|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:45, 10 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
...a w nosie...
ADA napisał: |
- Nie zapytasz mnie, jak do tego doszło? – spytał Joseph wskazując na obandażowaną głowę.
- Nie jestem ciekawa.
- Czyżbyś gniewała się na mnie? – spytał Joseph.
- Wyobraź sobie, że nie |
Musiało zaboleć....nie ma to jak obojętność.
ADA napisał: | - Wbrew pozorom nie jestem taka głupia, jak ci się wydaje. Potrafię samodzielnie myśleć – odparła Doreen i wyszła z pokoju. |
Musiało wiele ją kosztować okazanie siły, ale może to właśnie da do myślenia jej mężowi.
ADA napisał: | - Już lepiej, ale rano napędził mi niezłego stracha – odparł Ben.
- A co tym razem zrobiła nasza Perła Ponderosy? – spytał Adam z ironią.
- Mógłbyś się powstrzymać od tych złośliwości. Twój brat został ciężko pobity – odparł Ben podniesionym głosem.
- Znając Josepha nie stało się to bez przyczyny – zauważył Adam.
- Dosyć Adamie. Nie interesują mnie twoje uwagi. – Ben poczerwieniał na twarzy. – To twój brat. Mógłbyś okazać więcej współczucia. |
Ben wyładowuje gniew za sprawki Joe i własne błędy wychowawcze na rozsądniejszych synach.
ADA napisał: |
- Odkąd ty Hoss masz tak stanowcze poglądy? – spytał Ben zdziwiony opinią syna.
- Odkąd mam żonę i dzieci – odparł Hoss patrząc ojcu prosto w oczy. |
Brawo Hoss
ADA napisał: |
- Trudno odzyskać coś, czego się nigdy nie miało – powiedział Adam poniewczasie gryząc się w język. |
cały Adam
ADA napisał: |
- A to niespodzianka.- Powiedział poklepując przybysza po ramieniu. - Nigdy bym cię nie poznał. Co konia chciałbyś nająć?
- Tak, najlepszego – odpowiedział mężczyzna z błyskiem w oku szeroko się uśmiechając. |
To Ci zagadka, hm! Na myśl przyszedł mi tylko Dan Drever, ale to bohater z innej bajki
p.s. czy to ktoś z Twoich poprzednich części?
Camila, Senszen kogo obstawiacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:47, 10 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Myślę, że to, któryś z synów Adama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:53, 10 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
po zastanowieniu się... ja obstawiam najstarszego syna Adama.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:53, 10 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Faktycznie toż jak na talerzu podane ..czarnowłosy, uparty....zapomniałam, że ADA jeszcze męskiej dziatwy nie przedstawiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:55, 10 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
a ADA nam zagra na nosie i pojawi się inna postać, wcześniej nie wymieniona
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:57, 10 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Aga napisał: | Ben wyładowuje gniew za sprawki Joe i własne błędy wychowawcze na rozsądniejszych synach. |
To chyba bardziej takie poczucie ojcowskiej bezsilności. Ben chce widzieć Josepha, jako idealnego syna i trudno mu się pogodzić z tym, że tak nie jest.
Aga napisał: | czy to ktoś z Twoich poprzednich części? |
Tak. Występował w obu częściach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ADA dnia Śro 21:58, 10 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:57, 10 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
senszen napisał: | a ADA nam zagra na nosie i pojawi się inna postać, wcześniej nie wymieniona |
Chyba nie....wszak ileż można zwlekać i ukrywać przed światem męskich potomków Adama?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Śro 21:59, 10 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:04, 10 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
ADA napisał: | Nagle uświadomił sobie, że tak naprawdę nie zna Doreen. Po blisko szesnastu latach małżeństwa, nie potrafił powiedzieć, jakie książki czyta jego żona, co ją wzrusza, co bawi, a czego nie lubi lub wręcz się boi. |
Cóż można rzec… Bałwan, po prostu bałwan.
