|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:27, 25 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
senszen napisał: |
[i]”Chętnych do dyskusji poszukuję. Najlepiej o maleństwie." D.
„Prawie gotowe opowiadanie odstąpię . Potrzebne jedynie zgrabne zakończenie, uwzględniające kilka wątków i postaci w tym nadgorliwego pastora, pióro strusie i kochliwą pannicę. Postacie w opowiadaniu się niecierpliwią. S.”
„Chętnych do opieki nad konikami, w momencie zawieszenia pisania utworu poszukuję. Koniki są miłe, dowcipne i rozmowne. A.” |
Boskie!
senszen napisał: |
- Piłyście już kawę? – zagadnęła je ostrożnie.
- Piłyśmy, jest pyszna – ADA odpowiedziała z uśmiechem.
- A widziałyście coś dziwnego? - zadała kolejne pytanie senszen, odkładając filiżankę po herbacie. |
Ja nie wiem co Ty piłaś, ale….może więcej tego nie pij.
senszen napisał: |
- Nie wiedziałam, że chcesz wygłosić wykład dotyczący „Zalet i wad zestawu słuchawkowego przy wykonywania codziennych obowiązków” |
Tego się nie spodziewałam. Ale muszę faktycznie popracować nad poszukaniem zalet.
senszen napisał: |
- A senszen ma wygłosić wykład „ Jabłko czy gruszka? A może dynia? |
senszen napisał: |
Chociaż w sumie… omówienie metod poszukiwania informacji dotyczących XIX wieku by mgło być ciekawe… - zastanowiła się przez chwilę. |
Tu przynajmniej jest logika i sens.
senszen napisał: | Dwa metry dalej, obrócona do nich profilem – stała Zorina. Zaczerwieniona mocno gorąco potakiwała głową – przed nią stał wysoki, ciemnowłosy mężczyzna. (…) |
Łał, to się nazywa szczęście.
senszen napisał: |
- Te identyfikatory często odpadają, widzi pani? Agrafka się wygięła… – dodał mężczyzna. – Pani pozwoli, może pomogę… go przypiąć.
- Bez żartów – szepnęła ADA. |
Dokładnie bez żartów.
senszen napisał: |
- Więc pomyślałem, ze ponieważ… jesteście zajęte… to tym razem ja muszę coś zrobić, by nasze spotkanie doszły do skutku. – zakończył głębokim głosem i rozejrzał się po zaskoczonych twarzach zgromadzonych kobiet.
- Pomyślałem, ze miło będzie też, jeżeli powiecie mi coś więcej o sobie… Tak więc… witam. Jestem Adam Cartwright. – Adam ukłonił się lekko i uśmiechnął jeszcze szerzej. |
Moim zdaniem w tym momencie powinny nam spaść identyfikatory.
Senszen uśmiałam się strasznie. To było wariackie! Chcę jeszcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:41, 25 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Moim zdaniem w tym momencie powinny nam spaść identyfikatory. |
chyba ich nie miałyśmy na sobie
Aga, bardzo dziękuję za komentarz Bardzo sie cieszę, że odcinek się spodobał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:59, 25 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
No cóż mogę z tym żyć....z brakiem spadającego identyfikatora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:12, 25 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Twój pomysł podsunął mi inny pomysł... niestety tego pomysłu nie wystarczy na cały fragment
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:08, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - W sumie chyba nie powinieneś się nazywać Ziutek. Chyba bardziej by ci pasował Adam.
Ziutek niemrawo zaprotestował przeciwko zmianie imienia. |
Z pewnością starannie ukrył entuzjazm
Cytat: | - Na pewno? Jesteście przecież podobni. Tak samo uparci, wytrzymali… urodziwi… - ADA lekko westchnęła i postawiła małą konewkę na parapecie obok doniczki. – No i tak ładnie wyglądacie na tle mapy Ponderosy. – oceniła z uznaniem. |
Skoro są tak podobni, to może jednak należałoby zmienić mu imię … tyle wspólnych cech
Cytat: | Teraz, w sobotę, przed planowanym wyjazdem, postanowiła nadrobić braki i zauważyła, że niespodziewanie, Ziutek niepodlewany od przynajmniej czterech tygodni postanowił bujnie zakwitnąć. |
A to niespodzianka! Zaniedbany obiekt postanawia zwrócić na siebie uwagę … prawdziwe i w przypadku facetów i … storczyków
Cytat: | Zdjęcie Adama w czarnym kapeluszu, zdjęcie Adama z wyzywającym, tajemniczym uśmiechem. Adam z promiennym uśmiechem stojący przy… siodle. Radosny Adam na tle niebieskiego nieba… w swobodnej, nonszalanckiej pozie.
ADA poczuła jak na jej twarz bezwiednie wypływa coraz szerszy uśmiech. Ilekroć widziała te zakładki poprawiał się jej humor. Od razu czułą przypływ motywacji i przyjemny optymizm. |
Nie ma to jak odpowiednia motywacja do pracy
Cytat: | Mada stała nad walizką, trzymając w ręku notes i ołówek.
Sprawdzała po kolei listę, odznaczając poszczególne punkty małymi ptaszkami. Wszystko co ważne było. Jechała na konferencję do Rzeszowa z ustnym wystąpieniem i lekkie nerwy sprawiały, że sprawdzała po raz kolejny czy niczego nie zapomniała. Sukienka na konferencje – była. Pendrive z wystąpieniem – był. Drugi pendrive z drugą kopią – był. Kopia na mailu – była. Bilety do Rzeszowa – były. Ochota na wyjazd – nie było. Ale skoro szef nakazał… to wyjścia nie było. |
Mada jak zwykle zorganizowana i uporządkowana
Cytat: | Aga zarzuciła plecak na ramię i gniewnym ruchem sięgnęła po walizkę
- Dlaczego akurat mnie się takie rzeczy zdarzają? – zapytała, rzucając pytanie w przestrzeń. – Szefowa wysyła mnie na konferencje. Konferencja jest w Rzeszowie. Pociąg psuje się w Warszawie. Muszę się przesiadać. Pociąg psuje się drugi raz w Krakowie – też się muszę przesiadać. |
Cóż, chyba Aga jest szczęściarzem … choć nic nie dzieje się przypadkowo … być może to zrządzenie losu, które przyniesie … no właśnie … co przyniesie?
Cytat: | - Jadę do Rzeszowa… i… no co?
- Też jadę do Rzeszowa. – wyjaśniła ADA.
- Chyba musimy sobie znaleźć jakieś miejsca – zaproponowała Aga. – Może się znajdzie jakiś mało zatłoczony przedział.
- Albo może ten, gdzie siedzi Lucy – zaproponowała ADA.
- Co, gdzie? – zdziwiła się Aga.
- Patrz, jest tam. Obok siedzi Senszen. W niebieskim kapeluszu. Senszen jest w niebieskim kapeluszu. – uzupełniła ADA z uśmiechem na twarzy. |
I proszę! Cóż za spotkanie!
Cytat: | - Ziutek? – ADA uśmiechnęła się miło. – Czuje się świetnie, prawdopodobnie zakwitnie około Bożego Narodzenia. |
To miło z jego strony. Może to jakaś forma prezentu pod choinkę
Cytat: | - „Grand Hotel Rzeszów”… – przeczytała Aga.
- … wtorek, godzina dziewiąta… sala Kościuszko. – uzupełniła ADA |
To więcej niż przypadek! Ten sam hotel, ta sama sala i godzina
Cytat: | - Senszen, teraz powinnaś coś napisać na temat tego widoku.
Senszen podniosła głowę i spojrzała krytycznie na budynek.
- Stoi sobie, jest ciemno – stwierdziła krótko.
- Odkrywcze. A nie powiesz nic o chmurach, które niczym brudne baranki suną po niebie ganiane przez zimny wiatr? – zażartowała niewinnie Lucy. |
Tak zdawkowo? Nic poetycznego? Żadnych epitetów, porównań, przenośni, uosobień, zamienni … tak po prostu „stoi sobie” … to nie jest Senszen!
Cytat: | - Albo Will. – dodał po krótkiej chwili ten sam głos.
Odwróciły się gwałtownie i wbiły zaskoczony wzrok we dwie ciemnowłose dziewczyny.
- Zorina? – Aga oprzytomniała najszybciej.
- I Camilla? – dodała ADA. |
Kolejne fanki … to już prawie komplet
Cytat: | Domi mi pisała, że też przyjeżdża…
- A ja zostałam wylosowana przez administrację portalu „Lubimy czytać” do przedstawienia kluczowych pozycji w literaturze polskiej – niespodziewanie do rozmowy wtrąciła się zarumieniona, miło uśmiechnięta kobieta. – Ewelina. – dodała, widząc nieco zaskoczone miny wszystkich. |
Jak widać żadnej z nas nie zabrakło
Cytat: | Potem wlepiła oczy w punkt pierwszy ogłoszeń drobnych.
[i]”Chętnych do dyskusji poszukuję. Najlepiej o maleństwie." D.
„Prawie gotowe opowiadanie odstąpię . Potrzebne jedynie zgrabne zakończenie, uwzględniające kilka wątków i postaci w tym nadgorliwego pastora, pióro strusie i kochliwą pannicę. Postacie w opowiadaniu się niecierpliwią. S.” |
Jakoś mi się te ogłoszenia kojarzą z naszymi koleżankami
Cytat: | „Chętnych do opieki nad konikami, w momencie zawieszenia pisania utworu poszukuję. Koniki są miłe, dowcipne i rozmowne. A.” |
A to też brzmi znajomo
Cytat: | - Mam nadzieję, że wybaczycie mi ten podstęp… ale ostatnio… czułem się nieco samotny – mężczyzna podniósł brew, jednocześnie uśmiechając się łobuzersko. W oczach zapaliły mu się iskierki rozbawienia, w policzku ukazały się dołeczki.
