www.bonanza.pl

Aga · Wysłany: Czw 21:33, 05 Mar 2015 Temat postu:

Mada minęło dziewięć dni, a Ty już wciągnęłaś kolejną książkę. Rolling Eyes

Jestem pod wrażeniem.

Mada · Wysłany: Pią 17:20, 06 Mar 2015 Temat postu:

Koleżanka z pracy pożyczyła mi książkę i bardzo jej zależało, żebym przeczytała i podzieliła się wrażeniami. Cóż było robić? Wink

Aga · Wysłany: Pią 19:49, 06 Mar 2015 Temat postu:

dobry powód... Laughing

Mada

Wszystkim, którzy interesują się tematyką powstania warszawskiego, polecam książkę Barbary Wachowicz "Bohaterki powstańczej Warszawy". Autorka przedstawia sylwetki 18 młodych kobiet, które uczestniczyły w powstaniu jako łączniczki, sanitariuszki, pomagały ludności cywilnej przetrwać ten tragiczny czas. W książce znalazły się rozdziały poświęcone m.in. Alinie Janowskiej, Danucie Szaflarskiej, Krystynie Wańkowicz (córce Melchiora Wańkowicza), Krystynie Krahelskiej, Stefanii Grzeszczak, Lidii Daniszewskiej (dwie ostatnie należały do słynnego Batalionu "Zośka").

Aga

Mada ja już nawet nie pytam kiedy czytasz te książki. Nurzam się w otchłani zawstydzenia swoim brakiem w udziału w statystykach....ba...ja nawet nie mieszczę się w ramach stwierdzenia...."Polak czyta jedną książkę na rok"

Mada

Aga, coś trzeba z tym koniecznie zrobić. Polecam na początek czytanie dwóch, trzech stron dziennie przed snem, a potem to już z górki. Smile

Aga

Wiesz....jest w tym jakiś sens. Teraz trzeba znaleźć książkę Very Happy

Mada

Jeśli wkleiłaś jakieś zdjęcia, to ja ich nie widzę, niestety. Sad

Aga

Szkoda to tylko babeczka przecierająca okulary... Rolling Eyes

Ewelina

Aga, ja również zachęcam Cię do czytania książek. Co prawda statystycznie u nas na forum nie jest tak źle ... jak widać Mada sporo czyta, inne forumowiczki również ... o sobie skromnie nie wspomnę ... ale czytać po prostu warto, wypada, należy i trzeba Very Happy

Aga

Tak jest "psze pani" Wink

Mada

ADA, pod wpływem Twojej sugestii wypożyczyłam i przeczytałam książkę Magdaleny Zawadzkiej "Gustaw i ja". Duży format, ponad 350 stron, sporo ciekawych zdjęć. Przyznam, że byłam zaskoczona lekkością pióra pani Zawadzkiej. Czyta się szybko, opowieści są interesujące, a Gustaw Holoubek przedstawiony został jako wybitny aktor, cierpliwy mąż, człowiek kulturalny, bardzo inteligentny, błyskotliwy, z niebanalnym poczuciem humoru. Przez karty książki przebija ogromne uczucie, jakim p. Magdalena Zawadzka darzyła/darzy swego męża. Sporo w tym też uwielbienia i zachwytu.

ADA

Mada bardzo się cieszę. To teraz nie pozostaje Ci nic innego, jak sięgnąć po kolejną książkę pani Zawadzkiej "Taka jestem i już", równie lekko i ciekawie napisaną. Życzę miłej lektury Very Happy

Aga

Kopnięta w sumienie przez czytające koleżanki sięgnęłam wreszcie po książkę i również pod ich wpływem zdecydowałam się na coś lekkiego czyli "Krętkę bladą" -Joanny Chmielewskiej. Długo zastanawiałam się nad tytułem książki, rozwiązanie w środku. Wink

Tradycyjnie niemal trup, mnóstwo podejrzanych i namieszane, że "olaboga" Trudno mi powiedzieć czy to słabsza czy lepsza książka Chmielewskiej z tej prostej przyczyny, że od kilkunastu lat chyba nie czytałam Chmielewskiej i musiałabym coś porównawczo w krótkim czasie przeczytać...jednak postrzeganie moje ewaluowało. Ale do rzeczy. Najbardziej podobały mi się rozmowy bohaterki z Górskim nieprzekupnym policjantem, z zasadami, który prowadził ciekawe dysputy z chaotyczną w mowie i myśleniu Joanną. Ogólnie czasami ginął mi wątek, trochę męczył nadmiar i przesyt swoistych sformułowań Chmielewskiej. Ale ogólnie spoko.

Gość

A masz jakieś kolejne lektury na liście? Kolejne kryminały Chmielewskiej? Czy zmieniasz gatunek?