|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:27, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Jane była wspominana jako czuła żona i dobra macocha. Może to opinia rozgłaszana przez Seymourów, żeby zapewnić jej sympatię ludzi, ale ... Henryk VIII właśnie obok niej kazał się pochować. To jednak o czymś świadczy. Bo kto jak kto, ale ten facet miał spory wybór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:55, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie podważam dobroci Jane Seymour, choć moim zdaniem nie kochała ona szczerze Henryka, skoro potulnie znosiła wszelkie jego zdrady i romanse. Kobieta, która kocha, by płakała i cierpiała, nawet w milczeniu. A ona nic. Po prostu potulnie przyjęła swój los, czego nie umiała Anna, która była żywiołowa i kochała Henryka. Król kazał się pochować obok Jane, bo ją najmocniej kochał. A najmocniej ją kochał, bo dała mu syna. I tylko dlatego. A ja ukazuję Jane jako przede wszystkim marionetkę w rękach swojej zachłannej rodziny - podobny los spotkał Annę, choć ona miała mniej szczęście. Celem mojej sztuki jest m.in. potępienie wpływów kochanej rodzinki i konieczność walki z tymi wpływami nim będzie za późno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:56, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Scena XIII
Komnata Anny Boleyn. Anna siedzi przed kominkiem i czyta. Wokoło niej siedzą damy dworu, w tym Jane Parker. Na środku pokoju stoi Marek Smeaton i gra na skrzypcach.
ANNA
Król jest na turnieju rycerskim. Bardzo żałuję, że nie mogę tego widzieć. Ale cóż... w moim stanie nawet najmniejsza egzaltacja jest niewskazana.
DWÓRKA
Zwłaszcza, że król ma zwyczaj występowania w turniejach.
ANNA
Właśnie. Straszna lekkomyślność. Straszna. A co by było, gdyby zginął? Nie przeżyłabym tego.
DWÓRKA II
Jednakże myślę, że możemy być spokojne.
ANNA
Obyś miała rację. Jednakże obawiam się, że rana turniejowa może okazać się bardzo groźna dla zdrowia. Lecz nie ma co krakać. Bo jeszcze wykraczemy nieszczęście.
DWÓRKA III
Zgadzam się z Waszą Królewską Mością. Nie ma co martwić się na zapas. To sprowadza nieszczęście.
DWÓRKA IV
Ja nie jestem przesądna, ale uważam, że lepiej dmuchać na zimne. Może przesądy są głupie, ale każda z nas odrobinę w nie wierzy.
DWÓRKA I
Właśnie. Na przykład żadna z nas nie przejdzie pod drabiną.
DWÓRKA II
Ani z własnej woli nie rozbije lustra.
DWÓRKA III
Ani też nie przywita się z drugim człowiekiem w progu.
DWÓRKA IV
Podobnie jest z tymi przesądami przywołującymi pomyślność. Można je wymieniać w nieskończoność.
ANNA
Dlatego lepiej tego nie róbmy, bo takie rozmowy dowodzą tylko ludzkiej natury. Luteranie mają rację. Religia katolicka jest pełna zabobonów, które należy zwalczać. Ale nie mówmy już o tym. Szyjmy.
Przez chwilę dwórki szyją w spokoju, a Anna ponownie pogrąża się w lekturze. Nagle wpada jeden ze strażników zdyszany i przerażony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kronikarz56 dnia Śro 2:33, 20 Lis 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:17, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Henryk chyba nie był zbyt długo żonaty z Jane. Nie pamiętam, żeby w czasie tego małżeństwa afiszował się z kochanką. Może dopiero, kiedy była w ciąży ... ale to zdaje sie takie panowaly wtedy obyczaje i Anna Boleyn też to tolerowała, choć pewnie zadowolona nie była. Nadal jakoś nie mogę jej polubić. Zdaje się, że czepiano się jej też o znieksztalconą rękę. Chyba miała 6 palców u jednej ręki, czy coś takiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:57, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Scena XIV
Scena ta sama
STRAŻNIK
Wasza Wysokość, Wasza Wysokość! Straszne wieści!
Anna zrywa się przerażona ze swojego siedziska i patrzy uważnie na posłańca. Smeaton przestaje grać na skrzypcach. Dwórki patrzą na strażnika.
ANNA
Co się stało?
STRAŻNIK
Straszna rzecz... okropna....
ANNA
Ale jaka? No mówże wreszcie, człowieku!
STRAŻNIK
Wasza Wysokość.... Jego Królewska Mość... król....
ANNA
Król? Co z nim?
STRAŻNIK
Podczas turnieju został trafiony kopią i zleciał z konia. Jest nieprzytomny. Bóg jeden wie, czy z tego wyjdzie.
ANNA
Co? Król nieprzytomny? Może zabity? Chryste....
Mdleje. Dwórki szybko do niej podbiegają i zaczynają ją cucić. Smeaton patrzy na strażnika.
SMEATON
Nie gap się pan tak, tylko leć po medyka. Szybko!
STRAŻNIK
Już, panie. Już biegnę.
Wybiega. Smeaton tymczasem podchodzi do Anny i dotyka powoli jej skroni. Wyjmuje lusterko i przykłada do jej ust. Po czym spogląda na nie.
SMEATON
Żyje. Dzięki Bogu, królowa żyje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kronikarz56 dnia Czw 20:51, 13 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:07, 05 Maj 2013 Temat postu: Scena VIII |
|
|
Czy ta wiadomość doprowadzi do przedwczesnego porodu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:14, 05 Maj 2013 Temat postu: Re: Scena VIII |
|
|
zorina13 napisał: | Czy ta wiadomość doprowadzi do przedwczesnego porodu ? |
Owszem, moja droga zorino. Tak, jak właśnie przypuszczasz. To doprowadzi do przedwczesnego rozwiązania. Ale o tym, jak dokładniej do tego doszło dowiesz się niedługo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:25, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Scena XV
Komnata króla. Henryk VIII siada na siedzisku i dyszy zmęczony. Obok niego stoi Jane Seymour i patrzy na niego uważnie. Król spogląda w jej stronę i kiwa na nią palcem.
HENRYK VIII
Podejdź tu do mnie, Jane.
Jane Seymour podchodzi do niego powolnym krokiem.
JANE
Słucham Najjaśniejszy Panie. Wezwałeś mnie przed swoje oblicze.
HENRYK VIII
To prawda. Chciałem na ciebie popatrzeć.
JANE
Czy mogę zrobić coś, by ulżyć nieco doli Waszej Wysokości?
HENRYK VIII
Tak. Usiądź mi na kolanach.
Jane nieco się waha, ale wykonuje polecenie. Król poprawia się nieco na krześle by Jane było na jego kolanie wygodnie. Jane speszona nieco patrzy na władcę.
JANE
Czy tak dobrze?
HENRYK VIII
Idealnie, moja droga. Idealnie. Wiesz... podczas turnieju miałem przymocowaną do zbroi twoją wstążkę.
JANE
Wiem o tym, panie. Sama ci ją ofiarowałam.
HENRYK VIII
Może ci się to wydać śmieszne, ale jednak jestem pewien, że to właśnie ona dzisiaj ocaliła mnie od niechybnej śmierci. Jestem tego pewien. Tak samo jak tego, że siedzisz tu teraz ze mną.
JANE
Wasza Królewska Mość jest niezwykle łaskaw dla biednej dziewczyny, która nie jest godna, by mu myć stopy.
HENRYK VIII
Przeciwnie, moja droga. Zasługujesz na o wiele więcej pochwał i o wiele więcej łaski niż ta, którą cię teraz obdarzam.
JANE
Mnie? Łaską? Najjaśniejszy Panie, przecież nie jestem tego godna.
HENRYK VIII
Chcę, żebyś była tego godna, moja droga. Właśnie tego chcę. Żebyś była nieco więcej pewna siebie i nie musiała rumienić się za każdym razem, gdy cię całuję.
JANE
Panie mój...
HENRYK VIII
Podczas turnieju spadłem z konia. Byłem potem nieprzytomny całe dwie godziny. A gdy się ocknąłem co ujrzałem? Twoją szarfę, moja droga. Twój znak... Rozumiesz? Twój znak, kochana Jane. On mnie ocalił. On dał mi siłę, bym przeżył ten wypadek. Ty mnie ocaliłaś. Jestem ci za to wdzięczny.
JANE
Najjaśniejszy Panie....
HENRYK VIII
Chcę cię pocałować....
JANE
Nie wiem, czy powinnam.
HENRYK VIII
Ja tego chcę. A moja wola jest rozkazem.
Całuje ją.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kronikarz56 dnia Czw 20:54, 13 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:41, 05 Maj 2013 Temat postu: Życie na dworze królowej Anny - Akt III |
|
|
O żonie w ciąży już ten podły łajdak zapomniał ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:06, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Scena XVI
Ta sama sceneria. Do komnaty wchodzi Anna. Kiedy dostrzega, co się dzieje, przerażona staje w miejscu.
