Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Postacie niesprawiedliwie oceniane
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Książki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:11, 15 Gru 2013    Temat postu:

Dołęga Mostowicz skupił się tylko na czasach mu współczesnych i na kręgach, jakie znał. Jeśli ktoś chce poszerzyć swoją wiedzę o realiach Dwudziestolecia Międzywojennego, to MUSI siegnąć po Kaden-Bandrowskiego, Nałkowską, Gojawiczyńską, Dąbrowską, Uniłowskiego, Ukniewską, Yalu Kurka. Dopiero wtedy będzie wiedział, jak się żyło w tamtych czasach, jakie były relacje cen do zarobków nie tylko urzędnika na państwowej posadzie (takich było niewielu) ale robotnika, rzemieślnika, itd. U Mostowicza tego nie wypatrzy. On opisuje zupełnie inne sfery, zaledwie niewielki procent społeczeństwa, choć przyznaję, że procent, który miał sporo do powiedzenia. Niestety, autorzy wymienieni przeze mnie są raczej mało znani, a szkoda, bo np. Uniłowski bardzo ciekawie opisuje początki budowy Gdyni. Docenia wagę inwestycji, jej znaczenie, ale też widzi ciemne strony ... bardzo ciemne. Stosunki w panujące w wojsku też zupełnie inaczej opisuje niż Dołęga Mostowicz. Co nie znaczy oczywiście, że Mostowicz robił to źle. Oni po prostu mieli inny punkt siedzenia ... widzieli te same rzeczy z innej perspektywy i to właśnie jest ciekawe. Takie porównanie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Nie 18:12, 15 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:55, 15 Gru 2013    Temat postu:

No cóż, ja osobiście jednak i tak będę zawsze najbardziej cenił Dołęgę-Mostowicza jako najlepszego polskiego pisarza. Owszem, zgadzam się z tobą, że najlepiej zapoznać się z wieloma dziełami innych polskich twórców literackich z tego okresu, by lepiej ten okres poznać, ale jednak i tak Dołęga-Mostowicz to król polskiej literatury w moim przekonaniu.

No, ale z innej beczki jakie jeszcze postacie można by niesprawiedliwie ocenić? Bo poza Jagną nic mi nie przychodzi do głowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:07, 15 Gru 2013    Temat postu:

Zygmunt Korczyński i Teoś Rózyc z Nad Niemnem Orzeszkowej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:27, 15 Gru 2013    Temat postu:

No, jeśli chodzi o Zygmunta Korczyńskiego to się zgodzę. Bo w końcu wychował się bez ojca, a matka hołubiła go, rozpieszczała, pozwalała mu dosłownie na wszystko i cóż... miała potem tego takie efekty, że był człowiekiem nie tylko nie znającym swego kraju, ale i również nie umiejącym docenić prawdziwego patriotyzmu.

Ale co do Teosia Różyca nie wiem, czy mogę się zgodzić. Ostatecznie przecież był żałosnym utracjuszem i morfinistą z własnej woli. Z własnej woli też przehulał 700 tysięcy rubli ze swego całego majątku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:07, 15 Gru 2013    Temat postu:

W czasie przerabiania tej lektury wszystkie bardzo współczułyśmy Różycowi, że taki biedny ... teoretycznie miał być zły, ale on sam sobie nie potrafił pomóc ... i podatny na wpływy ... nasza polonistka osłupiała, kiedy tak argumentowalyśmy ... stwierdziła, że to nietypowy odbiór tej postaci Smile Orzeszkowa chciała pewnie ukazać demona - kobieciarza, rozpustnika, morfinistę, utracjusza, a ... wyszedł jej biedny, zagubiony człowieczek. Samotny i słaby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:13, 15 Gru 2013    Temat postu:

Hehehehehehe. No cóż, nie zawsze zamiary autorów zostają zrealizowane, jak widać. Teoś Różyc miał wyjść jako po prostu żałosny człowiek, wręcz postać negatywna i zła pod każdym względem, a tu wyszedł ktoś, komu się współczuje. No proszę. Czego jak czego, ale tego się nie spodziewałem. Takiej jego oceny xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:51, 17 Gru 2013    Temat postu:

My widziałyśmy Teosia jako podatną na wpływy ofermę, która nawet sama o upatrzoną pannę nie umiała się oświadczyć. Prosił ciocię o pomoc! Nawet nie próbował sam starać się o względy, choćby zainteresowanie Justyny ... toż to cień mężczyzny ... gdzie tu zło?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:04, 17 Gru 2013    Temat postu:

jakkolwiek widziano Różyca wzbudzał raczej negatywne odczucia. Gdzie tu niesprawiedliwa ocena? No może na początku kiedy myślimy, że to zawstydzona oferma nie umiejąca poderwać Justyny. Chyba od początku wiadomo było, że na morfinie (o ile dobrze pamiętam) co miało byc chyba nawet powodem do wyegzekwowania od Justyny cieplejszych uczuć w stosunku do niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:12, 17 Gru 2013    Temat postu:

Nie wiem, czy litość można nazwać cieplejszym uczuciem. Podkreślam - litość, nie współczucie, bo współczuć można komuś, kogo spotkało nieszczęście, Teoś sam się wpakował w nałóg. Ale oprócz przeputania części rodowego majątku, to on raczej nikogo nie skrzywdził ... oprócz siebie ... Justyna grzecznie się zachowala wobec niego, odmówiła mu, ale tłumaczyła się miłością do innej osoby, a nie negatywną oceną tego nalogowca ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:28, 17 Gru 2013    Temat postu:

Uważam, że ekranizacja chyba w tym wypadku bardzo się udała. Szkoda mi było siostry Korczyńskiego, która pomagając mu zapomniała o sobie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:19, 18 Gru 2013    Temat postu:

Ekranizacja NAD NIEMNEM jest naprawdę ciekawa, choć moim zdaniem zabrakło w niej kilku dość istotnych dla całej fabuły szczegółów. Chociaż może pominęli je głównie dlatego, że były one drastyczne, a film dzięki temu jest nieco przyjemniejszy. No cóż... a Teoś Różyc i Zyś Korczyński to naprawdę niezbyt sympatyczne postacie. I zdecydowanie ich nie polubię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:28, 18 Gru 2013    Temat postu:

I Teoś i Zygmunt są postaciami wymyślonymi nie po to, by ich lubić, ale jako przestroga? Przykład złego zachowania? Czy coś w tym guście. Właśnie to jest zabawne, ze Teodor, który miał być w zalożeniu tym złym, prawie demonem, symbolem zepsucia i upadku, nam wydaje się ... trochę śmieszny, ciapowaty, ofermowaty i raczej i w nas wzbudza litość, niż zgrozę. Lubić nie ma za co ... zdecydowanie nie ma. Zygmunt też jest paskuda ... sam nie wie, czego chce ... właściwie też nie jest złym człowiekiem, tylko raczej taką zabawką salonową, zdolny malarz, ale pracuś to z niego nie jest, do tego snob ... mało sympatyczny, ale żaden z niego demon zła ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:41, 18 Gru 2013    Temat postu:

Zgadzam się. No cóż, tak właśnie jest, jak mówisz. A spróbujmy dalej poszukać inne postacie, które są niesprawiedliwie ocenianie. Co sądzicie o Izabelli Łęckiej? Większość widzi w niej podłą i zwyrodniałą kobietę, spotkałem się nawet z określeniem "dziwka". Czy jednak aby słusznie ją ocenia się w taki właśnie sposób? Smile

I przy okazji kombinuję nad innymi postaciami tak niesłusznie negatywnie ocenianymi. Ale strasznie trudno takie znaleźć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:03, 18 Gru 2013    Temat postu:

Nie określiłabym panny Łęckiej jako podłą, lub źle prowadzącą się kobietę. Ona na pewno nie była podstępna, skłonna do intryg, zbrodni, czy czegoś tam jeszcze (jak np. baronowa Krzeszowska - popełniła oszustwo, żeby pognębić panią Stawską - to dopiero wredna baba). Łęcka była po prostu bezmyslną, zapatrzoną w siebie egoistką ... nie dostrzegała problemów innych ludzi, nie interesowała się właściwie niczym, oprócz strojów. Lubiła podróże, ale nie po to, żeby coś zobaczyć, czegoś się nauczyć, ale po to, żeby SIEBIE pokazać. Nie miała takiego poczucia moralności, jak na przykład jej dama do towarzystwa. Bardzo miła osoba, spokojna i cicha. Zrównoważona. Dla Izabeli to było moralne i dobre, co JEJ odpowiadało. Świat był stworzony po to, by mogła w nim wygodnie żyć. I w pewnym momencie, do tej pory żyjącej pod przysłowiowym szklanym kloszem kobiecie, ten świat zaczyna się walić. Orientuje się, że grozi im niedostatek. Mogła wpaść w panikę. Nie wiem, nie nazwałabym jej też innymi obelżywymi słowami. To raczej bezmyślna, zapatrzona w siebie istota, niż demon zła. Zresztą to nie jej wina, że Wokulski zobaczył w niej ideał kobiety. Ona nigdy taka nie była i chyba nie byłaby w stanie to osiągnąć. Ja za bardzo złą istotę (bo to nie zależy od płci) to raczej uważam baronową Krzeszowską. Parweniuszkę, która weszła do tzw "wyższej" sfery. Możnaby jej współczuć jako matce, bo tak bardzo rozpaczała po śmierci córeczki, gdyby ... to była prawdziwa rozpacz. Odnioslam wrażenie, że raczej udawana, fałszywa. No i jej postępowanie i z biednymi studentami i z panią Stawską. Innym lokatorom też dopiekła. Rozsiewanie wstrętnych plotek! To bylo naprawdę podłe. Wiedziała, że Stawska utrzymuje córeczkę i matkę a posłałaby ją do więzienia. W najlepszym wypadku popsułaby jej opinię i kobieta nie znalazłaby pracy w Warszawie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:39, 18 Gru 2013    Temat postu:

Rzeczywiście to prawda. O wiele bardziej odrażająca jest baronowa Krzeszowska. Właściwie zastanawiam się, czy ona była szlachcianką, czy po prostu mieszczanką, którą baron poślubił ze względu na jej majątek? I owszem, jej rozpacz po stracie córeczki była chwilami taka... sam nie wiem. Nawet w sądzie zaznaczała wyraźnie, że skradziona lalka należała do jej zmarłej córki. Albo podczas procesu ze studentami, że niedawno straciła dziecko. Tak jakby popisywała się swoim cierpieniem i oczekiwała tego, iż wszyscy ją będą w tym wspierać. Również chciała zniszczyć panią Stawską ze zwykłej zawiści i zazdrości. Zazdrościła jej posiadania córki, posiadania urody, posiadania radości życia i kochania praktycznie wszystkich ludzi.

No, a jeśli chodzi o Izabelę, muszę się zgodzić, że ona jedynie kogo krzywdziła, to samą siebie. Nie skrzywdziła Wokulskiego, to on sam siebie skrzywdził robiąc z niej anioła, którym nie była. A co do samej Belluni, muszę też dodać, że jest nieco... cóż... to trochę żałosne podejście, aby swoją fascynację przelewać na posążek Apollina i fascynować się jego pięknie wyrzeźbionym ciałem. Ech.... w kim to się zakochał nasz Stach?

A propos Belli zauważcie, że grały ją dwie aktorki: Beata Tyszkiewicz i Małgorzata Braunek. Tę drugą podziwiam wręcz, bo w końcu trzy lata przed "Lalką" grała w "Potopie" Oleńkę, postać zupełnie różną od Izabelli. Tak doskonale stworzyła dwie zupełnie różniące się od siebie kobiety. Niesamowite. Tak umieją grać tylko doskonali aktorzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Książki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin