|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:09, 06 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Camila nie zdradzaj ...tylko napisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:10, 06 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Czekam w takim razie na ciąg dalszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:10, 06 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Dobrze, dobrze przecież wiele nie zdradziłam z pomysłu, który tworzy się w mej głowie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Camila dnia Sob 23:11, 06 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:18, 07 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Aga napisał: | Może go nie przyjmą z powodu platfusa? |
Syn Adama nie może mieć platfusa
Może Paul zmądrzeje i zmieni zdanie ... chociaż ... w wojsku ktoś powinien jednak służyć w wojsku ... nie każdy żołnierz jest odstrzelony ... są i weterani
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:55, 07 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Masz rację Ewelina, dzieci idealnego Adama muszą być idealne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:13, 07 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Camila napisał: | Z wojskiem to sobie Paul da spokój raz na zawsze, bo nastąpi pewne zderzenie z nieciekawą rzeczywistością. |
A mogło być całkiem ciekawie w tym wojsku, ale skoro masz inne plany, to poczekam cierpliwie na to, jak poprowadzisz wątek Paula.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mada dnia Nie 23:14, 07 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:28, 19 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
AJ i Judy mieli w planach wyjazd w podróż poślubną do Bostonu zaraz po ceremonii, ale ze względu na pomysł jego młodszego brata zostali. Sama Judy przekonała go, by zaczekali jeszcze z podróżą i nie dodawali kolejnego już zmartwienia Alicji czy z nimi jest też w porządku. Młody mężczyzna wiedział, że jego żona w tej kwestii ma rację, a pojechać zawsze mieli czas. Właśnie zmierzali na śniadanie kiedy z dołu dobiegł ich odgłos cichej rozmowy. Zostali na piętrze. Nie bardzo chcieli wtrącać się do niej. W salonie znajdowali się Adam z Alicją. Kobieta siedząc na sofie, co chwilę ocierała płynące łzy. Teraz usłyszeli jej prośby, by jednak spróbować przekonać Paula do zmiany decyzji. Oboje jednak dobrze wiedzieli, że to nic nie da. Adam usiadł naprzeciwko niej. Ujął w swoje dłonie jej twarz.
-Wiem, że boli cię to, co robi nasz syn. Mnie także, ale musimy mu na to pozwolić.
-Tak, pozwolić, żeby zginął. Tego chcesz. Powiedz chcesz tego.
-Akurat nie wiesz, co może się tam stać. Kochanie zaufaj mi. Czy ja cię kiedyś okłamałem?
-Głupie pytanie. Pewnie, że nie zrobiłeś czegoś takiego. Czy to oznacza, że, że masz jakiś pomysł. Dlaczego nic mi nie powiedziałeś do tej pory? Dlaczego?
-Bardzo cię kocham i strasznie się o ciebie martwię, a to nie będzie dla ciebie miłe, co wymyśliłem. Z resztą to wpadło tak nagle, że nie byłem pewien czy w ogóle ci mówić.
-Jak to niemiłe. Co ty kombinujesz? Powiedz mi natychmiast.
-Może źle to ująłem. Chodzi o to, że to nie będzie ciekawie wyglądać. Nic mu się nie stanie zapewniam cię. Tylko się pomęczy i tym podobne sprawy.
-To nie jest tyle. To wrażliwy chłopak i ty chcesz go tak maltretować. Jak coś takiego przyszło ci do głowy. Nie pozwolę na to.
-Liczę się z tym. Zrobię to czy ci się podoba czy nie. Zobaczymy się za parę dni.
Chciał pocałować ją na pożegnanie odsunęła się lekko. Było mu przykro, ale wiedział jak bardzo kocha swoje dziecko. Zastanawiał się czy dobrze zrobił mówiąc jej o tym. Tylko, że jeśli by ją okłamał to nie było by dobre dla nich. Pamiętał jak bardzo przeżyła historię ze swoją mamą i od tamtej pory starał się zawsze o wszystkim mówić. Nie było to łatwe, ale on jeden nie chciał jej ranić niedomówieniami. Była dla niego droższa niż wszystko na świecie. Nie przyłożyłby ręki do czegoś, co miałoby być złe dla nich. Wyjaśni jej jakoś po powrocie i przekona, że to była jedyna możliwość. Powoli wyszedł. Cicho zamknął za sobą. Nie odwróciła się.
-Nie gniewaj się na ojca. Stara się jak może i chce jak najlepiej dla niego.
-W bardzo dziwny sposób, ale z tobą synku nie będę na ten temat dyskutować. I na przyszłość lepiej byś nie podsłuchiwał. Nie tak was wychowywaliśmy.
-Wcale nie podsłuchuję. Po prostu słyszałem rozmowę. Mamo, ale też myślę, że jeśli mu dadzą porządnie popalić to wróci z pod kulonym ogonem do domu. Nie wspominałem o tym, ale Alice nawet go nazwała głupkiem, więc chyba nie do końca przemyślał decyzję.
-Następny się będzie wyżywać na swoim młodszym bracie.
-Mamuś możesz sobie uważać, że tak jest, ale lepsze to niż, żeby robił głupoty. Znam się na tym. Pamiętasz ile ze mną było problemów. Tata nie chce powtórki z rozrywki.
-Przepraszam synku. Nie chciałam się unieść. Może rzeczywiście tak trzeba postąpić jak mówicie.
-I tak jesteś najlepszą mamą pod słońcem.- delikatnie ją przytulił.
-Nie podlizuj się.- szepnęła z lekkim uśmiechem.
Teraz wiedziała, że nie potrzebnie powiedziała te słowa. Było już za późno, by powiedzieć o tym Adamowi, by go przeprosić za głupie zachowanie. Byli w drodze na miejsce.
Adam z synem dojeżdżali do fortu, w którym miał zacząć służyć. Z pagórka, na którym się zatrzymali było już widać ogrodzenie z drewnianych pali. Dostrzegli grupkę wyjeżdżających żołnierzy. Paulowi aż zaświeciły się oczy na ten widok. Przez cały odcinek drogi buzia mu się nie zamykała z zachwytu. Wartownik z uwagą przyjrzał się im i polecił swojemu koledze by zaprowadził do dowódcy. Mały chłopiec zabrał konie, a oni poszli za swoim przewodnikiem. Pomiędzy bramą, a biurem znajdował się spory plac. Żołnierz, który ich prowadził zostawił samych przed drzwiami. Po kilku chwilach wyszedł na nich wysoki jasnowłosy mężczyzna. Miał około czterdziestu lat i był majorem. Kapralowi, który znajdował się koło nich rozkazał, by oprowadził Paula po forcie. Sam zaś poprosił Adama do środka. Wewnątrz za dużym biurkiem siedział potężny mężczyzna. Skronie pokryte były lekką siwizną, a na twarzy widniały zmarszczki. Adam skądś znał tą osobę. Przypomniał sobie zdarzenie z przed kilku lat. Wtedy spotkał pułkownika, któremu uratował życie. Zastanawiał się czy on też go pamięta. Od tamtego momentu nie widzieli się więcej. Parę razy tylko napisali do siebie listy. Mężczyzna podniósł się wreszcie.
-Adam, nie wierzę, że to ty.
-We własnej osobie. Miło, że pamiętasz mnie.
-Pewnych ludzi i rzeczy się nigdy nie zapomina. A tego, że uratowałeś mi życie, a później pozwoliliście mi u was pomieszkać aż ta nieszczęsna noga się zrosła, tego nigdy nie zapomnę. Jestem wdzięczny za to i ciągle jestem twoim dłużnikiem. Ja tu mówię i mówię, a ty, co cię tutaj sprowadza. Siadaj przyjacielu. –wskazał miejsce przed sobą.
-Dziękuję. Prawdą jest, że sprowadza mnie coś ważnego, ale akurat niestety nie do ciebie, bo nie widziałem, że jesteś. Chodzi o mojego syna.
-Jak on miał AJ? Chce iść do wojska.
-Nie, nie on. Paul, jeden z moich bliźniaków. Zgadza się chce wstąpić do służby i jest tu ze mną. Nie zrozum mnie źle, ale proszę o pomoc, by go zniechęcić do tego pomysłu. Jemu się wydaje, że wszystko jest takie łatwe i przyjemnie tutaj, a obaj wiemy, że do końca tak nie jest. Pozornie tak to wygląda.
-To oni już tacy duzi, ale fakt to już dziewięć lat minęło.- mruknął ze zdziwieniem- I myśli, że jak włoży mundur panny będą za nim będą ganiać. Mam rację, Adamie. Nie powinienem się godzić na to, ale nie umiem ci odmówić i zgadzam się. Już moja w tym głowa, żeby się zniechęcił. Nie obawiaj się za bardzo go nie wymęczę, ale skutecznie wymęczę. I chyba sam tej prośby nie wymyśliłeś.
W lot zrozumiał milczenie Adama. Dalsza rozmowa nie była im do niczego nie potrzebna. Pożegnali się. Paul czekał przy bramie na ojca. Poprosił, żeby w jego imieniu przeprosił mamę, ale odpowiedział, że sam powinien to zrobić jak niedługo wróci. Stwierdził też, że nie ma żalu za tą decyzję. Paula zastanowiło to słowo niedługo. Nie rozumiał, co chciał przez to powiedzieć jego ojciec.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Camila dnia Pią 14:26, 20 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:39, 19 Mar 2015 Temat postu: Cartwrigtowie -nowe pokolenie |
|
|
Chłopak ma przechlapane ,ale może w końcu zmądrzeje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:25, 20 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Zdaje się, że chłopak nieźle "zapozna" się z wojskowym rygorem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:08, 20 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Paul ma swoje wyobrażenie służby wojskowej. Widzi tylko jej dobre strony parady, mundur, twarze zachwyconych dziewcząt. Rozumiem obawy jego rodziców, ale zastanawiam się czy Adam powinien aż tak dalece ingerować w życie syna. Co będzie jeżeli chłopak dowie się, co zrobił jego ojciec. Nie wiadomo też, czy to "zniechęcanie" Paula do służby faktycznie przyniesie efekty. Jeżeli chłopak czuje powołanie to najgorsza musztra nie jest w stanie go zniechęcić. Pytań jest dużo, ale poczekajmy. Mam nadzieję, że już wkrótce wszystkiego się dowiemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:26, 20 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Może rzeczywiście Adam się za bardzo wtrąca, ale chce sprawdzić czy to jest to, co Paul zamierza przez najbliższe lata robić czy tylko taka fanaberia młodego człowieka.
Mogę ujawnić, że Paul sam się domyśli, że Adam trochę utrudnił mu życie w wojsku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:31, 20 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ciekawe jak Paul na to zareaguje. Mam nadzieję, że napiszesz o tym w kolejnym odcinku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:33, 20 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Postaram się opisać jego reakcję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:44, 20 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
To w takim razie czekam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:37, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Przyznam, że pomysł Adama niezbyt mi się podoba. Mam nadzieję, że mimo wszystko Paul się nie załamie. Jeśli zrezygnuje ze służby, potwierdzi, że ma słaby charakter.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|