www.bonanza.pl

Odwiedzająca

Philipp Vandenberg jest niemieckim pisarzem,autorem powieści historycznych,thrillerów o tematyce teologicznych oraz książek popularnonaukowych dotyczących historii i archeologii.Spod jego pióra wyszło ponad 30 powieści,ja polecam pięć z nich,które zapadły mi w pamięć.

"Spisek sykstyński"
Podczas renowacji fresków Michała Anioła zdobiących sklepienie Kaplicy Sykstyńskiej konserwatorzy dokonują zadziwiającego odkrycia. Każda z namalowanych scen zawiera wymyślnie ukrytą literę. Ułożone w całość litery tworzą pozbawiony sensu napis. W poszukiwaniu zagadkowego znaczenia przesłania genialnego artysty prefekt kongregacji wiary dawnej inkwizycji natrafia w tajnym archiwum Watykanu na zadziwiający dokument, ujawnienie którego może wstrząsnąć posadami całego chrześcijaństwa.
Co kryje w sobie tajemniczy napis? Czy przemyślnie ukryta inskrypcja jest wyrafinowaną zemstą zza grobu Michała Anioła za to, co uczyniło mu państwo kościelne? Czy Watykan zdoła zatrzymać w swych tajnych archiwach jedną z największych tajemnic chrześcijaństwa?

"Piąta ewangelia"
Porywająca, barwnie napisana historia jednego z najbardziej zagadkowych dokumentów z czasów Jezusa Piątej Ewangelii Barabasza, której tajemnica jest do dziś zazdrośnie strzeżona przez Watykan. Po tragicznej śmierci męża młoda arystokratka, Anna von Seydliz, zostaje wplątana w zagadkową historię. Kluczową rolę odgrywa w niej stary, liczący kilkaset lat pergamin. Krótko przed swą nagłą śmiercią mąż Anny sprzedał go za astronomiczną sumę. Dokument jednak zniknął w tajemniczych okolicznościach.

"Ósmy grzech główny"
Lukas Malberg, młody antykwariusz z Monachium, przybywa do Rzymu, aby wycenić księgozbiór zubożałej markizy. Przy okazji postanawia odwiedzić Marlenę ? dawną koleżankę ze szkoły średniej, mieszkającą obecnie w Wiecznym Mieście. Niestety znajduje ją martwą, a nieszczęśliwy splot okoliczności powoduje, że zostaje wplątany w sprawę jej tajemniczego morderstwa. Rozpoczyna ono serię dziwnych wypadków i zdarzeń...

"Zaginiony pergamin"
W średniowiecznej Bawarii takich dziewcząt jak Afra było wiele. Wiele z nich pracowało od świtu do nocy za samo utrzymanie, wiele z nich zgwałcił pracodawca, wiele też porzuciło swoje dzieci na pastwę dzikich zwierząt i wiele z nich musiało uciekać przed oskarżeniami o czary.
A jednak Afra była wyjątkowa. Jej ojciec, bibliotekarz, nauczył ją czytać, pisać i biegle posługiwać się łaciną. Zanim zmarł, obdarzył ją tajemniczym zawiniątkiem i przestrogą, aby dziewczyna nie starała się dociekać, jaka jest zawartość tobołka, dopóki jej sytuacja nie stanie się beznadziejna.
Dziewczyna była posłuszna woli ojca - nie rozsznurowała zawiniątka ani gdy musiała uciekać z rodzinnej wioski, ani gdy cudem uniknęła wyroku śmierci z powodu fałszywych oskarżeń o podpalenie klasztoru.
Jednak gdy zmarła żona Ulricha von Ensingena, słynnego architekta katedr i kochanka Afry, trzeba było czegoś więcej niż spryt, aby uciec przed stosem. Dopiero wtedy nieszczęsna para zdecydowała się zajrzeć do tobołka i poznać, jaka moc może się kryć w niepozornym kawałku pergaminu.

"Spisek faraonów"
Powieść ukazuje próbę wydarcia antycznemu Egiptowi jego wiedzy tajemnej i legendarnych skarbów, do czego ma się przyczynić odnalezienie grobu słynnego Imhotepa. O dokonanie tego odkrycia rywalizują ze sobą wywiady: niemiecki, brytyjski i francuski, ścierają się we współzawodnictwie ambicja potentatów finansowych i uczonych. Ziemia faraonów nie zdradza jednak bezkarnie swych tajemnic. Na uzurpatów czyhają szaleństwo i śmierć.Ta pasjonująca książka,to jednocześnie powieść kryminalna, romans, lekcja archeologii dawnego i historii 20-wiecznego Egiptu.

Ewelina

Hania, gdzie Ty znajdujesz takie książki? Notki o nich brzmią zachęcająco ... ja żadnej jeszcze nie czytałam Sad

ale spróbuję ... przede wszystkim jakąś dostać. W bibliotece, chociaż panie się zaklinają, że ciężko im cokolwiek nowego kupić...

Camila

Tez sie dziwie. Teraz to mnie Hania wpedza w kompleksy

Ewelina

To już drugą ...

Odwiedzająca

Osiedlową bibliotekę przestałam odwiedzać lata temu,gdy na wydawnicze nowości trzeba było czekać tygodniami,ba miesiącami Sad

Doszło do takiego absurdu,że były nawet zapisy na książki...ale nie ma się co dziwić,pieniędzy na zakup nowych tytułów biblioteka dostawała tyle"co kot napłakał"...więc radzili sobie jak mogli,a ja zrezygnowałam...a teraz czasami,nawet częściej niż czasami Laughing

jak mam ograniczone fundusze,wolę kupić książkę niż nowy ciuch Laughing

...chociaż nowe,ładne ciuchy Smile

albo kosmetyki też przyprawiają mnie o euforię Laughing

I tak węszę...węszę to w księgarni,to w Empiku i wyszukuje książek o zachęcająco brzmiących tytułach...czytam opisy,jak mnie coś naprawdę totalnie zainteresuje,pędzę do kasy...i już jest moja! Smile

Dziewuszki,czy przypadkiem nie przesadzacie?!Bo ja mam wrażenie,że tak!

Camila

Ewelina

Może odrobinę Smile

Książki są rzeczywiście bardzo drogie. Ja teraz kupuję tylko wybrane, których autorów zbieram. po prostu mam niewiele miejsca Sad

W naszej rejonówce mają i tak sporo nowości, ale to są przeważnie romanse ... te z serii da Capo. Dary od czytelników. Niektóre nawet dość dobre, ale nie jest to literatura najwyższych lotów ... no i styl pozostawia sporo do życzenia.

Odwiedzająca

Jeśli chodzi o mnie i o moje zapędy bibliofilskie Laughing

to gdyby nie bardzo wysokie ceny książek Sad

a co za tym idzie ograniczone fundusze,mało miejsca w mieszkaniu{i tak książki zajmują wszystkie półki Laughing

},no i zdrowy rozsądek niepozwalający roztrwonić dużej ilości pieniędzy na książki,to kupowałabym jeszcze więcej,a tak nabywam tylko te,którym naprawdę nie mam sił się oprzeć Laughing