ADA napisał: | Nigdy do tej pory takiej jej nie widział. Nie wiadomo, dlaczego, ale poczuł coś w rodzaju wyrzutów sumienia. Jednak zaraz pomyślał, że to niedorzeczność, przecież starał się być dobrym mężem, a te sprzeczki od czasu do czasu, to przecież nic takiego. |
Bałwan do kwadratu.
ADA napisał: | - Doreen, czego ty ode mnie chcesz? – spytał Joseph zdumiony wybuchem żony.
- Miłości, a jeśli jej dla mnie nie masz, to przynajmniej szacunku. Chociaż tyle mi się należy. Ale tego nie dostanę, prawda mój mężu? |
Brawo, Doreen!
ADA napisał: | - Wbrew pozorom nie jestem taka głupia, jak ci się wydaje. Potrafię samodzielnie myśleć – odparła Doreen i wyszła z pokoju. Zrobiwszy dwa może trzy kroki przystanęła i oparła się o ścianę. Po jej zmęczonej twarzy płynęły ciurkiem łzy, a ramionami wstrząsnął cichy szloch. Po chwili jednak uspokoiła się, a nawet uśmiechnęła. Po raz pierwszy, bowiem Joseph nie był świadkiem jej słabości. Poczuła się tak jakby odniosła prawdziwe zwycięstwo. |
Mam nadzieję, że zmiana postępowania Doreen zaowocuje tym, że Joe zacznie nareszcie myśleć. Może z czasem wymyśli coś w miarę mądrego… Nie bardzo w to wierzę, ale jeszcze go nie skreślam.
ADA napisał: | Ben przymknął na chwilę powieki. Z trudem próbował zebrać myśli. Spojrzał ze smutkiem na synów. Wiedział, że mają rację, lecz wbrew faktom próbował znaleźć usprawiedliwienie dla swojego beniaminka. |
Zachowanie Bena odrobinę mnie zaskakuje, a konkretnie to, że usiłuje usprawiedliwić postępowanie najmłodszego syna. I to przed kim? Przed Adamem.
Najbardziej podobał mi się trzeźwy osąd Adama, jego cięte odpowiedzi i solidarność Hossa. Ponad wszystko wybija się jednak Doreen i lekcja, którą dała swemu mężowi. Zakończenie dające do myślenia, zaskakujące i tajemnicze. Czekam na ciąg dalszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:18, 10 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Mada napisał: | Mam nadzieję, że zmiana postępowania Doreen zaowocuje tym, że Joe zacznie nareszcie myśleć. Może z czasem wymyśli coś w miarę mądrego… Nie bardzo w to wierzę, ale jeszcze go nie skreślam. |
Jakby to powiedzieć ... Joe to jest Joe ... może przez chwilę inaczej spojrzy na żonę ...
Mada napisał: | Zachowanie Bena odrobinę mnie zaskakuje, a konkretnie to, że usiłuje usprawiedliwić postępowanie najmłodszego syna. I to przed kim? Przed Adamem. |
Ben bardziej sam przed sobą chce się usprawiedliwić, niż przed Adamem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:36, 11 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
ADA napisał: | Po blisko szesnastu latach małżeństwa, nie potrafił powiedzieć, jakie książki czyta jego żona, co ją wzrusza, co bawi, a czego nie lubi lub wręcz się boi. Teraz patrzył na Doreen spod przymrużonych powiek i po raz pierwszy od długiego czasu zobaczył młodą, piękną kobietę, lecz niezwykle smutną i przygaszoną. Nigdy do tej pory takiej jej nie widział. |
To on dopiero teraz zauważył, że ma interesującą żonę?!
ADA napisał: | Nie wiadomo, dlaczego, ale poczuł coś w rodzaju wyrzutów sumienia. Jednak zaraz pomyślał, że to niedorzeczność, przecież starał się być dobrym mężem, a te sprzeczki od czasu do czasu, to przecież nic takiego. |
Jaki obiektywny! Kiedy sumienie zaczęło mu dokuczać, natychmiast poszukał usprawiedliwienia dla siebie ... i co gorsza znalazł je. Beniaminek tatusia
ADA napisał: | Joseph chciał przekręcić się z pleców na bok. Silny ból w okolicach żeber skutecznie mu to uniemożliwił, wywołując cichy jęk. |
A niech go boli, może zmądrzeje ... na jakiś czas. Tylko po co?
