|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:02, 21 Lis 2013 Temat postu: Cienie przeszłości |
|
|
-Tato widziałem dym wylatujacy z komina na ranczo Kleidersona- Adam zapytał ojca schodząc z konia- nie ma ich od roku, czyżby wrócili?
-Wiem widziałem - Ben siedział na werandzie i nie podnosząc głowy z nad gazety podał Adamowi list- Henry Kleiderson pisze, że na rok przyjechała tu daleka krewna.
-Dziewczyna?- Adam uniósł brwi z zainteresowaniem
-ciekawe czy ładna- Joe usłyszał ostatni fragment rozmowy
-Ciekawe czy dobrze gotuje?- Hoss wyszedł z udkiem w ręce
Ranczo Kledersona znajdowało się na terenie Ponderosy, 3 mile od domu Cartwrigtów nad samym jeziorem Tahoe, prezent Bena dla Henry'ego za uratowanie życia kilkanaście lat wcześniej
-Trzeba sprawdzić czy czegoś nie potrzebuje- Joe zżerała ciekawość
-Właśnie - zawtórował Hoss
- A płot sam sie naprawi - Adam mimo wszystko również spojrzał wytezając wzrok w kierunku skąd widać było ledwie zarys domu Klaidersona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:08, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli trzej muszkieterowie i ona jedna. Dziewczyna jeszcze nie wie, jakie ma wzięcie. Szczęściara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:10, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Za krótko!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:10, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Szczęście to na pewno. Ale czemu tak malutko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:12, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Zobaczymy co dalej? Może ma narzeczonego i chłopcy nadal będą do wzięcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:18, 21 Lis 2013 Temat postu: Cienie przeszłości |
|
|
Bardzo twórczy dzisiaj dzień na forum ,tylko te opowiadania jakieś krótkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:30, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
to tak na rozpęd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:39, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
-Witam jestem Joseph Cartwright - Joe zgrabnie próbował zeskoczyć z konika
-Caroline Grant- podała rękę - Miło mi - koń Joe stanął dęba.
-Hej Cochise co z Tobą - on zazwyczaj jest łagodny - Joe nie mógł zrozumieć zachowania swojego pupila- spojrzał na Caroline i zobaczył lęk pomieszany ze złością- hej chyba Cię nie przestraszył?
-Jest łagodny jak baranek,Bardzo go kocham - usmiechnął się Joe głaskając Cochise po pysku, a widząc jej nieufność dodał
- Sama sprawdź
-Nie - z grymasem na twarzy Caroline spojrzała na obu- nie przepadam za końmi
-Ha to jak zamierzasz tu funkcjonowac ? - Joe był zaskoczony - bez konia nigdzie się nie ruszysz.
-Dam sobie radę a poza tym mam nogi
-Taa powodzenia - gdybys potrzebowała pomocy to mieszkamy tylko 3 mile stąd - Joe usmiechnął sie najbardziej uroczo jak tylko pottrafił. - musze isc wymieniamy pale w ogrodzeniu, do zobaczenia - Joe skinął lekko głową wskoczył na Cochise i zniknął tak szybko jak się pojawił.
-Będę pamiętac - bardziej do siebie powiedziała Caroline.
Joe odjechał a Caroline odprowadzała go długo sporzeniem : "dzieciuch z niego ale miły -pomyslała-pewnie pięc moze szesc lat młodszy ode mnie " - odwróciła sie na pięcie i weszła do domu rozpakowac resztę rzeczy.
-----
-witam jestem Hoss Cartwrigt - pomogę - Hoss nie czekając na pozwolenie wyjął spore pudło z rąk - trzeba było poprosic o pomoc, z nas bardzo uczynne chłopaki są- Hoss usmiechnął sie od ucha do ucha kładąc karton na podłodze
-Dziekuję ale mam dwóch pracowników sa w miescie a to nie jest takie cięzkie- mimo to dziękuję
-Jade jestem przejazdem musze naprawić płot - do widzenia pani - i tyle było po Hosie
- A miało byc tak spokojnie....
-------
Joe nogi ze stołu-Ben zagrzmiał nad głowa najmłodszego ze spadł z fotela- oj tato nie zauwazyłem- idiotyczne tłumaczenia i mina Joe wywołała mimowolny usmiech na twarzy Bena.
-Jak płot ? - zapytał patrząc równiez na Hossa,
-Robi się...-Adam jeszcze pracuje - Hoss i Joe zrobili miny niewiniątek
-A sąsiadka również .. Joe musiał sie pochwalic - widziałem dzisiaj nasza panne? panią ? nie wiem właściwie czy jest mężatką zapomniałem sie zorientować - Joe lawirował w zeznanich - jest calkiem calkiem ale chyba za stara na pannę - lekko się skrzywił Joe - zajme sie lepiej moja Katie.
-Jaki Ty sie wybredny zrobiles braciszku- Hoss ze zdumienia otowrzył usta- a ja uwazam ze całkiem do rzeczy jest
-ooooo tez ja widziałes - Ben pokiwal głową - to Adam pracuje a wy rozwlekliscie sie jak krowy po pastwisku.
------
Co tak siedzicie chłopcy i co tak wypatrujecie przez lornetkę - Ben pierwszy raz widział zeby Hoss i Joe w takim skupieniu wytrzymali tak długo nieruchomo w jednym miejscu
-obstawiamy- Joe nawet nie obrócił sie w strone Pa
-ale co obstawiacie
-od kilku dni nasza sasiadka robi cos tak głupiego ze nie wiemy czy nie ma cos z głową...
-
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pią 0:07, 22 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:45, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Aga napisał: | -Jak płot ? - zapytał patrząc równiez na Hossa,
-robi sie -Adam jeszcze pracuje - Hoss i Joe mieli miny niewiniątek
[...]
Ben pokiwal głową - to Adam pracuje a wy rozwlekliscie sie jak krowy po pastwisku.
------
-od kilku dni nasza sasiadka robi cos tak głupiego ze nie wiem czy nie ma cos z głową...
- |
Odlot, ale za mało! A płot "sam się robi"... taaa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:50, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jak można nie lubić koni ...one są przepiękne Co dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:27, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się, czy Adam zajmuje się płotem? Czy nową sąsiadką? Obstawiam sąsiadkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:44, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
- A mianowicie - Ben nawet nie nawrzeszczał na synów za sam fakt że podglądaja kokgokolwiek, a co dopiero podglądania kobiety - co takiego robi głupiego że chcecie ja posłać do wariatkowa???
-Hoss i Joe jednoczesnie sporzeli na ojca zeby nie uronić nic co mogliby zobaczyć na twarzy ojca:
-Biega - Joe z mozliwie najgłupszym wyrazem na twarzy poinformował ojca i zaczął się smiac
Hoss widząc minę Pa, omal nie zakrztusił sie kawą, Joe zaczął energicznie klepac go plecach
-Co chyba zartujecie - pokażcie - Ben nad wyraz zwinnie wziął lornetkę od Joe
-taa faktycznie- Ben dluzszą chwilę patrzył całkowicie zdumiony.
-Jest nienormalna- Joe nie miał watpliwosci -
-Od kilku dni biega w kierunku tej starej sosny wzdluz jeziora to bedzie ze trzy mile Hoss pokrecił głowa sięgając po nastepna kanapkę, tam i z powrotem to sześć - cos z nia nie tak..
-Mówilem pewnie stara panna, a takim odbija i no wiecie... -Joe nie odrywając lornetki sięgnął po kawę.
-A wy od kilku dni sie gapicie? i tak codziennie macie zamiar jesc teraz sniadanie chłopcy??- Ben nie doczekał sie odpowiedzi. Kręcąc głową siegnął po kawę
-Co wy piknik sobie robicie ? -Adam właśnie wychodził z domu jednoczesnie zapinajac pas z rewolwerem - robota czeka.. -odpowiedziało mu milczenie. - dzisiaj naprawiamy płot...RAZEM...Co tak wypatrujecie deszczu ? Tato moze Ty mi powiesz na co oni sie tak gapią?
-Sam zobaczysz, chłopcy dajcie popatrzec Adasiowi. - Ben rozbawiony sięgnął po kawę.
Adam przyłożył lornetkę odłożył, zmarszczył brwi spojrzał jeszcze raz - Co ona robi ?- Adam był równie zaskoczony jak reszta, spojrzał na młodszych braci - To ta nowa sasiadka? -zainteresował się Adam - cos z nia nie tak? Coś sie stało ??
-Ona tak codziennie- powiedział Hoss leniwie gryząc kanapkę .
-Nie Twój typ- rzekł Joe- albo raczej nie nasz typ, dziwna jakas.
-A skąd wiesz jaki ja mam typ?
-Twój typ to Laura - zarechotał Joe- od trzech miesięcy
-Ja jej tylko pomagam, po przyjacielsku
_tak, tak Adaś po przyjacielsku- Joe z ironiczną miną poklepał Adama po plecach
-Może byscie sie tak łaskawie ruszyli swoje leniwe tyłki do roboty - Adam nie zamierzał kontynuowac rozmowy z młodszym bratem.
--------------------------------------------
Adam wracał z Virginia City przed północą kiedy usłyszał strzał. Zatrzymał się i nasłuchiwał"to chyba z rancza Kkleidersona, lepiej sprawdzę.
-Tak... czegos szukasz kowboju- męski głos zatrzymał Adama .
-Wszystko w porządku ? Zdawało mi sie ze usłyszałem strzał, jestem Adam Cartwright mieszkam....
- Wiem kim pan jest - mruknął -Frank Madson przedstawił się nieznacznym skinieniem głowy- jestem przyjacielem Caroline i pomagam jej się rozlokować.
Z domu dobiegł brzek tłuczonego szkła. Adam podniósł głowę po czym spojrzał dość podejrzliwie na Franka
- Na pewno wszystko w pozrądku ? może lepiej sprawdzę- Adam zeskoczył z konia poprawiajac przy okazji ręką kaburę.
-Może lepiej nie... - Frank zastapił drogę Adamowi mierząc go wzrokiem, który nie pozostawiał watpliwości, że nie zartuje - Mówiłem rozpakowujemy się.
- Będzie lepiej jak juz pan sobie pójdzie ....
Adam zawahał się, jeszcze raz spojrzał w kierunku domu ale wyglądało na to ze moze faktycznie nic .... wsiadł na konia i odjechał. Odprowadzało go długie spojrzenie Franka Madsona.
-
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pią 14:44, 22 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:16, 22 Lis 2013 Temat postu: Cienie przeszłości |
|
|
Ciekawe bardzo.
I ten dziwny facet i podejrzane zachowanie sąmsiadki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Pią 15:16, 22 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:20, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jogging uprawia? Pani sportowiec?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:43, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
to chyba mniej skomplikowane niz to co znalazł dr Martin u Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|