www.bonanza.pl

ADA

Dzięki wszystkim za miłe słowa. Hossa zawsze było mi szkoda. Bracia nie mieli szczęścia w miłości, ale jakby tak lepiej się przyjrzeć to Hoss miał najgorzej. Stąd mój pomysł na uszczęśliwienie Hossa, przecież jemu też coś się należy Very Happy

Mada

Dobrze, że o to zadbałaś. ADA, odnoszę wrażenie, że tak samo jak ja bardzo lubisz odcinek "The Newcomers".

ADA

To prawda i zawsze na końcu odcinka Crying or Very sad

Mada

Ja też

ADA

Oprócz "The Newcomers" wzrusza mnie zakończenie "The Crucible" i wtedy to Crying or Very sad

Aga

No to nie tylko Wy Crying or Very sad

Miałam wkleić we wtorek, a wkleiłam w niedzielę czyli szybciej.... Cool

ale spokojnie to tylko brak czasu...najpóźniej w piątek/sobotę cosik wkleję Rolling Eyes

na razie reszta pilnie skrobie.... Surprised

Aga

"Oświadczyny rodzone w bólach"

Adam od rana chodził podenerwowany. Chciał aby ta chwila była wyjątkowa. Wszystko musi być dopracowane w najdrobniejszym szczególe. Zaręczyny są wszak raz w życiu.

-Lauro, ekm…chciałem prosić Cię o rękę. –Adam uśmiechnął się subtelnie, a w jego oczach pojawił się błysk.

Wyciągnął pudełeczko przed siebie i otworzył wieczko. Stał nieruchomo z wyciągniętą dłonią, jego uśmiech był coraz mniej wyraźny, a brwi coraz bardziej się marszczyły.

* * * *

-Jestem bardzo ….szczęśliwa, że zostanę twoją żoną. –dziewczyna zatrzepotała rzęsami i uśmiechnęła się promiennie.

Z każdą sekundą jednak jej uśmiech zamieniał się w dziwny grymas.

* * * *

-Więc wyjdziesz za mnie ….Lauro? –Adam uśmiechnął się szerzej, choć z trudem przełykał ślinę.
-Długo będziesz zaręczał się z lustrem? –oparty o ścianę z założonymi rękoma stał Hoss. –Ćwiczysz od pół godziny. Kto jak kto, ale ty wiesz co mówić.
-To ważna chwila Hoss, a ja jestem perfekcjonistą. Idę poćwiczyć w spokoju. –Adam zamknął z hukiem wieczko i minął Hossa.

* * * *

-Oh, Megan, niepotrzebnie ci mówiłem co chce zrobić Peter. Teraz będziesz stała do wieczora przed lustrem i…przecież to nic trudnego powiedzieć „tak”, prawda? –Frank spojrzał na siostrę zdziwiony tym przedstawieniem.
-To ważna chwila Frank, a ja muszę wypaść perfekcyjnie.

* * * *

-Lauro jest mi z Tobą dobrze, lubię Peggy....to naturalna kolej rzeczy….mógłbyś nie kręcić łbem kiedy do ciebie mówię Sport? Rozpraszasz mnie. –Adam próbował uspokoić konia głaszcząc go między oczami.
-Adam. –Joe zwijał się za śmiechu.-Czy Sport zgodził się już zostać twoją żoną?
-Bardzo śmieszne, naprawdę. –Adam warknął na brata i dosiadł Sporta. –Powiedz Pa, ze nie wrócę na kolację, jadę do Laury.

* * * *

-Zgadzam się Peter, to wspaniale. Mój ojciec tak cię lubi zwłaszcza grać z tobą w warcaby, a Frank uwielbia z tobą jeździć na polowania a ja…a ja…
-To masz zamiar mu powiedzieć? –ojciec dziewczyny pokręcił głową wchodząc do stajni. –Bardzo lubię Petera Megan, ale czy masz wyjść za niego za mąż bo świetnie gra ze mną w warcaby? –Harry opuścił stajnię kręcąc głową.

Megan potarła nerwowo spocone dłonie. Chyba jednak będzie gorzej niż przypuszczała. Wieczorem zgodzi się wyjść za mąż za miłego i sympatycznego Petera Grey’a ponieważ nie będzie umiała skrzywdzić go odmową.

Koniec pierwszej z dwóch części.

Camila

Bardzo ciekawe te oświadczyny Laughing

ADA

Aga, proszę natychmiast wkleić drugą część, bo mnie zaraz skręci z ciekawości! Ja wiem, ze Adaś jest perfekcjonistą, ale do tego stopnia Shocked

Megan też nie lepsza Very Happy

Coś mi się wydaje, że ani Laura nie usłyszy oświadczyn, ani Peter nie zostanie szczęśliwym narzeczonym.
Czekam Mad

...

Mada

Aga

...znaczy ...którego Mada Cool

?

Mada

Nie rozumiem pytania. Confused

Mózg jest tylko jeden.

Aga

Właściwie ukrwiony zabrzmiało jakby...mial wybierać Confused

Mada

Dzisiaj wciąż doszukujesz się w moich wypowiedziach jakiegoś drugiego dna. Rolling Eyes