 |
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:55, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ale ja to mówię w pozytywnym znaczeniu...nadal się lubimy  |
aha W porządku
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 21:57, 26 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:57, 26 Lut 2014 Temat postu: Re: Na planie filmowym z przymrużeniem oka. |
|
|
zorina13 napisał: | Pernell jak zwykle marudzi ,a fanki Joe wbijają delikatną szpileczkę w drugą grupę. |
spokojnie będzie mała wojna kiedy Dortort weźmie urlop i Mike siądzie za kamerą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neth P
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 11 Sty 2014
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:34, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ooo, doczekamy tego? to jestem zachwycona. Ale Dortortowi się nie dziwię, że odejdzie na urlop, długo z nami nie wytrzyma
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Neth P dnia Śro 22:35, 26 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:38, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
eee tam... na jeden odcinek NethP , ale Mike troszkę pocierpi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 8:49, 27 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niki
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:55, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Wielkie dzięki, że i mnie tam wcisnęłaś! Niestety moich postów mało bo i czasu brak ale jestem zachwycona!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:53, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Słodziutko! Pamiętasz, że mamusi podoba się Adaś bez ... Nie byłoby dla niej szoku ale ja śmiało mogłabym z nim tak rozmawiac, nawet, jeśli by to was zdziwiło Dla mnie to nie ma znaczenia, ważne, że ma te śliczne oczy
W kwestiach tego kamerowania na wszelakich fotkach dokumentujących ten proces Mike jest tak słodki, że mam ochotę sie popłakac Do tego to uroczo by wyglądało, gdyby na przykład takiemu Benowi tłumaczył jak ma kichnąc a on by się zgadzał Liczę na słodką i soczysta scenę z maleństwem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:21, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
A tu nic dzisiaj nie będzie? Ten Urząd Pracy tak Cię wykończył, że robisz sobie odpoczynek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:26, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
otóż wykończył ...to i podwórko iiiiii....jestem wykończona.... tzn część mam ale muszę koniecznie dopisać to co się mnie na usta ciśnie, jak się uda to może dopiero za godzinę dwie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 23:31, 27 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:29, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Zaraz wychodzę na pilates. Rozumiem, że jak wrócę, będę miała duchową ucztę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:29, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
pilates no, no, no, zrobię co w mojej mocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niki
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:26, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
No Aga, prosimy o kolejną część! Dobrze, że jutro piątek, będę mogła w spokoju poczytać po szkole
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:31, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
poprzeczkę podniosłam wczoraj sobie i w bólach płodzę dzisiaj
*************
-Spójrzcie co wygrzebałam wczoraj w charakteryzatorni, zdjęcia próbne zrobiłam, czyż nie piękny?- podekscytowana Aga weszła jak burza do pokoju i rzuciła fotki na stół.
Dziewczyny patrzyły, ale jakoś nie paliły się do uwag.
-I?
-Uroczy jest w tym wełnianym wdzianku.- Camila pokiwała głową.
-A reszta? - Aga była z deka zawiedziona.
-Mnie się strasznie podoba. - wyszczerzyła się w uśmiechu NethP.
-Tylko mnie i NethP?
-Mnie też. - Camila zmarszczyła brwi.
-Sorki Camila nie usłyszałam.
-Nie gniewam się.
-Mada? Co Ty na to?
-Cóż, ... myślałam, że nie zapomnisz... Trudno... Wdzianko nie bardzo mi się podoba jak na dzisiejsze standardy. Dawniej było pewnie wyjątkowo modne. Pernell wygląda dobrze, ale szału nie ma.
-Jakoś będę z tym żyć. - Aga złapała się za teatralnie za serce - Ciągle zapominam, że jak nic nie mówisz, to znaczy, że wolisz się nie wypowiadać.
-No a pies? Fajnie z nim wyszedł. Chociaż jakiś dziwny ten pies, - Aga sama stwierdziła, że chyba nie pasuje.
-W końcu pies upodabnia się do właściciela. - stwierdziła Bell.
-Odwrotnie też bywa... Ale ten pies jest naprawdę paskudny! - zaśmiała się Domi.
-Sugerujesz, że Pernell jest paskudny?!- Adze skoczył gul.
-To znaczy... naprawdę słodki jest ten pies. ...te brzydkie psy są urocze. Ale oni naprawdę identycznie patrzą. - Domi plątała się w wypowiedziach.
-Nie pogrążaj się Domi.- Mada przyjrzała się fotce.
-Dobra- Senszen przerwała.- trzeba wydrukować kilka fotek poza planem.-Co myślicie o tym? Wygrzebałam gdzieś.
-Ciekawie wygląda. - Camila wzięła zdjęcie do ręki. I co w związku z tym?
-Tylko ciekawie? Camila nie budzi w tobie łomotania serca ten zarost?
- Budzi, budzi nawet nie wiesz jakie. Ale zarost mógłby być mniejszy, - Camila zmarszczyła brwi.
-Zarost mu jak najbardziej pasuje. -Mada przejęła zdjęcie - Tylko ten sweter mało twarzowy. I na brzuchu jakby przybyło. Może to gra światła, a nie dodatkowe kilogramy... Ratujcie i powiedzcie, że się mylę.
-Może tam się kryje pod tym sweterkiem poduszka, albo co ? - zgadywała Camila.
- Chyba to ten sweter taki...-Domi krytycznie spojrzała na fotkę.- On w gruncie rzeczy nigdy nie był jakiś szczególnie widocznie spasiony, nadwagę miał raczej lekką...
-Spasiony ? Domi co to znaczy spasiony?
-Tyle samo co "utyty", albo "utuczony" -Domi uniosła brwi.
-Wiem co to znaczy spasiony! Ale Pernell nie jest spasiony! Mada potwierdzam to światłocień.
-Ja tam nie wiem, ale tu faktycznie wygląda jakby mu trochę kilo przybyło... ale nie dużo. - Bell mrugnęła do Domi.
-Może jest po kilku piwach.- Aga zwątpiła.
-Jakie piwa, ale wymyśliłaś. -Camila broniła ulubieńca.
-Mam tu inne zdjęcie, pochodzi z przedstawienia Carousel - Ewelina rozwiała wszelkie wątpliwości- Zarost ma, owszem, ale "mięśnia piwnego" nie posiada, co widać na innych fotkach. Żadnych poduszek! Żadnych światłocieni! Są ujęcia, na których widać go z boku. Nie ma brzusia!!!
-Te dodatkowe pięć kilo Pernella, o którym wspomina Domi, to po prostu mięśnie, które wyhodował nasz ulubieniec. Inni takich nie mieli. Koniec i kropka!
-Mnie tam Joe pulpet by się podobał - Domi się rozmarzyła.
-Dlaczego nie? Pyzaty, pulchny, z bujnymi włoskami...ja tez uważam, że sama słodycz byłaby... Do tego zbolała minka ...ciągnęła Ewelina.
-Nabijasz się.-zaśmiała się Aga
-Troszeczkę. - Ewelina zrobiła minę niewiniątka.
-Mike jeśli przytyje to będą to mięśnie.- broniła ulubieńca Domi.
-Domi Joe choćby nie wiem ile ćwiczył...nie wyhoduje (już mi się podoba to słowo), a więc nie wyhoduje takich mięśni, masywnych zresztą jak Pernell!!! -Aga śmiała się do rozpuku.
-Znowu odbiegamy od tematu.-Senszen spojrzała na zegarek.
-Idźcie po Pernella i resztę, niech się przygotują do sesji.
Z daleka widać było, że chłopcy mają lenia.
[/quote]
-Pernell wstawaj wy też sesja będzie.- Zosia z dziewczynami stanęły u stóp leżącego aktora.
-Hej zejdźcie kobiety robicie cień. -Pernell ściągnął kapelusz z czoła i zerknął na dręczycielki.
-Cień? - Zosia uniosła brwi, a jej wzrok mimowolnie powędrował niżej.
-Jaki cień? -Mada podniosła głowę znad notatek i zogniskowała wzrok na części jestestwa Pernella z trudem panując nad normalnym wyrazem twarzy..
-Na co się tak gapicie?
-Na nic - ADA lekko się zarumieniła.- patrzymy na Twoje kowbojki.
-I co w nich takiego fascynującego?- Pernell leniwie aczkolwiek nieco podejrzliwie przyglądał się zmieszanym dziewczynom.
-Są...są wiecznie brudne, mógłbyś je czasem wyczyścić rozumiem, że Dortort jest skąpy, ale...
-Przecież są czyste. - Roberts spojrzał wnikliwie na dziewczyny, które rozdziawione spoglądały na lśniące, idealnie wyczyszczone kowbojki.
Kiedy Madzie wypadły notatki z rąk dziewczyny ocknęły się z szoku.
-To...to my już pójdziemy. - Zosia odzyskała mowę i ciągnąc dziewczyny za łokcie.
Pernell patrzył za nimi długo, po czym położył się, ale jego kapelusz powędrował nie na czoło tylko w okolice brzucha
*******
-Jakie boskie bandany…ojejej. Zróbmy im w tym. –Domi entuzjastycznie przebierała w koszu.
-Eeee…Wygląda jak sznury, którym można ich udusić.- Mada skrzywiła się.
-Co wy chcecie?! Mi strasznie się podobają te chusteczki! Ta... jest wąziutka... zbyt wąziutka... ale może to się dawało jakoś rozłożyć? Może...? – Domi nie dawała za wygraną.
-To co wkładamy – Pernell i Joe stali w drzwiach.
-Na Boga obiecałeś- Mada i Aga odwróciły się plecami.
-Nie rozumiem albo mnie lubicie, albo nie.
-Nie lubimy Cię Pernell, lubimy Adama Cartwrighta.
-To głupie. A niby czemu mnie nie lubicie?- nagle zainteresował się Roberts.
-Wyręczę koleżanki.-Ewelina stanęła przed aktorem patrząc w podłogę. –Jesteś arogancki, próżny, kłótliwy, ciągle stajesz okoniem…
-Właśnie kto zeżarł wszystkie okonie? – przypomniała sobie Bell. – Mike złowił kilkanaście wielkich sztuk. Miały być na kolację dla zespołu.
-Nie kilkanaście, a jedną – poprawiła Ewelina. – a poza tym była tyci, tyci. I zeżarł ją sam.
-Widziałam te ryby. – Isabell obstawała przy swoim.
-Widziałaś kilkanaście sztucznych ryb i jedną prawdziwą, którą Mike wam pokazał dziewczęta – Pernell wyszczerzył zęby w uśmiechu i klepnął Mike’a tak mocno, że aż zadudniło mu w płucach. – Prawda Mike?
-Zdrajca. – szepnął Mike i spojrzał ze zbolałą minką na Domi mówiąc- On kłamie.
-Biedactwo. – Domi poprawiła loczek, który w wyniku wstrząsu wyrwał się spod wystylizowanej fryzury.
-Pernell jesteś złośliwy i nadęty. – Bell spojrzała groźnie na aktora.
-Chodź Mike przygotujemy Cię do sesji. – Domi i Bell oplotły go w pasie.
-Zrobimy Ci kanapki…..
-…i jakąś kawkę…
-…jesteś najlepszy…
-…mamciu to prawda…
********
-Gdzie chłopcy? – Zorina ustawiała lampy i aparaty.
-Przebierają się, mamy pomysł na sesję. Wszyscy na elegancko.
-Wchodźcie chłopaki- Niki pomachała ręką. – To wasze tasiemki zawiążcie.
-Co wy chłopaki tasiemek nie wiązaliście…Mada, Bell zawiążcie Pernellowi i Mike’owi chyba mają krzywo. –Senszen spojrzała znad aparatu.
-Nie umiem wiązać, a poza tym notuję.- Mada błyskawicznie wzięła drżącymi rękoma długopis i zeszyt ze stołu, wertując nerwowo kartki.
-No co wy. Ruszcie się któraś.
Camila zaskoczona podpartymi pod ścianą Zosią i ADĄ patrzącymi w podłogę podeszła do Pernella.
Jednym płynnym ruchem ściągnęła tasiemkę i rozpięła guzik.
-Co ty robisz? –Pernell spojrzał na dziewczynę, która rozpinała kolejny guzik.
-Eeee…zamyśliłam się.- Camila zapięła guziki i zaczęła drżącymi rękoma wiązać tasiemkę.
- A wiecie, że on nawet lepiej wygląda taki poluzowany? Camila rozepnij mu ze dwa guziki i poluzuj tę tasiemkę.– Aga rozmarzona patrzyła na Parnella.
-Poluzowany? – Roberts uniósł brwi.
-No…mniej sztywny.
-Sztywny?
-No…możesz się nie odzywać Pernell…– Aga z trudem przełknęła ślinę.
****
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 22:35, 27 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:36, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Aga to było świetne. Mam nadzieję, że będzie ciąg dalszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|