|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:14, 21 Wrz 2012 Temat postu: Podrzutek |
|
|
Typowe dla westernu -czarny charakter o szczurzej twarzy.
Chyba że nas zaskoczysz w dalszej części i szczurek okaże się pozytywną postacią ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:19, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ale gdzie tu jest miejsce dla Cartrightów? W dalszym ciągu ich nie ma! I kiedy daszy ciąg?... pewnie odpiszesz, że pisze się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:28, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Intryga się jakaś zawiązuje. Dużo będą mieli Cartwrightowie do rozwiązywania, jak już się wreszcie pojawią .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:29, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
W pewnym sensie Cartwrightowie są cały czas... w tle... ale w końcu wkroczą na scenę wypadków.
Najgorzej, że całość mam w głowie, ale odcinkowo, scenami, i teraz trzeba to spisać. A pracy zawodowej mam właśnie tyle, żeby się zarżnąć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:32, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
To pisz w przerwach na kawę. Ale wtedy potrzebna jest trzecia ręka, bo dwie idą na klawiaturę a kawa też domaga się, nie tyle uwagi, co ręki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:33, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Mozna pić kawę przez rurkę... odpowiednio długą... tyle, że jest to akustycznie kłopotliwe, ale obie ręce mogą pracować na klawiaturze
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pią 14:33, 21 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:38, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nie mam przerw na kawę. Jedzenie i picie przy komputerze. W domu po obiedzie to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:59, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Tylko dla Was rezygnuję z przerwy na kawę na rzecz... torcika...
Czas mijał szybko. Zbyt szybko. James Coen, niepozorny człowieczek o szczurzej twarzy, wysiadł z ulgą z dyliżansu, rozmasował dolną część pleców i podniósł swój bagaż. Poszukiwania zajęły mu zdecydowanie za dużo czasu – niemal miesiąc! Z tą ponurą myślą udał się do pensjonatu pani Bridges, zastanawiając się po drodze, czy aby Tom Jones nie wystawił go do wiatru z całym tym poszukiwaniem, spotkaniem i z pokojem, w którym mógłby odpocząć po najbardziej chyba wyboistej podróży, jaką odbył.
Podając nazwisko Toma (Smith. Też wymyślił.), został jednak skierowany do pokoju na piętrze, co nieco polepszyło mu dzień. Nie bawiąc się w pukania, otworzył drzwi, lecz w pierwszej chwili się cofnął, zawahał, po czym popatrzył dokładniej.
- Hej, myślałem, że pomyliłem pokoje! – Przyjrzał się stercie książek wokół Toma. – Co to?
- Książki. – Tom zerknął nań przelotnie. – O ile wiem, całkiem popularny wynalazek.
- Mógłbyś się chociaż ucieszyć na mój widok. – James rzucił bagaż w kąt i skorzystał z krzesła. – Tak się składa, że wiem, co to są książki. Pytam, co robisz.
- Widziałem cię już z okna. – Tom zamknął w końcu książkę, którą trzymał, i odłożył ją na stół. – Uczę się. Kochany tatko wywlókł mnie ze szkoły sześć lat temu do celów… – tu zawahał się – powiedzmy, że służebnych. Nie raczył zauważyć, że nauczyłem się dość, by samemu kontynuować, co zresztą wyszło nam obu na dobre. On się nie denerwował, ja korzystałem.
- Pewnie zaoszczędziłeś mu nerwów w wielu takich kwestiach – zakpił James, a Tom wzruszył ramionami.
- Tylko w tych drażliwych. Czego oczy nie widzą, o to serce nie boli. Co dla mnie masz?
James pokręcił głową na taką bezpośredniość, ale wyciągnął z kieszeni kartkę.
- Niańka nie żyje, tak jak się spodziewałem.
Tom oparł się o plecy krzesła, ale nie zmieniła się ani jego twarz, ani uważne spojrzenie.
- Znalazłem jej córkę – kontynuował James, nie doczekawszy się ani okrzyków zdumienia, ani rozczarowania, ani nawet dalszych pytań. – Pozwoliła mi na wgląd do listów od matki. Wynikało z nich tak... – zerknął na kartkę. – Keats przywiózł do jej matki dziecko, na oko dwuletnie. Chłopczyk. Ponoć bardzo ładny. Bardzo płakał. Keats kazał się nim zajmować, a potem przywieźć. Co ciekawe, zajmowała się nim coś ponad dwa miesiące, zanim go przywiozła i zajęła się już waszą dwójką. Przywożąc dziecko, wstąpiła do córki. Ta przypomina sobie faktycznie ślicznego chłopczyka, ciemne włosy, ciemne oczy, dużo płakał i chciał do domu. Reagował na imię Johnny. – James zerknął na Toma, który zmarszczył lekko brew. – Tyle. No i daty.
Tom z namysłem podrapał się po brodzie. – Czyli ten niby wypadek miał miejsce gdzieś… w lipcu? W sierpniu?
- To prawdopodobne. – James złożył kartkę, zawahał się, w końcu wyciągnął ją do Toma. – Masz tu też te daty. Ja mam drugą kartkę.
- Wypadek i kopalnie… - Tom schował kartkę i w zamyśleniu spojrzał na Jamesa, który rozłożył ręce.
- Nie oczekuj, że przeczeszę każdy stan z osobna, pytając wszędzie o wypadki w lecie 1868 roku, i to najlepiej powiązane ze sprzedażą kopalni. Potrzebujemy więcej. A ja potrzebuję czegoś na temat Keatsa – zauważył. – Ja zrobiłem swoje.
- G…o zrobiłeś. Mam imię, ale wciąż nie mam nazwiska. Nad Keatsem wciąż siedzisz. Wiemy, że maczał palce w wypadku, i że zrobił machloje z kopalniami srebra. Znajdziemy mnie, znajdziemy i twoje machloje.
- Jego machloje.
Tom zaklął brzydko. – Jak zwał, tak zwał.
W pokoju zapadła cisza. James był faktycznie zmęczony podróżą, i wcale nie zachwycony zachowaniem Toma. Sam przekroczywszy trzydziestkę, oczekiwał jakiegoś minimalnego szacunku od niepełnoletnich. Tom musiał mieć obecnie osiemnaście lat, ale miał też i niewyparzony język, i dziwny zwyczaj rządzenia innymi. Odbija sobie po rządach Keatsa, przemknęło mu przez myśl. Normalnie nie pozwalał sobie na rządzenie przez smarkaczy, ale te dwa czy trzy razy, gdy miał na języku ostrą reprymendę, napotkał zimne, stalowe spojrzenie, które kazało odwracać wzrok. To nie było normalne. To absolutnie nie było normalne, ale Tom był jak sklep z informacjami. James musiał tylko zdobyć odpowiednią walutę. No to, do cholery, zdobędzie ją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:10, 22 Wrz 2012 Temat postu: Podrzutek |
|
|
Pojawiają się nowe postacie i robi się coraz ciekawiej.
Czemu ten Tom przypomina mi Adama -czy to przez te książki czy zimne stalowe spojrzenie czy rządzenie starszymi ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:17, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Albo nie możesz już się doczekać Adama i go wszędzie szukasz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:45, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ten Tom kojarzy mi się z bliźniaczo podobnym do Adama Tomem z The search... charaktery mają podobne i to umiłowanie książek... i nie tylko do książek interesujęce...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Sob 13:46, 22 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:00, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Aż szkoda, że się matematyka nie zgadza, nie?...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AMG dnia Sob 14:01, 22 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:10, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
To zależy z jakiego okresu jest ten fanfik, jeżeli z wcześniejszego, to... a jeżeli z późniejszego, to... już sama nie wiem... ale ten Tom ma naprawdę wiele z Adama... jakkolwiek liczyć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Sob 14:11, 22 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:50, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To zależy z jakiego okresu jest ten fanfik, jeżeli z wcześniejszego, to... a jeżeli z późniejszego, to... już sama nie wiem... |
A wszystko podane jak na tacy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:54, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Niby na tacy. Ale coś późno się to wszystko dzieje. Mnie wychodzi, że Tom urodził się w 1866, teraz ma 18 lat, więc jest rok 1884. To Adam, który gdzieś tam jest w tle, ma już 54 lata. To już jest Bonanza Następne Pokolenie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|