwili. De la Vega to porządny gość i powinnaś za niego wyjść. Nie dlatego ,że jest bogaty ale bo jest świetnym facetem .
-Masz mnie za idiotkę prawdę -Teresa przyjrzała mu się uważnie . Wyjeżdżasz ,bo chcesz przed czymś uciec i tak samo przyjechałeś tu by przed tym uciec. Nie można uciec od samego siebie.
-Tak będzie dla wszystkich lepiej -rzekł Harry. Proszę ,nie utrudniaj mi tego .
Teresa umilkła i nie powiedziała już ani słowa więcej .
Harry wsiadł do dyliżansu i odjechał a Teresa ,patrzyła długo jak powóz znika za zakrętem zakurzonej drogi. Nagle odwróciła się i zobaczyła za sobą de la Vegę.
-Zakochałaś się w nim -spytał ostrożnie Antonio.
-Sama nie wiem -odparła Teresa po chwili uczciwego namysłu. Nie mogłam go nigdy rozgryźć i dalej nie mogę .
-Czy wobec tego mogę zaprosić panią na spacer -spytał Antonio ,a Teresa skinęła głową.
Przyjemnie było iść tak pod ramię ulicami miasta bo de la Vega ,był pięknym mężczyzną i sporo kobiet wodziło za nim wzrokiem.
Rozmawiało im się też miło ,bo znał się na wielu sprawach ,literaturze ,modzie i dobrych winach.
Mieli też wiele wspólnych wspomnień z dzieciństwa ,gdy czytali Robin Hooda i Przygody Robinsona Crusoe ,wspólnie się bawili i ukrywali w jaskiniach.
Wtedy poznali Bernardo ,małego chłopca ,który nie mówił. Wszyscy uważali ,że jest głuchoniemy ale prawda była taka ,że Bernardo stracił mowę w wyniku szoku ,gdy zobaczył ,jak Indianie skalpują jego rodziców. Od tamtej pory był służącym u De la Vegów i tylko Antonio wiedział ,że on słyszy.
Doszli do domu Teresy i Antonio delikatnie pochylił się w jej stronę i pocałował w usta.
Spojrzała na niego z zaskoczeniem .
-Co to miało być panie de la Vega -spytała surowo .
-To się chyba nazywa pocałunek ,panno de la Cruz -wytłumaczył De la Vega . A jeśli uraziłem to przepraszam.
Teresa nic nie odpowiedziała i weszła do domu .
Nocą obudził ją powiew zimnego powietrza ,ktoś otworzył okno.
Zorro usiadł przy jej łóżku i pocałował. Oddała pocałunek bez namysłu.
Pocałunki najpierw delikatne ,z każdą chwilą robiły się coraz bardziej namiętne i zachłanne.
-Bernardo byłeś kiedyś zazdrosny o samego siebie -spytał Antonio ,gdy służący szykował mu kąpiel . Ależ to śmiesznie brzmi ale to nie Gibson ,tylko Zorro ukradł mi moją dziewczynę .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Pon 12:39, 30 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kola
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:00, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, bardzo ciekawe. Co dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:00, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
właśnie .... spiderman też miał ten problem
ale chyba Gibson nie powiedział ostatniego słowa ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:11, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Lekko się namieszało. Czekam co się dalej wydarzy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:45, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Zorro jest uparty, jednego rywala przegonił ... ciekawe, co zrobi z de la Vegą ... abo raczej, co de la Vega zrobi z Zorrem? Trochę się narobiło ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:10, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Zorina coś wymyśli ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:21, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Jest taka scena w filmie "Batman Forever", gdy Chase Meridian (Nicole Kidman) wyznaje Batmanowi (Val Kilmer), że kocha innego - Bruce'a Wayne'a (Val Kilmer). Od razu mi się skojarzyła z tym fragmentem opowiadania. Ciekawa jestem, jaką decyzję podejmie Teresa, bo wydaje mi się, że ona jeszcze nie ma do końca skrystalizowanych uczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:33, 30 Gru 2013 Temat postu: Szpada i róża |
|
|
Pepito Chamera był znakomitym szermierzem. Przystojny ,wysoki ,obdarzony orlim nosem ,miał wkrótce objąć w posiadanie wielki majątek i poślubić piękną Lolitę Hunter. Jednak ciągle nie mógł zapomnieć ,że w dawnych studenckich latach został pokonany przez Dela Vegę i przyjechał wyrównać rachunki.
Filip de la Vega powitał go ,niczego nie podejrzewając z wielką radością.
Antoni przybrał również taki wyraz jakby wizyta ,dawnego kolegi była radosną niespodzianką.
