Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Z cyklu o nas: "Obserwatorzy"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Agi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:30, 15 Maj 2014    Temat postu:

Ok. nie poganiam Very Happy Trudno będę cierpliwie czekać Mad Niech autorka w spokoju popracuje Very Happy Oczami wyobraźni widzę jak walę Adasia centralnie w jego głowę o hebanowych pięknych włosach ... Very Happy na to warto czekać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:31, 16 Maj 2014    Temat postu:

* * * *

Z piętra schodzili dwaj mężczyźni. Żywo rozważali sytuację Billa Endersa i oskarżeń Adama wysuwanych pod jego adresem. Adam siedział i na pewno wszystko słyszał.

-Ależ mi go szkoda. –Mada patrzyła ukradkiem w stronę mężczyzny.
-Nie tobie jednej….-westchnęła Camila.

-…Jeśli jest więcej niż dwadzieścia osiem mil ten cały Adam będzie musiał wszystko odszczekać.
-Moim zdaniem jest więcej niż trzydzieści.
-Najpierw zmierz potem się zakładaj.
-Jeśli ten facet z Pony Express nie przyjedzie za trzy minuty to znaczy, że ten cały Cartwright bardzo się pomylił.

Adam niespokojnie poruszył się na fotelu. Miętosił kapelusz w ręku i obracał go na wszystkie strony. Wyskubywał niewidzialne nitki, udając, że nie słyszy rozmowy na swój temat. Zerkał na zegar coraz bardziej nerwowo.

-Biedaczek. –Ewelina spojrzała w stronę Adama. –Gdyby mógł, zatrzymałby wzrokiem wskazówki.
-Są! –Aga podekscytowana wstała z krzesła.
-Nie gorączkuj się tak. –syknęła Kola. –Bo nas zauważą.

-Adamie dowiedziałam się, że tu jesteś. –żona Billa chwyciła dłoń Adama i trzymała ją dość długo. –Chcę porozmawiać. Jesteśmy przyjaciółmi od lat…
-Przykro mi Mary….-Adam delikatnie acz stanowczo zabrał dłoń.

-Brawo Adam nie daj się. –szepnęła Zorina.

-Gdyby nie moja żona, już bym się z tobą pojedynkował.
-Mężczyźni…-Mary spojrzała na Adama. –Myślą, że wszystko można załatwić za pomocą broni. Nie mówię o tobie Adamie…-Mary uśmiechnęła się i spojrzała z ukosa na męża.

-Widziałyście jak się na niego patrzy? –Kola zmarszczyła brwi.
-Jakby zapomniała, że obok stoi mąż. –Ewelina pokręciła głową.

-Mary powiedziała, że przyzwoity człowiek nie będzie krył przyjaciela jeśli kogoś zabił. Ty jesteś wzorem przyzwoitości.

-O tak... wzór przyzwoitości. –Mada potaknęła z zachwytem. -Podoba mi się to zdanie.
-Cii.. -ADA wyczekująco patrzyła na Adama.

-Myślałeś, ze mnie tam widziałeś...-kontynuował Bill. -...ale mylisz się. Nie zmienisz zdania jeśli nie będziesz pewien, że się myliłeś. To godne podziwu. Na pewno jest ci ciężko, nazwałeś przyjaciela mordercą.
-Tak, to straszne. –Adam spojrzał z bólem na przyjaciela.

-O kurczę jak mi go szkoda. –chlipnęła Aga.

-Zaczekajmy zostało jeszcze kilka minut. –Mary spojrzała na zegar wiszący w holu.

Adam również spojrzał. Wskazówki nieubłaganie przesuwały się. Westchnął i przygryzł wargę. Kapelusz w jego dłoniach po raz setny zataczał koło.

-Nie martw się, jeszcze dziś będziemy się z tego śmiali.

