|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:17, 08 Sty 2014 Temat postu: Tajemniczy złodziej |
|
|
Aguś widocznie żąda dla siebie ,takiej sceny na starym kuchennym stole ,by było gorąco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:19, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
....Twoja scena Zorina była idealnie opisana....coś w tym stylu...czy żądam tak wiele ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:31, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Aga napisał: | Ewelina napisał: | czegóż chcieć więcej ... |
chyba nie mówisz poważnie.... |
No ... może odrobinę więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:33, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
no...od razu rozsądniej brzmi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:14, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
a tu??? nic się nie dzieje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:17, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Bo autorka się zastanawia co ma dalej zrobić. I nie jest zbytnio w nastroju :/
Postaram się w najbliższym czasie umieścić kolejną notkę, ale nic nie obiecuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:18, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
obietnice, obietnice....(westchnięcie)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 19:18, 12 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:21, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
spokojnie, dla ciebie już coś wymyśliłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:27, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wymyślajcie, piszcie, czekam również z niecierpliwością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:17, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że Wam się spodoba, nikt nie poczuję się pominięty
Jeżeli macie jakieś zastrzeżenia - piszcie.
Za wszelkie błędy i niedociągnięcia przepraszam.
Jakiś czas później Adam coraz bardziej odczuwał niezwykły klimat tej nocy.
Tańczył do wtóru muzyki nocy – rozbrzmiewały cykady, lekko wiał wiatr. Pachniały paprocie i siano.
Adam tańczył z coraz to nowymi osobami.
Z nieśmiało zarumienioną, milczącą Madą. Z radosną, rozpromienioną Zosią, tajemniczo uśmiechniętą Hanią. Kola nuciła cicho nieznaną mu bliżej melodię – wydawało mu się, że jest to fragment uwertury do „Snu nocy letniej”.
Camilla uśmiechała się znacząco.
Adam tańczył dalej. Z Iris, której na ramiona opadały luźno wplecione we włosy dzwonki. Neth P – jak mu się przedstawiła kolejna dziewczyna – miała błyszczące oczy i zieloną kokardę upiętą na ramieniu. AMG, jako jedyna w wytwornym kapeluszu, tańczyła najbardziej energicznie.
Adam zaśmiał się w duchu. Był człowiekiem racjonalnym i spostrzegawczym – i rzadko się mylił. Ale teraz... To musiał być sen. Innym razem, nie było by to możliwe...Adam uroczo uśmiechnął się do Carmen.
To musiało być złudzenie.
Przecież nie jest możliwe, żeby tak piękne kobiety...ustawiły się do niego jak w kolejce. Precyzyjnie pilnowały czasu... Gdyby dał się ponieść fantazji – to za ścisła organizację odpowiadała Aga, siedząca spokojne przy wirginale.
Adam objął mocniej kibić Zoriny, ubranej w powiewną zieloną suknię.
I znów zmiana.
Ewelina, tańczyła z rozmarzonym wyrazem oczu. Adam na chwilę w nich zatonął. I chyba tym razem tańczyli nieco dłużej.
Adam pozwolił sobie pocałować na zakończenie dłoń Eweliny.
Aga siedziała samotnie, wpatrując się z tajemniczym uśmiechem w księżyc.
- Czy mogę prosić? – Powiedział niskim głosem Adam, wyciągając dłoń.
Aga spojrzała na niego.
- Czy mogę? – Zapytała, wstając niespiesznie.
Adam spojrzał na nią pytającym wzrokiem. Chwilę później, Aga zanurzyła dłoń w jego włosach, przeczesała je kilkakrotnie, powoli...
Adam patrzył na to z uśmiechem
- Czyżbym miał coś we włosach? – Zapytał. W jego ciemnych oczach coś zamigotało.
- Ach nic takiego. – Z niewinną miną powiedziała Aga. – Tylko kilka źdźbeł siana.
Na twarzy Adama odmalowało się zdumienie. Siano?
Teraz wszystko jest możliwe. – Pomyślał Adam, uśmiechając się pod nosem, ujmując chłodna dłoń – Nawet to, że wkrótce będzie chodził w wieńcu z kwiatów na głowie. Jeżeli go wzrok nie mylił, Mada, Kola i Camilla faktycznie wiły wianki.
Rozbawiony tańczył swobodnie; obok niego, jak zauważył, wyraźnie zachwycony Griff tańczył z Eweliną.
Mały Joe, siedział dalej, otoczony przez dziewczyny w pastelowych sukienkach, minę miał – trudno powiedzieć czy bardziej rozanielona czy zdezorientowaną. Domi, Bella i Ola wplatały mu we włosy najróżniejsze liście i kwiaty. Zosia i Piotrek patrzyli na to z wyrozumiałym rozbawieniem.
Adam dalej tańczył z Agą, Zorina stała z boku i rozmawiała z Willem. Adam zamrugał, lekko zdezorientowany.
Ta noc stawała się coraz bardziej zaskakująca.
Nagle usłyszał śmiechy.
I wtedy, przed oczyma zobaczył niebieskie płatki. Zamrugał jeszcze raz. I zobaczył tyko więcej płatków – niebieskich, bordowych...
Adam rozejrzał się i zobaczył, że AMG, razem z Ewelina siedzą na parapecie okna i obsypują wszystkich skrawkami materiału. Ewelina bardzo metodycznie i dokładnie cięła na strzępy jego niebieski szlafrok, AMG, z wielką radością i oddaniem rwała szlafrok koloru bordowego.
Siedziały na parapecie i we dwie zaczęły śpiewać, na cały głos:
„The claim we hold is as good as gold, bonanza
Hand in hand we built this land, the Ponderosa Ranch
Our birthright is this Cartwright bonanza
We here belong, and standing strong, wrong ain't got a chance .”
Po chwili przyłączyły się kolejno Kola, Ola, Domi...
Po chwili wszystkie śpiewały:
„Day by day, work or play, ready side by side
Hello friend, come on in, the gate is open wide
Bound to be a fightin' free bonanza,
Singing pines of boundary lines for the Ponderosa Ranch.”
Adam zamknął oczy i zaczął się śmiać. Głośno, szczerze... To wszystko było niesamowite, to nie mógł być sen!
Nagle usłyszał srebrne dzwonki, śmiech zamarł mu w gardle.
Nie miał ochoty otwierać oczu, wiedział, co oznacza ten dźwięk.
Niechętnie otworzył oczy – i szybko zamrugał.
Tego się raczej nie spodziewał.
Tekst piosenki Johnny'ego Casha "Bonanza"
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 17:20, 16 Sty 2014, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:20, 14 Sty 2014 Temat postu: Tajemniczy złodziej |
|
|
Oj Adam chyba jednak ,trochę zazdrosny o Willa.
Uwielbiam tą piosenkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:24, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Fragment jest słodki, romantyczny i ... surrealistyczny, a zakończenie - intrygujące. Ciekawa jestem, co też zobaczył Adam po przebudzeniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:26, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mada napisał: | Fragment jest słodki, romantyczny i ... surrealistyczny, |
Taki miał być efekt Dziękuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:52, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
senszen napisał: |
Przecież nie jest możliwe, żeby tak piękne kobiety...ustawiły się do niego jak w kolejce. |
jak to niemożliwe
senszen napisał: | Aga siedziała samotnie, wpatrując się z tajemniczym uśmiechem w księżyc.
- Czy mogę prosić? – Powiedział niskim głosem Adam, wyciągając dłoń. |
sama się pominęłam to chociaż tu potańczę
senszen napisał: | Ewelina bardzo metodycznie i dokładnie cięła na strzępy jego niebieski szlafrok, |
to sobie wyobraziłam zwłaszcza "metodycznie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|