Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odnajdźmy siebie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucy
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 1405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom, Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:40, 05 Wrz 2015    Temat postu:

A może Christine została podstępnie narzucona przez złośliwą, intrygującą konkurencje?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:15, 06 Wrz 2015    Temat postu:

I Adam nic nie ma do gadania? Nie wydaje mi się. To JEGO asystentka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:16, 06 Wrz 2015    Temat postu:

W takim razie się pomylił. Czasami na rozmowach kwalifikacyjnych wypada się nieco lepiej, a pracować i pracować to różnica. Bo pytać "co pani zrobi gdy zdarzy się to czy tamto?" a zrobić.... Bidulka trafiła na sytuację stresującą i co robi? Leży i kwiczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:10, 06 Wrz 2015    Temat postu:

Aga, rozbawiłaś mnie nazywając Christine bidulką.
Pewnie nie długo pokaże, co w niej tak na prawdę siedzi i raczej nikomu nie będzie do śmiechu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucy
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 1405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom, Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:32, 06 Wrz 2015    Temat postu:

Adam był pod jakąś presją, przyjmując Christine? Miał wobec kogoś jakieś zobowiązania i mimo wątpliwości co do kompetencji pannicy, musiał się zgodzić? Gdyby miał podejrzenia co do jej lojalności, nie zrobił by tego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:45, 06 Wrz 2015    Temat postu:

No to czekam Camila Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:46, 07 Wrz 2015    Temat postu:

lucy napisał:
Adam był pod jakąś presją, przyjmując Christine? Miał wobec kogoś jakieś zobowiązania i mimo wątpliwości co do kompetencji pannicy, musiał się zgodzić? Gdyby miał podejrzenia co do jej lojalności, nie zrobił by tego?


Lucy, twoja teoria jest interesująca. Kto wie, może masz rację, że tak właśnie było. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:45, 13 Wrz 2015    Temat postu:

Adama od rana nie opuszczał dobry humor i nic nie mogło mu go popsuć. Nawet spotkanie z kimś kto zechciałby go wyprowadzić z równowagi swoimi bezsensownymi uwagami na każdy możliwy temat. Przez cały czas nucił też zasłyszaną w radio piosenkę, która nie chciała się od niego odczepić. Zresztą wcale mu ona nie przeszkadzała, a jedynie zdradzała, że ma się z czego cieszyć. Dawno tak dobrze się nie czuł w swoim związku z Asią. Ich relacje stawały się z każdym dniem coraz cieplejsze. Uśmiechnął się wspominając ostatnie popołudnie i to, co się wtedy stało. Jednak pojawiała się dziwna myśl, że coś może stanąć na drodze do całkowitego pogodzenia się z Asią. Trochę się bał takiej ewentualności, ale wiedział, że musi zrobić wszystko nie dopuszczając do tego. Zamyśl się nad tym, co podsunął mu umysł. Nie chciał się zajmować smutnymi wizjami. Musiał się skupić na obecnej chwili i przyszłości.
-Pan prezes dziś w doskonałym humorze- stwierdziła Christine odrywając od myśli wchodzącego do gabinetu Adama. Przystanął na moment po jej słowach i spojrzał na siedzącą za biurkiem dziewczynę.
-Bo mam się akurat z czego cieszyć. Za to ty jakoś niespecjalnie wyglądasz. Stało ci się coś?
-Jednym dopisuje szczęcie, a innym nie bardzo.- mruknęła- Dzisiaj należę do tych drugich, a fortuna kołem się toczy. Czy ja mogłabym mieć taką malutką prośbę chciałabym coś panu powiedzieć.
-To może teraz sobie porozmawiamy jak ci zależy.
-Obawiam się, że nie starczyłoby mi czasu na opowiedzenie tego, a za chwilę przychodzi burmistrz.
Adama zastanowiło jej zachowanie. Zwykle była uśmiechnięta i wszędzie było jej pełno. Co prawda niezbyt długo tutaj pracowała, ale wszyscy ją polubili. Zdarzały jej się drobne potknięcia, ale Adam zdawał sobie sprawę, że jeszcze się uczy swojego zawodu. Wolał te drobne potknięcia i nieradzenie sobie z, niektórymi natrętnymi ludźmi i obowiązkami niż notoryczne spóźnianie się i mylenie dat oraz terminów spotkań. Tak postępowała jego poprzednia asystentka. Postępowanie tamtej dziewczyny doprowadzało Adama do szału i mimo, że była polecona dość szybko pożegnała się z pracą u niego.
Po wyjściu burmistrza Adam został sam. Wyrzucił kilka niepotrzebnych kartek papieru do kosza pod biurkiem. Dzisiaj i tak nie miał nic pilnego do zrobienia, więc postanowił zrobić sobie małą przerwę. Zresztą i tak miała do niego przyjść Christine. Jednak od dłuższego czasu się nie pojawiła. Uznał, że nie było to nic ważnego i nie będzie się wtrącał do jej prywatnych spraw, a jak się namyśli sama przyjdzie porozmawiać. Wiedziała, że tak może. Odwrócił się w stronę okna. Nieco się zsunął na skórzanym fotelu przybierając wygodniejszą pozycję do siedzenia. Nogi oparł na parapecie. Sięgnął na stojące na regale zdjęcie. Minuty płynęły, a on ciągle patrzył na fotografię. Nie słyszał nawet pukania do drzwi.
-Przepraszam, nie przeszkadzam panu?- zapytała niepewnie- Jeśli tak jest to może przyjdę później.
-Nie, Christine. Siadaj sobie. Powiedz mi lepiej z czym do mnie przychodzisz, bo chyba chciałaś coś.
-Właściwie z niczym ważnym nie przychodzę. Znaczy dla pana nie musi być to ważne. Tak po prostu dziękuję bardzo za szansę, którą otrzymałam. Obiecuję, że będę się mocniej starać niż do teraz.
-Ty chyba próbujesz coś przede mną ukrywać?- zapytał bacznie się jej przyglądając jak zareaguje.
-Nie, naprawdę nie ukrywam. Tylko tyle chciałam panu przekazać. Wracam do swoich obowiązków.
Wyszła najszybciej jak mogła. Mimo tego Adam zauważył, że z nią nie jest tak jak powinno, by być. Intuicja podpowiadała mu, że coś się z nią dzieje nie dobrego. Pytanie było jedno, jakie ma kłopoty?
Christine starała się od kilku dni unikać mówienia o swoich problemach. Miała nadzieję, że nikt więcej nie będzie jej pytał dlaczego taka teraz jest. Z jednej strony bardzo chciała komuś opowiedzieć o tych swoich całkiem dużych kłopotach, a z drugiej nie bardzo potrafiła to uczynić. Bała się też tego, że jeśli wyjawi swe tajemnice straci to, co ma teraz. Pierwszy raz na kimkolwiek innym niż brat jej zależało, a tutaj poznała takich ludzi. Nie chciała tych znajomości przekreślić i zniszczyć głupim ruchem. Musiała podjąć najważniejszą decyzję w życiu. Nie miała także za wiele czasu, aby zdecydować się czy zdradzić oszukując swoich przyjaciół i życzliwych jej ludzi czy uciec jak najdalej stąd, chociaż nie było takiego miejsca. Obie ewentualności niosły za sobą konsekwencje. Teraz zdawała sobie sprawę, że kiedyś źle postąpiła i tamto wydarzenie mści się na niej, a może nawet dotknie to jej jedynego młodszego brata. Próbowała, choć na moment przestać myśleć zajmując się czymś innym. Zanim wróciła do mieszkania pokręciła się trochę do mieście. Później też wstąpiła do supermarketu. Nie spieszyła się z powrotem do pustego domu, który ją niezwykle mocno przygnębiał. Nie zauważyła, że zrobiło się już późno i chłodno. Nie zapalając światła weszła do mieszkania. Papierową torbę z zakupami postawiła na szafce z butami w niewielkim przedpokoju. Drzwi zamknęła na klucz i łańcuch. Dwa małe pokoiki oświetlała przydrożna latarnia. Torebkę rzuciła na stolik, a sama ciężko opadła na brązową kanapę pod ścianą. Po chwili namysłu wyciągnęła z torebki fiolkę z lekiem nasennym. Od niedawna chyba tylko dzięki nim potrafiła jako tako się przespać, by dalej funkcjonować. Czuła się słaba w tym, co dzieje się w jej życiu i nie radziła sobie z niczym. Jej kryzys pogłębił się także przez niedawne włamanie do mieszkania i spotkanie ze złą przeszłością zrobiły swoje. Tabletki były dla niej takim chwilowym zapomnieniem.
Z samego rana chciała poinformować Adama, że nie będzie jej przez kilka najbliższych dni. Spodziewał się nieobecności, ale. No właśnie było to, ale, które go intrygowało. Zaczął się nawet wahać nad tym, że podesłała ją konkurencja. Tylko nie miał dowodu na słuszność podejrzeń. Żaden z dokumentów nie zginął, klienci też byli i to całkiem spora grupa. A Christine nie zabierała papierów do domu, więc skąd to czarnowidztwo się wzięło? Powinien zająć się zupełnie czymś innym niż wynajdywanie problemów, których na razie nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:50, 13 Wrz 2015    Temat postu: Odnajdźmy siebie

Zaintrygowały mnie problemy Christine.
Może za tą maską pustej lali kryje się fajna ,wrażliwa dziewczyna ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:19, 14 Wrz 2015    Temat postu:

Nie wiem, ja jakoś czuję sympatię do Christine, być może to wrażliwa, dobra dziewczyna, która zaplatała się w jakąś aferę ... pewnie nie ze swojej winy ... Jest prawdziwa, "żywa", wiarygodna i przyjemnie się o niej czyta. Ciekawa postać, choć nowa.
Nie jestem zwolenniczką rozwodów ... uważam je za zło niekiedy konieczne ... powinny się zdarzać możliwie rzadko, ale ... wydaje mi się, że Christine bardzo pasuje do Adama. Po dwóch odcinkach odniosłam takie wrażenie. Być może mylące Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:24, 14 Wrz 2015    Temat postu:

Ewelina, troszkę mnie zaskoczyłaś połączeniem Adama z Christine. Shocked Możliwe, że to rozważę, ale, co będzie to nie wiem.
A z aferą nie będzie tak prostu, bo wcześniej zrobiła parę rzeczy, które nie były chlubne i one trochę się na niej mszczą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:08, 14 Wrz 2015    Temat postu:

Większość ludzi czasem popełnia jakieś głupstwa. Jeśli chodzi o Asię i Adama, to ... ja ich odbieram jako dwoje ludzi, między którymi czasem coś iskrzy, miewają momenty uniesień, ale ... właściwie żyją obok siebie, niewiele ich łączy. Chyba lepszy kontakt ma z Christine, choć ona krotko pracuje i jest młodsza od niego ...
Asia nie może i wygląda na to, że nie chce zrozumieć Adama ... Christine chyba bardziej postarałaby się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:51, 15 Wrz 2015    Temat postu:

Cytat:
Adama od rana nie opuszczał dobry humor i nic nie mogło mu go popsuć. Nawet spotkanie z kimś kto zechciałby go wyprowadzić z równowagi swoimi bezsensownymi uwagami na każdy możliwy temat. Przez cały czas nucił też zasłyszaną w radio piosenkę, która nie chciała się od niego odczepić.

Miło, że wreszcie "powrócił" dawny Adam. Stosunki z żoną układają mu się coraz lepiej. Mam nadzieję, że mimo wszystko Adam i Asia faktycznie przezwyciężyli kryzys. Lepiej byłoby, gdyby Christine nie stała się kolejnym problemem w ich życiu.
Jeżeli zaś chodzi o dziewczynę, to jej postać faktycznie jest dość zagadkowa. Dotąd dopóki nie dowiemy się, co dręczy Christine, trudno jednoznacznie ją ocenić. Wydaje się, że dziewczyna nie jest zła. Tylko trochę się pogubiła. Chciała porozmawiać z Adamem, to dobrze. Szkoda tylko, że w ostatniej chwili wycofała się. Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camila
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:18, 15 Wrz 2015    Temat postu:

Christine raczej nie będzie problemem w ich związku.
Myślę, że i Adam, i Asia razem zechcą jej pomóc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:34, 15 Wrz 2015    Temat postu:

Ciekawie się zapowiada. Ale to też może oznaczać, że w życie Adama i Asi znowu wkroczy niepokój. Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Camili Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 5 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin