|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:51, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
my nie jesteśmy dociekliwe tylko jakby to ująć to jest jak "fascynacja pomieszana z pewnością" Adasiowym odnalezieniem się ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Wto 20:52, 07 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:54, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ale to w sumie ciekawe... Mówić to jedno, czytać to drugie Julia mogła mieć i wersje angielską, Adamowi by było łatwiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:03, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
skoro mówił w tym "dziwacznym języku" to i czytać też powinien ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:06, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
chyba niekoniecznie... ale ja się na tym nie znam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:44, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Opowiadanie jest bardzo interesujące.
Była wojna, jest współczesność.
Rozumiem, że niedługo Cartwrightowie w Waszych opowiadaniach polecą w kosmos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:47, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Fragment tego opowiadania dedykuję Ewelinie i Adze, które swoimi komentarzami na temat golenia zainspirowały mnie do opisania tejże sceny.
Gdy Adam wyraził chęć umycia się, Julia pokazała mu prysznic. Działanie innych łazienkowych urządzeń poznał wcześniej, przed wyjazdem do centrum, więc teraz z zainteresowaniem słuchał kolejnych rewelacji. Dziewczyna wyjaśniła, a następnie zademonstrowała, jak reguluje się wodę, pokazała, gdzie stoi mydło w płynie i wręczyła ręczniki. Został sam.
Prysznic sprawił, że poczuł się znacznie lepiej. Odświeżony i pełen energii zapinał koszulę, gdy jego wzrok przyciągnęły kolorowe buteleczki i pojemniczki stojące na półeczce przed lustrem. Rozpoznał flakonik z perfumami, ale pozostałe stanowiły zagadkę. Zerknął na szybkę w drzwiach, ale nic nie zapowiadało, że zostanie przyłapany na gorącym uczynku. Niestety, po tym, jak o mało nie rozsypał zagadkowych perełek rozświetlających, postanowił zrezygnować z szerzej zakrojonych badań naukowych. Przyjrzał się krytycznie swojemu odbiciu w lustrze i przejechał dłonią po nieogolonych policzkach.
Udał się na poszukiwania swojej gospodyni. Siedziała przy biurku, w małym, przytulnym pokoju zastawionym regałami z książkami. Coś pisała, zdawałoby się całkowicie skupiona na tej czynności.
- Potrzebujesz czegoś? – zapytała, nie odrywając oczu od kartki.
- Muszę się ogolić, więc przydałaby się brzytwa.
- Nie posiadam – wreszcie spojrzała na niego, splatając ręce na blacie biurka.
- To może jakiś ostry nóż? – podsunął.
- Ostry nóż, powiadasz? Tu raczej przydałaby się maszynka do golenia – powiedziała, patrząc na jego zarost – ale ja mam tylko depilator.
- De… - zaczął.
- Nawet nie pytaj – przerwała szybko – i tak ci nie powiem, do czego służy.
- Ale…
- Wierz mi – zastrzegła. – Nie chciałbyś z niego korzystać.
- Muszę się ogolić – przypomniał.
- Poszukam maszynki jednorazowej – powiedziała, wstając zza biurka. – Gdzieś powinna być.
Poszła szybko w kierunku kuchni, wzięła taboret i skierowała do łazienki. Wiedziała, że kupiła kiedyś w promocji taką z ruchomą główką i wcisnęła ją do tej górnej szafeczki, z której na co dzień nie korzystała. Wspięła się na palce, bo zobaczyła znajome opakowanie. Taboret zachwiał się niebezpiecznie. Adam rzucił się na pomoc, zaciskając ręce na jej biodrach, jednocześnie nogą unieruchamiając stołek.
- Trzymam cię – powiedział uspokajająco.
- Gdybyś nie powiedział, to bym nie zauważyła – stwierdziła lekko zakłopotana tą niespodziewaną bliskością.
W tym momencie w głębi mieszkania zabrzmiała znajoma melodyjka. Telefon.
- Wypróbuj … - popatrzyła na owłosiony trójkącik w wycięciu jego koszuli - … na przegubie dłoni – poradziła Julia, wręczając Adamowi maszynkę. – Mam nadzieję, że nie będziesz siać zniszczenia…
Szybko zniknęła za drzwiami. Adam pomyślał, że taki telefon jest gorszy od wścibskich braci. Odzywa się w najmniej spodziewanym momencie i niweczy obiecujące początki. Namydlił twarz, ale zanim przejechał tym dziwnym ostrzem po policzku, tak, jak radziła Julia, przetestował maszynkę na nadgarstku. Zadowolony z efektów ogolił się bez najmniejszych problemów. Był z siebie dumny. To miejsce zaczynało mu się podobać coraz bardziej.
Wyszedł cicho z łazienki i już miał skierować swe kroki do salonu, gdy mignął mu jakiś cień. Zobaczył, że korytarzem skrada się jakiś wyrostek z wyszczerzonym zębami. Nie zastanawiając się ani sekundy, dopadł go jednym susem, wykręcił ręce i przygwoździł kolanem do ziemi. Wystraszony chłopak krzyknął i zaczął się szarpać, próbując bezskutecznie się wyswobodzić. Nadbiegła Julia i stanęła jak wryta.
- Co ty wyprawiasz? – spytała zaskoczona.
- Złapałem złodzieja. Skradał się korytarzem – wyjaśnił.
- To nie żaden złodziej, tylko mój bratanek Marek – sprostowała. - Puść go już.
- A ty czemu się skradasz? – zaatakowała wyrostka.
- No…, chciałem ci zrobić niespodziankę – wyjaśnił, rozcierając nadgarstki.
Julia parsknęła śmiechem, bo nagle dotarł do niej komizm tej sytuacji. Adam też się uśmiechnął. Marek nie podzielał ich wesołości, zmarszczył czoło.
- Nauczy mnie pan tego chwytu? – zapytał. – No tego, z wykręceniem rąk.
Adam nie dał się dwa razy prosić. Zademonstrował, gdzie należy położyć rękę i jak obrócić. Kilkakrotnie przećwiczyli ten manewr. Znaleźli też wspólny temat do rozmowy, bo Marek uczył się grać na gitarze i nawet zdobył nagrodę w szkolnym konkursie talentów. Julia przyglądała się im z prawdziwą przyjemnością. Czasem sama wtrąciła jakieś słówko. Markowi błyszczały oczy podczas rozmowy, Adam kiwał głową, od czasu do czasu rzucał jakieś uwagi, co i rusz się uśmiechał. Gdy poszli razem dolać oleju silnikowego, Julia obserwowała ich z okna. Marek otworzył maskę i coś tłumaczył Adamowi. Po chwili obaj pochylili się nad silnikiem.
- Masz dobry kontakt z dziećmi – powiedziała, gdy chłopak już wyszedł. – Zazwyczaj Marek nie jest taki rozmowny. Wołami trzeba wyciągać z niego każdą informację.
- Mam dwóch młodszych braci – wyjaśnił. – Poza tym w Ponderosie…
No właśnie, Ponderosa… Zaczął się zastanawiać, co teraz robią jego bracia. Czy go szukają? Na pewno przetrząsnęli już całe ranczo i … nie znaleźli żadnego śladu. Tato szaleje z niepokoju. Roy pewnie też podjął jakieś działania. Przecież nie mają żadnych szans, aby go znaleźć. I ta sytuacja rodzi pytanie: „Czy on chce zostać znaleziony?”. „ Z pewnością nie dzisiaj” – podjął decyzję, jakby rzeczywiście zależała od niego. „Może za kilka dni, tygodni… A może… Nie, to absurdalne. On musi wrócić, tylko… jak zabrać ją ze sobą?”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:28, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mada napisał: | Nie zastanawiając się ani sekundy, dopadł go jednym susem, wykręcił ręce i przygwoździł kolanem do ziemi. |
Wyobraziłam sobie tę scenę biedne dziecko przygwoździł ....straszne słowo
Jestem głęboko rozczarowana sceną golenia...pytam zatem...dlaczego Adam golił się sam ??? Była taka niepowtarzalna okazja, żeby Julia go ogoliła..... Już Uśmiechałam się na samą myśl tego przyjemnego procederu, w żołądku motylki mi latały, napięcie rosło ....a on SAM!?!?!?! nie, nie olaboga dlaczego?!?!? dlaczego, dlaczego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Śro 17:29, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:50, 08 Sty 2014 Temat postu: Przybysz |
|
|
Wróci do Ponderosy i zabierze Julię ze sobą ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:01, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
fajnie byłoby zabrać ją ze sobą...ale ona tez ma pewnie rodzinę...jest bratanek, jest i brat co najmniej ....ciekawe jak Mada to rozwiąże.....tak żeby wilk był syty i owca cała
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Śro 18:02, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ola
Gwiazda szeryfa
Dołączył: 14 Gru 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:07, 08 Sty 2014 Temat postu: Re: Przybysz |
|
|
zorina13 napisał: | Wróci do Ponderosy i zabierze Julię ze sobą ? |
Też się zastanawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:18, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Szymon napisał: | Była wojna, jest współczesność. Rozumiem, że niedługo Cartwrightowie w Waszych opowiadaniach polecą w kosmos. |
Pewnie i do tego dojdzie. Wyobraźnia szaleje.
Aga napisał: | Jestem głęboko rozczarowana sceną golenia...pytam zatem...dlaczego Adam golił się sam ??? Była taka niepowtarzalna okazja, żeby Julia go ogoliła..... Już Uśmiechałam się na samą myśl tego przyjemnego procederu, w żołądku motylki mi latały, napięcie rosło ....a on SAM!?!?!?! nie, nie olaboga dlaczego?!?!? dlaczego, dlaczego |
A taka byłam zadowolona z tego fragmentu opowiadania..., a tu koleżanka sprowadziła mnie na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:33, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Golenie jak golenie, ale przy obsłudze prysznica raczej przydałaby mu się pomoc ... intensywna ... przecież mógł sobie krzywdę zrobić ... poparzyć się ... albo co
Ja bym go tak samego nie zostawiała z tym urządzeniem ... To jednak bardziej niebezpieczne było niż golenie Jeśli sobie radził z brzytwą, to maszynka nie powinna stanowić problemu ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Śro 19:34, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:39, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ewelina napisał: | przy obsłudze prysznica raczej przydałaby mu się pomoc ... intensywna ... przecież mógł sobie krzywdę zrobić ... poparzyć się ... albo co Ja bym go tak samego nie zostawiała z tym urządzeniem ... |
Czyli ustawiłabyś się z sitkiem i kierowałabyś odpowiednio strumieniem wody? Dobrze zrozumiałam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:10, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ewelina napisał: | Golenie jak golenie, ale przy obsłudze prysznica raczej przydałaby mu się pomoc ... intensywna ... przecież mógł sobie krzywdę zrobić ... poparzyć się ... albo co
Ja bym go tak samego nie zostawiała z tym urządzeniem ... To jednak bardziej niebezpieczne było niż golenie Jeśli sobie radził z brzytwą, to maszynka nie powinna stanowić problemu ... |
... i zapomniałam z tego wszystkiego o prysznicu....dlaczego, dlaczego, dlaczego...
...poza tym fragment dobry ....tylko ja mam wrażenie, że się za bardzo wahasz....
czy istnieje możliwość, pytam zupełnie hipotetycznie, że Julia ogoli kiedyś Adasia?
************************
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Śro 21:13, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:30, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Aga napisał: | czy istnieje możliwość, pytam zupełnie hipotetycznie, że Julia ogoli kiedyś Adasia? |
Przypominam, że on w moim opowiadaniu nie leży w szpitalu, nie jest zagipsowany. Ma sprawne obie ręce. Sam poradzi sobie śpiewająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|