ANNA
O mój Boże! O mój Boże! Chryste Panie! Jak wy śmiecie?! Jak możecie?!
Jane Seymour przerażona zrywa się z kolan króla i wybiega z komnaty.
HENRYK VIII
Anno, przestań!
ANNA
Ja tu się zamartwiam, noszę pod sercem twoje dziecko, a ty co? Podczas gdy ja umieram z niepokoju, ty się zabawiasz z tą ladacznicą od Seymourów?!
HENRYK VIII
Licz się ze słowami, kobieto!
ANNA
Będę się liczyć z tym, z czym będę chciała. Wiem, że pałac to twój dom. Ale jako twoja żona przypominam ci, że to jest również i mój dom. I nie pozwolę, żebyś pod tym dachem pieprzył się z tą dziwką! No, słucham! Ile razy już ją posiadłeś?!
HENRYK VIII
Skoro tak bardzo cię to interesuje, to nigdy z nią nie spałem. Jane Seymour nie jest moją kochanką.
ANNA
Chciałeś powiedzieć „na razie” nie jest twoją kochanką. Bo widzę po twoich oczach, że płoniesz z pożądania i marzysz o tym, żeby ją posiąść!
HENRYK VIII
Kobieto, nie rób z siebie wariatki! Nic między nami nie ma i nie będzie! Ona tylko opatrywała mi rany i pocieszała mnie.
ANNA
Tak, pocieszała cię, dobre sobie. Pocieszała cię siedząc ci okrakiem na kolanach?
HENRYK VIII
Wcale nie siedziała okrakiem.
ANNA
Wielka różnica, kochasiu! Nędzny i żałosny buhaj! Myślisz tylko o tym, by zaliczyć kolejną ladacznicę! Jesteś rozpustnikiem i myślisz tym, co nosisz w spodniach! Bo głową na pewno nie!
HENRYK VIII
Anno, na miłość boską! Przestań mi wreszcie robić awantury. Nawet gdybym cię zdradzał, to nie wydaje mi się, żebym miał obowiązek ci się tłumaczyć!
ANNA
Przecież jestem twoją żoną!
HENRYK VIII
Właśnie, żoną! A nie kochanką! Twoim obowiązkiem jest rodzić mi dzieci i sprawiać, bym miał potomka płci męskiej. A zadowolenie mnie w łóżku należy do innych kobiet!
ANNA
Co? Jak możesz? Henryku! Ja cię kocham, a ty! Jak możesz mnie tak obrażać? Nie tak do mnie mówiłeś, kiedy się do mnie zalecałeś! Dla ciebie odrzuciłam Tomasza Wyatta i zgodziłam się zerwać zaręczyny z Henrykiem Percym! I to za co? Za to, byś mi teraz takie rzeczy mówił? A mogłam wyjść za Wyatta. On mnie przynajmniej kochał! Ty mnie tylko pożądałeś! Czy po to, by to teraz wysłuchiwać, odrzuciłam miłość dobrego mężczyzny?
HENRYK VIII
To trzeba było za niego wyjść, głupia dziewczyno! Byłabyś sobie panią Wyattową. A teraz jesteś królową Anglii, więc masz się zachowywać tak jak przystało na królową! Dość awantur, dość twoich wyzwisk! Jeśli będę chciał, będę cię zdradzał sto razy dziennie! A ty masz potulnie to wszystko znosić, jak znosiły bardziej godne od ciebie.
ANNA (ze łzami w oczach)
Henryku.... Henryku... jak możesz? I ty mi to mówisz? Ty? Henryku.... ja.... ja....
Łapie się za brzuch.
Boże! Nie! Umieram!
Pada na podłogę nieprzytomna. Henryk VIII przerażony podbiega do niej i próbuje ją ocucić. Gdy mu się to nie udaje wstaje i podbiega do drzwi. Otwiera je i zaczyna krzyczeć.
HENRYK VIII
Straż! Na pomoc! Straż! Królowa zasłabła!
Kurtyna.
Koniec aktu III
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kronikarz56 dnia Śro 2:35, 20 Lis 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:08, 05 Maj 2013 Temat postu: Życie na dworze królowej Anny - Akt III |
|
|
Czyli będzie akt 4.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:36, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Będzie jeszcze 4 akt i 5 akt oraz EPILOG kończący całą historię. Zapraszam serdecznie do czytania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:32, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że po epilogu też coś jeszcze będzie... Zawsze, jak człowiek skończy czytać, to mu mało. Na szczęście na razie mam jeszcze do przeczytania kolejne akty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|