 |
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:43, 09 Paź 2012 Temat postu: Bonanza -moje fanfiction |
|
|
Siedemnastoletnia Alice Cartwrigt przyjechała do miasta.
Udała się do sklepu czując instyktownie że tam znajdzie swojego brata bliźniaka Bena i trzech braci ciotecznych.
Ludzie w Wirginia City mówili że jeśli chodzi o nowe pokolenie Cartwrigtów to Alice jest jedynym mężczyzną w rodzinie.
Wysoka ,ciemnowłosa była bardzo ładna i pewna siebie.
Prawie cały czas chodziła w stroju do jazdy konnej bo nie cierpiała słodkich sukienek i koronek.
Tak jak myślała Hossie i John zajadali się cukierkami a Jack zaczepiał kolejną panienkę.
A gdzie był Bennie ?
Zaniepokoiła się i to mocno.
-Czy my się znamy zagadnął Jack dziewczynę która oglądała w sklepie porcelanę.
-Raczej nie odparła dziewczyna.
-To najwyższy czas to zmienić. Jestem Jack Cartwrigt a pani jak ma na imię ?
-Mirrela odpowiedziała z uśmiechem.
-Piękne imię.
Do Mirrelli podszedł barszczysty chłopak i objął ją ramieniem.
-To moja narzeczona.
-Przykro mi rzekł Jack.
-Dlaczego zdziwił się chłopak. Ja się bardzo cieszę z tego powodu.
-Ja niestety mniej odpowiedział szczerze młody Cartwrigt.
Alice weszła do sallonu. Nie wierzyła własnym oczom.
Bennie grał w pokera.
-Co ty tu robisz ?
-Nie powinaś tu wchodzić.
-Ty również.Wracamy do domu.
-Nie będziesz mi rozkazywać.
-To powiem o wszystkim tacie.
Ben Cartwrigt Junior podniósł ze stolika i podreptał za siostrą.
Starzy bywalcy sallonu widząc tą scenę zaśmiewali się do łez.
Na ulicy nie szczędziła mu wyrzutów a on patrzył na nią wilkiem.
Działo się ostatnio z nim coś złego -zawsze był cichy ,spokojny i małomówny a teraz zaczął się buntować.
-Jaki ten Jack jest śliczny westhnęła Georgina King.
-Te jego włosy przytaknęła jej siostra Elwira.
-Ja bym wolała poznać bliżej Benniego rzuciła Adela May. Ma takie tajemnicze spojrzenie.
-W tym miasteczku mieszkają bardziej interesujące osoby niż ci zarozumiali Cartwrigtowie dorzuciła swe trzy grosze Cecylia Darnell. Na przykład Owen Nelson.
-Owen nigdy nie zwróci na ciebie uwagi. Jesteś dla niego zbyt szarą myszką.
-A właśnie że zwróci. Bedę się pokazywać z najbardziej interesującym chłopcem w mieście.
-To pewnie będzie jakaś oferma.
-W ofermie też może być coś interesującego.
-Założymy się.
-O co ?
-Że z ofermy zrobisz interesującą osobę.
-Cecylio nie powinaś się tak bawić Klara Wilson spojrzała na przyjaciółkę z naganą.
Jak to zwykle bywa jej słowa przyniosły skutek odwrotny od zamierzonego.
-Jasne.
-To masz trzy tygodnie by zrobić księcia z bajki z Georgina zawiesiła głos.
Nic nie przychodziło jej do głowy.
W tej chwili zobaczyła Hossiego Cartwrigta który zajadał się cukierkami.
Widząc jej spojrzenie zarumienił się i spuścił głowę.
Był gruby ,jak na swój wiek prawie osiemnastu lat niski ,miał ogrągłą twarz przypominającą półksiężyc.
-Z Hossiego Cartwrigta.
-Co ? Mam się pokazywać z tym głupkiem ?
-Wycofujesz się ?