-Jasne. –ADA zacisnęła pięści. –Ależ mnie wkurza ta babka.
-A co z Twoim zamiłowaniem do człowieków. –niewyraźnie zażartowała Aga.
-Robisz się strasznie pamiętliwa. –Mada zerknęła na Agę. –Zaczynam się ciebie bać.
-E tam. To przez te podróże…nerwowa się zrobiłam po wizycie w więzieniu.
-Cicho wyszli. –Camila wskazała na drzwi, którymi zniknęli państwo Enders.
-Camila co robisz? –Kola chwyciła koleżankę za rękę.
-No co, podchodzę bliżej, to hotel... chyba nie zaburzę continuum czasowego?
-Cóż szkodzi? –Ewelina i Zorina wstały.
-Co wy chcecie zrobić? –Mada wstała. –Będziecie się tak w niego gapić jak sroka w gnat?
-Ty się lepiej nie odzywaj, „panno patrząca na rannego Adama nie pomagająca mu wstać” -Aga nie mogła darować koleżance akcji z pośladkami. –idziemy tylko popatrzeć ….na zegar.
-Jasne…idę z wami.

Dziewczyny zbliżyły się do Adama patrzącego za oddalającymi się „przyjaciółmi”. Stał zamyślony nie wiedząc, że za jego plecami wpatruje się w niego w niemym zachwycie kilka par oczu. Odwrócił się zerkając na zegar nie widząc tłoczącej się grupki dziewcząt.
Zrezygnowany powoli zamknął drzwi. Ze spuszczoną głową zmierzał do fotela. Dziewczęta w ostatniej chwili się rozstąpiły. Adam usiadł i rzucił kapeluszem o ziemię.

-Gdzie? –syknęła Ewelina chwytając Madę za nadgarstek.
-Ja tylko chciałam…
-Sam sobie podniesie. –szepnęła ADA.
-Jak mi go szkoda. –Kola patrzyła to na zegar to na Adasia.
-Mnie też. –Camila pociągnęła nosem i podniosła kapelusz.

Dziewczyny zamarły. Adam spojrzał na dziewczyny i pytająco uniósł brwi.

-Eee…
-Yes?
-Pański kapelusz. –Camila podeszła dwa kroki i roztapiając się pod Adasiowym spojrzeniem podała mu jego własność.
-To my już idziemy. –Zorina chwyciła za łokieć koleżankę.
-Chciałyśmy tylko powiedzieć….
-…że wierzymy ci…
-…to znaczy panu….panie Cartwright.

Dziewczęta wycofywały się rakiem w stronę wyjścia po raz ostatni napawając się widokiem majestatycznie zafrasowanego Adama.

-Czy my się przypadkiem nie znamy.? –Adam zmarszczył brwi zerkając na ADĘ i Madę.
-Nie, skąd. –zaprzeczyła żywo ADA.
-Do widzenia. –nieśmiało uśmiechnęła się Mada.
-…I powodzenia. –Ewelina pomachała szydełkiem niemal zderzając się w drzwiach z małym Joe. Za nim weszli Hoss i Ben.
-I’m sorry –mały Joe w ostatniej chwili uchylił się przed dziewczyną uchylając kapelusza.. -I co Adam nie dajesz za wygraną?

-Uff…-Zorina westchnęła z ulgą kiedy drzwi zamknęły się za nimi.
-Mamy tylko obserwować…ob-ser-wo-wać. –Aga pokręciła zrezygnowana głową.
-Za dużo marudzisz. –Kola zerknęła na koleżankę. –Nic się nie stało.
-Ale mogło.
-To tylko kapelusz. –Camila nawet nie siliła się na skruchę. –Cóż za doznanie. Byłam kilka centymetrów od niego. –westchnęła rozanielona.
-Niektórzy byli bliżej. –Zorina spojrzała mimowolnie na ADĘ i Madę.
-Długo będziecie nam to wypominać? –ADA parsknęła śmiechem.
-Nie, tylko do końca życia.. li tylko i jedynie do końca życia. –Ewelina zazdrośnie westchnęła nim wcisnęła guzik.


* * * *


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pią 22:33, 16 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 22:35, 16 Maj 2014    Temat postu:

Smile Aż tak bardzo cię zestresowała wizyta w więzieniu Aga?

Bardzo przyjemny kolejny fragment:) Gdzie jeszcze skoczymy?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:36, 16 Maj 2014    Temat postu:

...zobaczymy gdzie nas poniesie...Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kola
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:40, 16 Maj 2014    Temat postu:

senszen napisał:
Gdzie jeszcze skoczymy?


Właśnie czym nas jeszcze zaskoczysz. To jest takie fascynujące i ekscytujące, kiedy wymyślasz coś na co nigdy byśmy nie wpadły. Z nieskrywaną ciekawością wprost nie mogę się doczekać co będzie dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 22:40, 16 Maj 2014    Temat postu:

a masz już kolejne pomysły, czy oglądasz odcinki w poszukiwaniu inspiracji? Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:45, 16 Maj 2014    Temat postu:

Aga napisał:
... napawając się widokiem majestatycznie zafrasowanego Adama.

On wszystko robil majestatycznie - zafrasowywał się, chodził, stał, myślał, siedział na ... koniu Rolling Eyes
Aga napisał:
-…I powodzenia. –Ewelina pomachała szydełkiem niemal zderzając się w drzwiach z małym Joe.

I ... szydełko pozostało w moich dłoniach? Cool Upiekło mu się Very Happy
Fajne... kiedy dalszy ciąg?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:46, 16 Maj 2014    Temat postu:

Mam kilkanaście ulubionych odcinków, ale postaram się wziąć również pod uwagę wasze sugestie Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:47, 16 Maj 2014    Temat postu:

"-Czy my się przypadkiem nie znamy.? –Adam zmarszczył brwi zerkając na ADĘ i Madę. "
Jestem w rozpaczy. Crying or Very sad On mnie nie pamięta. To znaczy coś tam niby kojarzy, ale moja twarz nie zapadła mu w pamięć. Straszne. Laughing Szkoda, że nie miałam przy sobie tego tomiku wierszy. Mogłabym zwrócić i wtedy na pewno by sobie przypomniał.

Emocjonujący fragment. My wszystkie takie współczujące, nieutulone w żalu, że Adam cierpi, mimo że racja jest po jego stronie. Ach!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:49, 16 Maj 2014    Temat postu:

Ewelina napisał:
On wszystko robil majestatycznie - zafrasowywał się, chodził, stał, myślał, siedział na ... koniu Rolling Eyes


Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że i w wychodku majestatycznie się prezentował...Rolling Eyes

Ewelina napisał:
Aga napisał:
-…I powodzenia. –Ewelina pomachała szydełkiem niemal zderzając się w drzwiach z małym Joe.

I ... szydełko pozostało w moich dłoniach? Cool Upiekło mu się Very Happy


Tak czułam, że tym szydełkiem byś mu coś dziargnęła....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pią 22:51, 16 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:53, 16 Maj 2014    Temat postu:

Mada nie wymagaj od niego zbyt wiele....ranny był...i za wiele Ciebie nie widział, wszak Twoje łapki na jego innej części jestestwa były ...a oczy z przodu...może po dotyku by rozpoznał? Cool Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:56, 16 Maj 2014    Temat postu:

Proponujesz grę w "salonowca" w niektórych rejonach nazywaną "szlachetnym" Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:59, 16 Maj 2014    Temat postu:

proponujesz tę grę na Joe zastosować Rolling Eyes bo Adama wolałabym oszczędzić...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:00, 16 Maj 2014    Temat postu:

Ewelino, na tę grę mówiło się też "dupnik". Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:02, 16 Maj 2014    Temat postu:

ciekawe jak niby rozpoznać od kogo się szpica dostało Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Agi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 9 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin