www.bonanza.pl

Domi

No...

w zasadzie obiekt D wszedł tam dobrowolnie... to i rozluźnioną ma minkę najbardziej ze wszystkich... Rolling Eyes

Kolejna analiza:

Powitanie damy:

Obiekt A:

Obiekt B:

Oba obiekty wykonują identyczny ruch, delikatne dotknięcie kapelusza palcami - wskazującym i kciukiem. W obu ruchach da się wyczuć grację a w spojrzeniu zainteresowanie i lekkie zauroczenie. Obiekt A spogląda na Reginę, obiekt B, na Wendy, z czego można wysnuć wniosek, iż fascynacja w spojrzeniu stanowi fascynację widzianą po raz pierwszy w życiu dziewczyną. Na ustach obu obiektów widzimy delikatny uśmiech, zawierający również dużą dozę zauroczenia. Jedyne różnice stanowi kolor kapeluszy obiektów - obiekt A ma kapelusz czarny, obiekt B, kapelusz beżowy, oraz fakt iż obiekt A wykonuje powitanie prawą ręką a obiekt B lewą ręką. Sądząc po jednakowych reakcjach wymienionych dam savoir-vivre przewiduje obydwie te opcje, jednakże wersja B jest zdecydowanie urocza, wersja A zaś - wygląda zupełnie zwyczajnie Mr. Green

Aga

ADA

W zasadzie mogłabym zgodzić się z analizą przedstawioną przez koleżankę Domi, jednakże stwierdzenie, że obiekt A wygląda zupełnie zwyczajnie, jest tendencyjne. Zwłaszcza, że materiał przedstawiony do analizy w przypadku obiektu B jest wysokiej jakości podczas, gdy materiał dot. obiektu A jest nieostry i nie oddaje prawdziwego wyrazu twarzy obiektu tzn. błysku w oku, rozmarzonego uśmiechu, w którym zauroczenie miesza się z delikatnym pożądaniem i szacunkiem. Prawa dłoń delikatnie, ale po męsku dotyka ronda kapelusza, lewa wsparta na siodle podkreśla charakter obiektu.

Ponadto chciałabym zwrócić uwagę, że wyraz twarzy obiektu B zdaje się mówić "i taki mi się nie oprzesz", podczas gdy obiekt A swoim wzrokiem obiecuje wybrance siódme niebo Very Happy

Domi

Aga

Otóż to Domi rozmywając obraz z obiektem A nieudolnie próbowała uwypuklić obiekt B. Nieładnie

Jednak na straży czuwają wierni fani i natychmiast zdemaskowali to mało skomplikowane posunięcie. Very Happy

Domi

Aga

[img]

[/img]
Obiekt A i B swoim utytłaniem wzbudzają litość i współczucie. Obiekt C wzburza krew, podnosi ciśnienie i przyspiesza bicie serca. Very Happy

ADA

Wybacz Domi, ale ja nie mogę być obiektywna. Jestem fanką Adasia i tylko jego spojrzenie "li tylko i jedynie", że zacytuję klasyka (Ewelinę) przemawia do mnie i jest jedyne w swoim rodzaju, po prostu niepowtarzalne, głębokie, kocie, ciepłe, refleksyjne, zniewalające, onieśmielające, czarujące, badawcze, ironiczne - jednym słowem ŚLICZNE Very Happy

Domi

Ja mogłabym użyć tych samych przymiotników na określenie oczu Joe z dodatkiem słowa "uroczo smutne" Very Happy

To jest właśnie najlepsze w tym wszystkim - dwa spojrzenia na sprawę Very Happy

Dla mnie tylko Joseph... Rolling Eyes

Gość

obiekt A

obiekt B

W zasadzie miałam porównywać bandany, jakie panowie noszą ale w efekcie chyba dokonam analizy porównawczej wyżej przedstawionych zdjęć Cool

Wstępna analiza wykazuje co prawda różnice podstawowe; zarówno w sposobie uczesania, ubrania czy umiejętności doboru kolorów... jednakowoż bardziej interesujące są zaobserwowane podobieństwa: we wzroku obu panów maluje się złość, lekka furia... i niewielka doza politowania. Panowie mają usta zakneblowane (co prawda w przypadku Adama użyty knebel wydaje się być znacznie czystszy...) i są skrępowani - mimo jednak tej mało komfortowej sytuacji dalej emanują wrodzoną godnością. Na ich twarzach widać głęboki namysł.
Nie sposób również nie wspomnieć, że w tak niekorzystnej sytuacji oba obiekty prezentują się zadziwiająco dobrze.

Aga

Senszen z ust mi wyjęłaś tę ich godność, lekką furię, irytację.... Zabierałam się do jakiś protestów, ale swoim komentarzem wybiłaś mi broń z ręki. Wink

Gość

obiekt A

obiekt B

Teraz dwa zdjęcia, które można omawiać ze względu na różnice Very Happy

Obiekt A na zdjęciu obleczony w koszulę czerwoną (ładny odcień tak swoja drogą), rozpiętą niedbale po trzeci guzik, stoi w pozycji bojowej - widać napięcie ramion i barków, głowa nieco pochylona, brwi zmarszczone. Na twarzy rysuje się lekka irytacja, ostrożność jak i skupienie...być może lekką nieufność.

Obiekt B stoi w pozycji diametralnie innej - ręce założone, barki i plecy rozluźnione, postawa nieco wycofana. Koszula tym razem, choć również niedbale rozpięta, kolor ma inny, znacznie mniej przyjazny dla widza. Obiekt B, podobnie jak obiekt A wydaje się czegoś słuchać - na twarzy jednak nie widać nieufności, raczej lekkie rozbawienie i skupienie na słowach rozmówcy. Kilka dodatkowych słów należy poświęcić fryzurze obu podmiotów... obiekt B jest jakby nie patrzeć rozczochrany. Evil or Very Mad

Aga

A to źle? .....że rozczochrany? Dla mnie bomba. Very Happy

i obiekt A zdecydowanie lepiej mi się podoba

Mada

Senszen, trzeba przyznać, że pięknie wybrnęłaś z analiz porównawczych. Szala nie przechyla się na którąś stronę, zachowałaś pełny obiektywizm. Do tej pory tu się pojawiały teksty mocno subiektywne, wręcz stronnicze (jak to niektórzy raczyli zauważyć Laughing

).

Gość