|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:59, 23 Lut 2014 Temat postu: Manipulatorka czy ofiara -jak oceniamy Laurę |
|
|
O Laurze było już trochę ,w fanfikach jest zwykle intrygatką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:34, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ciężko cokolwiek o niej powiedziec... W The Waiting Game jest słabą ofiarą męża wykożystywaną, ale też tchórzem, który nie potrafi powiedziec dziecku prawdy... W The Cheating Game jest infantylną, naiwną kobietą, która nie zastanawia się i praktycznie nie wie co robi. Odrzuca wszelką pomoc, mimo, że jest logiczna, ponieważ uważa, że jest dosyc samodzielna a nie potrafi nawet odmówic dziecku, kiedy chce trzymac w domu wilka... W The Pressure Game robi się trochę normalniejsza, staje się zwyczajną kobietą, która chce wreszcie doprowadzic do ślubu z mężczyzną, który od dawna jej pomaga, jednak jest też marionetką w rękach swojej ciotki... W Triangle staje się nieszczęśliwą zakochana w mężczyźnie, który jest krewnym jej przyszłego męża a ona boi się powiedziec mu prawdę i przeżywa dramat... Może gdyby jedna osoba nakreśliła jej charakter stałby się wyrazistszy... Sprawdzałam niedawno i każdy z wymienionych odcinków napisała inna osoba... Ciężko, więc było utrzymac, czy nawet nadac jej jakieś charakterystczne cechy... Wiem, że w zamyśle nie miała denerwowac, ponieważ wybrano ją na żonę dla Adama... Ale jakimś cudem była irytująca... może gdyby zagrała ją inna aktorka, albo scenariusz był inny coś by się zmieniło... tak naprawdę bardzo ciężko byłoby dac jej szansę, gdzyż sama na to nie pozwalała... Nie widomo, czy przy Willu się zmieniła, bo nigdy ich późniejszego życia nie pokazano, nie było takiej możliwości... Ciężko byc obiektywnym w tej kwestii... Prawie wszystkie drugoplanowe postacie kobiet wypadały lepiej od niej... A tak nie miało byc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neth P
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 11 Sty 2014
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:06, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Nie lubię Laury, ale ją rozumiem. Ma irytujący charakter, ale to trochę ofiara losu. Jednak na pewno nie nadaje się na żonę dla Adama...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:06, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Postać nakreślona bardzo niekonsekwentnie. Chwiejna, niezdecydowana, chce wyjść za Adama, ma pretensję do niego o ... wszystko ... o to, że ją często krytykuje (faktycznie, to zwracał jej uwagę na błędy, jakie popełniała, ostrzegał przed skutkami), o to, że się nie oświadcza, że się oświadcza niewłaściwie ... a potem zakochuje się w jego kuzynie. I też narzeka, bo miała wyjść za Adama ... a tu kuzyn . odniosłam wrażenie, że i Will też nie palił się do tego związku, ale cóż ... nie miał wyjścia. Jako kobieta ładna, jako postać beznadziejna ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:20, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
denerwowała mnie mimika jej twarzy...sztuczna, nad wyraz uśmiechnięta albo jakieś takie nienaturalne minki, ni to kokietki ni to "nie wiadomo co".... sama nie wiadomo czego chciała...wyjść za Adasia, nie wyjść, nie tak, nie w ten sposób...jednakowoż trzeba spojrzeć krytycznym okiem na Adasia...zwlekał, a jak się oświadczył to na miejscu Laury ode mnie w mordkę dostałby plaskacza, co to za oświadczyny ? "bo ludzie gadają, że..." , ale że Adasia wielbię to wiadomo upiekło mu się....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 22:21, 23 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:56, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Plaskacza swoją drogą, ale po wymierzeniu ... lekcji dobrych manier na pewno rzuciłabyś się mu na szyję, to jest uklękłabyś przy powalonym plaskaczem jestestwie i przytuliłabyś do serca nieszczęśnika. W przyszłości miałabyś zapewnione romantyczne teksty godne Szekspira
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:07, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Tak nie można. Adasia plaskaczem - to nie do wyobrażenia A jeśli chodzi o Laurę, to albo była niedorozwinięta emocjonalnie, albo wszystko miała dobrze skalkulowane. A poważnie to najprawdopodobniej scenarzyści nie mieli pomysłu na postać Laury i wyszło jak wyszło. Momentami odnoszę wrażenie, że Peggy jest dojrzalsza od matki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:16, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ewelina napisał: | Plaskacza swoją drogą, ale po wymierzeniu ... lekcji dobrych manier na pewno rzuciłabyś się mu na szyję, to jest uklękłabyś przy powalonym plaskaczem jestestwie i przytuliłabyś do serca nieszczęśnika. W przyszłości miałabyś zapewnione romantyczne teksty godne Szekspira |
Ada ja uwielbiam policzkować Adasia spoliczkowany jest w każdym moim fanficu i będzie po raz kolejny
A poza tym Adaś wykrzesał chyba z siebie całą energię na te oświadczyny i były one po prostu adekwatne do jego uczuć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pon 8:19, 24 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:09, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Tak. W "związku" z Laurą Adaś był niczym wulkan! Nieco wygasły ... od prehistorycznych czasów ... miły, grzeczny ... ale żadnych iskier
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:46, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Gdyby Laura pojawiła się jako para u boku innego Cartwrighta, pewnie uszłaby w tłoku. Przymknęłabym oko na jej infantylizm i niestabilność emocjonalną. Jednak miała być żoną Adama i tu ... zaczynają się schody.
Adam w serialu przedstawiony jest jako ktoś wyjątkowo atrakcyjny pod każdym względem. U jego przyszłej żony należałoby się spodziewać nie tylko urody, ale i inteligencji, elokwencji, ogólnie pojętej klasy. Tego Laurze z pewnością brakowało. Może byłoby lepiej dla samej zainteresowanej, gdyby nie pojawiła się Lil, która mąciła jej w głowie.
Moim zdaniem, Laura nie była intrygantką, ale słabą psychicznie kobietą, która tak naprawdę nie kochała Adama. Chciała go poślubić i widzieć u swych stóp. Może, gdyby Adam zachowywał się wobec niej tak jak Will, to i Laura wykrzesałaby z siebie więcej tych emocji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:27, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Wyjątkowy facet powinien mieć wyjątkową kobietę - dziewczynę, narzeczoną, żonę. I tu problem, bo jakoś ani producent, ani scenarzyści, ani reżyserzy nie potrafią takowej wybrać. Podstawową obsadę "trafili" idealnie ... kobiet dla nich nie potrafią dobrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:32, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że Laura chciała widzieć w mężczyźnie przyjaciela a Adam potrzebował kobiety z krwi i kości...w końcu był zdrowym, młodym facetem z potrzebami, których Laura nie umiała i w zyciu by nie zaspokoiła. Ona potrzebowała kogoś pokroju Hoss'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:39, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
No, nie wiem, ona przecież przyjaźniła się z Adamem. Pomagał jej, bronił, nieraz wyręczał. Miała pretensję, o to, że zbyt często dawał dobre rady, ale nie przyszło jej do glowy, że gdyby była rozsądniejsza, to nie potrzebowałaby ich. Ona chciala żeby był romantycznym facetem, wzdychającym, przynoszącym kwiaty, mającym mnóstwo czasu dla niej, a przy tym oczywiście i zamożnym zapewne. No i żeby z uwagą słuchał jej słów, potakiwał, chwalił za mądrość i doradzał w ważnej kwestii koronek i fasonu sukni ... to zupełnie nie Adam Hossa również nie widzę w takiej roli. Nawet Joe zwiałby przy pierwszej okazji. Nie wiem, jak długo Will wytrzymał, ale raczej nie rokuję świetlanej przyszłości ich związkowi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 18:40, 24 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:41, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
czyli nie ma takiego faceta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:49, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Jest różnica, między facetem, jakiego ona chce a tym, jaki jest jej potrzebny ... Z mężem miała pecha ... dla niej, to albo silny, dominujący typ, albo pantoflarz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|