www.bonanza.pl

Niki · Wysłany: Śro 19:11, 05 Mar 2014 Temat postu:

Świetne Ewelina Very Happy

Typowe zachowanie Joe, mogę sobie wyobrazić ten błysk w jego oku, kiedy do tej ślicznej główki, przyszedł mu ten niezbyt mądry pomysł Very Happy

Ewelina · Wysłany: Śro 19:39, 05 Mar 2014 Temat postu:

Książka jest bardzo dobra. Czytałam ją kilka razy i chyba kupię na Allegro, bo jest z takich, do których się chętnie powraca. To klasyka gatunku westernowego. Chciałam zamieścić dobrą recenzję tej powieści, ale czekam na pojawienie się autorki z Lubimyczytac. Dość długo się nie pokazuje, a bez jej pozwolenia nie wypada zamieszczać tekstu.
Kiedy sobie przypominałam treść, ten fragment z zamianą kilku sztuk maluchów i późniejsze nocne galopy ich ojców popędzanych przez zdenerwowane matki, to też ujrzałam błysk w oku Joe i tę jego charakterystyczną minę Smile

Jakoś tak stanęło mi to przed oczami Wink

Kola · Wysłany: Czw 0:23, 06 Mar 2014 Temat postu:

Zupełnie nie mam pomysłu na zadanie na marzec, kompletna pustka w głowie, poza tym z westernów oprócz "Bonanzy" nic nie znam, więc trudno mi jest odrobić zadanie jakie nam dała Zorina.

Neth P · Wysłany: Czw 0:36, 06 Mar 2014 Temat postu:

Ja znam tylko niektóre książki o tematyce westernowej, filmów prawie w ogóle i nic mi nie pasuje... ale na razie się nie poddaję i szukam dalej.

Ewelina · Wysłany: Czw 9:14, 06 Mar 2014 Temat postu:

Czyżby żadna z Was nie oglądała Dr Quinn? O Siedmiu wspaniałych i Rio Bravo nie wspomnę. Tańczący z wilkami też był emitowany kilka razy w telewizji ... a Winnetou? Filmy i książki ... bardzo znane.

Aga · Wysłany: Czw 10:10, 06 Mar 2014 Temat postu:

Wszystko w/w oglądałam ...ale ja nie lubię łączyć światów... Rolling Eyes

ciężko będzie...

Ewelina · Wysłany: Czw 15:04, 06 Mar 2014 Temat postu:

Właśnie świetnie połączyłaś - świat Dortorta, Bonanzę i współczesność, czyli nas ...
Bonanzę da się połączyć ze wszystkim - II Wojną Światową, syrenkami, piratami, Wikingami, Bożym Narodzeniem, Muszkieterami, wykropkowanymi scenami ... itd

Aga · Wysłany: Czw 17:08, 06 Mar 2014 Temat postu:

wykropkowana scena to akurat nie najlepszy przykład Laughing

a mieszanie czasow to co innego niż łączenie światów....ale ok juz nie jojcze ... Cool

Niki · Wysłany: Pią 0:13, 07 Mar 2014 Temat postu:

No tak, czytając fanfik gdzie połączyłyście Bonanzę z piratami, itp. nic mnie już nie zdziwi! Very Happy

Ale ja też nie mogę nic napisać, niestety nie oglądałam i nie oglądam innych westernów. To może dziwne, ale mnie nie pociągają... Pomijając fakt, ze na punkcie jednego mam bzika! Very Happy

zorina13 · Wysłany: Pią 9:01, 07 Mar 2014 Temat postu: Ćwiczenie -marzec

Bo Bonanza nie jest typowym westernem.
W takim typowym westernie ,ranczer z synami ,trzesię całą okolicą i jest czarnym charakterem.

Piotrek · Wysłany: Pon 14:49, 10 Mar 2014 Temat postu:

Ewelino od szyszek-Twoje opowiadanie jak zwykle mnie rozbawiło.
U Zoriny 13 fajnie dobrana piosenka, u Camilii ciekawie ale krótkie.

Camila · Wysłany: Pon 14:51, 10 Mar 2014 Temat postu:

Bo jeszcze nieskończone jest

Piotrek · Wysłany: Pon 14:52, 10 Mar 2014 Temat postu:

Widzę, pisz. Smile

Camila · Wysłany: Czw 11:32, 27 Mar 2014 Temat postu:

Część II
Najbardziej z towarzystwa tego młodego wysokiego mężczyzny był zadowolony Joe, któremu od razu przypadł do gustu jego sposób bycia i momentalnie znaleźli ze sobą nić porozumienia co zaczęło wprowadzać Adama w pewne podejrzenia, że coś się może wydarzyć.
I przez całą drogę zastanawiał się skąd kojarzyło mu się nazwisko chłopaka, ale nie bardzo mógł sobie to przypomnieć.
Natomiast w mieście w sallonie na wszystkich czekał już Chisum, do którego również się udali Will i Adam wywołując swoim pojawieniem się tam dziwną obawę, że jeden z mężczyzn ubrany cały na czarno może być rewolwerowcem.
Jedynie niewzruszony ich widokiem był właśnie Chisum, do którego podeszli:
-Pan Chisum- odezwał się do niego Adam- Jestem Adam Cartwright, mój kuzyn Will, a to list od ojca, który miałem oddać panu.
Mężczyzna przez dłuższy czas wodził wzrokiem po niezgrabnym piśmie Bena, który bardzo dokładnie rozpisał się kto i po co przyjechał zamiast niego i z jakiego powodu on sam nie mógł.
W czasie kiedy oni wychodząc nadal rozmawiali Joe i Billy poznali bardzo ładną blondynkę, która od pierwszego wejrzenia zajęła ich myśli, ale największym dla nich zaskoczeniem było, że to bratanica człowieka, któremu mieli pomóc, ale też od momentu jej poznania między Joe, a Billym coraz częściej dochodziło do spięć na jej temat aż w końcu jednego wieczoru doszło do ich awantury.
Słysząc te krzyki na patio pojawili się zgodnie Adam, Will, Chisum i Patt Garett, który był wysokim brunetem w średnim wieku.
Przed dłuższą chwilę wszyscy się przyglądali taczającym się z czepionym niczym dwa zaciekle walczące kocury.
Kiedy z pod Billego wyłoniła się zielona kurteczka Adam nie wiele się siląc pociągnął za sobą młodszego brata tak mocno, że ten siłą rozpędu wpadł na będącą za nim ścianę.
Stojąc niemal przyklejony do niej wściekłym wzrokiem zmierzył Adama i rzucił się jeszcze na niego, ale nim zdążył cokolwiek zrobić jego twarz spotkała się z pięścią starszego brata, a uderzenie było tak mocne, że Joe padł na ziemię.
Adam zarzucając go sobie na plecy zaniósł do pokoju.
-O ci się pobiliście?- gromiąc chłopaka wzrokiem zapytał John.
-O nic. To tylko nasza sprawa.
- Pobili się o kobietę- stwierdził z pewnością Adam, który nie zauważony przez nikogo w tym momencie się pojawił- Podejrzewam, że o Sally. Po tych słowach nikt o nic nie pytał odkładając tę rozmowę do rana.
Jednak przy śniadaniu Adama nie mógł się powstrzymać widząc powolnie idącego w jego stronę brata od złośliwości i jak najgłośniej zaczął swoją przemowę:
-Kogo ja widzę. Myślałem, że nigdy się nie pojawisz.
-Mów ciszej głowa mnie boli przez ciebie.
-Ciesz się, że to tylko tak się skończyło- nadal głośno mówiąc- A byłbym zapomniał słyszałem, że się żenisz z Sally. Gratuluję.
-Co- wydarł się Mały Joe- Jaki ślub. Chyba oszalałeś, ja się nigdy nie ożenię i koniec.
-Zobaczymy…

zorina13 · Wysłany: Czw 12:00, 27 Mar 2014 Temat postu: Ćwiczenie -marzec

Te dwa dwa zaciekle walczące kocury najbardziej mnie się spodobały.
Będzie cześc trzecia ?