www.bonanza.pl

zorina13

Maja Ostaszewska (ur. 3 września 1972 w Krakowie) – polska aktorka teatralna i filmowa. Pochodzi z artystycznej rodziny – jej ojciec, Jacek Ostaszewski, jest założycielem grupy Osjan. Aktorka w 1996 roku ukończyła krakowską PWST. Ostaszewska była w zespołach Teatru Dramatycznego, TR Warszawa (wcześniej Teatr Rozmaitości), Teatru Narodowego. Od 2008 roku jest w zespole Nowego Teatru Krzysztofa Warlikowskiego.

Laureatka Nagrody im. Aleksandra Zelwerowicza przyznawanej przez redakcję „miesięcznika „Teatr” za sezon 2006/2007, za rolę Harper Pitt w przedstawieniu „Anioły w Ameryce” Tony’ego Kushnera w TR Warszawa (reż. Krzysztof Warlikowski).
Jest buddystką i wegetarianką[1]. Razem z Małgorzatą Braunek i Ksawerym Jasieńskim nagrała w 2007 roku adaptację audio buddyjskich bajek zebranych przez Rafe Martina w zbiorze „Głodna Tygrysica” (wyd. Wydawnictwo Elay, 2006). Adaptacja jest dostępna do pobrania za darmo, m.in. ze strony Pomarańczowej Księgarni[2].
W dzieciństwie przez 3 lata mieszkała z rodzicami w Karkonoszach, w Przesiece. Ukończyła VII Liceum Ogólnokształcące im. Zofii Nałkowskiej w Krakowie przy ul. Skarbińskiego 5.
Przez dwa lata związana była z reżyserem Łukaszem Barczykiem. Obecnie jest w związku z Michałem Englertem, synem aktorki Marty Lipińskiej i reżysera oraz dyrektora warszawskiego Teatru Współczesnego Macieja Englerta. Mają dwoje dzieci: syna Franciszka (ur. 2007) oraz córkę Janinę (ur. 2009)[3]. W 2012 roku otrzymała Telekamerę Tele tygodnia w kategorii aktorka[4], natomiast w lutym 2013 otrzymała nominację do nagrody Wiktory 2012 w kategorii Aktor telewizyjny

Bardzo lubiłam Maję w Na dobre i na złe i jako Wandę w Czasie honoru -aktorka ma w sobie jakoś niewspółczesną delikatność -czy nie pasowała by do Bonanzy ?

Ewelina

Pewnie pasowałaby. Nie wiem. Ja ja pamiętam głównie z Czasu honoru.

zorina13

Po zmianie aktorki ta postać dużo straciła -Wanda w wykonaniu Ostaszewskiej była dużo bardziej wyrazista.

Ewelina

Tak, przede wszystkim była i wyrazista i bardzo subtelna. Ta druga wypadła jak ktoś, kto tylko walczy o przeżycie. Może to wina scenariusza, ale ja tak odebrałam. To już była inna postać w interpretacji następnej aktorki.

Iris

Uważam,że ma wielki talent. Zarówno dobrze wypada w rolach dramatycznych, jak i komediowych. Jej Wanda była taka z klasą, dystyngowana Wink

.
W "Przepisie na życie" grała wyśmienicie Beatkę, tutaj pokazała swój kunszt, zresztą Piotr Adamczyk również.
Z tego co czytałam, to jest buddystką i wegetarianką.