|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:20, 14 Wrz 2014 Temat postu: Re: Cierpki smak opętania |
|
|
zorina13 napisał: | Szczerze mówiąc nie pamiętam ,kim jest Amanda. |
Zawsze można wrócić do poprzednich odcinków i odświeżyć sobie pamięć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:14, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Aga napisał: | Adam oparł tył głowy o brzeg cynkowej wanny, odetchnął z błogością przyglądając się wzburzonej powierzchni wody, której sam był przyczyną. |
A to ciekawe Mam swoją koncepcję dotyczącą techniki wzburzenia wody, ale ... lepiej zachowam ją dla siebie ...
Aga napisał: | Tego mu brakowało najbardziej podczas miesięcznego spędu. Normalnej kąpieli z mydłem i ciepłą wodą. Bez pośpiechu. Bez zadowalania się tylko zamoczoną bandaną w przydrożnym strumieniu, która pozwalała na przetarcie szyi i twarzy z kurzu i piasku. Bez myślenia o błyskawicznej kąpieli w zimnej wodzie w rzece i o krowach, których trzeba pilnować niemal bezustannie. Bez czujnego oglądania się za siebie czy aby zbłąkane zwierzę nie zamierza skorzystać ze strumienia w tym samym czasie gdy on schładzał zbolałe mięśnie. Bez nerwowego spoglądania na kaburę z rewolwerem, na wszelki wypadek pojawienia się nieproszonego gościa chcącego sięgnąć po cudzą własność. |
Biedaczek. On tak dbał o czystośc, a w terenie warunki raczej spartańskie ... i koszuli nie mógł tak często zmieniać
Aga napisał: | Wstał gwałtownie, wytarł się pobieżnie ręcznikiem i szybko wciągnął czyste czarne dżinsy i skarpety, które naszykował mu Hop Sing. Włożył kowbojki i chwycił niedbale koszulę, z której założenia ostatecznie zrezygnował. |
Rozumiem, że Aga zastosowała skrót myślowy przy opisie stroju naszego idola ... opuściła gatki, żeby nie kalać obrazu naszego ideału
Aga napisał: | W związku z tym narzucił naprędce koszulę i nie zapinając jej usiadł z ojcem i braćmi przy stole. |
Adaś w stroju niedbałym przy stole ... marzenie (ikonka wyrażająca zachwyt)
Aga napisał: | A czy zapłacił już pracownikom? Adam starał się nie okazywać irytacji, odpowiadał zdawkowo tłumacząc się zmęczeniem. |
Chłop przyjechał zmęczony, wykończonyy pracą i warunkami, a ci mu trują ... mają ochotę na pogawędki
Aga napisał: | z dłonią zanurzoną częściowo w wilgotnych wciąż, aksamitnych, mieniących się pojedynczymi refleksami muskanymi przez promienie słoneczne wpadające przez szybę, kruczoczarnych włosach. |
Piękny opis. Jakbym przy tym była ...
Aga napisał: | Dwudziestodwuletnia szatynka, która powoli, po kawałku, kradła mu serce w górach. Jej szmaragdowe oczy nabierały szczególnej barwy i blasku gdy siedziała przy ognisku. |
I co z tego, że szatynka o szmaragdowych oczach? Takie cudo? Kobiety nie widział, czy co?
Aga napisał: | zrzuciwszy kowbojki położył się na plecach z rękoma pod głową. Niemal natychmiast zasnął. Sny jawiły mu się jako mieszanina wydarzeń i scen, które wprawiły jego oddech w nierówny rytm. |
Erotyczne sny w jego wieku? I to o Amandzie? Rzeczywiście, ten spęd był wyjątkowo męczący
Aga napisał: | Gładził jej włosy wdychając zapach jej ciała. Amanda oplotła rękoma jego klatkę piersiową tak mocno, że z trudem oddychał. |
I była jednak romantyczna scena.
