 |
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:34, 06 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Zanim skomentuję...wygdybalam sobie że Forbes to ktoś z rodziny kochanka zony, którego zabił Virgil...moze brat?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 22:03, 06 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:57, 06 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Aga, trafiłaś jak kulą w płot, ale kombinuj dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:54, 07 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Kurczę liczyłam na tę teorię nic kombinuję dalej...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 0:55, 07 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:09, 07 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Mada napisał: | Adam zatrzymał się i oparł ramieniem o jeden z solidnych, drewnianych filarów. |
Moja wyobraźnia pracuje.
Mada napisał: |
- Okrętu czy Virgila? – Adam uśmiechnął się kącikiem ust.
- Virgila – Kimberly udała, że nie dostrzega rozbawienia męża. – To musi być bardzo interesujący mężczyzna.
- Nie gustujesz w blondynach – zauważył, odkładając jedną z poduszek na bok. – Raczej ci się nie spodoba.
- Tak myślisz?
- Przecież tobie podoba się tylko jeden typ.
- Jaki znowu typ?
- Ja – błysnął uśmiechem i przyciągnął ją do siebie. – Na żadnego Virgila się nie zgadzam. |
Patrzcie, patrzcie Adam jest lekko zazdrosny, całkiem to przyjemne musi być…moim mniemaniu…
Mada napisał: |
- Jesteśmy w altance – zauważyła rzeczowo. – W każdej chwili ktoś tu może przyjść. |
Też jestem tego zdania.
Mada napisał: |
- Sama nie wiem – szepnęła między jednym a drugim pocałunkiem. – To zbyt ryzykowne.
- Odrobina szaleństwa nam nie zaszkodzi – powiedział Adam i na dobre zamknął jej usta. |
Aha….
Mada napisał: | Kim, widząc go z okna, aż przysiadła z wrażenia na sofie i zrobiła się czerwona, jakby teść właśnie ją przyłapał na gorącym uczynku. Wiedziała, że gdyby Ben przyjechał o kwadrans wcześniej, z pewnością przyszedłby ich szukać do ogrodu. Oboje o tym wiedzieli. Spojrzała na Adama, który zdawał się nie podzielać jej przerażenia. |
Cóż za skrajne odczucia.
Mada napisał: | Virgil żałował, że nie przyłączyła się do nich Kimberly. Żona Adama zrobiła na nim piorunujące wrażenie i chętnie spędziłby w jej towarzystwie więcej czasu. |
Niepokoją mnie te nadmierne zachwyty Virgila.
Mada napisał: | (…) Śmiertelnie ranił swego przeciwnika. Pozbył się konkurencji, ale stracił też żonę, która wyjechała do Szwajcarii. Uciekła, bojąc się, że mąż zechce wyciągnąć konsekwencje także w stosunku do jej osoby. Porozumiewała się z nim tylko poprzez prawnika. Virgil zażądał rozwodu, sprawa była w toku. Nie chciał o tym rozmawiać ani z Adamem, ani z nikim innym. Żałował, że nie trafił na taką kobietę jak Kimberly. |
Historia smutna. Virgil zdecydowanie nie zasługiwał na taki finał małżeństwa.
Mada napisał: | Co innego Kimberly… Ona była kobietą, o jakiej marzył całe życie. Ideałem… |
A cóż on się tak uczepił Kim? Z całą wdzięcznością dla niego za udział w odnalezieniu Billy’ego.
Mada napisał: |
Adam nie mógł spać w nocy. Najpierw przeszkadzało mu szczekanie psa. |
Bidula.
Mada napisał: | Potem miał za złe księżycowi, że bezczelnie zaglądał w okno jego małżeńskiej sypialni. |
No bezczelny…..znaczy księżyc.
Mada napisał: | W prawej trzymał rewolwer gotowy do strzału, w tej chwili wycelowany w stronę … Dana Stevensona.
- O twojej gościnności krążą legendy – zauważył szeryf, unosząc brwi. |
Widać jak na dłoni.
Mada napisał: |
- Mówisz, że Virgil jest u ciebie w celi? – chciał się upewnić Adam. – Pobił kogoś?
- Gorzej.
- To znaczy?
- Zabił Roberta Forbesa.
Adam spojrzał na Dana i nic nie powiedział. Zabrakło mu słów. |
A to Ci niespodzianka! Zasunęłaś kartofla między oczy na sam koniec fragmentu. Moja teoria upadła innej nie posiadam. Czekam zatem z niecierpliwością. Bardzo smakowity (miejscami) fragment, a i dramatem powiało. Co też wydarzyło się z udziałem Virgila? Na ten moment nie mam bladego pojęcia…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:20, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Billy lubił mieć wokół siebie ład i zanim usiadł do odrabiania lekcji czy rysowania, najpierw musiał posprzątać pokój. Tylko wówczas mu się dobrze pracowało. Andrew starał się jak najczęściej zasłużyć na pochwałę taty, który był dla niego autorytetem, więc wolał nie bałaganić. Susan, zmotywowana przez Kimberly, również starała się nie sprawiać w tym względzie kłopotów, choć zamiłowania do porządku raczej nie przejawiała. |
Chłopcy są czyścioszkami jak tatuś. Przejęli to zamiłowanie w genach. Córka ma porządek w pokoiku, bo … musi
Cytat: | Domyślił się, że żona odpoczywa w altance, którą wybudował dwa lata temu. Kim uwielbiała spędzać tam czas, najczęściej czytała książki. W środku stał podłużny stół i szerokie ławy przykryte masą wygodnych, kolorowych poduszek. |
Tak. Z pewnością jest to urocze miejsce, gdzie można spędzać wolny czas. Na przykład na interesującej lekturze
Cytat: | Dostałem telegram od Virgila Connolly’ego. Podróżuje w interesach do San Francisco i postanowił nas odwiedzić.
- Poczekaj – Kim spojrzała na niego z ożywieniem. – Ten Virgil? Ten, dzięki któremu odnalazłeś Billy’ego?
- Ten sam – potwierdził, siadając obok.
- Nareszcie będę miała okazję mu podziękować – ucieszyła się podekscytowana. |
No tak! Musiał jak najprędzej oznajmić żonie o przyszłych odwiedzinach Wirgila
Cytat: | - Ja – błysnął uśmiechem i przyciągnął ją do siebie. – Na żadnego Virgila się nie zgadzam. Nie zaprzątaj sobie nim głowy. Jeśli masz myśleć, to tylko o mnie – zdążyła dostrzec wesołe błyski w jego oczach, zanim ją pocałował. |
Zwykła zazdrość. Bez podstaw oczywiście
Cytat: | Chwyciła jego rękę i przytrzymała.
- Jesteśmy w altance – zauważyła rzeczowo. – W każdej chwili ktoś tu może przyjść. |
Do ich altanki? Kto i po co miałby przychodzić?
Cytat: | - Kto? Dzieci są w szkole i pani Dickens pojedzie po nie dopiero za godzinę.
- Właśnie – podkreśliła. – Pani Dickens … |
No właśnie. Pani Dickens może przyjść. I co teraz?
Cytat: | - Nie przyjdzie tu – zapewnił z szelmowskim uśmiechem. – A nawet jeśli …. to zobaczymy ją z daleka.
- Ona nas też – zauważyła wciąż nieprzekonana do jego pomysłu.
- Altanka jest zabudowana – stwierdził, rzucając okiem na drewniane elementy. – Poza tym pani Dickens gotuje obiad i jest tym zajęta do utraty tchu – widocznie uznał, że użył przekonujących argumentów, bo wyswobodził swoją rękę z jej dłoni i zabrał się za kolejny guzik.