- Więc pomyślałem, ze ponieważ… jesteście zajęte… to tym razem ja muszę coś zrobić, by nasze spotkanie doszły do skutku. – zakończył głębokim głosem i rozejrzał się po zaskoczonych twarzach zgromadzonych kobiet.
- Pomyślałem, ze miło będzie też, jeżeli powiecie mi coś więcej o sobie… Tak więc… witam. Jestem Adam Cartwright. – Adam ukłonił się lekko i uśmiechnął jeszcze szerzej. |
A to podstępna bestia … ale jeśli bidulek czuł się samotny, to wybaczamy … jak najbardziej … dołeczki i uśmiech to argumenty nie do odparcia
Bardzo interesujące, poetyczne, fantastyczne i … dobrze się czyta. Do tego spora dawka humoru, pokazanie naszych charakterystycznych cech, wyszło świetnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 21:11, 29 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:57, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Ewelina, bardzo dziękuje za długi komentarz Podziwiam determinację w jego tworzeniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:40, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Pisanie komentarzy do dobrych tekstów to przyjemność. Uważam, że wysiłek włożony w napisanie dobrego, poprawnego i logicznego opowiadania powinien być stosownie nagrodzony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:31, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
senszen napisał: | [i]”Chętnych do dyskusji poszukuję. Najlepiej o maleństwie." D.
„Prawie gotowe opowiadanie odstąpię . Potrzebne jedynie zgrabne zakończenie, uwzględniające kilka wątków i postaci w tym nadgorliwego pastora, pióro strusie i kochliwą pannicę. Postacie w opowiadaniu się niecierpliwią. S.”
„Chętnych do opieki nad konikami, w momencie zawieszenia pisania utworu poszukuję. Koniki są miłe, dowcipne i rozmowne. A.” |
Dowcipny pomysł.
senszen napisał: | - A senszen ma wygłosić wykład „ Jabłko czy gruszka? A może dynia? |
O, właśnie! Senszen, poproszę obraz z dynią na cito.
senszen napisał: | Aga spojrzała na zegarek i odruchowo poprawiła przekręcającą się wciąż bransoletkę z Adasiami. |
Adam wije się niczym piskorz.
senszen napisał: | - Pani wybaczy, ale chyba to pani upadło – w ciszy korytarza usłyszały ciepły, męski głos. Obróciły się zainteresowane.
Dwa metry dalej, obrócona do nich profilem – stała Zorina. Zaczerwieniona mocno gorąco potakiwała głową – przed nią stał wysoki, ciemnowłosy mężczyzna. Pod jego wąsem błąkał się lekki półuśmiech. Głowa przekrzywiona w wyrazie uprzejmego zainteresowania. Ciemna koszula opinała szerokie ramiona.
- Te identyfikatory często odpadają, widzi pani? Agrafka się wygięła… – dodał mężczyzna. – Pani pozwoli, może pomogę… go przypiąć. |
Prawdziwy dżentelmen.
senszen napisał: | - Więc pomyślałem, ze ponieważ… jesteście zajęte… to tym razem ja muszę coś zrobić, by nasze spotkanie doszły do skutku. – zakończył głębokim głosem i rozejrzał się po zaskoczonych twarzach zgromadzonych kobiet.
- Pomyślałem, ze miło będzie też, jeżeli powiecie mi coś więcej o sobie… Tak więc… witam. Jestem Adam Cartwright. – Adam ukłonił się lekko i uśmiechnął jeszcze szerzej. |
Po co on się przedstawia? Myśli, że nie wiemy, kim jest? Chyba doszczętnie zgłupiał porażony kobiecym pięknem i urokiem.
Senszen, nie spodziewałam się takiego finału odcinka, tym bardziej jestem zadowolona. Spotkanie zapowiada się interesująco. Jestem pewna, że coś wymyślisz - wena spłynie w odpowiednim momencie i będzie niezwykle łaskawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:21, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Mada napisał: | Po co on się przedstawia? Myśli, że nie wiemy, kim jest? Chyba doszczętnie zgłupiał porażony kobiecym pięknem i urokiem. |
A mnie się wydaje, że Adam widząc nasze zdziwienie postanowił się przedstawić tak na wszelki wypadek, gdyby to nasze zdziwienie uległo pogłębieniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:23, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | O, właśnie! Senszen, poproszę obraz z dynią na cito. |
maluje się jeden od tygodnia....
Dziękuję Mada za tak miły i dowcipny komentarz Adam, jak sądzę, przedstawił się by uniknąć wszelkich możliwych nieporozumień
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:29, 30 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|