|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucy
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 1405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom, Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:17, 04 Wrz 2015 Temat postu: Zaległości |
|
|
Ulubione zwierzątko
Młody lecz rosły brunet wstrzymywał konia, który z niecierpliwością rzucał łbem. Po długiej włóczędze kasztanka z ochotą wracała do swojej stajni, ale jej właściciel potrzebował jeszcze chwili zastanowienia przed podjęciem decyzji.
Gdy przed wieloma dniami przygotowywał się do wyjazdu, jego namolni młodsi bracia prawie wchodzili jemu pod nogi a koniowi pod kopyta:
- Adam, gdzie jedziesz? - jasna czupryną masywnego wyrostka zalśniła przy siodle, po które sięgał jego starszy brat.
- Hoss, nie mówi się "gdzie jedziesz", ale "dokąd jedziesz" - Adam wykorzystał okazję, by pouczyć młodszego brata.
- Ale dokąd jedziesz? - bystro zadał prawidłowe pytanie drobny pięciolatek.
- Może do Pajutów? Ale uważaj, Joe, zaraz cię nadepnę - niecierpliwił się najstarszy z braci podczas gdy bujne loki najmłodszego Cartwrighta fruwały w powietrzu a on w podskokach krążył wokół konia.
- Będziesz polował z Winnemucca? - dopytywali się Hoss i Joe.
- Może? - krótko zbył ich Adam.
"Chyba na indiańskie hiacynty" - dodał w duchu.
Chciał jak najprędzej osiodłać konia i wyjechać, nie spotykając się z ojcem. Ten by się nie zadowolił zdawkową odpowiedzią i raczej nie uwierzyłby, że jego syn interesuje się zbieraniem zapasy słodkich bulw na zimę.
Wtedy udało mu się okiełznać braci, osiodłać klacz i wyjechać, zanim ojciec mógł mu tego zabronić. Jeżeli teraz minie Ponderosę, przekroczy strumień Truckee i choć na chwilę spotka się z indiańskim przyjacielem, będzie mógł ojcu powiedzieć, że był u Pajutów. Bracia na pewno opowiedzieli Pa o jego "planach", może by się obyło bez dłuższego śledztwa? Ba, ale jeżeli stanie przed wodzem Winnemucca-Po-i-to taki brudny i obdarty, jak jest w tej chwili, przy najbliższej okazji jego ojciec i tak się o tym dowie! Winnemucca-Po-i-to jest dobrym przyjacielem Bena Cartwrighta!
Adam spojrzał krytycznie na siebie. Jego ubranie było przesiąknięte tytoniowym dymem i pełne plam z nienajlepszej jakości trunków. Starszyzna Pajutów, wiedząc, jakie szkody czyni "woda ognista" wśród ich pobratymców, nie przywita z radością kogoś, dającego tak zły przykład! Jego przyjazd do wikiupów Pajutów w takim stanie zniszczy całą sympatię i życzliwość, jaki do niego czuli Indianie!
"Ha! Tak naprawdę wcale nie zasługuję na ich szacunek - mimo bólu głowy Adam zdobył się na refleksję - Wydawało mi się, że bracia Bonerowie są moimi przyjaciółmi! Czułem do nich wdzięczność za to, że starsi i bardziej doświadczeni, wyciągnęli mnie z tarapatów podczas poprzedniego pobytu w Genoi. Dopiero, gdy prawie przegrałem w karty swojego ulubionego konia, zrozumiałem, że jestem dla nich przede wszystkim źródłem gotówki. Syn najbogatszego rancheros w okolicy! Warto wdać się w dodatkową awanturę z mormonami by potem bawić się za cudze pieniądze!"
Koń parsknął i rzucił łbem więc jeździec uspokajająco poklepał go po szyi.
- No, gdyby Quamash rozumiała sytuację i do tego umiała mówić, to by mu wygarnęła! Tak niewiele brakowało, a byłby ją stracił! Przegrał w karty! Swojego ulubionego konia, ciemnokasztanowatą klaczkę, o trzech skarpetkach, zgrabnej, niedużej głowie ze strzałką i mięśniach jak ze stali! Jej matkę Ben Cartwright otrzymał od wodza Bannoków jako podziękowanie za ratunek dla głodującego podczas ciężkiej zimy plemienia. Na ranczo brakowało pracowników, gdy rodziła się Quamash, dlatego Will Regan, doświadczony i obowiązkowy kowboj, przyjął pomoc Adama, choć obawiał się, że jego pracodawca nie będzie zadowolony z angażowania najstarszego ale przecież wciąż młodziutkiego syna do takiej pracy. Jednak bez tego prawdopodobnie i klacz i źrebię by nie przeżyli ! Jedna para rąk to zbyt mało, przy podwiniętch przednich nogach, gdy trzeba, po założeniu pętli na nóżkę, równocześnie delikatnie ja pociągnąć i odpychać głowę, wypieraną przez matkę. Tak, był wtedy bardzo pomocny! Potem, zakochany w swym pierworodnym "dziecku", pilnował jej wychowania, sam ujeździł i ułożył, nauczył sztuczek indiańskiej szkoły jazdy, dbał o nią, chuchał i dmuchał. -
Adam ze zgrozą uprzytomnił sobie, że tkwił by teraz w Genoi, zastanawiając się, jak wrócić do domu, gdyby nie chciwość i pewność siebie gracza, który postanowił wygrać również jego strzelbę. Ta strzelba była dobrej jakości i starannie utrzymana ale już nie najnowsza i jej cena była nieporównywalnie niższa niż wartość takiego konia. Gdy więc szczęście uśmiechnęło się do niego i odegrał konia, wrócił mu też rozum. Porzucił towarzystwo graczy i mimo, iż bolała go głowa i odbijało mu się alkoholem, do którego nie był przyzwyczajony, z zadowoleniem czuł pod sobą prężne, nie znające zmęczenia, mięśnie. Nawet, gdy zamykały mu się oczy, był pewien, że mądre zwierzę nie tylko nie zabłądzi ale swoim zachowaniem ostrzeże go, jeżeli zauważy coś nietypowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:29, 04 Wrz 2015 Temat postu: Zaległości |
|
|
Ciekawe.
Będzie ciąg dalszy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:56, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
To Adam miał przygody.
Nic dziwnego, że nie chce się z nich nikomu tłumaczyć.
Ciekawego, co będzie dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:13, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Bardzo interesujące opowiadanie. Adam "jak żywy" korzystający z każdej okazji, żeby pouczyć braci ... przy okazji odwrócił ich uwagę od innych spraw No i bracia Bonerowie ... jak zwykle jako "czarne charaktery".
Lucy! Świetne. Niecierpliwie czekam na dalszy ciąg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:00, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Świetne opowiadanie, ma swój klimat... i dużo informacji w nim zawarłaś Adam w nim jest bardzo adamowy... przeżywający rozterki typowe dla młodego wieku
Co dalej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:35, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Początkowa scena opędzania się od braci jest świetna. Hoss i Joe są namolni, a Adam czuje się taki ważny i dorosły.
Rozmyślania Adama na temat braci Bonerów oraz gry w karty są życiowe, gorzkie i prawdziwe. Ten Cartwright na szczęście umiał wyciągać wnioski z popełnionych błędów.
Mam nadzieję, że ciąg dalszy nastąpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:25, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Lucy, świetnie przedstawiłaś braci. Adam, jak zwykle ustawiający Hossa i Joe do pionu. Jednocześnie, jak to młody człowiek poszukujący wrażeń. Dobrze, że w porę opamiętał się
Cytat: | Ale uważaj, Joe, zaraz cię nadepnę - niecierpliwił się najstarszy z braci podczas gdy bujne loki najmłodszego Cartwrighta fruwały w powietrzu a on w podskokach krążył wokół konia. |
Uroczy obrazek, aż szkoda, że w "Bonanzie" nie pokazano takiego małego Joe.
Bardzo spodobał mi się fragment mówiący o narodzinach źrebaczka. Opis bardzo fachowy i te ciepłe relację pomiędzy Adamem, a jego ulubioną klaczą.
Podobnie, jak Koleżanki mam nadzieję, że nastąpi ciąg dalszy i to wkrótce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucy
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 1405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom, Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:07, 05 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Zorina, Camila, Ewelina, Senszen, Mada, ADA - dzięki za zainteresowanie! Cieszę się, że bracia są podobni do siebie Ciąg dalszy będzie, mam nadzieję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:03, 05 Wrz 2015 Temat postu: Re: Zaległości |
|
|
lucy napisał: | - Adam, gdzie jedziesz? - jasna czupryną masywnego wyrostka zalśniła przy siodle, po które sięgał jego starszy brat.
- Hoss, nie mówi się "gdzie jedziesz", ale "dokąd jedziesz" - Adam wykorzystał okazję, by pouczyć młodszego brata. |
Oj tam Adam odpuściłbyś trochę.
lucy napisał: |
"Chyba na indiańskie hiacynty" - dodał w duchu. |
Oooo....Adasiowi hormony buzują.
lucy napisał: |
Adam spojrzał krytycznie na siebie. Jego ubranie było przesiąknięte tytoniowym dymem i pełne plam z nie najlepszej jakości trunków. |
Że tak dopytam, Adam był raczej malowniczo utytłany, że tak podeprę się Madą czy po prostu uświniony?
lucy napisał: | Dopiero, gdy prawie przegrałem w karty swojego ulubionego konia, zrozumiałem, że jestem dla nich przede wszystkim źródłem gotówki. |
Lepiej późno niż wcale.
lucy napisał: | Nawet, gdy zamykały mu się oczy, był pewien, że mądre zwierzę nie tylko nie zabłądzi ale swoim zachowaniem ostrzeże go, jeżeli zauważy coś nietypowego. |
Dobrze mieć takie zaufane zwierzę.
Lucy fajny fragment. Świetnie oddałaś charaktery braci i przemyslenia Adama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|