Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bonanza -moje fanfiction
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:03, 11 Paź 2012    Temat postu:

Czyżby zobaczyła Benniego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:01, 11 Paź 2012    Temat postu:

Bennie stał się powaznym Beniaminem... zmądrzał, Adam może być z niego gumny... teraz chlopak musi znaleźć sobie odpowiednią dziewczynę.... jeśli będzie grymasił jak tata, to... trochę to potrwa... no i Alice, też nie wybrala żadnego chłopaka, czeka na swojego królewicza na bialym koniu... oby go znalazła, bo dziewczyna ma charakter a do tego jest ładna i rozsądna...
Zorina, jak dalej się potoczą ich losy?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 23:01, 11 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:45, 12 Paź 2012    Temat postu: Bonanza -moje fanfiction

-To był wypadek. Nie chciałem go zabić Gary Marschal stał na ulicy pochylając się nad ciałem swojego kolegi Vitora.
-Wierze że tak było.
-Jak może go pan bronić ?Widziałam przez okno że zabił go z zimną krwią Michele napadła na Beniamina Cartwrigta.
-Proszę pani znam Garego od wielu lat a po za tym bronienie ludzi to mój zawód.
-Nie pani tylko panna. Kim pan wogóle jest ?
-Beniamin Cartwrigt panno.
-Micheale Kennedy ,jestem dzienikarką w miejscowej gazecie.
-Powinnien się domyślić. Nie widziała pani dokładnie co zaszło ale dorobiła sobie historię bo wy dzienikarze zawsze szukacie sensacji.
Zwrócił się do Garego.
-Jakbyś miał jakieś problemy to przyjdź do mnie.

-Pan jest wnukiem Bena Cartwrigta ? To może przeprowadzę z panem wywiad ?
-Gazety z tego co wiem drukują same kłamstwa. Po za tym wywiad może przeprowadzić pani z moim dziadkiem a nie ze mną bo ja jeszcze niczego nie osiągnęłąłem. Do widzenia.
Rodzice i Alice z rozbawieniem słuchali tej wymiany zdań między nimi.
-Chyba spodobała ci braciszku.
-Skąd ci to siostra przyszło do głowy ?
-Jest bardzo ładna zauważył Adam. I gdybyś czytał gazetę w Wirginia City wiedziałabyś że zawsze stara się być obiektywna i dąży do prawdy.
-Fakt ,niebrzydka z niej kobieta stwierdził oględnie Beniamin.

-Niestety szef mnie naciska żeby zrobić z panem wywiad.
-Nie sądze bym miał do powiedzenia coś ciekawego.
-Jak to jest być Cartwrigtem ?
-Ciężko ,wnukiem wielkiego Bena ,synem Adama. Ale teraz jestem dumny z tego że należę do tego klanu. Bycie Cartwrigtem zobowiązuje.
Odprowadził ją póżniej pod same drzwi redakcji gazety.
Na próżno szukała słów ale nic nie przychodziło jej do głowy.
Nagle ich spojrzenia się spotkały i zaczęli się całować jak w jakiś upojeniu .
Ktoś znacząco chrząknął i Michele zobaczyła wydawcę gazety Stuata Wilkesa.
-To ja już pójdę powiedział Beniamin.
Stuart długo przypatrywał się jej.
-Myślałem żeby prosić cię o rękę ale teraz nie bedę się wygłupiał. Przecież młodemu Cartwrigtowi nie można się oprzeć.
-Masz rację ,nie można przyznała dziewczyna rozmarzonym głosem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Pią 8:55, 12 Paź 2012, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:21, 12 Paź 2012    Temat postu:

No i Bennie chyba ma już dziewczynę... i to dziennikarkę, ciekawe, co wyjdzie z tej znajomości? Rodzina ją akceptuje, jak zauważyłam...
Zorina, pisz dalej...czekam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:57, 12 Paź 2012    Temat postu:

Powoli przestaje do niego pasować Bennie, a coraz bardziej pasuje Ben albo Benjamin. Smile Chociaż ucieczka po całowaniu, to niezbyt dorosłe zachowanie... Zorina, co dalej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:14, 12 Paź 2012    Temat postu:

Nie wiem, czy to była ucieczka, taka zupełna, zdążył grzecznie się pożegnać...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rika
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:33, 12 Paź 2012    Temat postu:

zorina13 napisał:
-Umieram powiedziała ze stoickim spokojem. Zostało mi tylko kilka miesięcy życia.

Czyli każde pokolenie musi przez to przejść...

zorina13 napisał:
Chodzili na spacery,pikniki ,całowali się i patrzyli w gwiazdy. 

Czyli sielanka w wersji "bonanza" Laughing

zorina13 napisał:
Kilka lat póżniej. 

Szybko czas leci. Czyżby czas na prawnuki?

zorina13 napisał:
-Jak to jest być Cartwrigtem ? 
-Ciężko 

A najtrudniej sobie żonę znaleźć...

Zorina, masz dużo pomysłów, pisz dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:06, 12 Paź 2012    Temat postu:

Ale w zakresie kultury i taktu to Michele niech jeszcze popracuje. Nie odpowiada się tak własnemu szefowi, który właśnie praktycznie oświadczył się o jej rękę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:34, 12 Paź 2012    Temat postu:

rika napisał:
zorina13 napisał:
Chodzili na spacery,pikniki ,całowali się i patrzyli w gwiazdy. 

Czyli sielanka w wersji "bonanza" Laughing

Ale dzieci się rodzą... Więc "wersja bonanza" jest chyba skuteczna..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:45, 12 Paź 2012    Temat postu:

"Przecież młodemu Cartwrigtowi nie można się oprzeć.
-Masz rację ,nie można przyznała dziewczyna rozmarzonym głosem. "

"Ale w zakresie kultury i taktu to Michele niech jeszcze popracuje. Nie odpowiada się tak własnemu szefowi, który właśnie praktycznie oświadczył się o jej rękę"

Jeżeli chodzi o delikatność i zranione uczucie, to AMG ma rację, zwłaszcza, jeśli chodzi o uczucia własnego szefa, ale... wszak szef ma zawsze rację, więc jeśli twierdzi, że młodemu Cartrightowi nie można sie oprzeć, to znaczy, że jednak nie można sie oprzeć... czyli Michelle zareagowała prawidlowo i zgodnie z oczekiwaniami szefa... przewrotne, .... chyba...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:49, 12 Paź 2012    Temat postu:

Zorina13 napisał:
Przecież młodemu Cartwrigtowi nie można się oprzeć.

Dla mnie to troszkę powiało ironią i zranioną dumą, ale mogę się mylić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:41, 12 Paź 2012    Temat postu:

Z pewnością powialo, żaden facet nie lubi być odrzucany, nawet dla Cartrighta, ale... on sie jeszcze nie oswiadczył, więc tak bardzo tej dumy nie zranił... i nie wiadomo, czy Zorina ich połączy - to znaczy Michelle i Benniego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:56, 12 Paź 2012    Temat postu:

Ale miał zamiar. W Bonanzie było coś podobnego, tylko z Joe. Tam ten odrzucony adorator zabił dziewczynę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rika
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:55, 12 Paź 2012    Temat postu:

ania2784 napisał:
rika napisał:
zorina13 napisał:
Chodzili na spacery,pikniki ,całowali się i patrzyli w gwiazdy. 

Czyli sielanka w wersji "bonanza" Laughing

Ale dzieci się rodzą... Więc "wersja bonanza" jest chyba skuteczna..

Z TEJ sielanki dzieci się nie rodzą tylko poszerza się wiedza astronomiczna.
Ale były jeszcze sceny "na sianie" to i dzieci są...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:59, 12 Paź 2012    Temat postu:

Czy ktoś sądzi, że młodzi ludzie patrzą w gwiazdy posiłkując się mapą nieba z wyszczególnieniem poszczególnych planet ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Zoriny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 31 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin