 |
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:59, 14 Cze 2014 Temat postu: Szcześcię od losu |
|
|
Ten brunet bardzo mi kogoś przypomina.
Prawdziwy lis.
Czy połączysz Bena z ciocią Asi ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:05, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Duże emocje. Mam nadzieję, że mężczyzna, który chce pomóc Asi ma czyste intencje. Szkoda mi Adama. Wyobrażam sobie jak musi cierpieć , no i u Ciebie też oberwał może lżej, ale jednak. Czekam na ciąg dalszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:38, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie sądziłam, że z Asi taka kocica. Wyrżnąć blaszaną miską w łeb łysego mięśniaka? Jej wcześniejsze zachowanie nie wskazywało na to, że jest taka bojowa. Do tej pory zachowywała się inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:41, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Zaczęła w niej budzić się dawna Asia, która niby spokojna, a umie pokazać pazurki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:31, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Brunet wygląda mi na jakiegoś tajniaka a nie bandziora z litościwym sercem. Chyba, że kombinuje jeszcze z innego powodu? Zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:43, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Tajniak?
Zdziwisz się czemu tak kombinuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:50, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
poczekam...podejrzewam kasę, miłość do Asi luba zemsta wobec szefa....ale nie odpowiadaj...będzie ciekawiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:56, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Gdybyś ciągnęła mnie za język to i tak bym nie powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:11, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Widzę, że sporo przegapiłam ... czyzby policja miała "wtyczkę"? Ciekawe, co kombinuje tajemniczy brunet? I znów Adaś oberwał ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Nie 21:11, 15 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:42, 18 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Było dobrze po północy. Adam w drodze powrotnej zastanawiał się nad słowami tego mężczyzny i choć go nie widział zbyt dobrze, a nawet wcale to mu wierzył w każde przez niego wypowiedziane słowo. Mimowolnie próbował sobie porównać ten głos z jakąś twarzą, bo nie wiedząc czemu wmawiał sobie, że skądś go może znać. Myśląc o tym znalazł się w domu gdzie napadli na niego Ben z Aurelią przekrzykując się nawzajem otaczając go swoimi osobami. Nie słuchając dalszego krzyku minął ich przystając koło biurka i cały czas stojąc do nich tyłem grzebał w rozrzuconych na nim papierach, a drugą dłonią pocierał obolałą szczękę.
-Co się stało? Gdzie byłeś tyle czasu ? Dlaczego nic nie mówisz?- tym razem na zmianę rzucali pytaniami w jego stronę.
-Czekałem aż dacie mi dojść do słowa.
-Nie ironizuj synu.
-Nie mam takiego zamiaru. Rozmawiałem z kimś kto może nam pomóc, ale my musimy na kilka dni zaprzestać poszukiwań.
-Co, tyś chyba oszalał.- wyrzuciła Aurelia.
-Tak, może oszalałem. Wierzę jednak temu człowiekowi i wiem, że jeśli nie on to jej może nie odnajdziemy.
-Nie pozwolę na to byś jej los oddał w ręce kogoś kogo nie znasz. Słyszysz nie. Nigdy.
-Będzie tak jak powiedziałem.
Uderzył z całej siły pięścią w blat biurka spoglądając na nią zimnymi złowrogimi pociemniałymi z nerwów oczyma. Nikt nie próbował więcej o tym wspominać i próbować przekonać Adama do zmiany zdania, a szczególnie Aurelia, która nie miała pojęcia co już o tym myśleć wróciła do siebie by porozmawiać ze swoją siostrą. Matka Asi jednak niezwykle ją zdumiała, ponieważ kobieta bez wahania uwierzyła w to co usłyszała i zakazała mieszać się w poczynania Adama.
To były dla Adama najdłuższe dwa dni w życiu. Przez cały ten czas nie mógł znaleźć sobie miejsca i nic oprócz Asi nie obchodziło go. Czasem na głupie uwagi Joe kierowane w rozmowie do Hoss jedynie coś złośliwie odburknął dając upust narastającej niepewności łączącej się ze zdenerwowaniem.
Nadszedł na reszcie upragniony dzień, w którym wszystko miało się wyjaśnić. Pomimo sprzeciwów policjanta Adam i tak pojechał razem z nimi na ten sam leśny parking gdzie było tamto spotkanie. Chudy blondyn, który był za całą akcję odpowiedzialny, chociaż chciał mu pomóc, ale jego nastawienie do pomysłu na to nie wskazywało. Minęły dwie godziny od kiedy tam stali lecz nikt się nie pojawił. Adam nerwowo zaczął się przechadzać po placu. Za sobą usłyszał schrypnięty głos mężczyzny:
-Nikt nie przyjdzie panie Cartwright. Pomylił się pan i uwierzył oszustowi. Będziemy się zabierać stąd.
-Chyba jednak nie- ledwie widocznie się kpiąco do niego uśmiechnął i podał mu znalezioną przed chwilą karteczkę z naszkicowaną mapką.
-Jeżeli ona jest prawdziwa to…- zrobił krótką pauzę zastanawiając się nad czymś zmarszczył czoło- O cholera chodźmy.
Poganiając zebranych na pieszo ruszyli polną drogą w głąb sosnowego lasu. Kilka kilometrów dalej natknęli się w końcu na małą drewnianą leśniczówkę opatrzoną niewielką piwniczką. Bardzo mocno zwolnili kroku i prawie, że się skradając podeszli jak najbliżej. Adam nie wytrzymał i zajrzał do środka pomieszczenia. Serce mu zamarło kiedy dostrzegł siedzącą owiniętą kocem Asię. Szybko rozejrzał się wokół w poszukiwaniu czegoś co mógłby wrzucić do środka by dać jej znać, ale jak na złość niczego takiego nie było. Spojrzał na nią jeszcze raz. W tej chwili usłyszał szczęk otwieranego zamka. Pojawił się podle uśmiechający Alfred.
-No widzisz i twój książę się wycofał, a mówiłaś, że kocha. Idę, a ty myśl o przyszłości.
Policjanci zbliżyli się do wyjścia i czekali. W końcu się pojawił i rudy. Stali mierząc wzrokiem. Mężczyzna powoli cofnął rękę chowając ją nieznacznie pod marynarkę z pod, której wyciągnął pistolet. Jeden z policjantów strzelił do niego. Alfred upuszczając broń upadł na ziemię. Adam przepychając się pomiędzy mężczyznami wpadł co prędzej do środka dopadając drzwi niemal wyrywając je z futryną znalazł się przy Asi. Dziewczyna z całej siły się w niego wtuliła.
-Jak dobrze, że jesteś.
Wszystkie słowa utknęły mu w gardle. Adam ukrył twarz w jej włosach. Znowu usłyszał głos policjanta, ale jedynie machnął ręką tak jakby odganiał natrętną muchę. Mężczyzna wiedząc, ze jest nie mile widziany wycofał się rzucając, żeby się za kilka dni pojawić.
Nie spiesząc się nigdzie ruszyli w drogę powrotną. Adam tylko przyglądał się jej jakby była największym jego szczęściem. Asia poprosiła by odprowadził ją do jej mieszkania.
Stała oparta o ścianę przy oknie, w które ciągle patrzyła. Adam powolnym krokiem ruszył w jej kierunku. Nieznacznie odsuwając z szyi jej długie włosy. Pocałował w kark. Dziewczyna lekko odwróciła głowę rozchylając do pocałunku swoje czerwone jak maliny usta. Dłońmi oplotła za szyję.
-Na pewno?
Potakująco pokiwała głową i zaczęli się całować by odpłynąć w bezkres namiętności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:45, 18 Cze 2014 Temat postu: Szcześcię od losu |
|
|
Jaki romantyczny koniec.
Pięknę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:05, 19 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Adam sporo ryzykował zawierzywszy temu nieznajomemu mężczyźnie, no ale w końcu udało się uwolnić Asię. Wcale też nie dziwię się, że te dwa dni były dla Adama najdłuższymi i najcięższymi w życiu. Oczekiwanie zwłaszcza w takiej sytuacji jest bardzo stresujące. Zakończenie bardzo romantyczne. Obojgu się należało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:30, 19 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Zakończenie bardzo romantyczne ... po takiej akcji ... ale ważne, że wszystko dobrze się skończyło ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|