www.bonanza.pl

ania2784

Śliczny!!

AMG

Ewelina

Bywa i tak... może coś się w niej zmieniło... to jednak była biedna dziewczyna... dwa tysiące dolarów to duża suma... ale szeryf też pociągający... i przystojny... chyba jej się spodobał... i czekam jednak na jakąś akcją Waltera... wiem, że to nie Aleks, ale może też coś pokaże... to mądry piesek...
Kiedy kontynuacja? Czekam....

zorina13

-Dziwi mnie Ruby że ciągle nie wyjechałaś.
-Chcesz żebym wyjechała ? Lubisz na mnie patrzyć ,całować ,dotykać ale osądziłeś mnie już pierwszego dnia naszej znajomości.
-Bo znam takie kobiety jak ty ,zależy wam tylko na pieniądzach.
-Musiałam sobie jakoś radzić po śmierci rodziców. Nie miałam bogatych krewnych ani przyjaciół którzy by się mną zaopiekowali.
-Ja ci nie zaofruje dwóch tysięcy dolarów. I nie porzucę nigdy tej kiepsko płatnej roboty bo ją lubię.
-Wcale tego nie oczekuje od ciebie.
-A czego oczekujesz ?
Dziewczyna nie umiała znaleść odpowiedzi na to pytanie.
Ruby nie była już naiwną gąską wierzącą w romantyczną i wielką miłośc po grób.
Znała mężczyzn ale wydawało jej się że Artur jest inny.
A może to było tylko złudzenie że była dla niego kimś ważnym ?
Traktował ją z szacunkiem jakby była damą.

Ewelina

No i rozwija się przyjaźń, znajomość? romans? Kim jest Ruby dla szeryfa? Trudno powiedzieć... zobaczymy, jak to sie dalej rozwinie... Osobiscie wybrałabym dla tego faceta śliczną, spokojną dziewczynę bez przeszłości, ale... Ruby nie powinno sie skreślać tylko dlatego, że musiała sobie jakoś radzić w życiu, że miała ciężko... Zorina, kiedy ciąg dalszy?

ania2784

Czyli pierwsze wrażenie było mylne. I dobrze.

Ewelina

Artur był od utrzymywania porządku w mieście, nie od psychologii, pomylić się mógł... choć to jeszcze nic pewnego... wątek się rozwija...

AMG

Dalej!

zorina13

To był jeden z tych spokojnych dni które nie zapowiadały niczego złego.
Szeryf patrolował ulicę gdy zobaczył że z banku wychodzi jakiś podejrzany mężczyzna.
-Stój bo strzelam.
-To chyba jakaś pomyłka.
-Żadna pomyłka ,idziemy.
Facet chciał się wyrwać ale Artur nie żartował i jak zwykle strzelił celnie.
Chwilę póżniej zauważył drugiego podejrzanego typa.
Typ również dostrzegł co się stało.
Postanowił jednak zaryzykować i wyciągnął nóż.

-Szeryf został ranny nożem w brzuch. Jego stan jest ciężki ,nie wiadomo czy przeżyje.
-A ten co mu to zrobił ?
-Uciekł.

-Susan uważam że operacja w jego stanie jest dużym ryzykiem. Zbyt dużym.
-Wujku bez operacji też może umrzeć.
-Wiesz że jeśli pacjent umrze ci na stolę ,wszyscy w mieście bedą cię o to obwiniać.
Jesteś gotowa podjąć takie ryzyko ?
Susan milczała dłuszą chwilę. Doktor Martin spojrzał jej w oczy i zobaczył w niej jakoś nieustępliwą siłę.
-Zdaje sobie z tego sprawę. Ale myślę że mi się uda.

AMG

Dosłać tam Anię! Znaczy, AJC Very Happy

ania2784

Susan da sobie radę, przecież ma doktora Martina... Smile

Ewelina

No i szeryf jest ranny i to ciężko, ale co z nożownikiem? Czy go złapią? I co na to Ruby? Ciąg dalszy, proszę...

Rika

Ewelina

Na szczęście podaje go częściej niż AMG, ta torcikowa sadystka...

AMG