-Ależ skąd. Jestem pewna że wygram zakład.
-Zobaczymy Georgina była przekonana o swym zwycięstwie. Masz tylko trzy tygodnie pamiętaj o tym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Wto 8:34, 09 Paź 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:18, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Fajne. Początek zapowiada się interesująco. Zdaje się, że najmłodsza pociecha Joe, sprawia mu sporo kłopotów... Jack chyba cały charakter odziedziczył po tatusiu. Włoski też.   Ben Junior też się zapowiada interesująco. I to tajemnicze spojrzenie... Tylko troszkę mnie dziwi nastoletni Hossie, jako dziecko wydawał się być rezolutnym, inteligentnym małym chłopcem. A tu się okazuje, że ciapa... No i ten zakład.... takie zabawy zazwyczaj źle się kończą i to dla obu stron... Zorina, pisz koniecznie dalszy ciąg. Rozbudziłaś moją ciekawość. Ach, i jest jeszcze miłość do słodyczy, którą, w różnej formie, odziedziczyli młodzi Cartwrightowie.... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:18, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Oj, faktycznie głupie dziewczyny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:19, 09 Paź 2012 Temat postu: Bonanza -moje fanfiction |
|
|
-Musimy kupić prezent na urodziny dziadka rzekła Alice patrząc na Hossie i Johna. Macie pieniądze ?
-Wydaliśmy wszystko na cukierki powiedział John pokazując w uśmiechu swoje krzywe zęby.
-Czemu mnie to nie dziwi Alice przybrała protekcjonalny ton. A ty Jack ?
Jack jak zwykle jej nie słuchał bo do sklepu weszła jakaś ładna ,nieznajoma.
Alice westhnęła z udawanym żalem i wyciągnęła swoje pieniądze.
Po zrobieniu zakupów zarządziła powrót do domu.
-Możesz mnie odprowadzić do domu Hossie ?Cecylia podeszła do niego.
Był tak zaskoczony że nie mógł wydusić słowa.
-Ja panią chętnie odprowadzę zaproponował Jack.
-Prosiłem o to Hossiego.
-Oczywiście odezwał się w końcu chłopak.
-Bennie ty widzisz to co ja ?Ten dureń ma dziewczynę.Jak to możliwe że nie chciała bym to ja ją odprowadził ?
-Może nie lubi gdy ktoś tyle gada.
-Nie myślałeś by iśc do fryzjera ?
-Tata mnie zawsze strzyże.
-Zobaczymy się jutro ?
-Bardzo chętnie ale idę z tatą na ryby ,chyba że przyjdziesz do nas na obiad.
-Dobrze zgodziła się dziewczyna.
-Mamo nie uwierzysz.
-Co się stało synku ?spytała Diana widząc wielką radośc w jego oczach.
-Cecylia przyjdzie do nas na obiad.To najmilsza ,najładniejsza dziewczyna w Wirginia City.
Po obiedzie Cecylia zgodziła się pójdź na spacer nad rzekę w towarzystwie Cartwrigta.
-Kochasz swojego ojca zauważyła.
Zdumiewało ją ten fakt że widać było ich wzajemnę do siebie przywiązanie i sympatię.
Ona nie spędzała by ze swym ojcem więcej czasu niż by musiała.
Tyron Darnell był surowy ,wymagający ,nigdy nie okazywał jej zbyt dużo czułości ani zainteresowania jej sprawami.
A po śmierci matki ich stosunki jeszcze bardziej się popsuły.
-Mamo mówi że tata jest najlepszym człowiekiem na świecie i to prawda.
Chociaż Hoss Cartwrigt nie jest moim ojcem.
-Jak to ?
-Mama była całkiem sama gdy ja się urodziłem. Hoss się nami zaopiekował i od tej pory jesteśmy rodziną.
-A twój prawdziwy ojciec ?
-Nie żyje.
Spacer ku zaskoczeniu Cecyli był całkiem miły.
