Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Z cyklu o nas: Miłość na końcu świata"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Agi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 23:57, 22 Sty 2014    Temat postu:

Cytat:
nie, widocznie coś im mąci umysł Very Happy


W sumie... chyba oboje mocno uderzyli się dzisiaj po głowie, jeżeli chodzi o mącenie umysłu Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:27, 23 Sty 2014    Temat postu:

A mój Will gdzie jest ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:33, 23 Sty 2014    Temat postu:

spoko- maroko...Cool jest Was cztery to trochę potrwa Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:49, 23 Sty 2014    Temat postu:

Isabella3 napisał:
Nie wydaje mi się, żeby Michael kiedykolwiek kogoś "tępił" Confused On wielu ludziom pomógł osiągnąć coś w życiu i nigdy nikomu nie szkodził Wink

To chyba niezupełnie tak. Ja też lubiłam tego aktora. Wykreował w mediach wizerunek miłego faceta, dobrego męża i ojca, przyjaciela itd ... ale ten wizerunek w końcu zaczął go uwierać. Dobry mąż nie odchodzi od żony z którą spędził kilkanaście lat do makijażystki, na innym forum, ktoś przesłał mi link do artykułu, w którym Landon opowiada o swoich problemach. Alkoholowych również. Ja na tym forum chwaliłam go za propagowanie zdrowego trybu życia. Tak nie było. Jeśli chodzi o pomoc, owszem pomagał, ale tym, którzy nie byli potencjalnym zagrożeniem dla jego pozycji w serialu i wysokości wynagrodzenia. Zdobył uprawnienia kaskaderskie i wywalczył podwyżkę dla siebie, wtedy zdaje się jego kaskader brzydko go określił, bo to odbyło się jego kosztem, zastępowal innych aktorów, ale stracił część zarobków. Nie podobało mi się jego postępowanie w przypadku Guy'a Williamsa i Barry'ego Coe. Najpierw próbowano przyłączyć do rodziny Barry'ego, jako przyrodniego brata Joe. Były wstępne rozmowy. Coe zgodził się. Landon wtedy ostro zaprotestował. Widział w Coe zagrożenie swojej pozycji w serialu. Uważał, że zastąpienie jednego z Cartwrightów innym aktorem może stworzyć precedens i producent może potem każdego z nich "wymienić". Tak tłumaczył swoje stanowisko. Coe zagrał tylko w 1 odcinku. Młody, przystojny facet. Potem z Williamsem historia się powtórzyła. Miał zastąpić Robertsa, zagrał w paru odcinkach i nie przedłużono z nim umowy, choć dawano mu do zrozumienia, że planują pozostawienie go w serialu. Wobec ludzi z ekipy technicznej, speców od kostiumów itd był uprzejmy, pomagał im, jeśli go o to poprosili. Część z nich pracowała z Landonem przy realizacji Domku na prerii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 11:48, 23 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:52, 23 Sty 2014    Temat postu:

W którym odcinku zagrał tan Coe? Aż jestem ciekawa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:58, 23 Sty 2014    Temat postu:

Barry Coe grał Clay'a Stafforda, syna Marie z pierwszego małżeństwa. Wszyscy myśleli, że umarł przy porodzie, a teściowa go wykradła i wychowywał się u obcych ludzi. Aktor wystąpił w odcinku The first born. Przystojny, wysoki, urokliwy ... miał zostać w Bonanzie. Przynajmniej tak planowano ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:59, 23 Sty 2014    Temat postu:

spoko nie skojarzyłam....Clay był super, nawet lepszy dla mnie od Willa Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mada
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:36, 23 Sty 2014    Temat postu:

Zuzanna została uratowana przez rycerza w czerwonej koszuli Very Happy , a naśmiewała się ze mnie na początku, że takowego szukam. Bardzo romantyczna scena.

Zorina jest niezwykle energiczna i dziarska. Deszcz jej niestraszny, potrafi wszystkiego się dowiedzieć. Aż boję się o Willa, co będzie musiał zrobić, aby jej zaimponować. Wink

Bella na razie trochę w cieniu, ale pewnie jeszcze pokaże, co potrafi, jak tylko Joe pojawi się na horyzoncie.

Aga, bardzo obrazowo opisałaś wrażenie, jakie Adam na mnie wywarł. Aż dziw bierze, że nie padłam jak rażona u jego stóp. Byłabym trzecią ofiarą pozbawioną przytomności. Laughing

A tak w ogóle, to bardzo mi się to opowiadanie podoba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isabella3
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:28, 23 Sty 2014    Temat postu:

Ewelina napisał:
Isabella3 napisał:
Nie wydaje mi się, żeby Michael kiedykolwiek kogoś "tępił" Confused On wielu ludziom pomógł osiągnąć coś w życiu i nigdy nikomu nie szkodził Wink

To chyba niezupełnie tak. Ja też lubiłam tego aktora. Wykreował w mediach wizerunek miłego faceta, dobrego męża i ojca, przyjaciela itd ... ale ten wizerunek w końcu zaczął go uwierać. Dobry mąż nie odchodzi od żony z którą spędził kilkanaście lat do makijażystki, na innym forum, ktoś przesłał mi link do artykułu, w którym Landon opowiada o swoich problemach. Alkoholowych również. Ja na tym forum chwaliłam go za propagowanie zdrowego trybu życia. Tak nie było. Jeśli chodzi o pomoc, owszem pomagał, ale tym, którzy nie byli potencjalnym zagrożeniem dla jego pozycji w serialu i wysokości wynagrodzenia. Zdobył uprawnienia kaskaderskie i wywalczył podwyżkę dla siebie, wtedy zdaje się jego kaskader brzydko go określił, bo to odbyło się jego kosztem, zastępowal innych aktorów, ale stracił część zarobków. Nie podobało mi się jego postępowanie w przypadku Guy'a Williamsa i Barry'ego Coe. Najpierw próbowano przyłączyć do rodziny Barry'ego, jako przyrodniego brata Joe. Były wstępne rozmowy. Coe zgodził się. Landon wtedy ostro zaprotestował. Widział w Coe zagrożenie swojej pozycji w serialu. Uważał, że zastąpienie jednego z Cartwrightów innym aktorem może stworzyć precedens i producent może potem każdego z nich "wymienić". Tak tłumaczył swoje stanowisko. Coe zagrał tylko w 1 odcinku. Młody, przystojny facet. Potem z Williamsem historia się powtórzyła. Miał zastąpić Robertsa, zagrał w paru odcinkach i nie przedłużono z nim umowy, choć dawano mu do zrozumienia, że planują pozostawienie go w serialu. Wobec ludzi z ekipy technicznej, speców od kostiumów itd był uprzejmy, pomagał im, jeśli go o to poprosili. Część z nich pracowała z Landonem przy realizacji Domku na prerii.

Każdego można przedstawić w złym świetle wypisując tylko jego wady i słabości. Oczywiście nie mówię, że to co napisałaś nie jest prawdą, ale nie ulega wątpliwości, że Landon jednak nie zawsze w życiu kierował się swoim interesem. Co do żony: był z nią 19 lat i ja też uważam, że powinien być do końca, ale cóż... uległ uczuciu. Każdy popełnia błędy, ale też i dobre uczynki Wink Choćby Candy był wysoki, przystojny i opowiadał, że z planu Bonanzy najbardziej zaprzyjaźnił się z Mike'em.

Wiedzieliście, że syn Dana Blocker'a grał w "Domku na Prerii"? Smile Ja dowiedziałam się wczoraj i widziałam zdjęcie, na którym jest okropnie podobny do taty. Pewnie Landon załatwił mu rolę, bo był przecież najlepszym przyjacielem Dana Smile
Mada napisał:
Bella na razie trochę w cieniu, ale pewnie jeszcze pokaże, co potrafi, jak tylko Joe pojawi się na horyzoncie.

Na to czekam! Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:44, 23 Sty 2014    Temat postu:

Oczywiście, że Landon nie zawsze kierował się interesem. Nie był zimnym, wyrachowanym typem człowieka. On nawet starał się być dobrym mężem i ojcem, tylko ... nie zawsze mu to wychodziło. Nie wiem, czy on zakochał się w tej trzeciej żonie. Możliwe, że to była miłość. Ale jak wspomniałam stworzył wizerunek, który go często uwierał. Jeśli wykreował postać szlachetną, przedkładającą życie rodzinne ponad wszystko, wzorowego ojca i męża, a potem sam przyznaje się do swoich problemów z zamiłowaniem do rzeczy hmmm! niestosownych dla tej postaci, to wszystko, co mówił traktuje się z rezerwą. A prawda jak zwykle pewnie leży pośrodku. O drugiej żonie Michaela ... cóż, jeśli tolerowała tyle czasu zdrady męża i jego alkoholizm czerpiąc profity z bycia żoną gwiazdora, a zaczęła protestować i ukazywać się jako skrzywdzona kobieta dopiero wtedy, gdy odszedł do innej, to ... ona też chyba nie jest w porządku ... choć można to zrozumieć. Dobro dzieci, nadzieja, że Michael i tak wróci do niej itp. Nie chciałam ukazywać Landona jako czarny charakter. Tylko mam żal, a raczej nieco rozczarowała mnie różnica pomiędzy wizerunkiem wykreowanym, a tym bliższym rzeczywistości. Zwłaszcza, że ten aktor chętnie rozmawiał z dziennikarzami, pozował im do zdjęć, mówił bardzo dużo o swoim udanym, rodzinnym życiu prywatnym.
Landon sporo osób zatrudnił przy kręceniu Domku na prerii. Syn Blockera chyba grał w jednym odcinku. Wystąpił też jako reporter w jednej z kontynuacji Bonanzy. Zatrudnił go chyba syn Landona. Krótko grał, to był epizod, ale miło było obejrzeć syna Dana.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 17:50, 23 Sty 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isabella3
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:17, 23 Sty 2014    Temat postu:

Ewelina napisał:
Oczywiście, że Landon nie zawsze kierował się interesem. Nie był zimnym, wyrachowanym typem człowieka. On nawet starał się być dobrym mężem i ojcem, tylko ... nie zawsze mu to wychodziło. Nie wiem, czy on zakochał się w tej trzeciej żonie. Możliwe, że to była miłość. Ale jak wspomniałam stworzył wizerunek, który go często uwierał. Jeśli wykreował postać szlachetną, przedkładającą życie rodzinne ponad wszystko, wzorowego ojca i męża, a potem sam przyznaje się do swoich problemów z zamiłowaniem do rzeczy hmmm! niestosownych dla tej postaci, to wszystko, co mówił traktuje się z rezerwą. A prawda jak zwykle pewnie leży pośrodku. O drugiej żonie Michaela ... cóż, jeśli tolerowała tyle czasu zdrady męża i jego alkoholizm czerpiąc profity z bycia żoną gwiazdora, a zaczęła protestować i ukazywać się jako skrzywdzona kobieta dopiero wtedy, gdy odszedł do innej, to ... ona też chyba nie jest w porządku ... choć można to zrozumieć. Dobro dzieci, nadzieja, że Michael i tak wróci do niej itp. Nie chciałam ukazywać Landona jako czarny charakter. Tylko mam żal, a raczej nieco rozczarowała mnie różnica pomiędzy wizerunkiem wykreowanym, a tym bliższym rzeczywistości. Zwłaszcza, że ten aktor chętnie rozmawiał z dziennikarzami, pozował im do zdjęć, mówił bardzo dużo o swoim udanym, rodzinnym życiu prywatnym.
Landon sporo osób zatrudnił przy kręceniu Domku na prerii. Syn Blockera chyba grał w jednym odcinku. Wystąpił też jako reporter w jednej z kontynuacji Bonanzy. Zatrudnił go chyba syn Landona. Krótko grał, to był epizod, ale miło było obejrzeć syna Dana.

Ale to nie był wizerunek "wykreowany" na siłę, aby inni myśleli, że on taki był naprawdę. To by znaczyło, że np. robił filmy o pomaganiu innym i miłosierdziu po to żeby ludzie myśleli, że on taki był Confused
Jeśli jego życie prywatne akurat było udane, to czemu miałby o tym nie mówić. On bardzo kochał Lynn, był z nią przecież tak długo... o tym, że ją zostawił pisałam już wcześniej - to błąd. Pamiętam, że on powiedział coś takiego, że: "nie należy trwać w małżeństwie, jeśli nie kocha się drugiej osoby". On chciał kochać. Może to było powodem. Ale wiem, że to go nie usprawiedliwia.
Mam nadzieję, że dobre serce i zalety w nim przeważały. Był kochającym ojcem i dobrym człowiekiem. A tak naprawdę nigdy nie dowiemy się jak NAPRAWDĘ wyglądało jego życie małżeńskie.
Proponuję przenieść ten temat do dyskusji o Mike'u to przybędzie mu stron Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:42, 23 Sty 2014    Temat postu:

Mada napisał:
"Zastanawiam się, gdzie my będziemy spać. Jeśli Aga chce nam urządzić nocleg w tej ruderze, to ja już wolę na zewnątrz, gdzieś pod drzewem. Będzie bezpieczniej. Dopuszczam też możliwość, że panowie nie zostawią nas w potrzebie. Wink


I tu uświadomiłam sobie ze nie dbam nalerzycie o szczegóły....to powinno być umieszczone w dziale o pisaniu...bo potem wychodzą jaja w postaci ubierania dżinsów prze gips i tym podobne. Zabilas mi przez chwile cwieka....ale wykopie hop singa do chin na kilka tygodni... Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:46, 23 Sty 2014    Temat postu:

Aga napisał:
ubierania dżinsów prze gips

Tutaj to dopiero mi ćwieka zabiłaś ... Shocked


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 18:47, 23 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:58, 23 Sty 2014    Temat postu:

no wiesz kiedy Adaś miał nogę w gipsie ubrał dżinsy i ktoś pytał jak to zrobił? takie niedbanie o szczegóły gubią autora Confused albo są przyczyną lawiny śmiesznych domysłów Laughing

Mada napisał:

Aga, bardzo obrazowo opisałaś wrażenie, jakie Adam na mnie wywarł. Aż dziw bierze, że nie padłam jak rażona u jego stóp. Byłabym trzecią ofiarą pozbawioną przytomności. Laughing

A tak w ogóle, to bardzo mi się to opowiadanie podoba.


ale znowu mój zając kica w stronę dramatów a miało być kurdę śmiesznie Confused

trzecią i nieostatnią Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:00, 23 Sty 2014    Temat postu:

Ale ja jeszcze pytałam, jak Ci wyszedł biszkopt?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Agi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin