Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niespodzianki losu
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:59, 27 Sty 2014    Temat postu: Niespodzianki losu

Minął prawie rok od momentu ślubu Laury z Adamem.
Laura starała już się pogodzić z tym, że pozostanie żoną inwalidy, a Adam przestał tym faktem przejmować.
Chociaż w duchu coraz bardziej pragnęła jak najszybciej stąd uciec i uwolnić się z tego chorego związku.
Dlatego też od pewnego czasu coraz częściej zaczęła znikać z domu.
Kiedy jej nie było u Adama pojawił się Joe, który będąc w mieście słyszał wiele nowin na temat Laury i jej pewnego znajomego.
Rozmawiając o tym z Adamem zauważył, że jego brat wcale nie jest tym faktem zdziwiony ani też zdenerwowany.
- I po co mi to mówisz Joe. Mało mnie to obchodzi. Chciałeś coś jeszcze.- wpatrując się w okno.
- Co ty zgłupiałeś? Ale jak to cie może nie obchodzić.
- Zwyczajnie, wiesz dlaczego to robi, bo mnie nienawidzi za to, że musiała zostać ze mną, a nie wyjechać z Willem czy z kimś innym. Z resztą daj mi spokój.
Po wyjściu Joe Adam zaczął przeglądać listy, które dla nich zostawił.
Jego wzrok utkwił na jakimś liście urzędowym zaadresowanym właśnie do Laury.
Przez chwilę mu się przyglądał zastanawiając się co może w nim być.
Czekając na nią dalej bawił się owym listem czując dziwną ulgę, że się na reszcie o tym wszystkim dowiedział.
- Jak spotkanie z tym lalusiem.- zaczął z lekką ironią w głosie.
- O czym ty mówisz. Co to za brednie.
- Joe mi wszystko powiedział. Naprawdę myślałaś, że się nie dowiem nawet siedząc całe dnie w domu.
- To mój przyjaciel. Z nim mogę przynajmniej porozmawiać, a z tobą nie, bo czytasz te swoje książki i traktujesz jak służącą. Mam tego dosyć przez ciebie nie mogłam wyjechać z Willem i miewam ochotę żeby cię za to wszystko zabić.
Słuchając tego co mówiła coraz piskliwszym głosem Laura Adam mimowolnie zaczął się podnosić ze swojego fotela.
- To proszę bardzo na co czekasz. Poradził bym sobie sam i nie musisz być moją niańką. A i mam dla ciebie dobrą wiadomość, bo nie jesteśmy i nie byliśmy małżeństwem, więc możesz sobie spokojnie jechać i nie będzie mi z tego powodu przykro.
Laura patrzyła na Adama, którego w tym momencie się przestraszyła, ale po chwili wpadła w euforię na tę wieść.
Pewnie gdyby mogła to wyjechałaby jeszcze tego samego dnia.
Następnego dnia widząc ją w mieście Ben próbował wypytać co się stało, że jest tutaj a nie z Adamem, ale to nic nie dało i postanowił sam pojechać do nich do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:12, 27 Sty 2014    Temat postu: Niespodzianki losu

Czy Adam spotka nową miłośc ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:33, 27 Sty 2014    Temat postu:

Świetnie się zapowiada Surprised . Mam kilka pytań.
1. Czy Adam i Laura robili takie tam teges-tamteges Cool ?
2. Jak rozwiążesz ich małżeństwo nie robiąc z Adasia łotra?
3. Kiedy ciąg dalszy?

przede wszystkim interesuje mnie pytanie 3 i 1 w tej kolejności Surprised


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pon 21:34, 27 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:36, 27 Sty 2014    Temat postu:

1. Nie wiem czy tam to było. Rolling Eyes Cool
2.Był list w kolejnej części to rozwinę
3.Jak napiszę to wkleję Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:45, 27 Sty 2014    Temat postu:

kiedy ? bo mnie juz kręci

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:46, 27 Sty 2014    Temat postu:

Musisz zaczekać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neth P
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 11 Sty 2014
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:51, 27 Sty 2014    Temat postu:

"Mówiąca coraz piskliwszym głosem Laura" to się robi obowiązkowy motyw fanfików Smile Już słyszę ten pisk... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:03, 27 Sty 2014    Temat postu:

mnie też coś brzęczy Laughing w uszach jak to czytam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:33, 28 Sty 2014    Temat postu:

Ja też nie lubię Laury i niecierpliwie czekam na rozwój wypadków. Czuję, że będzie miała sporo przygód ... choć to pewnie fanfik nie o niej, ale miło poczytać Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:57, 28 Sty 2014    Temat postu:

Widzę sprzeczność minki i słowa "miło" ale chyba miło jeśli jej się nóżka powinie jak rozumiem? Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kola
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:34, 28 Sty 2014    Temat postu:

Jak widać nie tylko ja ożeniłam Laurę z Adamem. Sama nie przepadam za Laurą, mam nadzieję, że Adam znajdzie sobie kogoś lepszego. Co dalej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:57, 30 Sty 2014    Temat postu:

Dojeżdżając na miejsce z niedowierzaniem patrzył jak na własnych nogach nieco koślawie z domu wyszedł Adam.
-Witaj tato, co cię do mnie sprowadza?- lekko złośliwie zapytał go Adam.
-Ja, eee…- zaczął się jąkając- Przyjechałem, bo widziałem się z Laurą i chciałem się dowiedzieć…
-Czy coś się stało. Tak- Ben przytaknął mu kiwając głową- Oprócz tego, że jak widzisz zacząłem chodzić i, że się dowiedziałem o tym, że nie byliśmy z Laurą małżeństwem to nic.
-Ale jakim cudem to się stało?
- Wszystko zaczęło się od rozmowy z Małym, a potem przeczytałem list, w którym było napisane, że ten pastor nie mógł udzielać sakramentu i wszystko jest nie ważne, a do tego Laura przyznała się, że mnie nienawidzi i miała ochotę mnie zabić. Ot i cała historia. Przepraszam cię, ale muszę teraz wyjechać do miasta. Przyjadę wieczorem.
- Oszalałeś przecież ledwie chodzisz, jak , co, dokąd - nieskładnie wyrzucał z siebie Ben.
Adam nie słuchając już dalszego wrzasku Bena udał się tam gdzie zamierzał.
Przejeżdżając przez miasto większość mieszkańców miasta patrzyło na niego jak na jakąś zjawę.
Pierwsze co chciał zrobić to pójść do szeryfa. W wejściu do biura jednak zderzył się z bardzo ładną brunetką o brązowych oczach, ustach jak dwie maliny i śnieżnobiałej cerze.
Adam tracąc równowagę chwycił jej rękę sądząc, że to go uratuje przed upadkiem, ale to nic nie dało, ponieważ upadając na ziemię pociągnął ją za sobą.
Dziewczyna przez ułamek sekundy leżała na nim po czym bardzo szybko zerwała się na równe nogi i uważnie zaczęła się przyglądać osobie, z którą wylądowała na ziemi.
Adam również mrucząc coś pod nosem zaczął wstawać podpierając na łokciu jednak z jękiem opadł z powrotem na ziemię łapiąc się za rękę i na powrót przewracając na plecy.
- Niech pan mi to pokaże- dźwięcznym i bardzo stanowczym głosem zwróciła się do niego sprawczyni całego zajścia.
Adam z pewną podejrzliwością spojrzał na tą bardzo młodą osóbkę i nie wierząc w to, że ona może się jakkolwiek znać na medycynie jednakże powolnie puścił bolącą rękę.
Już po pierwszym dotknięci Adam zaczął na powrót syczeć z bólu, a ona na ten widok tylko lekko się uśmiechnęła i z politowaniem pokręciła głową.
- Czemu się pani śmieje- wyrzucił z siebie nerwowo Adam.
- Ja- odpowiedziała nie ukrywając ironii- Zdaje się panu, bo chyba jest za bardzo przeczulony na swoim punkcie, a tak po za tym to muszę niestety pana odprowadzić do doktora, bo ręka jest złamana.
-A niby skąd to może pani wiedzieć?
- Jeżeli naprawdę chce pan wiedzieć to mój ojciec był lekarzem i proszę skończyć mnie przepytywać, bo mamy co innego na głowie.
Adam słuchając tych słów co nie co się zmieszał i już ani razu lekko wsparty na jej ramieniu szedł do doktora Martina nie odzywając się do niej.
Przyglądając się tej dwójce doktor wpadł w lekki szok, chociaż czytał już o pewnych przypadkach, że po takim upadku jak Adama można zacząć chodzić, ale nie bardzo w to do tej pory wierzył nie widząc czegoś takiego na własne oczy.
- Agato, co się stało?
- Wpadliśmy na się siebie i chyba ma złamaną rękę.
To co przewidziała Agata potwierdził doktor Martin, który również polecił jej, aby osłupiałego już całą sytuacją Adama odwiozła do Ponderosy.
Dziewczyna bardzo intensywnie broniła się przed tym, ale surowy głos jej chrzestnego zmusił ją, aby to zrobiła.
Przez całą drogę na miejsce Agata nie odezwała się ani jednym słowem do tego jak w myśli go określiła mazgającego się paniczyka z jankeskim akcentem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:20, 30 Sty 2014    Temat postu: Niespodzianki losu

Fajna jest Agata.
Początek znajomości niefortunny ,ciekawe jak to się dalej rozwinie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:33, 30 Sty 2014    Temat postu:

Adam się nie popisał. Jak to mówią: "Nie ma drugiej szansy, żeby zrobić dobre pierwsze wrażenie". Czy jakoś tak.
Z drugiej strony - Agata przy Adamie jest bez szans. Wpadnie jak śliwka w kompot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:55, 30 Sty 2014    Temat postu:

"- a do tego Laura przyznała się, że mnie nienawidzi i miała ochotę mnie zabić. Ot i cała historia. Przepraszam cię, ale muszę teraz wyjechać do miasta. "

niezłe wyobrażam sobie jak Adaś mówi to ze stoickim spokojem jakby mówił o pogodzie.

Taaak...... Agata szanse na "nie wpadnięcie w kompot" ma nikłe Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 20:09, 30 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin