|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:22, 25 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nie zapominajmy, że Ben musi tu być już sporo po sześćdziesiątce... Dzieci nie wykluczam, ale kto je wychowa. Pewnie znowu spadnie na Adama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:27, 25 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Prawie wychowywał braci, to i z tymi sobie poradzi... a tak na marginesie, to mój kolega urodził się, kiedy jego tata miał około sześćdziesięciu lat, żył chyba 86 lub 87, więc zdążył go wychować... i to bardzo dobrze... różnie bywa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:33, 25 Wrz 2012 Temat postu: Bonanza moje fancitiono |
|
|
Mam wymyśleć siostrzyczkę dla Adama ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:45, 25 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
To Twoja decyzja, ale bracia byliby zaskoczeni... chociaż, jeżeli Debra nie miała dzieci ze swoim pierwszym mężem, to może po prostu nie może ich mieć... też tak bywa... a siostrzyczka pewnie wywołałaby mniejszy konflikt niż kolejny syn, no i Ben pewnie zawsze marzył o dziewczynce, grzecznej, cichej... zwłaszcza, kiedy bracia zaczynali szaleć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:51, 26 Wrz 2012 Temat postu: Bonanza moje fancitiono |
|
|
Wczesną zimą Ben dostał poważnego zapalenia płuc i spędził kila tygodni w łóżku.
Po chorobie schudł ,zmizerniał ,brakowało mu dawnej siły i krzepliwości.
Nawet jego potężny głos był już dużo słabszy.
-Debro powiedział któregoś dnia naprawdę dalej chcesz wyjśc za mnie.
-Oczywiście.
-Nie powinaś marnować sobie życia. To nie rozsądne.
-Sam mówiłeś że miłośc nie ma nic wspólnego z logiką. A ja cię kocham.
-Teraz nie stanowi to dla ciebie problemu ale za kilka lat może się to zmienić.
-Nie chcesz się ze mną ożenić tak ?Uważasz że zależy mi tylko na twoich pieniądzach.
-Tego nie powiedziałem.
-Ale tak myślisz prawda ?I Adam tak myśli i większość ludzi w Wirginia City.
-Nie lubi już pani dziadka ?
-To nie tak Jack. Bardzo go lubię ,nawet kocham ale poróżniliśmy się w jednej sprawie i musimy się oboje nad tym zastanowić.
-Mam nadzieję że zmądrzejecie powiedział Jack. I dziadek jest smutny i pani jest smutna ,trzeba się już pogodzić by znowu wszyscy byli weseli.
-To nie takie proste mały uśmiechnęła się do niego.
-Dlaczego nie ?spytał z typową dla dzieci ciekawością.
-Jack ma rację odwróciła się i zobaczyła Adama Cartwigta.
-I pan to mówi ?Dziwne ,przecież uważa mnie pan za materialistkę.
-Może na początku tak myślałem ale gdy ojciec był chory przekonałem się że się myliłem w stosunku do pani.
Były to ważne słowa ,wiedziała że Adam rzadko przeprasza czy przyznaje się do błedu.
-Widziałem się z Debrą tato. Niedługo pewnie wyjedzie.
-Jak to wyjedzie ?Gdzie wyjedzie ?
-Dostała pracę w szkolę w Sacramento.
-A jej praca tutaj ?
-Pastor będzie uczył aż do przyjazdu nowej nauczycielki.
-Ja nie pozwolę jej nigdzie wyjechać. Jej miejsce jest tutaj.
-Ale się tatuś zdenerwował bracia Cartwrigt zaśmiewali się do rozpuku.
I jak szybko połknął haczyk.
-Ja nie pozwolę jej nigdzie wyjechać Joe naśladował władczy głos ojca.
A tak serio to chyba trzeba wypić toast za nową mamusię.
-Może też za nową siostrzyczkę lub braciszka powiedział Hoss.
-Wypluj to słowo Adam spojrzał na niego z przestrachem. Już dosyć się namęczyłem wychowując was.
-Debro ja ci zabraniam myśleć o wyjeździe.
-Zabrania mi pan panie Cartwrigt ?A z jakiego powodu mi pan zabrania ?
-Dlatego że cię kocham ,chce żebyś została moją żoną i zamieszkała w Ponderosie.
