Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cartwrightowie nowe pokolenie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:38, 06 Lip 2014    Temat postu:

To prawda AJ zachował się nieładnie, ale na to złożyło się kilka rzeczy, które wydarzyły się w przeszłości i o nich będzie w następnym fragmencie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:57, 06 Lip 2014    Temat postu:

A to trochę zmienia postać rzeczy. Czekamy więc Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:55, 06 Lip 2014    Temat postu:

zmienia,zmienia trzeba dać szansę AJ-owi...może siedział często za karę po lekcjach i ma traumę Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 22:55, 06 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:35, 07 Lip 2014    Temat postu:

No, nie wiem, to jednak nielogiczne od razu obwiniać nauczycielkę, a nie psotnego krewniaka, zwłaszcza nie podoba mi się podważanie jej autorytetu przy uczniu ... zobaczymy, czy się AJ wybroni ...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 6:35, 07 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:17, 07 Lip 2014    Temat postu:

no Camila....poprzeczka podniesiona....pracuj nad fragmentem Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:32, 07 Lip 2014    Temat postu:

AJ zamknął się w pokoju. Leżał na łóżku tępo wpatrując się w okno. Czerwone promienie słońca wdzierały się do jego pokoju. Z poduszki wydzierał niewidzialne nitki. Intensywnie nad czymś myślał. Rzeczywistość mieszała się z wydarzeniami z przeszłości. Nie wiedział co się wokół niego teraz dzieje.

Pierwszy jesienny dzień cztery lata wcześniej. Deszcz padał od rana zacierając ślady. Cmentarz miejski systematycznie zapełniał się ludźmi oprócz ojca dziewczynki. Maleńka mogiła tonęła w kwiatach. Najbliżej niej stał około dwudziestoletni młodzieniec w czarnym garniturze. Widać było po nim, że ta sytuacja wiele go kosztuje. Pogrzeb zakończył się, ludzie wracali do domów. Przyklęknął koło niej na szczycie położył kwiatek i najciszej jak mógł
-Wybacz mi Lizzie nie umiałem ci pomóc.
Wstał, ale zaraz zachwiał się. Był bledszy niż zwykle, oczy podkrążone z braku snu. Przymknął powieki. Ktoś pewną ręką uchronił przed upadkiem. Adam objął ramieniem syna i zabrał do domu.

Na ramieniu poczuł delikatnie zaciśniętą dłoń ojca siedzącego obok, która przywróciła go do teraźniejszości. Kątem oka spojrzał na niego. Czas upływał, a oni milczeli, bo obaj nie potrzebowali zbędnych słów by wiedzieć, że mogą na sobie polegać. Za oknem zerwał się silny wiatr pochylający swą siłą do ziemi drzewa. Niebo zrobiło się czarne od czasu do czasu rozświetlały je błyskawice. Na szybach bębnił deszcz.
AJ powoli poniósł się na łóżku opierając brodę na kolanach.
-Jestem głupcem.
-Nie jesteś, ale jeżeli tak mówisz to powiedz dlaczego tak uważasz.
-Bo zachowałem się jak ostatni cham i prostak bez wychowania.
-To niedobrze, ale ważne, że o tym wiesz i musisz z nią porozmawiać wyjaśnić dlaczego się tak zachowałeś.
-Pojadę do niej zaraz. Może mnie wysłucha.
AJ zerwał się i zabrał rzucony na podłogę kapelusz. Adam jednak nie pozwolił mu wyjść z pokoju.
-To nie jest dobry pomysł.
-Dlaczego im szybciej to zrobię tym lepiej.
-Nie zawsze, jeżeli wróciłeś w takim stanie to i ona jest również zdenerwowana, a to znaczy, że doprowadzicie do kolejnej kłótni pomiędzy sobą. A po za tym dzisiaj jest rocznica śmierci małej Lizzie.
AJ stanął zaskoczony, że ojciec pamięta kiedy to się stało.
-Myślałeś, że zapominałem nigdy. Od czterech lat chodzisz na cmentarz nawet wtedy kiedy wyjechałeś wiedziałem, że byłeś, po świeżych kwiatach. Teraz też o niej myślisz, że nie uratowałeś jej. Wiedz jednak, że zrobiłeś wszystko co mogłeś dla niej i na pewno by nie chciała, żebyś się zadręczał.
AJ skoro świt pognał do miasta. Usiadł na stopniach przed wejściem do szkoły. Poprawił kwiatki w bukiecie. Przed nim pojawiła się nauczycielka w brązowej sukience pod pachą niosła kilka książek. Żadne z nich nie odezwało się od kiedy ona się pojawiła. AJ zerwał się na równe nogi. Podał jej kwiaty, a ręka zadrżała. Młoda kobieta wzięła je i ruszyła do środka.
-Proszę zaczekać
-O co chodzi- zimno zapytała nie odwracając się przybliżyła kwiaty do nosa- znów będzie mnie pan obrażać.
-Nie, ja chciałem przeprosić. Wiem, że nic mnie nie usprawiedliwia, ale czy może mnie pani wysłuchać.
-Dobrze, to proszę mówić.
-Kilka lat temu był tu inny nauczyciel i on maltretował swoją dziesięcioletnią córeczkę. Chciałem jej pomóc, ale nie udało się.
-Czy ona zmarła- gwałtownie się do niego odwracając cicho spytała.
-Tak, - AJ opuścił głowę zakrywając dłonią twarz- umarła na moich rękach po tym jak wbiegła na linię strzału.
-To straszne, to znaczy, że ona pana uratowała
-Tak pojechałem z nim porozmawiać bez boni, ale był pijany w sztok awanturował się i stało się wszystko w jednej sekundzie. A teraz pomyślałem jak zobaczyłem te czerwone oczy u Martiego, że może pani karać uczniów
-Biciem linijką po rękach. Tak?
-Na przykład.
-To by się pan pomylił panie Cartwright. To zachowanie godne średniowiecza.
-Mój ojciec też tak mówi. To może spróbujmy na nowo się poznać i o tym porozmawiać pani
-Panno Judy Analisa Hopkins. Pomyślę panie
-Adam John Cartwright w skrócie AJ
Ukłonił się i nieznacznie musnął ustami jej dłoń i wyszedł potrącany przez wbiegające do środka dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:37, 07 Lip 2014    Temat postu: Cartwrightowie nowe pokolenie

Smutno mi się zrobiło ,że AJ żyje ciągle w takim poczuciu winy.
Nie do końca zrozumiałam czy ten nauczyciel strzelał do niego ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:38, 07 Lip 2014    Temat postu:

Niestety, ale głównie do niego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:56, 07 Lip 2014    Temat postu:

Poczucie winy potrafi zatruć człowiekowi życie, nie pozwala również właściwie oceniać innych ludzi.
AJ przez pryzmat wydarzeń sprzed lat ocenił nauczycielkę i potraktował jak potraktował.
Przeprosiny przyjęte, ciekawe jak będzie układać się ta znajomość?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:53, 07 Lip 2014    Temat postu:

U Senszen wesoło, a tu powiało smutkiem....chociaż końcówka optymistyczna....Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:03, 08 Lip 2014    Temat postu:

Ależ to nie moja wina, że w tą smutną stronę mnie ciągnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:09, 08 Lip 2014    Temat postu:

Smutne, to co stało się z tą dziewczynką, AJ może ma uraz na punkcie bicia dzieci w szkole, ale ... jest różnica między strzelaniem do uczniów i tłuczeniem ich rozmaitymi przedmiotami ... a pozostawieniem za karę po lekcji, lub zwróceniem uwagi. AJ nie zobaczył nauczycielki wydzierającej się na dzieciaka, bijącej go ... zobaczył chłopca z zaczerwienionymi oczami i spokojną, młodą kobietę. W dalszym ciągu uważam, że jego zachowanie było ,,, nierozsądne ... łagodnie określając ... a mniej łagodnie - skandaliczne. Powinien za nie przeprosić ... w obecności kuzyna, bo przecież przy Martinie tak się zachował!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:37, 08 Lip 2014    Temat postu:

E tam, rocznica śmierci była...moze akurat z cmentarza wracał? Przeprosił, kajał się, dajmy chłopakowi szansę...Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:27, 08 Lip 2014    Temat postu:

O właśnie, a po za tym AJ będzie jeszcze przepraszać Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:39, 08 Lip 2014    Temat postu:

Mam nadzieję, że długo, z namaszczeniem i namiętnie.... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 3 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin