|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:10, 28 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Gdy odzyskała możliwość wydania z siebie jakiegokolwiek dźwięku, z przerażeniem stwierdziła, że ... nie wie, co powiedzieć... słowo przepraszam nie chciało jej przejść przez usta, pomyliłam drogę również wydało się idiotyczne, "to było wspaniałe" odzwierciedlało jej uczucia, ale jako dama nie zdecydowała się podzielić swymi doznaniami z obcym wszak mężczyzną. Wstała, wyprostowała się i dystyngowanym tonem zapytała, czy senior byłby tak uprzejmy by zawieźć ją do Ponderosy?, tam, gdzie zapewne udały się jej koleżanki. Senior po chwili odzyskał oddech i mowę, -
-si, seniorita, tak, z przyjemnością... wyjąkał oszołomiony spotkaniem Manuel, gotów zanieść senioritę na własnych rękach, jeśli tego zażąda... lub jeśli zajdzie taka potrzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Josefina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:02, 28 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Tymczasem panie jadące dyliżansem debatowały nad bardzo poważnym zagadnieniem naukowym; mianowicie, co zrobić, aby dokładnie obejrzeć obiekty swoich westchnień. Zorina próbowała doprowadzić do porządku zbytnio rozentuzjazmowane koleżanki:
- Obiecajcie, że będziecie grzeczne. Nie można tak od razu rozbierać obcych mężczyzn.
- Obiecujemy, że tak od razu to nie będziemy.............. najpierw się przywitamy.............
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:06, 28 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
-zgodnie z zasadami dobrego wychowania...
-o, tak! najpierw dzień dobry i przedstawiamy się
-a potem zanadrza!, zanadrza!
-może nie tak od razu... oni też muszą się przedstawić...chociaz tutaj czort wie jaka jest kolejność?
-zdejmowania koszuli?
-nie, kto się pierwszy przedstawia?
-nie masz ważniejszych problemów? Nieważne, kto się przedstawia, ważne, kto ogląda ...
-o! to, to, to,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carmen
Gwiazda szeryfa
Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:09, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Mijali właśnie jezioro, kiedy zostali napadnięci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:28, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dyliżans otoczyła gromada pokrzykujących głośno i strzelających w górę Komanczeros. Hoss i Joe bohatersko usilowali osłonić kobiety przed spojrzeniami i ewentualnym atakiem bandytów. Na szczęście w oddali rozległy się strzały grupki jeźdźców ciągnących z odsieczą... Wprawne oko pań natychmiast rospoznało Sporta i Bucka wśród koni, na których nadciągała pomoc
-Adam, Adam, rozległy się liczne piski ...
-Ben, Ben, zapiszczała jedna z pań, ale bardzo głośno... Bandyci widząc kowbojów gnających na ratunek brzydko zaklęli i... uciekli, rzucając tęskne spojrzenia na kobiety ochraniane przez dwóch dzielnych Cartwrightów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 21:31, 29 Lis 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:24, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
I tak to czwórka Cartwrightów poradziła sobie z bandą Komanczeros. Może bandyci przestraszyli się pań w takiej liczbie? Pewnie nie mieściło im się w głowie, że aż tyle kobiet mieści się do jednego dyliżansu. Ale musieli się obejść smakiem i pogodzić, że nie będą mieli co sprzedać Komanczom. Ale porażka była tylko chwilowa, wiedzieli, że jeszcze wrócą, bo już widzieli, co mogliby za nie od Komanczów dostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:35, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dyliżans wysadził szacowne grono na zakręcie drogi prowadzącej do domu Cartwrightów. Pozostałą część drogi trzeba było odbyć konno, ale... brakowało wierzchowców dla pań. Panowie zaproponowali, że podwiozą ich na swych koniach... Panie z entuzjazmem przystały na tę propozycję i... jedna pani chciała pojechać na Bucku, jedna na Cochisie a do Sporta ustawiła się mała kolejka chętnych... konik buntowniczo zarżał i zrobił kilka kroków, jakby miał zamiar uciec, ale ... został powstrzymany silną ręką jeźdźca. która z pań pojedzie ze mną?, spytał swoim ciepłym, głębokim barytonem.
-ja!, ja!-dlaczego ty?
-ja byłam pierwsza! -nastapiła niewielka przepychanka, piski, i... podjechał Joe i wziął pierwsze z brzegu dwie damy na swojego Cochisa, reszta wdrapała się na Sporta, nie zwracając zbytnio uwagi na lekko oszołomionego Adama, zepchniętego prawie na tył swojego wierzchowca.
-Adam, z takim obciążeniem, to ty daleko nie dojedziesz... stwierdził Ben.
-o!to, to, pisnęła jedna z pań.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pią 13:45, 30 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Josefina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:40, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Sport głupi nie był.
"O co to, to nie. Koniec przejażdżki mili państwo" - pomyślał i przysiadł na zadzie.
Adaś spadł na ziemię, a panie spadły na Adasia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:44, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Wszyscy byli zadowoleni - Hoss i Joe bo pośmiali się ze starszego brata, panie, bo wpadły w ramiona Adama, Adam, bo w swoich objęciach trzymał kobiety i... najbardziej Sport, bo ulżyło mu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 22:45, 03 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:54, 05 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- A ja się przejdę pieszo. Nie lubię tłoku - stwierdziła Rika, patrząc na kłębowisko na ziemi.
- A trafisz? - zaniepokoił się Adam.
- Pewnie, że trafię. Nawet z zamkniętymi oczami. - Rika była oburzona, nie raz patrzyła na mapę i żadne błądzenie nie wchodziło w grę.
- Jednak lepiej będzie, gdy z tobą pójdę. Hoss i Joe zabiorą resztę pań a ja też się przejdę.
- Nie musisz.
- Ale CHCĘ.
Rika przestała protestować, bo wiedziała, jaki jest uparty. Ona też była uparta, ale tym razem upór nie miałby sensu. Tak więc razem z Adamem popatrzyła na oddalające się towarzystwo, które już ginęło za zakrętem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Josefina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:00, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Adam prowadził z Riką bardzo interesującą konwersację i zbierał dla niej kwiatki................, a reszta pań pluła sobie w brodę i z zazdrości obgryzała paznokcie.........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:02, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kwiatków na łąkach było dużo. Błądzenie nie wchodziło w grę ale małe zboczenie z trasy i owszem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Josefina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:07, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Zmęczyli się tym chodzeniem, przysiedli na kamieniu.............
Rika właśnie zaczęła opowiadać jakąś ciekawą historię, ale Adaś był tak bezczelny, że zamiast słuchać, co mówi dama........... popatrzył jej prosto w oczy, a potem zamknął jej usta..........
Rika jakoś nie protestowała.............
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:13, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Rika nie mogła protestować, bo w takich sytuacjach jest to raczej trudne. Zastanawiała się tylko, czy dla przyzwoitości nie powinna mu dać w pysk, ale szybko porzuciła ten głupi pomysł. Adama jednak zaintrygowała historia opowiadana przez Rikę, bo po, hmm pewnym czasie... jednak do niej wrócił.
- Musisz mi to dokładnie opowiedzieć. Mam nadzieję, że masz dużo tych historii...
Rika poczuła się jak Szeherezada...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:44, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Tyle miała do powiedzenia, tak wiele czasu mogła spędzić na opowiadaniu mu interesujących historii, ale... gdy spjrzała w oczęta Adama... wątek natychmiast jej się urywał i mogła wydusić z siebie .. yyyy... li i jedynie. Na szczęście, w pewnym momencie oboje zaczęli się nerwowo wiercić. Nie bylo to jednak zniecierpliwienie Adasia z powodu chęci usłyszenia dalszego ciągu opowieści i chęć Riki kontynuowania jej, o nie! Pod kamieniem, na którym przysiedli bylo mrowisko, którego mieszkańcy zaczęli mieć dość nieproszonych gości. Wysłali bojowy oddział, który miał pozbyć się intruzów. Mrówki zaczęły kąsać Rikę i Adama. (I żeby nie było - zapożyczone z Mickiewicza )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|