|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:00, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Teodor słysząc słowo synowa stracił nieco swojego rezonu i przez moment zamyślił się nad tym jak ma ją przekonać do siebie przez co podstępem będzie mógł odzyskać to co zostało jeszcze z majątku, który według niego jemu się tylko należał. Wychodząc pożegnał się z dziwną uprzejmością, która wydala się Benowi i jego synom bardzo podejrzaną.
W czasie kiedy oni jeszcze rozmawiali Adam poszedł poszukać Ani. Znalazł ją płaczącą ukrytą w stodole pomiędzy balotami z twarzą w dłoniach. Ania wtulając się w Adama bardzo długo opowiadała o tym co działo się kiedy chodziła do szkoły.
-To było kiedy pierwszy raz poszłam do szkoły i niby znałam większość dzieciaków z klasy jeszcze z piaskownicy, ale to nie przeszkadzało im mnie odsuwać od zabaw i nawet w klasie siedzieliśmy razem, ale traktowali jak jakiegoś intruza albo przybłędę, któremu trzeba wydzielać zabawki żeby sobie ich nie przywłaszczył. Wszystkie wspólne zabawy kończyły się ty, że uciekałam z klasy z płaczem. I wtedy też musiałam trzy razy zmieniać najpierw przedszkola, a potem szkoły. Każdego dnia kiedy miałam przed oczami, że podkłada mi nogę i takie kółko szyderczo śmiejących się ludzi nade mną. Albo te ukradkowe idzie kujonica ewentualnie okularnica. Kiedyś jedna taka koleżaneczka na złość pomalowała mi cały zeszyt i zbytnio się nie trudziła, bo zrobiła to moim własnym pisakiem. I prawie każdego dnia była taka akcja. To jeszcze, ale kiedy zaczynali dogryzać tym, że nie mam nikogo oprócz babci to odechciewało mi się wszystkiego i nie umiałam się przed tym bronić, a jedyny sposób jaki widziałam to ucieczka w marzenia. Teraz już wiesz dlaczego tak bardzo nie chciałam ci o tym wszystkim mówić. Chciałam jak najszybciej o tym zapomnieć i nigdy więcej nie wracać do przeszłości. Kiedy ciebie poznałam to poczułam, że naprawdę w końcu mogę być szczęśliwa i niczego nigdy więcej nie chciałam. Adam co ja mam zrobić?
- Ja chyba wiem jak się wtedy czułaś, ale tego nigdy tak łatwo się nie da zapomnieć. Choćby bardzo się chciało to jednak część życia, a dzieci zdałoby się radosne to potrafią być złośliwe.- wycierając chusteczką jej twarz- Może to dziwnie zabrzmi, ale myślałem o twoim ojcu i zdaje mi się, że on coś ukrywa.
- Że ten przyjazd i to pogodzenie jest w jakimś konkretnym celu.
- Chciałbym się mylić, ale tak chyba jest. Nie wiem co powiedział tacie, ale dowiem się co chce zrobić…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:10, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
bardzo uwspółczesnione te przedszkola i piaskownice
za krótkie ....
niech zło zatriumfuje (na chwilkę)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:11, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Bo to jest we współczesności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:15, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
a no widzisz ... z nadmiaru opowiadań czasem cos umknie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:16, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Zdarza się, a zło będzie miało lekką przewagę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:49, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Tatuś na pewno coś knuje ... ale co na to Adam? Co dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:10, 16 Gru 2013 Temat postu: Love Story |
|
|
Kamilce,jakoś łatwiej chyba pisać o Cartwrigtach we współczesności.
Co dalej ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:05, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Teodor po wyjściu od Cartwrightów wpadł na genialny pomysł, który miał mu pomóc w uwolnieniu się od dawnego wspólnika.
-No i co gadałeś z nią?
- Nie chciała ze mną rozmawiać tylko ci Cartwrightowie, u których mieszka. Oni się zachowywali jakby Moja córka była dla nich bardzo ważna. I wymyśliłem plan jak mam ci oddać kasę.
- Ty i te twoje świetne plany.
- Jeżeli coś jej zrobisz to…
-To co. Zrobimy to po mojemu albo trafisz tam gdzie powinieneś być już dawno wylądować za te twoje przekręty. Z którym z nich się prowadza ta twoja córeczka?- zapytał lekko ironicznie John.
- A niby skąd nam wiedzieć. Widziałem jak jeden z nich za nią wyszedł taki na czarno ubrany jak gangster z taniego kryminału.
- To czego od razu tak nie mówisz. Poczekamy zobaczymy.
Adam po tym co usłyszał od Ani i Bena postanowił wynająć detektywa, który miał się dowiedzieć o przeszłości Teodora i wypadku, o którym mówił. Nie przewidział jednak, że John i Teodor zastawili na nich pułapkę, a szczególnie na Adama żeby ten nie przeszkodził im w opuszczeniu kraju razem z Anią…
Parę dni później w Virginia City wydarzył się wypadek, w którym została ranna Ania i z amnezją trafiła do szpitala dzięki czemu Teodor zaczął jej wmawiać, że Adam ją siłą tutaj przywiózł i próbował zrobić jej krzywdę. Udało mu się też fałszywie oskarżyć Adama i zamknąć w areszcie.
- Roy, ale to stek bzdur wyssanych z palca- przekonywał swego przyjaciela Ben.
- Tato to nie ma sensu. On się dobrze postarał żeby to było na mnie, a on był czysty. Powiedz lepiej czy odzywał się ten detektyw i co z Anią.
- Nie, nie wiem nic. Joe poszedł do doktora Martina może uda mu się czegoś od niego dowiedzieć.
- Wiem wszystko- zawołał zdyszany Joe wpadając do biura.- Ania czuje się dobrze, ale nic nie pamięta. Słyszałem jak jej ojciec opowiadał na twój temat różne głupoty i ona chyba mu uwierzyła. Rozmawiałem też z tym twoim detektywem i powiedział, że wszystkie pieniądze ze sprzedaży firmy są na nią i nikt więcej nie może ich podjąć chyba, że ona podpisze komuś z rodziny upoważnienie albo kiedy ona zginie. A po za tym to on był podobno umoczony w jakieś przekręty razem ze swoim wspólnikiem, którego wykiwał, a on ma na niego coś i wyciąga pieniądze. A ta historyjka, którą nam opowiedział to zwykła bujda.
Adam słuchał tych rewelacji oparty o kraty i dłuższą chwilę się nie odzywał.
- Gdzie ona teraz jest?- zapytał nadal coś w sobie rozważając.
- Słyszałem, że podobno dzisiaj wyjeżdżają, ale nie wiem gdzie.
- Adam ty mówiłeś, że ona ma dom. Może oni tam się wybierają.
- Jesteś genialny tato, ale muszę się stąd wydostać i to jak najszybciej.
-Co ty chcesz zrobić?
- Nie wiem jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:09, 16 Gru 2013 Temat postu: Love Story |
|
|
Ciekawe ,co tam Adam zrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:34, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
a to wredny tatuś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:35, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle chodziło o pieniądze ... co dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:50, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Adam pewnie będzie improwizował, ale znając go, poradzi sobie śpiewająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:18, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Po wyjściu Bena w areszcie pozostał jeszcze Joe, który razem z Adamem zaczęli namawiać Roya na jego wypuszczenie.
-Jak wy sobie to wyobrażacie?- zastanawiając się stwierdził Roy.
- Mniejsza jak to ma wyglądać tu chodzi o kobietę, którą kocham. Ona może być w niebezpieczeństwie, a ty nie chcesz mi pomóc. Załatwię to i wrócę. Nikt się nie dowie. Daj mi trzy dni, a jak mi się nie uda wrócić wyślesz list gończy za mną .
-Ja albo przy was zwariowałem albo wywalą mnie na zbity pysk z pracy. Dobra niech będzie. Wyjdziesz od tyłu. -Roy po długich namowach wypuścił Adama z aresztu.
Razem z Małym Joe i ściągniętym z Carson City Willem pojechali na lotnisko.
- Adam przestaniesz się tą pluszową małpką bawić ona ma być jako dekoracja, a nie zabawka dla ciebie.- złośliwe upomniał go Joe.
- Cicho bądź, myślę.
W czasie drogi Adam wpadł jak zawsze w jego przypadku na świetny pomysł, a na twarzy pojawił się ironiczny i lekko podstępny uśmieszek.
- Widzę braciszku, że już coś wymyśliłeś.
-Ale po co ja wam jestem potrzebny?- spytał Will, który nadal nie mógł się domyślić o co chodzi Adamowi i gdzie go ciągnie.- Dokąd jedziemy?
- Musisz nam pomóc, bo my nie możemy się pokazać u niej w domu, bo jej ojciec nas zna. Udasz jakiegoś inkasenta, albo kogoś takiego i zostawisz niby przypadkiem to.- podając mu książkę. – Uważaj nie wyrzuć tego zdjęcia, a przy okazji rozejrzyj się dyskretnie kto tam jest.
- „Raj utracony” Miltona, a po co?- ze zdziwieniem zapytał Will przyglądając się jej.
- Nie ważne kiedyś ci to wytłumaczę, ale nie teraz.
Zgodnie z pomysłem Adama Will dostał się do domu gdzie była tylko Ania. Dziewczyna bardzo uważnie zaczęła mu się przyglądać, bo skądś jego osobę kojarzyła, ale nie mogła sobie przypomnieć gdzie już go widziała.
Po powrocie Willa przed domem pojawili się kłócący się byli wspólnicy.
- Ta mała nas oszukała, a ty jej bronisz. Znalazł się dobry tatulek.
- Niby jak miała nas oszukać jak nic nie pamięta. Zastanów się.
- Normalnie spryciula udaje i to nawet nieźle. Trzeba się będzie stąd zabrać, żeby nie pojawili się ci Cartwrightowie i nie było większego problemu.
- W kłopoty już dawno wpadliście- spokojnie i stanowczo stwierdził Adam, który niczym kot podążał za nimi.
- Jest sam nic nam nie zrobi- szybko rozważając sytuację rzucił myśl John.
-Nie panowie. Policja. Jesteście aresztowani, a panu dziękuję, że nas zawiadomił.- pojawiając się za Adamem, natomiast on sam poszedł do Ani, która od momentu kiedy pojawił się Will i zostawił książkę dzięki, której poznała Adama zaczęła powoli przypominać sobie pewne fakty, a dźwięk wykrzykiwanych słów wyrwał ją z zamyślenia i chcąc zobaczyć co się stało zaczęła bardzo szybko zbiegać po schodach przy okazji potykając się. Pierwszy przy niej pojawił się Adam, a tuż za nim pojawili się Joe i Will.
-Adam- półgłosem stwierdziła Ania, której przed oczami ukazała się jeszcze mglista sylwetka ukochanego.
- Tak. Już wszystko w porządku kochanie- delikatnie tuląc ją w swoich ramionach.
- Joe, jednak już nie jesteśmy im potrzebni- wyciągając go z pokoju stwierdził Will…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:21, 17 Gru 2013 Temat postu: Love Story |
|
|
Ania szybko odzyskała pamieć.
Co dalej ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:00, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że Ania odzyskała pamięć ... teraz chyba wszystko dobrze się potoczy ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|