 |
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:13, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba niezbyt dobrze zrozumiałaś moją opowieść, Ewelino. To nie chodziło o to, że ojciec ode mnie coś wymagał, a ja nie byłem w stanie sprostać jego wyzwaniom. Powiem to wprost. Cokolwiek bym nie zrobił on zawsze znalazł powód, by nazwać mnie debilem, głupkiem, psychicznym itd. I zawsze wyśmiewał mnie w swojej rodzinie. I zawsze, kiedy tylko miał okazję, dawał mi do zrozumienia, że debil zawsze debilem zostanie. A w jego opinii urodziłem się debilem.
Już rozumiesz? Nie chodzi o żadne stawianie poprzeczek. Ale o to, jak rodzic własne dziecko traktuje i to od maleńkości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:39, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Cóż, powiem może mało elegancko, "olać takiego rodzica" i pokazać mu, że się myli. Poza tym, jak wspomnialam takie teksty dopingują do wysiłku, co z kolei owocuje lepszymi ocenami i wynikami w pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:42, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie tak łatwo olać, i nie tak łatwo pokazać... Znam ludzi, którzy nie przyjmują do wiadomości tego, czego nie chcą przyjąć - taki Ci zawsze będzie udowadniał, że jego jest na wierzchu. Boleć - boli. Dopingować - oby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:43, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Czyżby? To w takim razie wyjaśnij mi, dlaczego mnie dopingowały one? Dlaczego przez większość swojego życia pragnąłem umrzeć? Dlaczego gdyby nie matka już dawno bym się podciął żyletkami? Dlaczego wciąż czuję na sobie jego kpiący i podły wzrok? Dlaczego za każdym razem, gdy ktoś miło ze mną rozmawia obawiam się, że po prostu robi to z litości, bo jestem takim nikim, że żal mu mnie spławić? Wyjaśnij mi to, jeśli potrafisz. Twoja teoria nie ma tutaj poparcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:03, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie mówię, że łatwo olać. ale próbować można, nie poddawać się w każdym razie. Odrzucić poza siebie to co złe. O ile się da, bo łatwe to nie jest. To pewnie długo zostanie, ale kiedyś przejdzie, na pewno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:09, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dobrze powiedziane. Kiedyś przejdzie. Ale jednak ślady na psychice człowieka zawsze pozostaną i nic ich nie zmaże. Zauważcie, że w mojej powieści nawet czarne charaktery budzą swego rodzaju współczucie. Taki Febre - niechciany syn wielkiego pana, który gardził "bękartem" i odepchnął go, bo się go wstydził. Albo hrabia de Bernice, który.... aaaaaa... nie, tego wam nie zdradzę. Doczytacie do końca, to się dowiecie, co z nim było. Tak się powinno pisać książki. Z akcją, morałem, humorem i wzruszeniem wymieszanym ze sobą. Że dać rozrywkę i zmusić do myślenia. Niestety nasze panie, jak widzę, w dużej mierze rosną na kiepskich romansidłach. Dobrze, że tutaj na tym forum mam do czynienia z kobietami, które znają też mądrzejsze książki od tych. Choć szkoda, że i nimi się także fascynują. Bardzo to przykre. Taki wielki i doskonały gust mieć, a lubić coś, co jest naprawdę.... żałosne. Ale może o gustach się nie dyskutuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:51, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Kronikarzu. Każdy lubi, to co lubi. Jedna osoba romanse, druga powieści historyczne, trzecia literaturę fantasy i dobrze... Ludzie nie są jednakowi. Romans może być dobrą powieścią, swietnie napisana i ciekawą, kryminał również i powieść historyczno-przygodowa również. To, że ktoś lubi Jane Austem nie znaczy, że ma kiepski gust a to, że po prostu ja lubi, że odpowiada mu też styl pisania, jezyk, itd. Lubienie Jane Austen nie wyklucza lubienia Dumasa i Dołęgi Mostowicza i nie oznacza poprawy gustu. Po prostu albo lubi się utwory jakiegoś pisarza, albo nie lubi. Ja lubię i Jane Austen i siostry Bronte i du Maurier i Dołęgę Mostowicza i Geralda Durrella i Alaksandra Dumasa. Zawsze lubiłam ich powieści, czytałam wracałam do nich i ... nie zastanawiałam się nad swoim gustem. Po prostu czytałam, bo mi się podobały. Panuje moda na różne rodzaje literatury. Na Kunderę, Cortazara, Ecco. Dla mnie to chyba snobizm. Czytać coś, bo tak wypada, ale ... nie krytykuję tych, którzy tak robią. Być może coś znajdą w tych książkach, polubią je...ich lektura, ich gust
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:08, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
kronikarz56 napisał: | Tak się powinno pisać książki. Z akcją, morałem, humorem i wzruszeniem wymieszanym ze sobą. Że dać rozrywkę i zmusić do myślenia. |
Masz lekki styl, ale ze zmuszaniem do myślenia bywa różnie. Generalnie wiadomo od razu, czego się spodziewać... Mam nadzieję, że nie robię Ci tym przykrości - być może po prostu wczułeś się tak w styl Dumasa (to też komplement sam w sobie ), że znając tego autora, łatwo jest przewidzieć resztę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:25, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rika dnia Pon 20:29, 11 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:13, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
No, ale ponieważ każdy może wyrazić swój gust to ja go wyrażam i powiem wprost - BŁĘKITNY ZAMEK to dowód na to, że pod koniec życia pani Montgomery po prostu straciła swój talent i po prostu dla własnego dobra nie powinna się brać za pióro, bo tą książką się moim zdaniem zwyczajnie ośmieszyła. I tyle mojego zdania. A co do mojego stylu pisania niech będzie, że jestem nieco przewidywalny. Ale jednak uznaję jako komplement, iż udało mi się wczuć atmosferę Dumasa i ten styl pisania wesoły i gawędziarski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:19, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Każdy inaczej odbiera dzielo literackie. Sa ludzie, ktorzy uwielbiaja Harlequiny i są tacy którzy ich nie biorą do ręki. To po prostu sprawa gustu i odbioru tekstu... no i punktu widzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:31, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Owszem, z tym że moim skromnym zdaniem, a mam powody by tak uważać, przynajmniej dzieła z serii HARLEQUIN nie są tak świętoszkowate jak głupia pani Austen ani inni podobni. Przynajmniej postacie są barwne, dynamiczne i ciekawe. Jak u Dumasa. Niestety właśnie to dostrzegam w wielu książkach - w tym np. w BŁĘKITNYM ZAMKU. Moim zdaniem akcja i postacie są po prostu "bezbarwne".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:44, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A i owszem. Kilka książek z tej serii mam - to akurat książki historyczne. Dzieją się w dawnych czasach i w ogóle. Nie będę mówił, że podobają mi się bardzo opisane sceny erotyczne oraz porzucenie obrazu świętoszkowatego głównego bohatera. Ale nie o to tylko chodzi. Jedne są mniej dynamiczne, inne bardziej. A kilka z nich jest naprawdę, ale to naprawdę SUPER.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|