-To dobry powód. Bardzo dobry.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Śro 10:01, 26 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zofia
Jeździec znikąd
Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:36, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Adam i Jack stanowią niezły duet, jeśli chodzi o swatanie. I z jaką gracją Adaś się przyznał do błędu... Mnie się podobało. Będzie daszy ciąg?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:03, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Fajne... Mnie się też podoba... I narzeszcie i Ben jest szczęśliwy... Adam przekonał się do wybranki ojca. to ładnie, że potrafił przyznać się do błędu p irzeprosić... Ja też czekam na dalszy ciąg... bo pewnie jeszcze coś się wydarzy... mam nadzieję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:57, 26 Wrz 2012 Temat postu: Bonanza moje fancitiono |
|
|
Wilson obudził się w areszcie.
Nie potafił sobie przypomnieć jak się tu znalazł.
Wiedział tylko że głowa mu pęka i pulsuje z bólu.
Ach tak ta wczorajsza zabawa w sallonie -dużo whisky i nowe panienki.
-Szeryfie mogę już wyjśc ?
-Nie odpowiedział Dean Nelson.
-Ale muszę iśc do pracy. Ben Cartwrigt się wścieknie gdy się nie pojawię.
-To już jego sprawa. Ty musisz odsiedzieć jeszcze dwa dni.
-Za co mam siedzieć w areszcie dwa dni ?
-Za rozróby i pijaństwo.
-To będzie musiał pan aresztować wszystkich mężczyzn w Wirginia City.
Dean Nelson był postawnym ,dosyć przystojnym mężczyzną z wąsami.
Kiedyś był szeryfem federalnym ,niewiadomo jednak dlaczego został zdegradowany.
Uważał to za osobistą zniewagę że musi strzec prawa w takiej dziurze i codziennie dawał temu wyraz.
Tod Wilson był chudym ,wysokim osiemnastoletnim chłopakiem.
Od kilku tygodni pracował w Ponderosie.
Po śmierci ojca matka z trudem dawała sobie radę utrzymać jego i jego cztery młodsze siostry z dochodów jakie uzyskiwali z niewielkiej farmy.
Do biura szeryfa weszły dwie kobiety -matka Toda i żona Deana.
-Jak mogłeś synku załamała ręce. Tak w ciebie wierzyłam.
-Przepraszam mamo wyznał ze wstydem. To się nigdy więcej nie powtórzy.
Grace Nelson była młodą kobietą o przepięknych oczach które dominowały nad raczej bezbarwną twarzą.
-Dean puśc go to jeszcze dziecko.
-Nie widziałaś co ten dzieciak wyrabiał w nocy. A wogóle kto ci pozwolił tu wchodzić ?
-Ja.
-Mówiłem ci że masz siedzieć w domu i czekać aż wrócę. Biblia mówi że żona ma słuchać męża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:07, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
I że mąż ma szanować żonę... Wybiórczo czyta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:35, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
A wątek Bena już się skończył? Tak szybko? Fajny był...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:16, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Te cytaty z Pisma Świętego to przykład męskiego szowinizmu... w najczystszej postaci... Zorina, wprowadziłaś zupełnie nowych ludzi do fanfiku... ja ich nie znam... ale pewnie łączą się jakoś z Cartrightami, jeden u nich pracuje, ale nie jest aniołem... raczej... zaciekawiłaś nas... co dalej? co z Benem i jego żoną? Czy będą mieli jakieś przygody? Ciekawie się zapowiada...
Czekam na dalszy ciąg...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefka
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:21, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Wątek Bena był fajny, ale ten nowy zapowiada się bardzo ciekawie. Interesujący ten szeryf. Zdaje się, że to trochę wredny typ, ale może okaże się porządnym facetem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zofia
Jeździec znikąd
Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:46, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Szybko urwałaś wątek z Benem i jego przyszłą żoną. Trochę szkoda.... Nowy wątek zapowiada się interesująco. Może wrócisz jeszcze do Bena, chociaż na chwilkę.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Josefina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:12, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
rika napisał: | Nie zapominajmy, że Ben musi tu być już sporo po sześćdziesiątce... Dzieci nie wykluczam |
A co, jak po sześćdziesiątce to już mu się nic od życia nie należy???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|