www.bonanza.pl

zorina13

Gabriel odprowadzał Marigold na dyliżans.
Była w różowej ,muślinowej sukience.
-Nie chce żebyś wyjeżdzała powiedział nagle.
-Nie wyszło ci z tą wdową i nagle zobaczyłeś mnie w innym świetle ?spytała nie ukrywając ironi.
-Trzeba dojrzeć żeby dojrzeć odparł.Przecież nie chcesz mieszkać z ciotką Elizą.
-To prawda ale nie chce być traktowana jako plaster na twoje złamane serce.
Gdy zagoją ci się rany wyrzucisz plaster i będziesz dalej szukał swojej księżniczki.
-Nie bedę. Bo już ją znalazłem.
Pochylił się ku niej i delikatnie pocałował.
Była oszołomiona ,zmieszna i bardzo szcześliwa.
-Kocham cię.
-Całe życie marzyłam byś mi to powiedział. Nie mogę uwierzyć w to że to marzenie się właśnie spełniło.
-To w końcu jedzie pani czy nie ?gruby woźnica dyliżansu stracił cierpliwość.
-Ta pani zostaje ze mną rzekł Gabriel. Już na zawsze.
-Ach ci młodzi mruknął woźnica.
Dyliżnas odjechał a oni nie zwróciłi na to uwagi.
Byli tak sobą zajęci że nawet trzesienie ziemi nie oderwało by ich od siebie.
Marigold pierwsza oprzytomniała.
Nagle zdała sobie sprawę że całowała się na ulicy w biały dzień i kółko parafialne w Wirginia City będzie miało z tego niezłą pożywkę na wiele tygodni.
Pierwszy raz w życiu nie miało to jednak dla niej żadnego znaczenia.

Ewelina

Fajne... i Gabrielowi po trudnym dzieciństwie spelniły się marzenia i znalazł swoją szansę na szczęście. Wdowy jednak przynoszą pecha Cartwrightom, nawet tym adoptowanym... i bardzo dobrze... Marigold jest idealną panną młodą. Czy będzie dalszy ciąg?

zorina13

Skłaniam się raczej ku temu by napisać nowe opowiadanie -może wykorzystam tam postać Gabriela i Nataniela.

Ewelina

Fajni chłopcy, obaj podobni do Adama...

Odwiedzająca

Jak zwykle,opowiadanie Zoriny czytam jednym tchem,a gdy kończę czuję,jakby mi czegoś brakowało.Zorina,twoje fanfiki uwielbiam za cudowną atmosferę,wysmakowane sceny pomiędzy Susan i Adamem,no i szczęśliwe zakończenia Very Happy

Pisz dalej Smile

Camila

To był bardzo ciekawy fanfik. Dziwię się, że dopiero dzisiaj go przeczytałam, ale...
Akcja zmieniała się prawie jak w kalejdoskopie i najbardziej rzuciła mi się postać Gabriela, choć dużo go nie było. Chłopak ma zasady i wiedział jaka decyzję podjąć. Jego postać jest ciekawa i warta rozwinięcia.

lucy

Camila, dzięki Twojemu postowi trafiłam na ten fanfik.
Zorina, fajnie napisane! Szybkie zwroty akcji, ciekawie zarysowane postacie! Laughing