Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:05, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię ten film. Tyle, że bardziej niż perypetie miłosne bohaterów wzrusza mnie wątek staruszka, którego poznaje Iris. Ten starszy pan to Artur Abbott, emerytowany scenarzysta, który zmieni Iris oraz jej podejście do życia i miłości. Scena, gdy oboje wchodzą do sali, w której za chwilę ma się dobyć impreza na cześć Abbotta, zawsze sprawia, że "pocą mi się oczy".
Post został pochwalony 0 razy
|
|