 |
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:06, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Mada napisał: | tylko rozmawiam i to oszczędnie.  |
czy uwierzysz, że miało być "lakonicznie" ? Tyle razy używałam tego słowa, że .... i po ptakach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pon 22:07, 16 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:28, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Aga, ja w realu nie należę do gadatliwych, więc ta oszczędność w słowach jak najbardziej pasuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:35, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
tyle zdążyłam zauważyć Twój avatar mówi sam za siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:40, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Rika napisał: | Jak się Eveline tak zapatrzy w ten szaliczek, to jej Adaś zje Paszteta
|
Pasztecik Pasztet to ja widzę na kanapce
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pon 22:40, 16 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:58, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Pasztecik najbardziej lubi pestki z dyni, fistaszki i takie kolorowe patyczki z witaminką Na kanapkę też wskakuje. Na krótko. Wie, że nie jest tam mile widziany ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 1:28, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Obsada szpitala faktycznie liczna:) i Mocna !
Tylko czemu nagle zapadła cisza? Stażystki zajęte przy innym pacjencie?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 1:40, 17 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:35, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
liczna to ona dopiero będzie ta sala musi sporo fanek jeszcze pomieścić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:09, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
**********************
-Auć! – cicho zawył Adam. Spojrzał z wyrzutem na AMG, która niezbyt delikatnie zrywała przyschnięte opatrunki.
-Taki duży mężczyzna chyba się nie boi jak troszkę zapiecze. – radosny śmiech niósł się echem po sali.
-Auć! To boli! – tym razem głośniej zaprotestował Adam.
-AMG ja to zrobię – nie wiadomo kiedy, stanęła obok nich pielęgniarka Senszen.
Twarzą była zwrócona do AMG, ale Adam przysiągłby, że jednocześnie zerka na niego spod półprzymkniętych powiek. Po plecach przebiegł go dreszcz. Poruszała się niczym kot, powoli, leniwie, niemal, bezszelestnie. Sprawiała wrażenie jakby płynęła nad podłogą, a nie chodziła.
-Eveline pomóż mi, a Ty Isabell podejdź bliżej dziecko będziesz nas obserwować.
– To nasza nowa stażystka – Senszen poinformowała Eveline i ponownie zwróciła się do AMG – Kochana weź Domi i Olę i przygotujcie kąpiel. – Tylko….nie tak jak ostatnio….woda ma być ciepła, nie gorąca…ciepła.
-Oczywiście – AMG wzruszyła ramionami jakby nie wiedziała o co chodzi i wraz ze stażystkami zniknęła za drzwiami.
Tymczasem Eveline wstała i zaczęła podchodzić do łóżka pacjenta powoli jakby kuśtykając. Adam przysiągłby, że jej długa spódnica sięgająca kostek dziwnie zafalowała. Zmarszczył brwi i zaczął dyskretnie przyglądać się co też ta sympatyczna pielęgniarka kombinuje. Eveline szła tak jakby coś delikatnie jedną nogą przesuwała. Jednocześnie patrzyła na Adama i uśmiechała się do niego najmilej jak tylko potrafiła.
To wzbudziło dodatkowo czujność Adama.
„Podejrzane. Co ona robi? Pod spódnicą coś schowała. Tylko przed kim to coś ukrywa?? Przed Senszen? Przede mną?”
Miał ochotę sprawdzić, ale był dżentelmenem i prędzej by skonał, niż zajrzał kobiecie pod spódnicę, zwłaszcza publicznie.
Kiedy Eveline doszła do łóżka nogą dopchnęła coś pod łóżko Adama.
-Zajmę się bandażami na głowie, niech się pan nie rusza.
Eveline delikatnie moczyła wodą bandaże by łatwiej schodziły. Bardzo sprawnie pozbywała się kolejnych warstw gdy nagle zwrócił jej uwagę podejrzanie radosny uśmiech pacjenta.
-No wie pan, panie Cartwright, jak pan może? –obruszona zlokalizowała wzrok Adama na swoim dekolcie.
-To nie moja wina. Pani tak jakoś sama się nachyliła….Miałem się nie ruszać – z błyskiem w oku spojrzał na Eveline.
-Kąpiel gotowa!!! – AMG stanęła w drzwiach.
Senszen zgrabnym ruchem odkryła kołdrę. Adam jeszcze szybciej nakrył się z powrotem.
-Dam sobie radę. Potrafię się sam wykąpać i ubrać – zaprotestował przed pomocą licznej grupy pielęgniarek, która zaczęła mnożyć się w pokoju w zastraszającym tempie.
-A w piżamkę to niby sam pan się ubrał? – triumfalny uśmiech Eveline mówił sam za siebie.
Adam spojrzał na zachwycone twarze kobiet i dziewcząt w pokoju.
„O… my… God” – Adam przełknął głośno ślinę.
W ułamku sekundy wyobraźnia podsunęła mu straszny obrazek. „Chyba one wszystkie nie kąpały mnie po wypadku i nie przebierały w piżamę??? Chociaż patrzą na mnie tak jakby za chwilę miały mnie pożreć”
-Sam dotrę do łazienki – zdecydowanym głosem powiedział Adam- Sam się wykąpię i sam się ubiorę… Mogłyby Panie opuścić salę? Czuję się lekko skrępowany.
Z gardeł chyba wszystkich przebywających w pokoju wyrwało się cichutkie „och…”, ale ponaglane wzrokiem Senszen wszystkie opuściły pokój.
W drzwiach odwróciła się Rika i rzuciła na odchodnym.
-Nie ma się czego wstydzić panie Cartwright. I tak wiemy jak pan wygląda, jesteśmy pielęgniarkami, nie różni się pan niczym od innych mężczyzn, sprawdziłyśmy …
****************.
- Śniadanie panie Cartwright – głos Hani i zapach owsianki dotarł równocześnie do odświeżonego, leżącego z powrotem w bezpiecznym łóżku Adama.
-Nawet nie wiesz Hanah jak miło Cię widzieć, bez Ciebie umarłbym z głodu. Piękna pielęgniarka i smaczne jedzenie, czego chcieć więcej?
-Jest pan prawdziwym dżentelmenem. Komplementy od samego rana, aż chce się pracować z takimi przesympatycznymi pacjentami.
-Masz bardzo kojący głos Hannah od razu lepiej się czuję.
Do pokoju weszła zaniepokojona Camila.
-Hoss, Hoss gdzie jesteś ?? – Camila zaaferowana zaglądała do szuflad i za firankę.
-Hoss?? Gwarantuję, że mój brat raczej by się tam nie zmieścił- zaśmiał się Adam.
-A tu jesteś maleńki – Camila delikatnie schowała coś w kieszonce fartucha i wyszła.
-Co ona tam miała Hannah?
-Nic coś się panu przywidziało…-ale jej wyraz twarzy nie wyglądał przekonująco. Zabrała pospiesznie tacę, zerknęła dyskretnie czy aby spod łóżka Adama nic nie wychodzi i wyszła.
-Na obiad rosołek, proszę odpoczywać. I nie absorbować swojej główki niepotrzebnie.
Zanim Adam zasnął usłyszał zniżony głos Zoriny.
-Olu co tu robi Kłębusia? No nie... Ty też Isabello nie miałaś z kim zostawić Perły? To szpital dziewczęta a nie schronisko.
************************
-Czy Wy tu macie jakieś zwierzęta? – to było pierwsze pytanie, którym zaatakował Adam mężczyznę, tuż po obudzeniu się.
-Nic mi o tym nie wiadomo. Jan Chroniqueur, początkujący pisarz– przedstawił się - Dorabiam w administracji szpitala. Zadam panu kilka pytań. Imię, nazwisko, adres, kogo uposaża pan do odebrania swoich rzeczy i …
-Chwileczkę – przerwał Adam – opuszczę ten szpital o własnych siłach.
-Zobaczymy.
-Na pewno nie ma tu żadnych zwierząt? Bo mam wrażenie jakbym…
-Proszę spytać Riki. Ona na pewno będzie wiedziała.
*********************
Pielęgniarki gromadziły się licznie wokół łóżka pacjenta. Z lekkim zdumieniem patrzyły na podnoszącą się kołdrę. Od czasu do czasu leciutko falowała w jednym miejscu. Stały nad nim i chichotały, a stażystki Ola i Izabella rumieniły się po czubki uszu. Adam otworzył oczy i gwałtownie usiadł.
-O co chodzi? Coś się stało? – Adam mimowolnie podciągnął kołdrę pod samą szyję. Czuł się zagrożony.
-Nie nic – z dziwnym wyrazem twarzy powiedziała Zorina.
-My tylko tak….- Camila rozbawiona patrzyła na kołdrę.
Adam w końcu dostrzegł, że wszystkie patrzą w jednym kierunku i również zerknął.
Patrzył z niedowierzaniem na poruszający się fałd kołdry koło prawego uda.
Opadła mu szczęka. Zamknął oczy i ponownie otworzył. Spojrzał na pielęgniarki i omal nie dostał zawału kiedy zdał sobie sprawę o czym one myślą.
-Dziewczęta na Boga! – błyskawicznie pojawiła się Mada i spojrzała z politowaniem na wszystkie – chyba nie myślicie, że to … -po czym już znana z tego, że mniej mówiła a więcej działała, wsunęła rękę pod kołdrę.
Z ust wszystkich łącznie z Adamem wyrwał się jęk przerażenia pomieszanego ze zdumieniem.
***********
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Wto 23:29, 17 Gru 2013, w całości zmieniany 12 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:27, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Zrobiło się ciekawie i co dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:46, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
chyba Wy tez nie myslicie... o tym o czym myślę, że myślicie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Wto 17:47, 17 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ola
Gwiazda szeryfa
Dołączył: 14 Gru 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:48, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
A ja już chyba wiem co tam znajdziemy... Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:13, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Mam już swoją własną teorię,o tym,co utworzyło fałdę koło uda Adama ...niecierpliwie czekam na dalszy ciąg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|