www.bonanza.pl

AMG · Wysłany: Nie 23:06, 10 Mar 2013 Temat postu:

Po polsku krucho z wyborem tekstów Sad

Ewelina · Wysłany: Nie 23:11, 10 Mar 2013 Temat postu:

Zawsze można coś napisać, przerobić Smile

AMG · Wysłany: Nie 23:15, 10 Mar 2013 Temat postu:

To piszcie.... Mr. Green

Ewelina · Wysłany: Nie 23:22, 10 Mar 2013 Temat postu:

Piszemy, bardzo pilnie Mr. Green

Rika · Wysłany: Pon 9:17, 11 Mar 2013 Temat postu:

zorina13 · Wysłany: Pon 9:29, 11 Mar 2013 Temat postu:

Joe i Candy jadą szukać Griffa ?
A kim jest ten Micheal to jedno z dzieci ale nie wiem czyje ?

Ewelina · Wysłany: Pon 10:18, 11 Mar 2013 Temat postu:

Zdaje się że Michael jest jednym z synów Hossa i Barbary, o ile dobrze zrozumiałam tekst Smile

AMG · Wysłany: Pon 14:00, 11 Mar 2013 Temat postu:

Dobrze Wam idzie Smile

Naprawdę

...................

“They should have noticed by now that the rain had stopped,” mumbled Joe eventually. Candy shrugged his shoulders.

“Maybe they’ve decided to finish the fencing then?”

Joe looked at him strangely, then scratched his neck thoughtfully. “Well, if they are, and we’ve worried unnecessarily, then I don’t know about Griff, but Adam will get the thrashing of his life for worrying us like that.”

“Weeell,” drawled Candy, "I don’t know about Adam, but Griff certainly will.”

Satisfied with their decision and happier to believe in such a simple explanation, they clicked their horses into a quicker pace.

“What’s that up ahead?” asked Candy leisurely. Joe strained his eyes for a moment and answered, “Horses.”

Something in Joe’s voice made Candy sit up straight and urge the horse into a gallop at the same time as his companion did. Soon they reached a clump of bushes, where two sorry-looking wet equine beasts munched meekly at the grass, while still hitched to the front part of the wagon pole, which had obviously broken off its destined location and had gotten tangled in the shrubbery together with the harness. One of the horses sported a long, bloody line across its rump.

“Griff took the wagon,” Candy answered Joe’s question not waiting for it to materialise vocally. “Let’s go.”

They didn’t ride long before they spotted the overturned wagon. The horses, sensing their masters’ reluctance, slowed down until they came to a full stop a few steps away from the wooden carcass. It had only three wheels, the fourth having obviously decided to take a lonesome excursion into the forest nearby; the side was busted.

.......................

zorina13 · Wysłany: Pon 14:12, 11 Mar 2013 Temat postu:

Joe i Candy znaleźli przewrócony dyliżnas czyli wnioskuje że jednak znaleźli kogoś innego niż Adama i Grieffa.
I co znaczą te wykropkowane miejsca przecież u ciebie nie ma 'momentów '

AMG · Wysłany: Pon 14:27, 11 Mar 2013 Temat postu:

Znaleźli wóz, nie dyliżans (stagecoach) Smile

Kropki, jak już pisałam, to informacja, że scena idzie dalej w kolejnym fragmencie (dzielę dla wygody na mniejsze kawałki).

Ewelina · Wysłany: Pon 14:28, 11 Mar 2013 Temat postu:

To moja wina. Ja prosiłam AMG o mniejsze "kawałki" bo "dochodzę " do klawiatury na 10-15 minut i potem odchodzę, chociaż jestem zalogowana. W tym czasie jestem w stanie przetlumaczyć krótszy fragment. Kiedy AMG daje dluższe, muszę przerywać w środku tekstu i trudniej mi wrócić, to jest uchwycic sens przekładu. Mnie się wydaje, że oni ten powóz Griffa i Adama znaleźli, nie dyliżans. Tak jest o dyszlu od powozu i tylko dwóch koniach uwiązanych do złamanego dyszla. Ale i tak nieco lenią sie z poszukiwaniami Sad

zorina13 · Wysłany: Pon 14:32, 11 Mar 2013 Temat postu:

Zdaje się że nie uchwyciłam tego momentu kiedy rodzinka się dowiedziała że Adam wrócił ?

AMG · Wysłany: Pon 14:35, 11 Mar 2013 Temat postu:

Rodzinka wróciła do domu, to się dowiedziała od Hossa i Hop Singa. Fragmentu stricte o tym nie ma w fanfiku.

Rika · Wysłany: Pon 19:20, 11 Mar 2013 Temat postu:

No to wóz już znaleźli, teraz pora na "sedno sprawy" Wink

AMG · Wysłany: Pon 19:25, 11 Mar 2013 Temat postu:

Czy mam rozumieć, że należy wkleić kolejny fragment?