Aga napisał: | Jej usta zadrżały i rozchyliły się lekko. Adam zawahał się chwilę po czym pocałował ją delikatnie. Raz i drugi. Amanda wsunęła dłoń w jego miękkie hebanowe włosy i przymknęła oczy wtapiając się w jego wargi. |
A nawet pocałunek ... czyli zapowiadał się rozwój romansu
Aga napisał: | Panienka z wyższych sfer, która nigdy nie myła naczyń w strumieniu i nie spała pod gołym niebem. No może niezupełnie pod gołym. Pod namiastką namiotu, w którym spały kobiety. Amanda z rozbawieniem patrzyła na rzeczy zabrane przez Elizabeth i jej matkę. Puszkami można było obdzielić oddział wojska a nie kilka osób. |
Jakoś polubiłam Elizabeth Jej było o wiele trudniej niż Amandzie. Wszystko wokół było dla Elizabeth nowe, a jednak nie kaprysiła.
Aga napisał: | „Elizabeth” –westchnęła otwierając po raz kolejny list, który znała niemal na pamięć. Elizabeth pytała o zdrowie, samopoczucie po śmierci Nancy. Oferowała odwiedziny, lub zaproszenie Amandy do siebie. A przede wszystkim pytała czy od tamtego czasu napisała do Adama i wyjaśniła nieporozumienia, które rzutowały na ich relacje. |
Nawet się zaprzyjaźniły!
Aga napisał: | -Jeśli to niedźwiedź…
-Krzaki są za małe, najwyżej wilk. –szepnęła Amanda zaciskając obie dłonie na konarze trzymanym nad ramieniem.
-Nie czuję się ani trochę uspokojona. –ciałem Elizabeth targnął dreszcz. |
Faktycznie ... i to i to zwierzę to drapieznik nieżyczliwie usposobiony do ludzi. Nie była to uwaga dodająca otuchy ...
Aga napisał: | Amanda nie zdążyła odwrócić się słysząc szmer za plecami gdyż przed nią natychmiast pojawili się Adam z rewolwerem w dłoni i Simon ze strzelbą gotową do strzału. |
Przybyła kawaleria ... a raczej rycerz na bialym koniu gotów do obrony dam przed strasznym zagrożeniem ...
Aga napisał: | -Zabezpieczaj mnie. –Simon zerknął kątem oka na Adama i w napięciu, brodząc w strumieniu powoli dotarł do krzaków. W końcu opuścił strzelbę i przykucnął. Wstał i z uśmiechem na ustach machnął dłonią zrelaksowany. –To tylko szop pracz. |
Wiele hałasu o nic ... chciałoby się powiedzieć. Oni naszykowali się na walkę z wilkiem, niedźwiedziem albo i pumą ... a tu niegroźny szop erotoman postanowił podglądać panny w kąpieli Agusia to ma złote serduszko. Ja bym skunksa wsadziła do tych krzaków. Jakby się zdenerwował, to pewnie cała ekipa siedzialaby w tej zimnej wodzie i się intensywnie moczyła Koedukacyjnie, żeby nie było
Aga napisał: | Elizabeth włożyła mokasyny, ale zachwiała się i natychmiast, nim Kathleen zdążyła krzyknąć Simon zamknął ją w swoich ramionach.
-Wezmę ją proszę pani to emocje. –Simon chwycił dziewczynę, która zamknęła oczy kładąc głowę na jego piersi. |
A dlaczego to akurat Simon zajął się Elizabeth?
Aga napisał: | Wspomnienia uleciały na chwilę jak bańka mydlana. |
Było, minęło. Szybko zapomniała ... a taka była przejęta ...
Fajne opowiadanie. Dla mnie nadal Elizabeth jest faworytką jeśli chodzi o serce naszego idola ... Amandy jakoś nie polubiłam
Aga, kiedy kontynuacja?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Nie 19:15, 14 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:39, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Mada napisał: |
Po przeczytaniu całego fragmentu po cichutku liczę na to, że jednak Adam nie da za wygraną i odnajdzie w sobie resztki uczucia do Amandy. |
Myślę, że trochę więcej niż resztki
Ewelina napisał: | Aga napisał: | Adam oparł tył głowy o brzeg cynkowej wanny, odetchnął z błogością przyglądając się wzburzonej powierzchni wody, której sam był przyczyną. |
A to ciekawe Mam swoją koncepcję dotyczącą techniki wzburzenia wody, ale ... lepiej zachowam ją dla siebie ... |
Dziewczyny ja naprawdę nie wiem co Was zaintrygowało w lekko falującej wodzie w wannie tam nie ma ukrytego dna. Czytałam ze dwa razy ...oświećcie mnie koleżanki
Ewelina napisał: | Rozumiem, że Aga zastosowała skrót myślowy przy opisie stroju naszego idola ... opuściła gatki, żeby nie kalać obrazu naszego ideału |
Założyłam, że jest bez....
Ewelina napisał: | Wiele hałasu o nic ... chciałoby się powiedzieć. Oni naszykowali się na walkę z wilkiem, niedźwiedziem albo i pumą ... a tu niegroźny szop erotoman postanowił podglądać panny w kąpieli Agusia to ma złote serduszko. Ja bym skunksa wsadziła do tych krzaków. Jakby się zdenerwował, to pewnie cała ekipa siedzialaby w tej zimnej wodzie i się intensywnie moczyła Koedukacyjnie, żeby nie było |
Ponoć wtedy woda nie pomoże....
Ewelina napisał: | A dlaczego to akurat Simon zajął się Elizabeth? |
A jak myślisz?
Senszen napisał: |
W dalszym ciągu mowa jest o włosach? Twoje opisy są powalające |
Dzięki nie mogłam się powstrzymać
Zorino zalecam pierwszy i drugi fragment dla odświeżenia
*
Co prawda idzie mi jak krew z nosa , ale apeluję o cierpliwość
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 20:40, 14 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:49, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem ... mnie nadal Simon mało pasuje do Elizabeth ... ja ją widzę w objęciach Adama ... nie Amandę ... nawet, jeśli mu się wydaje, że pozostały w nim resztki ... a nawet więcej niż resztki uczucia ... On sam nie wie, czego chce ... Ale chyba jestem osamotniona w faworyzowaniu Elizabeth
Wanna ma z pewnością jedno dno Może Adam jaccuzi skonstruował ... skoro tak falowało ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:50, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
może tylko nóżką wierzgał... i wzbudzał fale...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:51, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
A może na Boga tylko gwałtowniej się poruszył teraz zakumkałam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 20:52, 14 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:07, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Znaczy się emocje tak nim targały i wątpliwosci, że ... woda falowała
Wizja Adama wierzgającego nóżką w cynowej wanience nieco burzy mój wizerunek idola Ale ... mogło tak być ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Nie 22:07, 14 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucy
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 1405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom, Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:26, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Aga, dlaczego nie dokończyłaś tego fanfiku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:27, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
O Boże...a już myślałam, że o nim zapomniano.... Cóż.... jakby to powiedzieć...mam sceny w głowach łącznie z zakończeniem, ale koleżanki podniosły mocno poprzeczkę, jeśli chodzi o realia epoki, z topografią wręcz, że trochę ugrzęzłam.... tak najprościej można to ująć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:37, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Mnie to opowiadanie bardzo się podobało i też żałuję, że utknęło w martwym punkcie. Aga, może jednak da się coś zrobić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:41, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
(ciężkie westchnięcie) może jak nie będę miała pomysłu na inne fanfici to całkiem prawdopodobne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 23:41, 12 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:43, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
To raczej nie mamy na co liczyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mada dnia Czw 23:44, 12 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 23:44, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Aga, nie wzdychaj... Chyba kompletny brak weny jeszcze Ci nie grozi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:44, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Aga, małymi kroczkami, ale powinnaś ruszyć z tym opowiadaniem. Nie odpuszczaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:45, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Mada wiesz, że mnie czasem trzeba przycisnąć.... Może zacznę myśleć? Jak z kubeczkiem
Chyba nie grozi Senszen dobra, wezmę się w garść .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Czw 23:46, 12 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|