|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:27, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
....to i dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:36, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Aga, zaczynam się Ciebie bać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:17, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
ADA ja do Senszen....niechcacy wcisnęłas się z postem... i wyszło, że ja do Ciebie tak... nie darmo Bell zawsze cytuje zanim odpowie na post...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:16, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
no i kończy się logika
***********
Aga czytała dokładnie ostatnia odsłonę opowiadania ADY, nie zwracając najmniejszej uwagi na pozostałych pasażerów tramwaju czy jazgotliwe zgrzytanie wypaczonych drzwi. Kątem oka skontrolowała, że zbliża się do swojego przystanku. Westchnęła lekko, wzięła do ręki torebkę i skierowała się do drzwi. Miała do przeczytania dosłownie ostatnie zdania. Spoglądając to na komórkę, to na otoczenie – wysiadła i ze spokojem dokończyła fragment. Wyłączyła telefon i podniosła wzrok.
- Toż to jakiś nonsens… - jęknęła, rozglądając się uważnie.
Była w Virginia City. Po jej lewej stronie znajdował się sklep, na wprost widziała wahadłowe drzwi saloonu.
- Aga, w końcu jesteś! - usłyszała za sobą radosne powitanie.
- Jak na razie jesteśmy tylko my cztery. – wyjaśniła spokojnie Ewelina. – Ty, Mada, ADA i ja… nie wiem, czy ktoś jeszcze się zjawi… jak myślicie?
Spojrzały po sobie. Na najbardziej zaskoczona wyglądała ADA. Rozglądała się niepewnie po okolicy, mijających ją ludziach.
- Myślicie, że na jakiej zasadzie się tu znalazłyśmy? – zapytała niepewnie.
- A kto to wie? – Ewelina zastanowiła się przez krótką chwilę. – Poprzednio, o ile dobrze pamiętam, to miało być coś związanego z nocą Kupały… (patrz "Tajemniczy złodziej" )
- Pogańskie święto? Jakim poprzednim razem? – ADA lekko zbaraniała. – To teraz mamy jakieś pogańskie święto?
Mada wzruszyła ramionami.
- Ciebie jeszcze nie było z nami. – wyjaśniła spokojnie Aga. – I chyba bym się nie przejmowała logiką… - uśmiechnęła się szeroko. – Kto wie, może to skrzyżowanie snu na jawie, bajki… Może być ciekawie. - Uśmiechnęła się uroczo i rozejrzała.
- Czy widziałyście już Adama? – spytała ciekawie.
- Nie… - westchnęła Mada. – Jak na razie nie ma nikogo znajomego.
- Czy ja widzę małego Joe? – zdziwiła się Aga.
- Gdzie? – Mada stanęła obok.
- Tam, pod daszkiem… obok stoi chyba Candy…
- Wyglądają na mocno zdenerwowanych… Candy się nie uśmiecha… - Mada analizowała obrazek. – Nie wyglądają, jakby się przyjaźnili… - spojrzała zaskoczona na koleżanki.
- Rzeczywiście. – Ewelina dołączyła do dyskusji. – Dlaczego Candy ma na sobie mundur wojskowy?
Zapadło milczenie.
- Coś jest dziwnego… - zaczęła mówić ADA.
Ale wtedy, z budynku poczty wyszła postać ubrana na ciemno, poruszająca się krokiem nonszalanckim, płynnym. Swobodnym ruchem mężczyzna naciągnął sobie kapelusz głębiej na oczy, chroniąc się tym samym przed ostrym, porannym słońcem.
Dziewczyny uśmiechnęły się promiennie na ten widok.
- Adamie! – nad ich głowami rozległo się ciche wołanie, w tonie rozkazująco – proszącym, wygłoszone głosem wysokim a dość bezbarwnym.
Spojrzały zdziwione na schodki prowadzące do sklepu. Stała tam Laura.
- Może jej tylko pomaga? – nieśmiało wyjąkała ADA.
- Na pewno. – Ewelina potwierdziła. – Nie może być inaczej, bo…
W tym momencie Adam przeszedł przez ulicę, podszedł do Laury i pocałował ją w policzek.
- Adamie, nie przy ludziach! – oburzyła się. – To nieprzyzwoite.
Spojrzał na nią rozbawiony, w jego oczach, ocienionych rondem kapelusza coś zamigotało.
- Oczywiście, przepraszam cię moja droga. Coś się stało?
Mada, Aga i ADA lekko osłupiały. Ewelina gęsto mrugała.
- Pomożesz mi załadować zakupy i…
- Mamo! – mały, jasnowłosy chłopiec podbiegł do niej i złapał ja za rękę. – Kupisz mi cukierki?
- To niemożliwe… - wychrypiała Aga. – Syn Adama nie może być blondynem…
- To sprzeczne z podstawowymi prawami genetyki… - dodała Mada.
- Niezupełnie… Zresztą chyba nie są znane prawa Mendla. *– opornie powiedziała ADA.
- Myślisz, że nieznajomość praw genetyki ich z czegoś zwalnia? – poirytowała się Aga. – Synek Adama powinien mieć ciemne włosy i ciemne oczy…
- Wszystko jest nie tak, jak powinno… To znaczy, nic nie jest tak, jak powinno… - Ewelina zaplatała się we własnych słowach.
- Niech to się skończy, niech zniknie… Co dalej? Ben zniedołężniały, Adam ły… - powstrzymała się w ostatniej chwili. – O co w tym wszystkim chodzi?
- O.
- Co się stało? – wszystkie skierowały wzrok na ADĘ.
- On się robi przejrzysty… - zwróciła im uwagę.
Rzeczywiście. Promienie słońca prześwitywały coraz wyraźniej przez postać Adama, Laury, jasnowłosego chłopczyka. Przez chwil jeszcze kilka całe miasto sprawiało wrażenie mirażu, fatamorgany – i znikło, razem ze wszystkimi mieszkańcami.
Pozostała tylko pusta, biała przestrzeń.
*Mendel ogłosił swoje obserwację w 1866 roku. Z tego co pamiętam, nie zostały dobrze przyjęte i powrócono do nich dopiero po kilku latach.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 20:42, 08 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:21, 08 Sie 2014 Temat postu: Z cyklu: brak logiki. Opowiadania. |
|
|
No ładnie.
I co dalej ,łysy Adam szczęśliwy w małżeństwie z tą zimną meduzą ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:46, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że logika się skończyła Fragment uroczy, nie z tego świata, czyli pełen odjazd
Cytat: | Spoglądając to na komórkę, to na otoczenie – wysiadła i ze spokojem dokończyła fragment. Wyłączyła telefon i podniosła wzrok.
- Toż to jakiś nonsens… - jęknęła, rozglądając się uważnie.
Była w Virginia City. |
Wyobraziłam sobie zdumienie i zaskoczenie Agi Musiało być bezcenne
Cytat: | Mamo! – mały, jasnowłosy chłopiec podbiegł do niej i złapał ja za rękę. – Kupisz mi cukierki?
- To niemożliwe… - wychrypiała Aga. – Syn Adama nie może być blondynem…
- To sprzeczne z podstawowymi prawami genetyki… - dodała Mada. |
A co tam zasady przekazywania cech dziedzicznych! W Twoim opowiadaniu wszystko jest na opak i bardzo dobrze
Cytat: | - Niech to się skończy, niech zniknie… Co dalej? Ben zniedołężniały, Adam ły… - powstrzymała się w ostatniej chwili. – O co w tym wszystkim chodzi? |
Biedna Aga to dopiero wstrząs. Łysy Adam nie do uwierzenia
Na koniec mam pytanie
Senszen, czy my w Twoim opowiadaniu coś wypiłyśmy lub zjadłyśmy, co doprowadziłoby nas do takiego stanu?
Świetny fragment. Proszę o jeszcze jak najszybciej, o ile to możliwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:49, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jeśli Adam jest brunetem a jego żona blondynką, to ... dziecko powinno być rude tak jakoś mi średnia wychodzi z kolorów ...
Nie wiem, czy Adam jest szczęśliwy w związku z meduzą, ale na pewno wiem, ze my nie jesteśmy
W każdym razie dobrze choć ... we mgle fatamorgany ujrzeć ulubieńca Kiedy ciąg dalszy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:52, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
ADA, powinnaś wyraźniej artykułować swoje potrzeby. Ledwo je widzę A na temat włosów Adama... kapelusza nie zdjął
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:01, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Senszen, ja tylko chciałam tak delikatnie i nieśmiało powiedzieć, że proszę o jeszcze i to jak najszybciej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:12, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
nie trzeba było się tak czaić
właśnie ADA, myślałaś o pisaniu komedii, czy nie czujesz się dobrze w tym gatunku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:15, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
senszen napisał: | no i kończy się logika |
Jeśli to ma być groźba to ....super
senszen napisał: | - Toż to jakiś nonsens… - jęknęła, rozglądając się uważnie.
Była w Virginia City. Po jej lewej stronie znajdował się sklep, na wprost widziała wahadłowe drzwi saloonu.
- Aga, w końcu jesteś! - usłyszała za sobą radosne powitanie.
- Jak na razie jesteśmy tylko my cztery. – wyjaśniła spokojnie Ewelina. – Ty, Mada, ADA i ja… nie wiem, czy ktoś jeszcze się zjawi… jak myślicie? |
Ja jęczę? Koleżanki obok jestem w mieście Adama juhu! Jestem w raju a przynajmniej tak myślałam dopóki nie zobaczyłam.....Adama z Laurą ...ale Ewelina nigdy się nie myli.....
senszen napisał: | - Na pewno. – Ewelina potwierdziła. – Nie może być inaczej, bo…W tym momencie Adam przeszedł przez ulicę, podszedł do Laury i pocałował ją w policzek. |
....a jednak I nim się rozkręciłyśmy...
senszen napisał: | Pozostała tylko pusta, biała przestrzeń. |
Nieee..... chcę jeszcze! ....pewnie stałyśmy długo takie otępiałe.....
p.s. nasze tramwaje są nowe
czekam na więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:19, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
będzie więcej, spokojnie
p.s. a u mnie bywają jeszcze stare... bywa, że hałasują
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:31, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Wiesz u nas miasto się szarpnęło na tramwaje dwustronne bo.... poczekaj muszę przestać się śmiać bo....stare nie mogłyby zawrócić ....nie ma pętli brak miejsca....
p.s. jeden wątek przeczytałam jednym okiem .... wiesz który...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:35, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
dobrze wiedzieć
nie będę rozwijała akurat tego wątku spokojnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:39, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
senszen napisał: | nie trzeba było się tak czaić
właśnie ADA, myślałaś o pisaniu komedii, czy nie czujesz się dobrze w tym gatunku? |
Obiecuję w przyszłości się nie czaić
O komedii, a i owszem myślałam. Nawet chodzi mi po głowie pomysł na sierpniowe opowiadanie. Na razie to jednak tylko pomysł. Zobaczymy, jak to będzie. Wiadomo przecież, że napisanie dobrej komedii to prawdziwa sztuka. To tak jakby człowiek trafił parę milionów w Lotto.
Czasem naprawdę łatwiej napisać posępny dramat niż lekką farsę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|