Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:00, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Niektórzy porównują ją z Elżbietą Bawarską (Sissy) lub z panią Kennedy. Diana, jak zauważyłam lubiła być, tak jak one w centrum uwagi, zbierać pochwały za swoją działalność charytatywną, czułe serce dla ubogich, urodę i elegancję. Jednocześnie doskonale się czuła wśród znanych i wielkich tego świata - aktorów, sportowców itd...Może jestem cyniczna, ale kiedy widzę piekną kobietę, elegancką damę, która w bluzeczce za kilkaset dolarów tuli biednego Murzynka i wpółczuje mu, że taki chory, biedny i głodny, to... coś mi tu zgrzyta... Sporo książek historycznych czytalam i pamiętam kobiety, z arystokratycznych rodów, które naprawdę sporo dla biednych robiły, ale... same nie nosiły wytwornych sukni ani drogiej biżuterii. Dla zainteresowanych - mało znana postać - Jadwiga Śląska, za pieniądze uzyskane ze swoich dóbr wybudowala między innymi pierwszy w Europie szpital dla trędowatych. A to nie była jedyna jej charytatywna inwestycja. Chodziła skromnie ubrana i bardzo skromnie żyła, co skrupulatnie odnotowali kronikarze z tamtych czasów, zgodnie, wiec tak prawdopodobnie było.
Czy Diana wyszłaby za Dodiego? To też trudne pytanie. On był znany z częstego zmieniania obiektu swoich uczuć. Czy długo wytrzymaliby razem ze sobą po ślubie? Też trudno powiedzieć, pochodzili z zupełnie innych środowisk, inaczej ich wychowywano... myślę, że jednak wiele ich różniło. Może łączyła ich wielka miłość, która pokonałaby wszystkie różnice? tego chyba się nigdy nie dowiemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|