www.bonanza.pl

Aga

...Adaś śpi i śpi.... Confused

Amg czy on będzie tak do świąt leżał?

AMG

Nie wiem. Potem będzie miał trochę ruchu, ale na razie niech wypocznie.

Ewelina

No nie wiem ... słyszałam, że dziczyzna musi poleżeć, żeby mięso skruszało, ale Adam?! Rusz go nieco ...

AMG

Jest akcja - źle. Może chłopina odpocząć - źle... :/

Aga

wszystko z umiarem a u Ciebie ... lekka przesada Confused

z tym spaniem co on śpiąca królewna Smile

AMG

A co, chcesz go budzić buziaczkiem? Wink

Aga

jest taki dowcip

.....a pocałunek będzie kiedy indziej - rzekł królewicz złażąc ze śpiącej królewny Confused

Ewelina

A kto nie chce?

AMG

Ja nie chcę, na przykład. Mam lepsze pomysły.

Rika

AMG

Poblask popołudniowego słońca lizał chciwie biel kołdry i jedną nieruchomą dłoń spoczywającą na wierzchu nakrycia. Druga tkwiła w ciepłym, miękkim uścisku, głaskana co jakiś czas kochającymi palcami.

Zgarbiony nad łóżkiem, ze zmarszczoną w skupieniu brwią, Ben wpatrywał się w twarz najstarszego syna. Być może się modlił. Być może rozmawiał ze sobą; być może z którąś z żon w swych myślach. Być może po prostu trwał w cichej nadziei, że syn się w końcu obudzi. Tykanie zegara w rogu pokoju zlało się z panującą ciszą do tego stopnia, że słyszał tylko oddech.

Skrzypnięcie podłogi prawie poderwało go z miejsca, ale ręką lekarza opadła uspokajająco na jego ramię. – Nic, nic, przyszedłem zobaczyć, jak miewa się pacjent.

- Bez zmian – mruknął Ben, siadając z powrotem. W ciszy przyglądał się, jak lekarz zmienia opatrunki i ogląda rany.

- Wszystko się goi – powiedział lekarz dziarsko, przechodząc do oględzin głowy.

- Więc czemu się nie budzi?

- Obudzi się w swoim czasie… Guz, widzę, schodzi… Dobrze… O. – Z okrągłym, zadowolonym zdziwieniem zauważył cichy odgłos, jaki wydał pacjent. – Bardzo dobrze. Cóż, Ben, nie zawsze pacjent reaguje tak, jak chcielibyśmy. Organizm sam się reguluje.

- Sam mówiłeś, że to niebezpieczne, że tak długo śpi – zdenerwował się Ben. – Skąd możesz wiedzieć, czy jego organizm…

- Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii….

Lekarz podniósł natychmiast rękę, uciszając Bena, i pochylił się nad łóżkiem. – Adam? Możesz otworzyć oczy?

Camila

Obudził się i co dalej

zorina13

AMG wię ,że trzeba urwać w najciekawszym momencie.

Aga

no iiiiiiiiiiii........?????

Ewelina