Przełamszy swą nieśmiałośc Hossie zaczął jej opowiadać o zabawnych historyjkach z życia klanu i po chwili oboje pękali ze śmiechu.
Popatrzyła w jego oczy i zdziwiła się jakie są ładne jak dwa górskie kryształy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Wto 12:12, 09 Paź 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:37, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Wcale nie taka głupia ta Cecylia... Okazuje się, że jednak i oczy ma, i trochę rozumku. Dostrzegła piękno w Hossiem, piękno, które nie rzuca się w oczy przy pierwszym kontakcie... Mnie się podoba, ciekawe, co będzie dalej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:17, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Może nawet i ta Cecylia zmądrzeje... jest bystrzejsza niż się wydaje i... brakuje jej rodzinnego ciepła, może dlatego bywa czasem taka bezmyślna... Sporo tego nowego pokolenia, trochę się zaczynam gubić, Hossie, wiadomo, czyj jest, Jack, również, choćby po włoskach można poznać, Alice jest córką Adama, jeżeli Ben jest jej bliźniakiem, to jest również synem Adama... a czyim synem jest John... ma krzywe zęby, czy to też syn Adama?! Zorina, fajny pomysł z tą kontynuacją, czekam na ciąg dalszy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Wto 13:17, 09 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:21, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
John jest od Joe. Jest starszym bratem Jacka. Tylko nie wiem skąd mu się te krzywe zęby wzięły, bo raczej nie po Joe...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ania2784 dnia Wto 13:21, 09 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:23, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
A!, jeżeli to syn Joe, to w porządku, może mieć te ząbki... ojojoj, już mnie przepędzają, ale obiecują, że na krótko...
Ja tu jeszcze wrócę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:33, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Jedna-dwie bójki w barze i ząbki się naprostują
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:35, 09 Paź 2012 Temat postu: Bonanza -moje fanfiction |
|
|
John jest młodszym synem Joe i Alex.
On ma dopiero 10-11 lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:42, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Poprawiam: jedna-dwie bójki w szkole...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:28, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Jak 10-11 lat, to jeszcze powinien mieć trochę mlecznych zębów, śmialo może wybijać... urosną nowe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:44, 09 Paź 2012 Temat postu: Bonanza -moje fanfiction |
|
|
-Przyszedłem zaprosić Cecylię na spacer.
Tyrone Darnell patrzył ostrym wzrokiem na Hossiego.
-Nie wiem czy moja córka nie jest za młoda by wychodzić z mężczyznami wieczorem. Panie jak się pan nazywa ?
-Hoss Cartwrigt Junior.
-Zaraz pan jest wnukiem Bena Cartwrigta tego właściela Ponderosy?
-Tak.
Na twarzy Darnella pojawił się uśmiech.
-Proszę wejśc ,zawołam zaraz córkę.
-Cecylko ten kawaler zaprasza cię na spacer. Chyba mu nie odmówisz ?
-Nie odmówię . Ale Hossie to nie jest mój kawaler to tylko przyjaciel.
Uśmiechnęła się do młodego człowieka.
Poszedł do fryzjera i był ostrzyżony wreszcie porządny -zrobił wiec tak jak chciała.
Miło było z nim rozmawiać ,śmiać się i nawet milczeć ,spacerować wieczorami i podziwiać gwiazdy.
Każdy inny chłopak próbował by jej skraśc całusa by potem chwalić się tym swoim kolegom i mówić jaka to jest łatwa.
-Gwiazda spada pomyślałeś jakieś życzenie.
-Tak ale niemożliwe by się spełniło.
-Dlaczego nie ?
-Bo to niemożliwe by taka dziewczyna jak ty mogła mnie polubić.
-Lubię cię bardzo Hossie powiedziała Cecylka całując go w policzek.
Wróciwszy do domu Cecylia ze zdumieniem zobaczyła że Georginia ją odwiedziła.
-Robisz postępy kochaniutka ale i tak ja wygram ten zakład.
-Odwołajmy to ,to był głupi pomysł.
-Dlaczego ?Czyżbyś bała się przegranej ?
-Niczego się nie boje.
-Dla Owena warto nawet udawać że się lubi takiego głupka zachichotała Georgina.
Cecylia w tej chwili zobaczyła że Hossie stoi za nimi i usłyszał całą rozmowę.
Póżniej ojciec jej powiedział że kawaler wrócił się by odnieśc jej szal który zgubiła.
Zbladł jak ściana a potem odwrócił się na pięcie.
Biegła za nim ,wołała ale nie reagował.
-Posłuchaj to nie tak.
-Wiem że jestem głupi ale też mam uczucia. A ty się nimi bawiłaś.
-Przepraszam.
-Nie chcę cię znać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:50, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
No to się znów narobiło, ciekawe, co zrobi Cecylia, żeby przekonać Hossiego, że naprawdę go lubi... bo chyba zmądrzała i doszła do wniosku, że zakład o uczucia był zły albo... Hossie spodobał sie jej, ajko chlopak, bardziej niż Owen...
Zorina, kiedy dalszy ciąg?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:20, 10 Paź 2012 Temat postu: Bonanza -moje fanfiction |
|
|
-Co ja mam zrobić Klaro ?Nie chce mnie widzieć ani ze mną rozmawiać.
-Dziwisz mu się ? Bo ja nie. Ostrzegałam że to się źle skończy ale nie chciałaś mnie słuchać.
-To była tylko dziecina zabawa zawołała z rozpaczą w głosie Cecylka.
-To prawda zgodziła się Klara. Tylko dzieci potrafią być tak bezmyślne i okrutne.
Cecylka wybuchnęła głośnym płaczem.
Czuła się podłe ,źle i wyobrażała sobie jak on musi się czuć -dużo gorzej niż ona.
Któregoś dnia Owen po kościele odprowadził ją do domu.
Dawniej marzyła o tej chwili a teraz nie czuła nic.
Był przystojny bardzo, ale taki fircykowaty i nie miał poczucia humoru.
-To może ja z nim porozmawiam zaproponowała Klara.
-Cecylka cię przysłała ?To jakiś nowy zakład albo gra w której mam wziąść udział ?
-Ona szczerze żałuje tego co się stało. I naprawdę bardzo cię lubi Hossie.
-Akurat mruknął chłopak pod nosem.
Tego samego dnia wieczorem Hossiego odwiedził Tyron Darnell.
-Kawalerze nie wiem o co się poróżniliście z moją córką ale powinnyście się już pogodzić. Wypłakuje sobie oczy z twojego powodu.
-Z mojego powodu ? A Owen ?
-Czy myślisz że pozwolił bym mojej córce widywać się z takim bawidamkiem ?
Kilka dni póżniej Cecylka była w sklepie gdy podszedł do niej Hossie Cartwrigt.
-Mogę cię odprowadzić do domu ?
-Oczywiście.
Milczeli całą drogę a mimo wszystko dziewczyna czuła się szcześliwa.
-Hossie ja.
-Twój tata mi wszystko powiedział.
-Mój ojciec rozmawiał z tobą popatrzyła na niego z niedowierzaniem.
-My wszyscy Cartwrigtowie jesteśmy dżentelmenami i żadna kobieta nie może płakać z naszego powodu.
-Ty jesteś największym dżentelmenem w rodzinie. Nawet nie chciałeś mnie pocałować.
-Chciałem bardzo ale zabrakło mi odwagi.
-A teraz ?
Całowali się długo dopóki Hossie nie zauważył że ojciec Cecyli stoi w oknie i ich obserwuje.
-Muszę już iśc. A ten pocałunek.
-To może być początek pięknej przyjaźni powiedziała Cecylia z filuternym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Śro 8:09, 10 Paź 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|