www.bonanza.pl

Rika · Wysłany: Czw 21:42, 07 Mar 2013 Temat postu:

AMG, masz nad nimi lekką przewagę jako autorka, powiedziałabym, że znaczną...
Zobaczysz, że Ci Adaś króliczki przepędzi w rewanżu Razz

Ależ on ma być wspaniały i kryształowy, inaczej to ja się nie bawię...

Ewelina · Wysłany: Czw 21:44, 07 Mar 2013 Temat postu:

Rodzinka jakoś nie wysyła ekspedycji ratunkowej, tylko sie delektuje gulaszem. Jak to rodzinka... nikt nie kwapi się, żeby chociaż Griffa poszukac, tylko snują rozważania, co się mogło wydarzyć.... ale ponderosy nikt z fotela nie podnosi, ani się na ten deszczyk nie wybiera. Pewnie Ben im parasolki schowal i zapomniał, gdzie...

AMG · Wysłany: Czw 22:00, 07 Mar 2013 Temat postu:

Ewelina, to nie są fanki Adama, tylko jego rodzina... Laughing

Rika · Wysłany: Czw 22:08, 07 Mar 2013 Temat postu:

AMG · Wysłany: Czw 22:09, 07 Mar 2013 Temat postu:

Sam mi takie ściągnął.

Ewelina · Wysłany: Czw 23:47, 07 Mar 2013 Temat postu:

Nie tyle on ściągnął, co Ty przerobiłaś je na kicające dobermany Sad

zorina13 · Wysłany: Pią 8:33, 08 Mar 2013 Temat postu:

Fanki są różne -niektóre chcą go bić ,inne rozbierać albo wyobrażać sobie romantyczne momenty.

AMG · Wysłany: Pią 11:50, 08 Mar 2013 Temat postu:

Rozbierać... rozbierać... nie. Nie ten fanfik.

AMG · Wysłany: Pią 11:52, 08 Mar 2013 Temat postu:

Poza tym, ja go nie chcę bić! Chcę mu pomagać!

A jak on taki piękny, zdrowy, kryształowy... to nie potrzebuje mojej pomocy Sad

...

Ewelina · Wysłany: Pią 15:17, 08 Mar 2013 Temat postu:

Przemoczony, zmarznięty, niepewny jasności swego umysłu i Ty uważasz, że nie potrzebuje pomocy? Pewnie weźmie Griffa na ręce i zaniesie do Ponderosy, oczywiście biegnąc, bo późno i kolacja stygnie ... a po drodze jeszcze będzie się ostrzeliwał z colta ... w razie ewntualnego napadu.. Po takim fanfiku to on i urodę straci i zdrowie, choć pewnie ta kryształowość charakteru mu zostanie ... wypisana w nekrologu, albo w kolejnej karcie szpitalnej, w tej optymistyczniejszej wersji... zakończenia

AMG · Wysłany: Pią 15:23, 08 Mar 2013 Temat postu:

Ewelina · Wysłany: Pią 15:27, 08 Mar 2013 Temat postu:

Nie pomyliło, to była ironia ... zamierzona... a Adaś siedzi i moknie. Jego kochana rodzinka rozsiadła się przy stole i wcina pyszny, gorący gulasz. I to są bracia?! A jak go żałują... prawie płaczą, ale ruszyć ponderosy i poszukać Griffa, to im sie nie chce...Hoss chory, ma trudności, ale Joe zdrowy jak byk, tylko leniwy... jak zwykle.

Rika · Wysłany: Sob 21:48, 09 Mar 2013 Temat postu:

AMG, jakiś zastój? My już jesteśmy gotowe! Laughing

Ewelina · Wysłany: Sob 21:50, 09 Mar 2013 Temat postu:

AMG!!! Który to fanfik ???

Rika · Wysłany: Sob 21:51, 09 Mar 2013 Temat postu: