www.bonanza.pl

Rika

Dodaję ten wątek bo Sławomir Mrożek zmarł dzisiaj w wieku 83 lat.
Jego opowiadania i sztuki teatralne to była moja fascynacja z lat licealnych. Modny był chyba wtedy, jak jest teraz nie wiem. Ale w tamtych latach chyba łatwiej było znaleźć jego sztuki w teatrach niż teraz.
Czy jest ciągle jeszcze Mrożek w spisie lektur szkolnych? Wie ktoś?

Lubicie jego twórczość?

Lidka

Dla mnie Mrożek to tylko "Tango" i tak już chyba pozostanie. Ten utwór był lekturą obowiązkową mojego rocznika, czyli kanon lektur dla liceum 2006. Wiadomo, że teraz zmienia się to jak w kalejdoskopie, więc trzeba podawać rocznik rozpoczęcia nauki Razz

Lekturka w porządku, może i była głosem którego pokolenia, ale którego? Skoro jego bohater tragizuje, że poprzednie pokolenia nie pozostawiły mu już żadnych reguł, które mógłby złamać, to co moje pokolenie ma powiedzieć? My się identyfikujemy z dziesięciolatkami z amerykańskich filmów, narzekającymi, że jeszcze niczego nie osiągnęli w życiu Wink

Rika

To się jednak strasznie zmienia.
Ja pamiętam, że u mnie w liceum były omawiane opowiadania Mrożka: „Słoń”, „Wesele w Atomicach” i „Półpancerze praktyczne”. Czy było „Tango”, nie pamiętam. Ale za to uczniowie wystawiali „Policję” - sami sobie tę sztukę wybrali, mogli wybrać dowolną, nie tylko Mrożka.
Z teatru pamiętam „Zabawę”.
Lubię jego opowiadania do dziś, choć pewnie wymagają odświeżenia. Może to będzie jakiś pretekst, żeby po nie znów sięgnąć.

Lidka

"Wesele w Atomicach" jest Mrożka? To to chyba mieliśmy w podręczniku gimnazjalnym, ale ja nie bardzo uznaję (i pamiętam) takich krótkich utworów wpakowanych w podręcznik, często we fragmentach, bo przecież trzeba z materiałem gonić itd.

Tak teraz sobie jeszcze przypomniałam takie dwa utwory też tylko z podręcznika, które podejrzewam o autorstwo Mrożka (ale najpierw wam napiszę, a potem sprawdzę).
"Szuler" opowiadanie, w którym gość przysiada się do stolika karcianego, oświadcza, że jest szulerem i czy w związku z tym chcą z nim grać, bo po tym oświadczeniu nie powinni. Kojarzy mi się to z naszym Clayem Smile

I też niby opowiadanie, ale chyba było pisane jak wiersz - nie kończona linijka tekstu. Tytuł "Rewolucja" albo coś takiego. Było to o człowieku znudzonym już monotonią życia, który postanowił zrobić jakieś zmiany w swoim małym pokoju, wyposażonym jedynie w łóżko, stół i szafę. To było nawet zabawne.

Mrożkowe to czy nie? Smile

Lidka

Heh miałam rację w obu przypadkach.

Jeśli nie znacie "Rewolucjonisty", przeczytajcie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Rika

Fajne, ale wolę Szulera Laughing

Ewelina

A tekst " jak to nie ma cukru? - pewnie Edek zjadł" mniej więcej ... kwestia z jakiejś sztuki, to chyba też Mrożka. Pamiętam te chichoty Smile

Rika

Edek jest z Tanga.

Ewelina

Mrożka znam słabo. To Wesele w Atomicach, kiedyś widziałam Tango, ale chyba nie w teatrze i jeszcze kilka krótszych utworów. To przedstawienie było raczej kameralne i ludzie sobie chichotali. Kartki na cukier jeszcze były Smile

Lidka

Tak to z "Tanga". "Tango" całkiem niedawno było w Teatrze Telewizji. Nie mogę sobie przypomnieć jakichś aktorów, chyba większość była mniej medialna, tylko tą młodą dziewczynę grała Kamila Baar, ostatnio znana z roli Hany w "Na dobre i na złe".

Rika

Był też taki z bardziej "gwiazdorską" obsadą. W reżyserii Macieja Englerta.

Występowali:
Piotr Adamczyk, Ewa Gawryluk, Krzysztof Kowalewski, Marta Lipińska, Wiesław Michnikowski, Danuta Szaflarska, Zbigniew Zapasiewicz

Tu jest pierwsza część:
http://www.youtube.com/watch?v=zX_84Bbbwuc

Iris

"Tango" bardzo mi się podobało, te dyskusje i postaci, zwłaszcza teksty Edka i Artura.
Widziałam ten teatr w tv i Baar jak zwykle mnie nie zachwyciła.