ADA napisał: | On biorąc szklankę, mimochodem, musnął palce jej dłoni. Doreen gwałtownie cofnęła rękę. Joseph ze zdziwieniem spojrzał na żonę. Jej twarz wyglądała tak jakby się go brzydziła. Zaskoczony reakcją Doreen nic nie powiedział. |
Zdziwiony, że na żonę już jego urok nie działa? Po takim zachowaniu i wyczynach?
ADA napisał: | - Nie zapytasz mnie, jak do tego doszło? – spytał Joseph wskazując na obandażowaną głowę. |
Pieszczoszek sobie kuku zrobił i nikt nie pyta co mu się stało? Straszne
ADA napisał: | - Proszę bardzo – powiedziała gniewnie – rozmawiajmy. Tylko, o czym? Może o tym jak wspaniałą tworzymy rodzinę? Jakim dobrym jesteś mężem i ojcem? Jak każdą wolną chwilę poświęcasz mnie i naszemu synowi? |
Doreen pokazała pazurki. Postawiła się mężowi. I dobrze. I tak była dla niego zbyt łagodna.
ADA napisał: | - Doreen, czego ty ode mnie chcesz? – spytał Joseph zdumiony wybuchem żony. |
Perełka się mocno zdziwiła Jakim prawem ktoś śmie czegoś od niego wymagać?
ADA napisał: | Joseph siedział oniemiały. W tej kobiecie, tak zdecydowanie mówiącej z trudem rozpoznawał cichą i spolegliwą Doreen. Nie wiedział, co odpowiedzieć i powoli opuścił głowę na piersi. |
Ale był zaskoczony!
ADA napisał: | Jesteś moją żoną i ja się na to nie zgadzam.
- Twoja zgoda do niczego nie jest mi potrzebna – odparła Doreen, a głos jej niebezpiecznie zadrżał.
- To się jeszcze okaże. – Joseph czuł jak narasta w nim gniew. |
Posiadacz się znalazł. Pan i władca! "Wzorowy" mąż i ojciec! A do domu uciech, to kto się wybierał?
ADA napisał: | Po raz pierwszy, bowiem Joseph nie był świadkiem jej słabości. Poczuła się tak jakby odniosła prawdziwe zwycięstwo. |
To było prawdziwe zwycięstwo!
ADA napisał: | Myślał, że z upływem czasu jego najmłodszy syn spoważnieje i ustaną ciągłe zmartwienia, jakie ze stałą częstotliwością serwował mu Mały Joe. Niestety, były to jedynie pobożne życzenia. |
Jak widać Ben cały czas jest niepoprawnym optymistą, jeśli chodzi o swojego pupilka.
ADA napisał: | Jednak widok pobitego i omdlałego syna przeraził go na tyle, że zapomniał o całym świecie. Nic się teraz nie liczyło, tylko jego zdrowie.
Ben bardzo kochał swoich synów, lecz tylko Josephowi pozwalał na więcej i z większą pobłażliwością podchodził do jego wybryków. |
No tak, nic nie jest ważne, tylko krzywda jaka spotkała Joe. Nawet nie pomyślał, że to syn mógł zawinić.
ADA napisał: | Być może źle robił, ale w tej chwili to nie miało żadnego znaczenia. Teraz trzeba było jak najszybciej znaleźć winnego pobicia Josepha i należycie go ukarać. Nikt nie będzie bezkarnie podnosił ręki na Cartwrighta – pomyślał Ben ... |
Tu Bena nie poznaję. Czyżby tak bardzo zaślepiła go miłość do syna? Nie widzi jego wad? Powinien zgłosić to szeryfowi a nie brać wymierzania kary we własne ręce. To bezprawie!
ADA napisał: | - Dlaczego nie jesteś przy nim? – głos Bena zabrzmiał ostrzej niż tego chciał. |
Wie, że pasikonik nie był dobrym mężem i ma pretensję do synowej, że nie siedzi przy łożu boleści i nie roni łez pielęgnując trutnia?
ADA napisał: | A co tym razem zrobiła nasza Perła Ponderosy? – spytał Adam z ironią. ...
- Znając Josepha nie stało się to bez przyczyny – zauważył Adam. |
Jak widać Adam nie ma złudzeń co do braciszka.
ADA napisał: | Nie cierpiał, gdy ojciec bezkrytycznie, czasami wręcz histerycznie bronił Josepha. Miał dosyć tego ciągłego wyciągania najmłodszego braciszka z tarapatów. Przecież to nie był mały chłopiec, tylko dorosły mężczyzna. |
Najstarszy syn jak zwykle obiektywnie i trzeźwo ocenia sytuację i ... osobę.
ADA napisał: | Słucham?! – twarz Adam wyrażała zaskoczenie. – To zamiast być w domu przy żonie i dziecku on włóczył się nocami po Virginia City, rżnął w pokera i wszczynał bójki? |
Ciekawe, dlaczego to Ben się tym nie oburza?
ADA napisał: | Pa, Adam ma rację. – Poparł brata Hoss. – Joseph zachował się jak głupi szczeniak. Nic go nie usprawiedliwia.
- Odkąd ty Hoss masz tak stanowcze poglądy? – spytał Ben zdziwiony opinią syna.
- Odkąd mam żonę i dzieci – odparł Hoss patrząc ojcu prosto w oczy. |
Hoss okazał się mądrym, dojrzałym człowiekiem. Bardzo rozsądnym.
Myślę, że jeśli starsi bracia znajdą winowajcę, przekażą go szeryfowi. Jeśli jest winien, odpowie przed sądem. Nie przed Benem.
I jak wisienka na torcie pojawia się w miasteczku tajemniczy jeździec. Chyba akcja się rozkręci. Ciekawe opowiadanie. Dopracowane. Z interesująco zarysowanymi postaciami bohaterów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 8:38, 11 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:00, 11 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ewelina napisał: | Tu Bena nie poznaję. Czyżby tak bardzo zaślepiła go miłość do syna? Nie widzi jego wad? Powinien zgłosić to szeryfowi a nie brać wymierzania kary we własne ręce. To bezprawie! |
Ben, mimo zaślepienia miłością do Małego Joe, nie zamierza brać sprawiedliwości w swoje ręce. Mówiąc: "Chcę żebyście się dowiedzieli, kto pobił waszego brata i chcę, żeby ten człowiek za to zapłacił.", miał na myśli jedynie udzielenie pomocy szeryfowi. Tu zaznaczę, że szeryf Reed jest nowy i mimo dobrych chęci będzie potrzebował niewielkiego wsparcia ze strony Cartwrightów.
O tajemniczym nieznajomym napiszę już w najbliższym odcinku
Ewelino, troszeczkę niepokoją mnie Twoje uczucia w stosunku do Joe Czyżby czymś Ci podpadł?
Wszystkim Koleżankom serdecznie dziękuję za komentarze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:25, 11 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Moje uczucia w stosunku do Joe? Przecież powszechnie znana jest na forum moja sympatia, jaką obdarzam tę postać! Nawet w moich fanfikach często występuje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 17:25, 11 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:53, 11 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ewelina z usmiechem na twarzy i ogromnym rozbawieniem czytałam Twój komentarz.... we fragmencie ADY skupiłaś się głównie na "sympatii " do małego Joe. do tego stopnia, że nawet słowem o Adasiu Ależ mały Joe Cię zaabsorbował Niebywałe....ADA masz niezłe zdolności...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:25, 11 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja również z uśmiechem na twarzy przeczytałam komentarz Eweliny. "Ależ koleżanka się rozpisała" - pomyślałam. Cóż, Joseph to "szczególny" ulubieniec Eweliny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:43, 11 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
ADA jeszcze ze dwa takie fragmenty i trzeba będzie Cardiol z zagranicy ściągać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|