- Sama nie wiem – szepnęła między jednym a drugim pocałunkiem. – To zbyt ryzykowne.
- Odrobina szaleństwa nam nie zaszkodzi – powiedział Adam i na dobre zamknął jej usta. |
Adam jest pewien, że nikt im nie przeszkodzi. Odrobina szaleństwa żadnemu małżeństwu nie zaszkodziła. Wręcz przeciwnie … ale gdyby jednak pani Dickens zajrzała, to w Wirginia City kumoszki miałyby kolejny temat do ploteczek
Cytat: | Był jednak pewien, że Kimberly drugi raz nie da się namówić na takie … ekstrawagancje. |
Różnie może być. Kim chyba była zadowolona jednak
Cytat: | Gdy po miłosnych uniesieniach wrócili do salonu, przed dom zajechał Ben. Kim, widząc go z okna, aż przysiadła z wrażenia na sofie i zrobiła się czerwona, jakby teść właśnie ją przyłapał na gorącym uczynku. Wiedziała, że gdyby Ben przyjechał o kwadrans wcześniej, z pewnością przyszedłby ich szukać do ogrodu. |
No i co?! Wolno im. Są małżeństwem! Chociaż, trochę głupio tak być „przyłapanym” przez tatusia na zbytkach
Cytat: | Następnie Adam przedstawił gościowi swoje pociechy, zaczynając od najstarszego. Billy miał już trzynaście lat. Był wysoki, szczupły i bardzo podobny do swego ojca z czasów, gdy ten studiował w Bostonie. |
Podejrzewam, że Adam był jednak nieco starszy w czasie studiów. Ale podobieństwo zapewne było
Cytat: | Żona Adama zrobiła na nim piorunujące wrażenie i chętnie spędziłby w jej towarzystwie więcej czasu. Kładąc się do łóżka w pięknie urządzonym pokoju gościnnym, pomyślał, że Adam jest szczęściarzem. Znalazł swoje miejsce na ziemi i kobietę, z którą jest naprawdę szczęśliwy. |
Trochę mnie ten zachwyt zaniepokoił, ale Kim na pewno nie jest skłonna do zmiany męża
Cytat: | Virgil, niestety, nie mógł powiedzieć tego o sobie. Ożenił się dwa lata temu z panną dużo młodszą od siebie, z dobrego domu, z niezłym posagiem. Już po miesiącu wiedział, że popełnił błąd. Odkrył, że przed ślubem żona miała kochanka i nie zrezygnowała z jego towarzystwa, spotykając się z nim każdego czwartku w wynajętej garsonierze. |
Wirgil miał pecha. Trafil na niewierną kobietę, to i nieco zazdrości
Cytat: | … pomyślał, że Adam jest szczęściarzem. Nie tylko on … Hoss i Joe także. Wszyscy trzej mieli żony sprawiające wrażenie kochających i oddanych. Nie znał ich, ale wydawały mu się wyjątkowe, także pod względem urody. |
Tak, Wirgil był dobrym obserwatorem. Chłopcy dobrze wybrali swoje żony. Mieli dużo szczęścia
Cytat: | Co innego Kimberly… Ona była kobietą, o jakiej marzył całe życie. Ideałem… |
Istotnie … ale ten ideał był żoną Adama!
Cytat: | Dumał o swoim życiu i nieudanym małżeństwie. Im dłużej o tym rozmyślał, tym bardziej chciał się napić. |
Czyżby znalazł lekarstwo na chandrę?
Cytat: | Adam nie mógł spać w nocy. Najpierw przeszkadzało mu szczekanie psa. Potem miał za złe księżycowi, że bezczelnie zaglądał w okno jego małżeńskiej sypialni. Obudził się nad ranem po krótkiej drzemce. |
Adam robi się nieco marudny. Czyżby zbyt mało czasu spędzał na świeżym powietrzu, w ogrodowej altance?
Cytat: | - O twojej gościnności krążą legendy – zauważył szeryf, unosząc brwi.