-Co zrobiłeś z tymi medalami i odznaczeniami -spytał Pepito ,podczas uroczystej kolacji na której była również Teresa.
-Teraz inne rzeczy mnie interesują -odparł Antonio i spojrzał porozumiewawczo na Bernardo ,który w tym momencie wylał wino na spodnie gościa.
-Ty niezdaro -wrzasnął Pepito ,ty małpo.
-Maria na pewno to wypierze -rzekł spokojnie Antonio ,bawiąc się chusteczką. Idź do niej .
Pepito poszedł do starej służącej De la Vegów ,a Teresa spojrzała na Antonia tak jakby go widziała po raz pierwszy.
-Nie wiedziałam ,że na studiach uprawiałeś szermierkę -powiedziała wymownym tonem .Nigdy o tym nie mówiłeś.
-Bo to bez znaczenia -odparł Antonio. Szkolne zawody dla zabawy.
Teresa zamyśliła się ,bo coraz wyraźniej zaczęły jej się układać pewne fakty i zdarzenia ,których wcześniej nie kojarzyła ze sobą.
-Tak Bernardo-potwierdził de la Vega ,patrząc na twarz swojego wiernego sługi . Przyjechał tu by wyrównać rachunki ze mną . Nie mogę z nim walczyć jako ja ale mogę jako Zorro . Napisze mu list ,żebyśmy się spotkali jutro,po południu za ruinami starego kościoła.
Pepito uśmiechnął się zadowolony ,gdy podszedł do niego zamaskowany człowiek.
-Sławny El Zorro -spytał uśmiechając się jadowitym uśmiechem.
-Legendarny El Zorro -poprawił go Zorro.
W powietrzu rozległ się świst floretów. W pewnej chwili Pepito wytrącił szpadę Zorro z ręki. Podszedł do niego i zerwał mu maskę z twarzy.
-De la Vega no tak -zaczął się histerycznie śmiać. Teraz mogę cię zabić albo wydać i przejdę do historii. Pokonałem Zorro.
-Nie pokonałeś -Pepito stanął zdumiony i zobaczył ubraną na czarną ,zamaskowaną osobę. Jego zdumienie ,było większe ,bo była to kobieta.
-Nie mam czasu uczyć pani szermierki -rzekł lekceważącą Pepito ,a kobieta roześmiała się wzgardliwie.
-Uczyłam się szermierki od czwartego roku życia -powiedziała kobieta z uśmiechem .Na marynarce Pepito pojawił się znak 'Z'.
-Z jak Zorina -wytłumaczyła mu kobieta.
Miała bardzo dobrą technikę i refleks i nie traciła nerwów. W końcu szabla wypadła z dłoni Pepito a gdy schylił się ,by ją podnieść zobaczył ,że Antonio i ta kobieta stoją nad nim ,z szablami w dłoni.
-Lepiej by pan wyjechał z miasta -doradziła Zorina.
-Pójdę do komendanta i powiem,że zostałem napadnięty -pieklił się Pepito.
-Powiesz ,że kobieta cię pokonała -zaśmiał się Antonio.
-Kimkolwiek pani jest ,dzięki ,że się pojawiłaś -powiedział młody de la Vega.
Dziewczyna zerwała maskę i cofnął się zdumiony.
-Teresa -nie wierzył własnym oczom.
-Tym to ja cię oszukałam -powiedziała wzburzona Teresa.Dobrze się bawiłeś ,wspólnie z Harrym ,moim kosztem prawda ?
-To nie tak -zaczął się tłumaczyć de la Vega. Zrozum ,że.
-Że co -spytała Teresa. Że wszystko było kłamstwem i maskaradą ,również te twoje oświadczyny.
-O nie -zaprzeczył stanowczo de la Vega. To jedyne było prawdą w całej tej maskaradzie.
Teresa milczała.
-Dlaczego ,jednak przyjechałaś mi pomóc -spytał Antonio po chwili. Przecież jesteś na mnie zła.
-Bo jesteś moim przyjacielem i cię kocham mimo wszystko -odparła dziewczyna. A skoro było dwóch Zorro ,to może być jedna Zorina.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Pon 21:12, 30 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:40, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Fajne. Co dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:38, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Zorina, dałaś popalić. Czy Teresa to Twoje alter ego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:43, 30 Gru 2013 Temat postu: Szpada i różai róża |
|
|
To raczej fikcja literacka ,chociaż jak mówi przysłowie 'cicha woda ,brzegi rwie '.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:43, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
juz się boję tworzenie alter ego nie wychodzi na dobre... czasami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|