|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:12, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Aha, nadzieję zawsze można mieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:10, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Wdowiec z czwórką dzieci ... albo okaże się, że ona nie zginęła w tym wypadku, albo musi szukać kolejnej żony ... trochę jak tatuś Ben ... Ale mam nadzieję, że błędnie zidentyfikowano ciało i ona jednak żyje ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:54, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Mada napisał: | Podejrzewam, że Aga ma nadzieję, iż ten wypadek jest pomyłką, a żona Adama nadal żyje. |
A Ty coś podejrzewasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:24, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ze skruchą muszę przyznać, że nie przyszło mi do głowy, że żona Adama nie zginęła. Wszak Roy musiał ją znać, więc chyba się nie pomylił przy identyfikacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:31, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Może była to inna kobieta podobna.... nie wiem... możliwości jest wiele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:40, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
To ciekawe. Przemyślę, ale nie sądzę, aby Roy był aż tak ślepy by nie poznać własnego zastępcy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:42, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Roy jest stary.... twarz mogła być zmasakrowana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:49, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
No w sumie mogła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niki
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:45, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
No Camila, to ładnie urządziłaś Adama... Ja też przez chwilę miałam taką myśl, że to jednak nie była ona. Pisz, wyjaśniaj, jesteśmy bardzo ciekawe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:46, 11 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Mijały dni, tygodnie i wszystko to o czym pomyślał tamtego dnia Ben zaczęło się stawać rzeczywistością.
Adam tak bardzo już się odsunął od nich, że Ben widywał go tylko czasem przy posiłkach i niekiedy zamienili ze sobą kilka zdań na obojętne tematy, ale najczęstszym z nich była praca na ranczo, której tak bardzo się poświęcał jednak nie tak bardzo jak dzieciom i może dla nich tylko chciało mu się jeszcze żyć.
I dopiero prawie cztery miesiące później odważył się porozmawiać o tym co się stało i tym co czuje z Benem:
-Tato możemy porozmawiać, bo chodzi o to, że ja czuję się temu wszystkiemu winien.
-Co ty mówisz, ale czemu, przecież to nie twoja wina, że to się stało.
-To prawda gdyby nie ta kłótnia z resztą o jakąś małoważną drurnotę i zamiast zajmować się swoją urażoną dumą i pójść za nią to teraz Kamila by tu była, ale nie, bo doskonały Adam Cartwright zawsze musi postawić na swoim i wszystko ma być tak jak on chce.
-Adam, ale obwinianie się nie ma sensu. Nie możesz tak żyć jak teraz.
-A niby dlaczego- szybko przerwał Benowi- to moje życie i mogę z nim zrobić co chce. Co za różnica czy będę sam wśród obojętnych mi ludzi czy sam ze swoją samotnością.
-Pomyśl czy Kamila by tego chciała byś tak żył. Na pewno nie. Musisz spróbować się pozbierać wiem, że to będzie trudne, ale prędzej czy później to cię czeka.
-Nie chce, nie potrafię i nie mam po co tego robić. Mojego życia nie da się już poskładać, kogoś kto nim był to już go nie ma, a teraz jestem tylko ojcem i nikim więcej.
Od czasu tej rozmowy zaczął się zastanawiać nad tym co powiedział mu wtedy Ben.
Późną nocą leżąc w ubraniu na łóżku i opierając głowę na rękach z uporem wpatrywał się jasnej plamie odbijającego się blasku świecącego za oknem księżyca wspominając ich nocne rozmowy. Był tak tym zajęty, że nawet nie usłyszał cichego skrzypnięcia drzwi, z za których wyłoniła się śliczna ciemnowłosa dziewczynka
-Tatuś-słysząc ten cieniutki głosik Adam szybko oparł się na łokciu przypatrując się siedzącej obok małej istotce.
-Julcia, a czemu ty nie śpisz, stało się coś- próbując ukryć drżenie głosu zapytał ją odsuwając z jej twarzyczki opadające włosy.
- Bo dzieci się ze mnie śmieją, bo wierzę, że mama do nas wróci i one mówią, że jestem głupia. Ja nie chce tam chodzić- bardzo mocno małymi łapkami objęła ojca za szyję, a Adam wolną ręką delikatnie pogłaskał ją po plecach.
-Myszko , już dobrze. To nie prawda co mówią dzieci i ich nie słuchaj. Ja też bym bardzo chciał żeby mama była tu z nami. Chodź, położysz się, a jutro wyjątkowo nie pójdziesz i porozmawiam z panią o tym. Dobrze.
Julka już się a ni słowem nie odezwała tylko mocniej wtuliła się w niego i zasnęła. Adam przez dłuższy czas jeszcze przyglądał się spokojnie śpiącej córce. I bardzo powoli zaczął się wycofywać z pokoju.
Powoli zatrzaskując drzwi jeszcze raz na nią spojrzał i udał się do swojej sypialni ciężko opadając na łóżko pierwszy raz od dawna normalnie zasnął. Lecz po niedługim czasie zaczęły go znowu męczyć dziwne sny i zlany potem zerwał się na równe nogi i pognał na dół.
Po czym zaczął przeszukiwać wszystkie możliwe szuflady w poszukiwaniu szarego tekturowego pudełka. Przeglądając zawartość sam za bardzo nie wiedział czego ma tu szukać, ale czuł, że teraz musi to znaleźć.
Jeszcze kilka razy przejrzał zawartość na głos powtarzając sobie nazwy rzeczy, które z niego wyciągał aż do momentu kiedy dotarło do niego, że nie ma tu złotego łańcuszka, który dał jej na ich pierwszą rocznicę ślubu.
Zostawiając porozrzucane rzeczy na stoliku popędził do Roya mając nadzieję, że to co mu się teraz wydaje nie będzie dla niego tylko wielką pomyłką i rozczarowaniem, a odnalezieniem drogi do prawdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:51, 11 Kwi 2014 Temat postu: Kłótnia |
|
|
Żal mi Adama ,że czuje się winny jej śmierci.
Czy łańcuszek to trop ,że Camila jednak żyje ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:27, 11 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Czyli jest szansa, że jednak nie jest wdowcem z czwórką dzieci ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:22, 11 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
A jednak Czuję w kościach, że Adam odzyska żonę... chyba, że Camila utrze nam nosa.... Bardzo rozczulający fragment kiedy Adam mówi do dziecka "Myszko..." aż mi się ciepło na sercu zrobiło...
A końcówka zagadkowa, ale napawająca optymizmem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pią 23:23, 11 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:24, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawy fragment, zwłaszcza ta część z córeczką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:45, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Biedny Adam. Oby ta jego Kamila odnalazła się. Lubię co prawda jak AC jest tarmoszony, ale tu wyjątkowo szkoda mi go, może ze względu na dzieciaczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|