|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:14, 27 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Domi napisał: | Jestem zadowolona tylko z tych kłutych, bo zawsze marzyłam, żeby mu coś takiego zrobic |
Czasami mnie przerażasz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pon 14:54, 13 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zosia
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:16, 27 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Własnie mają byc takie płytkie ,żeby obeszło się bez szycia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:18, 27 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:52, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
-Joe…Joe – szeptał Adam próbując obudzić brata.
-Hm…co jest?
-Wstawaj, spadamy stąd.
-Ale po co? Jest noc…Jestem ranny… spójrz- Joe ze zbolałą minką podniósł obandażowane ręce.
-Właśnie dlatego- konspiracyjnie szeptał Adam.
-Nie rozumiem, dziewczyny zajmują się nami wspaniale, do tego są ładne i delikatne – łobuzersko mrugnął okiem.
-Ty to nazywasz delikatną opieką?- Adam syknął.
Trzasnął nerwowo okaleczone nogi Joe, pacnął go przy okazji w obandażowaną głowę, chwycił bezceremonialnie oklejoną opatrunkami rękę Joe i pomachał mu nią przed oczami– To ma być ta opieka? Omal Cię nie zabiły!
-Auć! Delikatniej – Joe wyrwał rękę.
Drugą ręką masował nogę. –Delikatniej jestem ranny. A poza tym przesadzasz Adam. - W sumie to sam sobie jestem winien...
-To też Ci wmówiły? Może jeszcze sam się tą szpadą….pociachałeś??? - Adam wzniósł ręce do nieba w geście bezsilności.
- Wstawaj idioto albo idę sam. – Wnikliwie spojrzał na brata z zaciętym wyrazem twarzy.- I?
-Zostaję- Joe uśmiechnął się na myśl o Domi i Isabell, tak jak dziecko na widok cukierka –Droga wolna braciszku, mnie tu dobrze - Joe odwrócił się na drugi bok i zamknął oczy.
-Jak chcesz – parsknął Adam kręcąc z niedowierzaniem głową.
W progu stanął i zmarszczył brwi. W korytarzu zobaczył Sachmeta. Siedział nieruchomo machając leniwie ogonem, nie spuszczając Adasia z oczu.
„Ha, wiedziałem” - Adam wyciągnął z kieszeni zawinięty plaster szynki i z triumfem na twarzy pomachał kotu przed nosem.
-Kici, kici dobry kotek, choć tu mały potworze, pan ma tu coś dla ciebie….-szepnął chytrze i rzucił szynkę w stronę swojego łóżka. – Dobry kotek.
Cicho szedł wzdłuż korytarza kiedy usłyszał stłumione, rozbawione głosy.
„To chyba Hania,” – przemknęło mu przez głowę mijając pokój pielęgniarek, w którym dr Szymon stojąc plecami do drzwi czarował jedną z pielęgniarek.
– „A gdzie Senszen? Ona i Sachmet są zawsze nierozłączni” – Adam przystanął i spojrzał w dół.
Coś smyrgnęło go po nodze. Najciszej jak mógł kucnął i spojrzał.
„ Pasztet? A ten co tu robi?”– Adam nerwowo zaczął rozglądać się dookoła za ewentualną właścicielką.
Na końcu korytarza dostrzegł kilkanaście par maleńkich oczu mrugających jak płomyki świeczek patrzących na niego jak zahipnotyzowane.
Adam przełknął nerwowo ślinę. Tego nie przewidział, więcej szynki nie miał. Nie spuszczając z oczu kotów powoli zrobił krok do przodu. Koty też. Adam następny krok. Koty też.
„Nic z tego nie będzie. A więc plan „B” – OKNO!”
Uśmiechnął się odrobinę mniej triumfalnie w stronę kotów i szepcąc „ Nie dostaniecie mnie bestie” zawrócił do sali.
Wyciągnął spod łóżka prowizoryczną linę zrobioną z pociętego prześcieradła. Spojrzał na śpiącego, uśmiechniętego Joe. Nawet nie próbował domyślać się o czym śni.
Pokręcił głową, westchnął ironicznie i zbliżył się do okna.
Zlustrował ogród, zerknął na dół i przywiązał prześcieradło do okna.
„To tylko dwa piętra. Do dzieła”.
Adam wziął głęboki oddech i rozpoczął plan „B”.
Nie przyszło mu do głowy sprawdzić ponownie wytrzymałości drewnianego prętu. Sprawdzał rano.
Kiedy był w połowie drogi usłyszał cichy trzask. Podniósł głowę. Zanim spadł zobaczył wychylającego się Sachmeta.
Przysiągłby, że ten wredny kocur uśmiechał się bezczelnie.
******************************
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 20:56, 29 Gru 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:55, 29 Gru 2013 Temat postu: Fanfic o nas koleżankach z forum :-) z przymrużeniem oka |
|
|
Ten kot ,to istny diabeł i na szczeście Adasiowi nie udało się uciec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:55, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ojoj, przewiduję Adasia nieco zagipsowanego ... na wszelki wypadek, żeby więcej nie uciekał I ile pola do pielęgnacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:56, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
wiesz co? kiedyś przyprawisz mnie o zawał serca tym nagłym pojawianiem się człowiek nie zdąży sprawdzić ...choć tym razem dwie sie pojawiłyście
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 20:52, 29 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:59, 29 Gru 2013 Temat postu: Fanfic o nas koleżankach z forum :-) z przymrużeniem oka |
|
|
Ja cię przyprawiam o zawał serca ?
Ale skoro nawet Zorro może mieć złamaną nogę to Adam tym bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:18, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dobry kocurek ...nie pozwolił zwiać pacjentowi ...a swoją drogą,niezłych strażników mają pielęgniarki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:27, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
a raczej jednego strażnika bo chyba doktorka masz na myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isabella3
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:43, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Widzę, że jak na razie Joe jest zadowolony z opieki, jaką sprawują nad nim fanki Ciekawe jak długo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:47, 29 Gru 2013 Temat postu: Fanfic o nas koleżankach z forum :-) z przymrużeniem oka |
|
|
Joe na razie jest zachwycony ,bo wszystkie jego marzenia się spełniły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:36, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Świetny fragment. A jednak Adam ma dość naszej subtelnej opieki. Strasznie zdesperowany. Przyznam, że trochę mnie rozczarował tą ucieczką, ale tylko troszeczkę. Kot za to genialny! Gdy czytałam ten fragment, przypomniałam sobie książkę Fayrene Preston "Bajeczny weekend", w której kot o imieniu Graymalkin też był tak samo przebiegły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:07, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Kotek świetny Nie dał się przekupić szynką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:23, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
założyłam, że zjadł...ale chyba właśnie poddałaś mi pomysł na krótką scenę
Mada nie czytałam tej książki ale już czuję, że tam dopiero byłaby kopalnia wiedzy jak wykorzystać przebiegłość kotów do zatrzymania Adasia....
trudno będę wykorzystywać dość mizerne własne zasoby na temat kotków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|