- Goście przybywający bladym świtem raczej nie powinni liczyć na gorące przywitanie – odparował ze stoicki spokojem. Gdzieś tam jednak w głębi duszy poczuł niepokój. |
Przeczuwa, że coś się wydarzyło
Cytat: | - Mówisz, że Virgil jest u ciebie w celi? – chciał się upewnić Adam. – Pobił kogoś?
- Gorzej.
- To znaczy?
- Zabił Roberta Forbesa. |
Z pewnością musiał mieć powód. Może Forbes go sprowokował a może mieli jakieś porachunki z dawnych lat?
Bardzo interesujące. Starannie napisane. Ciekawe postacie. Dawka humoru i subtelnej erotyki. Do tego miłe obrazki rodzinnego szczęścia i … pojawienie się kolejnej zagadki kryminalnej – dlaczego Wirgil zabił Roberta Forbesa?
Całość świetna i niecierpliwie czekam na ciąg dalszy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 21:44, 08 Cze 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:02, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Aga napisał: | Niepokoją mnie te nadmierne zachwyty Virgila.
|
Na szczęście Adam o nich nie wie i może się nie dowie. Teraz Virgil ma ważniejsze sprawy na głowie niż rozmyślanie o Kimberly.
Aga, jestem zaskoczona, że oprócz teorii nr 1 nie pojawiła się następna. Znaczy się "kartofel” ciężkiego kalibru. Chyba się cieszę i oczywiście dziękuję za miły komentarz.
Ewelina napisał: | Chłopcy są czyścioszkami jak tatuś. Przejęli to zamiłowanie w genach. Córka ma porządek w pokoiku, bo … musi |
Wniosek jak najbardziej słuszny.
Ewelina napisał: | No i co?! Wolno im. Są małżeństwem! Chociaż, trochę głupio tak być „przyłapanym” przez tatusia na zbytkach |
Tatusiowi też byłoby głupio. Pewnie uciekałby w podskokach.
Ewelino, dziękuję za obszerny, życzliwy komentarz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mada dnia Pon 22:03, 08 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:31, 09 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Mada a jednak mam teorię Forbes to bliski przyjaciel żony, którą spotkał w saloonie? Wiem trochę nieprawdopodobna teoria bo cóż ona robiła w saloonie w porze kiedy każda przyzwoita kobieta śpi we własnym łóżku. To tyle... chyba, że żona Virgila dorabiała w saloonie...przecierała stoliki, szklanki, patrzyła czy nikt nie oszukuje w karty....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Wto 6:32, 09 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:34, 09 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
O ile zapamiętałam z tekstu, to żona Virgila nie była zbyt przyzwoitą kobietą ... a raczej była pozornie przyzwoitą kobietą. Może porzuciła pozory i zaczęła oficjalnie dorabiać w saloonie ... niekoniecznie przecierając stoły i polerując szklanki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Wto 8:35, 09 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:51, 09 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Żona Virgila obecnie przebywa w Szwajcarii. Do Virginia City się nie wybiera, o ile mi wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:18, 09 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
...że przebywa to wiemy, że Virgil tak myśli. Wygdybałam sobie, że jej ścieżki skierowały ją do V.C. Ale skoro potwierdziłaś to oficjalnie ...że ona jednak na bank w Szwajcarii, to do głowy przyszła mi oto taka szalona myśl iż Virgil chciał się zabić przez sprowokowanie kogoś i niechcący zabił? Mada? Mada?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Wto 20:19, 09 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:34, 09 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Kolejny niewypał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:48, 10 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wszystko lśniło czystością. Pokoje dziecinne też były zadbane i wywietrzone. Od najmłodszych lat razem z Kim uczyli swoje pociechy dbałości o porządek. Na szczęście żadne z dzieci nie protestowało. Billy lubił mieć wokół siebie ład i zanim usiadł do odrabiania lekcji czy rysowania, najpierw musiał posprzątać pokój. Tylko wówczas mu się dobrze pracowało. Andrew starał się jak najczęściej zasłużyć na pochwałę taty, który był dla niego autorytetem, więc wolał nie bałaganić. Susan, zmotywowana przez Kimberly, również starała się nie sprawiać w tym względzie kłopotów, choć zamiłowania do porządku raczej nie przejawiała. |
Każde dziecko ma inny charakter, każde inne pobudki Billy nie przejawia jak na razie zamiłowania do „artystycznego nieładu”
Cytat: | Domyślił się, że żona odpoczywa w altance, którą wybudował dwa lata temu. Kim uwielbiała spędzać tam czas, najczęściej czytała książki. W środku stał podłużny stół i szerokie ławy przykryte masą wygodnych, kolorowych poduszek. Już z daleka zobaczył kawałek jej biało-niebieskiej, domowej sukienki. Kimberly usłyszała, że ktoś się zbliża, więc podniosła się z pozycji półleżącej i usiadła, odkładając powieść na brzeg stolika. Adam zatrzymał się i oparł ramieniem o jeden z solidnych, drewnianych filarów. |
Piękna, romantyczna na pewno sceneria
Cytat: | Nie gustujesz w blondynach – zauważył, odkładając jedną z poduszek na bok. – Raczej ci się nie spodoba. |
Pewny siebie mąż
Cytat: | Przecież tobie podoba się tylko jeden typ.
- Jaki znowu typ?
- Ja |
Pewny, bardzo pewny
Cytat: | Lubiła jego pocałunki, zarówno te delikatne, niespieszne, jak i te zaborcze, namiętne, przepełnione gwałtownym pragnieniem. Delektowała się rozkosznym uczuciem szczęścia, gdy nagle dotarło do niej, że Adam rozpiął właśnie trzeci guziczek jej sukienki. To ją otrzeźwiło. Chwyciła jego rękę i przytrzymała. |
Adam widać też uznał, że sceneria jest wyjątkowo… romantyczna
Cytat: | Altanka jest zabudowana – stwierdził, rzucając okiem na drewniane elementy. – Poza tym pani Dickens gotuje obiad i jest tym zajęta do utraty tchu – widocznie uznał, że użył przekonujących argumentów, bo wyswobodził swoją rękę z jej dłoni i zabrał się za kolejny guzik. |
Adam szaleje Nie spodziewałam się takich ekstrawagancji po nim
Cytat: | Czekanie umilał sobie wspomnieniami minionych dni. Przygoda w altance wciąż zaprzątała jego myśli. Był jednak pewien, że Kimberly drugi raz nie da się namówić na takie … ekstrawagancje. |
Adam jest bardzo skupiony… na pewno :lol;
Cytat: | Ową damą okazała się panna Hobson, córka właściciela hotelu, która nie omieszkała, wysiadając z dyliżansu, obsztorcować woźnicę, wyładowując na nim swój gniew. Gdy krewka panna oddaliła się spiesznie, elegancki osobnik uśmiechnął z podziękowaniem w kierunku woźnicy, który swą żywiołową jazdą sprawił mu niespodziewaną i niekłamaną przyjemność. |
Miał szczęście, ze panna była atrakcyjna…
Cytat: | Z sofy podniosła się prześlicznej urody szatynka w zielonej sukni. Za jej przykładem poszły dzieci, nie mniej urodziwe, jak zdążył w przelocie zauważyć gość.
- Kochanie, przedstawiam ci mojego przyjaciela, Virgila Connolly’ego. To moja żona Kimberly – dokonał prezentacji Adam.
Kim wyciągnęła rękę, którą Virgil ucałował z uszanowaniem i zachwytem. |
Niezwykłej urody ziemia, niezwykłej urody szatynka… Virgil może zwątpić, czy to jest jeszcze realne
Cytat: | Odkrył, że przed ślubem żona miała kochanka i nie zrezygnowała z jego towarzystwa, spotykając się z nim każdego czwartku w wynajętej garsonierze. Dowiedział się o tym pewnego pięknego wiosennego dnia, gdy przyniesiono mu list, który okazał się anonimem w formie donosu. |
Fatalne Nie miał on szczęścia
Cytat: | Mężczyzna dużo mówił, ale też i obserwował wzajemne relacje Cartwrightów – niewymuszone, ciepłe, serdeczne, przepełnione wzajemną troską i sympatią. Po raz kolejny pomyślał, że Adam jest szczęściarzem. Nie tylko on … Hoss i Joe także. Wszyscy trzej mieli żony sprawiające wrażenie kochających i oddanych. Nie znał ich, ale wydawały mu się wyjątkowe, także pod względem urody. Nie gustował w blondynkach, ale musiał przyznać, że Lucy i Nanette są nad podziw urodziwe. |
Piękna ziemia i nie jedna a trzy piękne kobiety… Istny raj na ziemi
Cytat: | Najpierw przeszkadzało mu szczekanie psa. Potem miał za złe księżycowi, że bezczelnie zaglądał w okno jego małżeńskiej sypialni. |
Bezczelny ten księżyc
Cytat: | Oparł się przeogromnej pokusie, aby ją pocałować. Wiedział, że jeśli to zrobi, jego żona natychmiast otworzy oczy. Z żalem opuścił sypialnię. |
Adam, jaki wrażliwy… dba o sen żony
Cytat: | Mówisz, że Virgil jest u ciebie w celi? – chciał się upewnić Adam. – Pobił kogoś?
- Gorzej.
- To znaczy?
- Zabił Roberta Forbesa. |
A było już tak pięknie i anielsko… Niestety, Virgil ma kłopoty. Tylko… Nie przejawiał zachowań destrukcyjnych… raczej nie wypił tyle, by prowokować bójki. Coś go musiało mocno wyprowadzić z równowagi. Może kluczowe jest to, jak zginął Forbes? Od kuli? Od uderzenia? Zakrztusił się whisky podaną mu przez Virgila?
Bardzo ciekawy odcinek, piękne opisy, logicznie i interesująco prowadzone postacie Dzieci jak zwykle urocze:D
Czekam na rozwiązanie zagadki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:27, 10 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
senszen napisał: | Adam szaleje Nie spodziewałam się takich ekstrawagancji po nim |
Adam zbliża się powoli do wieku ... trudnego dla mężczyzn, więc i podejmuje różne próby udowodnienia swej ... atrakcyjności.
senszen napisał: | Może kluczowe jest to, jak zginął Forbes? |
To rzeczywiście istotne.
Senszen, dziękuję za wnikliwy komentarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:07, 10 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Załozyłam, że Forbes zginął od kulki.....hm...zmylił mnie Dan mówiąc, że Virgil zabił ....w takim mam teorię....Virgil zabił niechcący. A oto moje teorie
1.Virgil przechodząc kopnął nogę krzesła, na którym huśtał się Forbes. Forbes upada uderzając potylicą o podłogę. Rezultat: śmierć Forbesa
2.Virgil wchodził do saloonu i zamaszyście pchnął drzwiczki, które to trzasnęły w twarz Forbesa. Ten upadł do tyłu na stolik nadziewając się na butelkę whisky. rezultat: śmierć Forbesa.
Jeśli jednak to nie przypadek to:
3. Ojciec Forbesa lub sam Forbes miał coś wspólnego z udziałami lub przy kontraktach na budowy statków i się poprztykali... rezultat: śmierć Forbesa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Śro 22:17, 10 Cze 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:12, 10 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Może Virgil żonglował kuflem i ... omsknęło mu się? Albo Forbes napadł na niego i biedak się bronił? popchnął Forbes'a i późniejszy denat wyrżnął łebkiem o kant pianina?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|